
Jestem dzieckiem muzułmanina (07.02.2005)
Rap_fans
Nastoletnie siostry Fatima i Miriam (córki Palestyńczyka i Polki tatarskiego pochodzenia) opowiadają, że kiedy tylko przedstawiają się komuś, od razu pytane są o pochodzenie. Podobnie jest w przypadku Alego, dlatego zdarza mu się podawać swoje drugie imię – Dariusz. Czy wstydzą się swoich islamskich korzeni? A może to już po prostu znużenie ciągłym opowiadaniem o losach swojej rodziny?
Fatima i Miriam mówią, że rodzice narzucają im pewne ograniczenia, ale tylko niektóre wynikają z religii. Inne to zwyczajny strach rodziców o dziecko.
Dużo większą swobodę ma Ali. W domu może jeść nawet – zabronioną przez Islam – wieprzowinę i pić piwo. Z czego wynikają te różnice? Dlaczego w jednej rodzinie o islamskich korzeniach bardzo rygorystycznie przestrzega się zasad Koranu, a w innych nie są one wyznacznikiem rytmu życia?
Nalezy sobie zadac pytania:
Czy mieszkające w Polsce dzieci muzułmanów cierpią z powodu swego pochodzenia? Czy wolno im – tak jak Polakom – umawiać się na randki, chodzić do kina, spotykać z rówieśnikami? Czy ich korzenie sprawiają, że czują się inne, odrzucone przez rówieśników? A może wręcz przeciwnie – pochodzenie pomaga im w nawiązywaniu kontaktów? I wreszcie jak jest naprawdę: czy młodzi ludzie, większą wagę przywiązują do pochodzenia, czy do tego, jakim jest się człowiekiem?
A wy jak uwazacie??
Podobała mi sie matka Fatimy i Miriam, można bylo zauważyc, że troszczy się o swoje dzieci, a jej twarde zasady wynikają głownie ze strachu o ich dobro. Nie sądzę, zeby dzieci wychowywane w duchu Islamu mialy trudniejsze dzieciństwo. Niejedzenie wieprzowiny, zakaz chodzenia w skąpych strojach to tylko otoczka, Islam niesie za sobą o wiele ważniejsze przesłanie.
Ot wlasnie U nas panuje przekonanie wiem z doswiadczenia ze jak ktos ma rodzica muzulmanina i w polowie albo nawet w calosci jest sie nim to olaboga straszne trzeba wysmiewac. Przeciez to tez czlowiek chce miec przyjaciol pragnie milosci jak kazdy inny czlowiek Pewien facet to powiedzial ze czlowiek zakochuje ze w osobie a nie w tym jakiego jest wyznania czy jest tej samej narodowosci. Liczy sie serce a nie to jakiego jest sie pochodzenia czy wyznania
Jestem za ekumenizmem.U nas panuja stereotypy ktorych niektorzy nie umieja zmienic I rania tym rozne osoby.Przeciez muzulmaninie to normalni ludzie...
No wlasnie a niektorzy z nich sa madrzejsci niz kazdy inny niemuzulmanin Ludzie mysla ze nie wiem muzulmanin zakazi ich tradem no nie wiem ale jak tak slucham niektorych to z ich wypowiedzi mozna tak wywnioskowac
Cio sie dzieje ???
chcialam zalożyć nowy watek a tu tymczasem niespodzianka...
Popjawia się tekst : nowe watki moga zakładac tylko moderatorzy. Juz pomine to, ze jestem modkiem (tzn nie tego forum, ale innego), ale co sie dzieje, chyba cos popsute. Czemu nie można zakładac nowych wątków??
Tu nowe wątki mogą zakładać tylko moderatorzy tego forum
Tu nowe wątki mogą zakładać tylko moderatorzy tego forum
nie dobrze że tylko moderatorzy mogą zakładać tematy
Bo tu tylko dyskutujemy na tematy z poszczegolnych odcinkow...tak unikniemy powtarzania sie itd...znajdziecie tu tematy z kazdego odcinka...I nie zbaczajmy juz z tematu
Więc wracając do tematu (który się urwał w lutym, co nie znaczy, że jest już sprawą nieaktualną) uwazam ze w zadnym stopniu nie nalzey inaczej traktowac osób oinnej wierze. Znam nawet jednego chłopaka, który mieszka w Turcji (rozmawialiśmy po angielsku) i jest właśnie muzułmaninem. Ale czy to coś zmienia? Nie dla mnie. Ja myślę, że jest nielogiczne wyśmiewanie ludzi innych kultur. Poza tym mówiąc już o kulturach to mi sie porzypomniało o kulturze-jako o dobrym wychowaniu. Czy oni się z nas śmieją? Że jesteśmy innej wiary albo cos...czy naprawdę chrześcijanie i w ogole Polacy sa az tak niekulturalni by wymsiewac innych? Ja to bym chetnie poznala wiecej szczegolow danej religii. Mam kolezanki w klasie (dwie) ktore są Świadkami Jehowy i wiele sie od nich dowiedzialam. Znaczy sie od jednej. Wcale nie uwazam ze jest przez to inna. Po prostu wychowano ją w innej wierze. I koniec. Więc zanim kogoś wyśmiejemy, zastanówmy się, dlaczego to robimy i jakbyśmy się czuli, gdyby to ta osoba wyśmiała nas, za to, że jesteśmy inni niż ona. Równie dobrze można kogoś wyśmiać za to, że ma brązowe oczy. Przecież to śmieszne, żeby tak traktować ludzi!(w sensie oburzające:P)
Też znam jednago Turka, fajny facet
Świadków Jehowy też znałem, jak byłem mały bawiłem się z taką rodziną, też mi nie przeszkadzała ich religia.
Z resztą interesują się religiami, więc tym lepiej jak mam znajomych innych wiar
Ale Polacy niestety czesto zbyt są przywiązani do swojej wręcz potępiając inne