ďťż
RSS

Morderstwo doskonałe? (31 października 2005)

Rap_fans


Nie ustalono, kto zabił, ani jakie kierowały nim motywy; o mordercy wiadomo niewiele, bo nie odnaleziono śladów – w poniedziałek rozmawialiśmy o zbrodniach, które mimo upływu wielu lat wciąż są niewyjaśnione. Czy takie zabójstwa to dowód istnienia zbrodni doskonałej?

W 1994 roku południową Polską wstrząsnęła fala zbrodni. Morderca atakował trzy razy, zawsze przy trasie Kraków - Tarnów. Jego pierwszymi ofiarami była mieszkanka Łapczycy i jej syn. Później zabił starsze małżeństwo z Pilzna. Jedynym faktem w tej sprawie jest to, że strzelano z tej samej broni – reszta to tylko przypuszczenia…

Nasze zaproszenie do studia zgodziły się przyjąć rodziny ofiar „Inkasenta” – bo tak właśnie go nazwano. Zwyrodnialec zabił żonę i jednego z synów Krzysztofa. Nasz gość – choć od morderstwa minęło 11 lat – wciąż nie może mieszkać w domu, w którym doszło do tragedii. Zgodził się jednak pokazać go naszej reporterce. Jak dziś wygląda to miejsce? Z jakimi wiąże się wspomnieniami? Dlaczego Krzysztof i jego drugi syn wciąż nie chcą w tam mieszkać?

Osobę, która mogła być mordercą, wdziało kilku mieszańców Łapczycy. Jednak portret pamięciowy, jaki sporządzili policyjni fachowcy, nieco odbiegał od tego, co widział każdy ze świadków. Dlaczego? Czy to normalna i prawidłowa procedura, że w tworzeniu takiego portretu bierze udział kilka osób jednocześnie? A jak bardzo pomocny w ujęciu mordercy jest portret psychologiczny? Te pytania zadaliśmy naszym ekspertom: psychologowi sądowemu Maciejowi Szaszkiewiczowi i prof. Bronisławowi Młodziejowskiemu, prezesowi Polskiego Towarzystwa Kryminalistycznego.

Ala obiecała swej koleżance, że po weselu jednego z członków rodziny, wróci jeszcze na kilka ostatnich dni wakacji do Łeby. Niestety, nigdy tam nie dotarła. Jej ciało, po miesiącu poszukiwań, znaleziono 4 km od Łeby… Do dziś nie wiadomo, kto zabił. Czy można wyjaśnić tę zagadkę? Prócz prowadzącego tę sprawę, zaproszenie Ewy zgodzili się także przyjąć rodzice Ali.

Do poniedziałkowego programu zaprosiliśmy także kilka innych osób, które w niewyjaśnionych okolicznościach straciły swoich bliskich. Dlaczego tych zbrodni nie można wyjaśnić? Czy członkowie ich rodzin stali się ofiarami zbrodni doskonałych? Czy istnieją takie zbrodnie?


Najgorsza jest niepewność... Morderca zawsze, bez względu na okoliczności (za wyjątkiem obrony własnej) powinien ponosić karę! Mamy w Polsce takie prawo, niestety, jakie mamy, policja coraz częściej zawodzi... Zbrodni doskonałych nie ma. Wątpię w to. Trzeba mieć punkt zaczepienia i na pewno się go odnajdzie, jednak potrzebne jest wnikliwe śledztwo, choćby i takie, które ciągnie się latami... Wyobrażam sobie, co muszą czuć rodziny zamordowanych... Nawet nie znają nazwiska i twarzy mordercy... Zastanawiają się, czy to ktoś zupełnie obcy, czy może bliscy, opętani żądzą krwi, zemsty... Niepewność zabija.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ginamrozek.keep.pl