Kiedy dziecko musi iść do pracy?(19.10.2005r.)
Rap_fans
Ania, 16 lat – pierwsze pieniądze zarobiła 3 lata temu; Piotr – zarabia od 13. roku życia; Marcin, 16 lat – w swej „karierze zawodowej” odśnieżał chodniki, roznosił pizzę i mył autobusy. Dlaczego dzieci, zamiast bawić się, wolą pracować? A może wcale nie chcą, tylko… muszą? Na te pytania we wtorek odpowiadały nie tylko pracujące dzieci, ale także ich rodzice.
Ania do swej pierwszej pracy poszła razem z kuzynką. Choć po kilku dniach zbierania jabłek dziewczyny miały zakwasy, to Ania, wspominając tę pracę uśmiecha się. Za pierwszą wypłatę kupiła... wymarzone krzesło do swego pokoju.
Łukasz mówi, że po prostu lubi pracować. Jego ostatnie zajęcie nie należało jednak – delikatnie mówiąc – do najlżejszych. Chłopak po 12 godzin, co drugą noc, sprzątał autobusy. Czy takie zajęcie nie obciąża nastolatka zbyt mocno? Czy taką pracę można pogodzić z nauką? Czy Łukasz potrafił znaleźć jeszcze czas dla znajomych, kolegów? Czy w ogóle ich miał? Dlaczego jego mama zgodziła się, by jej syn pracował tak ciężko? Czy dziecko powinno w ogóle pracować? Czy dla nastolatka praca jest zawsze dobrą szkołą życia? O odpowiedź na te pytania poprosiliśmy psycholog Ewę Pohorecką.
Kolejni goście Ewy zarabiają już od dawna, mimo że Mateusz ma zaledwie 13 lat, a Tomek jest tylko o 3 lata starszy. Bracia, wraz z ojcem, zbierają jagody, grzyby i drewno. Chłopcy nie wydają jednak zarobionych pieniędzy na przyjemności – wszystko oddają bezrobotnym rodzicom. To właśnie dzięki ich pracy możliwe jest utrzymanie wieloosobowej rodziny…
Również dzieci Marysi pomagają mamie „związać koniec z końcem”, sprzedając widokówki w kawiarnianych ogródkach. Jednak Według Ewy Pohoreckiej ta praca, kontakt z często pijanymi i wulgarnymi, osobami może bardzo źle wpłynąć na ich psychikę. Na szczęście udało nam się przekonać Fundację TVN "Nie jesteś sam", by pomogła Marysi i jej dzieciom. Dzięki temu dwójka małych dzieci będzie mogła wychowywać się dużo spokojniej.
Ja też lubię pracować
Pierwszy raz trochę pieniędzy zarobiłem jak miałem 7 lat ale to wiadomo - było malutko co roku co raz więcej, tak jak już miałem z 11-13 lat to już troszkę kasy z wakacji przywoziłem Ale tak na prawdę to zacząłem zarabiać mając 17 lat (oczywiście jak na razie niestety tylko w wakacje).
No ja tez juz pracuje w swoim fachu a jeszcze koncze szkolke i jestem Happy
Lex, gdzie pracowałeś?
Agi, cóż to za fach?
Lex, gdzie pracowałeś?
To bardzo skomplikowane No więc... jak byłem mały jeszcze (7 lat), a moi rodzice wyjeżdżali do pracy sezonowej, to mnie musieli zabrać (ponieważ byłem takim dzieckiem, że jak się mnie zostawiło np. z dalszą rodziną, to od razu chorowałem na rozmaite choroby ). I tak jeździłem co roku wiadomo, że w takim wieku to się prawie nic nie zarobi, ale jak się od najmłodszych lat zaczyna, to szybciej są rezultaty
A teraz to szukam pracy takiej na codzień chałupnicza może być kurcze, cokolwiek, bo u mnie nic nie ma Macie jakieś pomysły na zarabianie kasy może?
Moj zawod to Technik uslug kosmetycznych w skrocie kosmetyczka ale takze stylistka paznokci a w krotce wizazystka Nikt do pracy mnie nie wygania, rodzice chcieliby zebym po skonczeniu juz nauki zrobila sobie wakacje ale ja wole pracowac, wkoncu zeby isc do kina nie musze sie prosic