Alexander Mahone ( William Fichtner)
Rap_fans
Uwielbiam tego goscia
Witaj w klubie.
On jest cudowny.
ja mam do niego słabosc
Fajna postać. Ma u mnie minusa za Tweenera ale ogólnie bardzo mi się podoba.
spryciarz
Jakoś niespecjalnie za nim przepadam, ale to co zrobił pod koniec 14 odcinka pozwala mi miec nadzieję, ze kolejny się "przełamał"
hmmm...podoba mi sie jego długopis z tabletką
Mnie to on strasznie denerwuje, chociaz po 17 odcinku trochę mniej niż przedtem. Ale sama postac jest ciekawa, pomimo iz jej nie lubię.
nienawidze tego agencika. mahnacz sie kurcze znalazl.. takiz to on madry i blyskotliwy ale na fakt iz moj fav linc-sink jest niewinny to wpadl baaaaaaaaaaaaardzo pozno
czyzby w agencie mahone obudzily sie ludzkie uczucia? i czy do tego musial doprowadzic wypadek jego syna?
podoba mi sie w nim (poza jego niesamowita inteligencja) to, ze wreszcie sie obudzil i nie chce byc juz kukielka w czyichs rekach. zaczyna tez podejrzewac, ze burrows niekoniecznie musi byc winny
ale najbardziej podobalo mi sie jak przyrzekl c-note'owi, z zajmie sie jego rodzina, ze dotrzyma swojej obietnicy
podobalo mi sie jak przyrzekl c-note'owi, z zajmie sie jego rodzina, ze dotrzyma swojej obietnicy
tylko w ostatnim odcinku nic nie było na ten temat...w sumie nie wiadomo co dalej
on sie tak zmienia jak dziura w moscie - im dluzej czasu uplywa tym on jest bardziej niebezpieczny
to jest zwykly morderca, ktory pracuje dla rzadu. nawet jego kumple z FBI nie wiedza o jego zbrodniach... w koncu mu sie do tylka dobiora! mam nadzieje, ze bedzie wtedy cwierkac jak kanarek albo sie powiesi
Hyy, Mahone to świetny koleś, bardzo mi się podoba jego styl, szkoda tylko, że zabił Tweenera, który już przestał mnie wkurzać swoim "yo-gangsta-stajlem" XD i którego już-już miałem polubić :<
Jak na razie to go nie znoszę, nie lubie, nie trawię... są tekie postacie, które działają mi na nerwy samym istnieniem i on do nich należy
Nie znosze goscia za to co zrobil z Davidem
Nie znosze goscia za to co zrobil z Davidem
Po tym to ja uważam, że ten koleś to normalny nie jest
a ja go i tak będe wielbic
A ja go very, very wielbić.
Po prostu lubię tego faceta, nic na to nie poradzę.
Nie znosze goscia za to co zrobil z Davidem
zgadzam się. to było... uuuhhh!!!!! nawet nie wiem jak to określić!
nie znoszę Mahone'a, chociaż muszę przyznać, że jest sprytny.....
chociaż muszę przyznać, że jest sprytny.....
To fakt, ale i tak go nie lubię
a możecie spojlery pisać np zmniejszonym tekstem? ja akurat już to oglądałem, ale to są spojlery.
sorki już to porawiłam, tak jakoś z rozpędu mi się to napisało.
dzieki tej inteligencji swojej budzil on u mnie duzy szacunek na pocztaku. teraz widac, ze preferuje mordy i mordobicie
dzieki tej inteligencji swojej budzil on u mnie duzy szacunek na pocztaku. teraz widac, ze preferuje mordy i mordobicie
no tak nie do końca, przecież zależy mu na żonie i synu, no i dlatego się na to zgodził, chociaż nie widać po nim, żeby miał wyrzuty sumienia.
ja dalej mam nadzieje,ze gosc poukłada sobie zycie i bedzie razem z synem i żoną
trzymam za niego kciuki
Ziomek spoko... mam nadzieje ze w Sona bedzie uciekał z Scofieldem i może przestaną miedzy sobą mieć zatargi...
a jak zwieją to niech układa sobie życie
Uhh... uwielbiam go Normalnie uwielbiam!!! Najabrdziej ze wszystkich, z cłąego serialu!!
Choć mam jeszcze swoich ulubienców XD
Kochany Mahomecik
Po tym to ja uważam, że ten koleś to normalny nie jest
Normalnie... Lex... FOCH!
Ethlinn - to było na początku drugiego sezonu pewnie później trochę złagodniałem w stosunku do niego i obecnie nic do niego nie mam
Ethlinn - to było na początku drugiego sezonu pewnie później trochę złagodniałem w stosunku do niego i obecnie nic do niego nie mam
No to dobrze XD