ďťż
RSS

Bezczelność złodzieja! (10 czerwca 2005)

Rap_fans


Sięgają po cudze portfele i torebki, włamują się do mieszkań albo kradną samochody. Czy cos ich usprawiedliwia? Czy wiedzą, że krzywdzą innych? Czy mają jakieś zasady? Czy istnieją granice, których nie przekraczają? W piątkowym wydaniu „Rozmów w toku” porozmawiamy nie tylko ze złodziejami, ale także z ich ofiarami i policjantami - bohaterami serialu dokumentalnego „W11”.

Stanisław mówi, że zaczął kraść, kiedy zmusiła go sytuacja. Najpierw wynosił narzędzia z zakładu, w którym pracował. Dziś jest kieszonkowcem. Mówi, że nie kradnie dużo, ale za to bardzo często. Sam przyznaje, że nie ma żadnych zasad. Okradł nawet własnego kolegę.

Adam wyspecjalizował się w kradzieżach rowerów. Na koncie ma 4 tys. włamań do piwnic. Mówi, że wybrał rowery, bo kradnąc je, czyni niewielkie zło. Poza tym, według niego, winni są sami właściciele dwukołowców, którzy… słabo je zabezpieczają.

Sławek ma na koncie włamania do kilkudziesięciu mieszkań. Wchodząc do nich, nie wie czy znajdzie cenny łup. Najczęściej włamuje się do mieszkań „na wypchnięcie okna”. Mówi, że jego otwarcie zajmuje mu kilkanaście sekund. A jak czują się jego ofiary? Nasze zaproszenie do studia przyjęły Weronika i Ela, które opowiadały, co czuły po włamaniu do ich mieszkań. Jednak te opowieści nie wywarły na Sławku żadnego wrażenia...

W piątek poznaliście także Sebastiana, specjalistę od włamań do willi. On z kolei jest przekonany, że okradając bogatych, tak naprawdę nikogo nie krzywdzi.

Dlaczego każdy z naszych gości w jakiś sposób stara się siebie tłumaczyć, wybielać? Czy naprawdę nie rozumieją, że kogoś krzywdzą? Na te pytania odpowiedział kryminolog, Maciej Szaszkiewicz. A jak w ogóle powinniśmy się zachować, gdy do naszego mieszkania ktoś się włamuje? O odpowiedź m.in. na to pytanie poprosiliśmy policjantów - Annę Potaczek i Macieja Friedka, komisarzy z serialu dokumentalnego „W11”.

Dlaczego nasi goście zaczęli kraść? Czy dla nich to hobby, pasja, czy sposób na utrzymanie się? Czy ich najbliżsi wiedzą, czym się zajmują? Co zrobiliby, gdyby ktoś okradł ich rodziny? Czy coś może usprawiedliwić kradzież? Czy złodziejem człowiek się rodzi, czy zostaje nim? Dlaczego kary za włamania nie odstraszają przestępców?


Wrrrr... Nienawidzę złodzieji
Bardzo mało jest rzeczy, które mogą usprawiedliwić kradzież
Dzis jak cos kupujemy to wcale nie dla siebie tylko dla zlodzieja u mnie jakies pare lat temu ukradli z suteryny rower a mialam Wheelera) a z garazy radio samochodowe, a co najlepsze to to ze zdarzylismy przyjechac od rodziny i wszyscy w domu byli ale jacy gentelmeni kasete z radia wyjeli i polozyli na siedzeniu tak cy siak jak dla mnie powinni wprowadzic taka kare zeby wiecej sie bali cos ukrasc np ukrradles odciac reke itp
nie lubię tego programu - nawet nie umiem sprecyzować dlaczego - ale ten odcinek widziałam. Oglądałam go specjalnie, bo wiedziałam, że na widowni będą Anka i Maciek z W11. No i powiem szczerze, że byłam mile zaskoczona programem, nawet mi się podobało.

A co do złodziei to na pal ich, albo i coś gorszego, bo .... (lepiej nie dokończę).


Ostatnio mnie próbowano okraść Tzn taki był pewno zamiar gostka który chwycił mnie i próbował kopać Na szczęscie z kumplem zdążyliśmy uciec przed tym złodziejem i jego "towarzyszami"
O matko, to cale szczescie ze zwialiscie

Ostatnio znajomej ukradli telefon a co najzabawniejsze zlodzieje byli w eleganckich garniiakach i zero podejrzanego a druga znajoma okradli kiedy wracala z pracy a zlodziejem byl g* z podstawowki
Co to się z tymi dzieciakami dzieje

Co to się z tymi dzieciakami dzieje

Takie mają teraz wzory w telewizji,codziennym życiu,szczególnie jeśli mieszkają w biednych dzielnicach
Ja rozumiem (ostatecznie) ubogie dzieciaki, które nie mają nawet na chleb, nie mówiąc już o innych "takich", tak samo ludzi cierpiących na kleptomanię, bo to przecież choroba, ale tych, którzy kradną z czystej przyjemności, nigdy nie pojmę. To jest rzeczywiście bezczelność w każdym calu!
niekoniecznie prawda jest ze krdna tylko biedne dzieciaki. Mialam kolezanke z ubogiej rodziny, nawet patologicznej i nigdy ale to nigdy nic mi nie ukradla a jak jej cos dawalam to nie chciala mi, hak ona to twierdzila, zabierac. a muialam taka "kolezanke", ktora nie cierpiala na biedee w chacie a podkradac uwielbiala. To nie tylko ja sie z takimi osobami spotkalam. Ludzie kradna bo chca krasc, to podnosi im poziom adrenaliny, pewnie sa tez i ci co kradna by sie najesc, ale jednak zlodziej niekoniecznie musi byc biedny.

niekoniecznie prawda jest ze krdna tylko biedne dzieciaki. Mialam kolezanke z ubogiej rodziny, nawet patologicznej i nigdy ale to nigdy nic mi nie ukradla a jak jej cos dawalam to nie chciala mi, hak ona to twierdzila, zabierac. a muialam taka "kolezanke", ktora nie cierpiala na biedee w chacie a podkradac uwielbiala. To nie tylko ja sie z takimi osobami spotkalam. Ludzie kradna bo chca krasc, to podnosi im poziom adrenaliny, pewnie sa tez i ci co kradna by sie najesc, ale jednak zlodziej niekoniecznie musi byc biedny.

Prawda, ale nie potrafie zrozumiec ludzi którzy w brutalny sposób ot tak dla zabawy itp próbują kogoś okraść.Nie mieści mi sie to w głowie, tak samo to ze ja miałbym cos takiego zrobić.
Jeżeli chodzi o dzieciaki to rodzice w domu ich nie temperują i dlatego poza domem robią co chcą
czyli powtarza sie nasza dyskusja o bezstresowym wychowaniu
Ja tam zlodzieji lapie...:] i dziwi mnie to ze w Polsce nikt nie reaguje na okrzyk "zlodziej" czy cos takiego...a ja juz mam odruch ze jak slysze ze ktos krzycyz to gonie lobuza heh a najlepsza kara dla zlodzieja to by bylo uciecie reki przynajmniej wiadomo by bylo kto juz byl karany hehe

Ja tam zlodzieji lapie...:] i dziwi mnie to ze w Polsce nikt nie reaguje na okrzyk "zlodziej" czy cos takiego...a ja juz mam odruch ze jak slysze ze ktos krzycyz to gonie lobuza heh a najlepsza kara dla zlodzieja to by bylo uciecie reki przynajmniej wiadomo by bylo kto juz byl karany hehe

oj gdyby bylo wiecej takich jak ty , swiat bylby piekny
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ginamrozek.keep.pl