Nawiedzone miejsca(28.09.2005r.)
Rap_fans
Skrzypienie podłóg, ciężki oddech na plecach, spadające z hukiem przedmioty – niekiedy wystarczy przeczytać książkę o nawiedzonych miejscach, by włos zjeżył się na głowie… Co jednak mają powiedzieć ci, którym przyszło żyć w takich miejscach? Czy coś takiego może dziać się naprawdę?
Kasia zaczęła interesować się parapsychologią i zjawiskami nadprzyrodzonymi jeszcze w szkole. Nigdy nie przypuszczała jednak, że to, o czym czytała w książkach, przydarzy się właśnie jej… Do dziwnych zdarzeń w otoczeniu jej i jej drugiego męża zaczęło dochodzić mniej więcej w rok po ich ślubie. Pewnego wieczoru Jacka nagle zaczął boleć żołądek, a ich pies – równie niespodziewanie – uciekł pod stół. Kasia opowiada, że nigdy nie widziała tak przerażonego zwierzęcia…
Później coraz częściej dochodziło do niewytłumaczalnych zdarzeń: różne przedmioty same zmieniały swe miejsce, usłyszeć można było sapanie. Kasia była przekonana, że to jej pierwszy mąż… żartuje. Czasami prosiła go, by dał już spokój, wtedy wszystkie dziwne zjawiska ustępowały. W końcu Kasia uporała się z duchem męża. W jaki sposób? Skąd nadeszła pomoc? I czy to, co przydarzyło się Kasi, naprawdę było zjawiskiem nadprzyrodzonym? O odpowiedź na te pytania poprosiliśmy psychologa Jana Franczyka, a także Macieja Trojanowskiego, prowadzącego program „Nie do wiary”.
Dominika wraz z mężem wynajęła dom, w którym niemal natychmiast doszło do niecodziennych zdarzeń: najpierw było słychać skrzypienie schodów, potem pukanie w okno, niektórzy z domowników i gości widzieli także cień przemykający przez pomieszczenia… Po kilku miesiącach Dominika i jej rodzina postanowili się wyprowadzić. Kiedy już pakowali swe rzeczy doszło do nasilenia tych manifestacji. Dominika postanowiła wezwać na ratunek swą mamę, od lat zajmującą się parapsychologia. Czy Alicja potrafiła przerwać pasmo tych niewytłumaczalnych zdarzeń? Czy wie, co było ich przyczyną? W środę sama Anna odpowiedziała na te pytania.
Agata i Zdzisław mieli nadzieje, że temu, co ich spotkało, zaradzi ksiądz. A wszystko zaczęło się… Całą wstrząsającą historię naszych gości poznaliście w środę. Wtedy też mogliście zobaczyć, co na miejscu zdarzeń zarejestrowała kamera „Nie do wiary”.
Czy wydarzenia, jakie opisują nasi goście, naprawdę są niewytłumaczalne? Czy mieli kontakt z bytami z zaświatów? A może pukanie w szybę, czy dziwne świetliste kule, jakie nieraz widać na zdjęciach, można wytłumaczyć dużo łatwiej niż się wydaję? Odpowiedzi na te wszystkie pytania mogliście poznać w środę!
Kurde blaszka! Przegapiłam ten odcinek A chciałam sobie posłuchać opowieści
Kurde blaszka, to obejrzyj powtórkę. To było mocne
Kurde blaszka, to obejrzyj powtórkę. To było mocne
A kiedy jest??? Bo się nie orientuję
Ciekawe opowieści. Zastanawiam się, jak to możliwe i czy możliwe w ogóle, aczkolwiek nie wątpię... Zresztą "duchy" to dobry materiał na film czy powieść ( ), ale sama oczywiście nie chciałabym żadnego spotkać.