Wpadki w NDiNZ
Rap_fans
Chyba nie muszę tłumaczyć o co chodzi w tym temacie
Wpisujcie wszystko co zauważycie
Ja podsumowuję to co do tej pory zauważyliśmy:
1. Wejście do domu Burskich – jak wchodzą z zewnątrz to wchodzą z ogrodu, a jak od wewnątrz otwierają to jest jakiś mur
2. Ufarbowane włosy Zosi – raz ufarbowana, a raz odrosty
3. Zarost Sambora – w szpitalu zarośnięty, przed szpitalem ogolony
4. Pokój lekarski – wszystkie oddziały mają jeden – to znaczy chirurgia, interna i ratunkowy
5. Pokój ordynatorów – Kuba i Sambor mają ten sam pokój
Mam nadzieję, że nic nie przegapiłam, a jak tak to uzupełnicie
no ja tam chyba juz nic więcej nie wyłapałam..chcoiaz moj tata kiedyś zauważył ze w jedenj ze scen
Amelka miała dwie gumki zielone chyba..a póniej nagle kamera była na Zosie,później znowu na Amelke i ona miała gumki zielona i czerwona,a pozniej znowu dwie zielone hehe... taki małyu szzegół,gdyby mi tata nie powiwedizał to sama bym pewnie nie zauważyła a no i to już pisałam wcześniej Marta z mjm chodzi nie raz w tych ciuchach co nasza Zosia no i to chyba tyle,więcej nie pamiętam
No to już mamy 7 wpadek. Teraz trzeba uważać, żeby wszystko wypatrzeć
jak bedzie ndinz to przetrzyjmy monitorki telewizorkow i oczka!! i dokladnie patrzmy.... nawet wytzrerzmy tak oczka jak ta ikonka obok..!!
ale i tak najgorsze sa wpadki przy wypadkach...
wiecie nie chce nic mowic, bo tam podobno jest konsultacja medyczna ale ...czasem to sa oczywiste błędy..najgorzej jest przy reanimacji..jak ja bym tak kogos reanimowała to połamałabym mu wszystkie zebra i i tak nic bym nie zdziałała..jestem ratownikiem PCk i troche wiem na ten temat.uciskają gdzie nie trzeba, podnaosza dłonie, po czym przykładaja gdziekolwiek, nie patrzac na nic...to pomyłjka,...
jak bedzie ndinz to przetrzyjmy monitorki telewizorkow i oczka!! i dokladnie patrzmy.... nawet wytzrerzmy tak oczka jak ta ikonka obok..!!
Już przecieram
ale i tak najgorsze sa wpadki przy wypadkach...
wiecie nie chce nic mowic, bo tam podobno jest konsultacja medyczna ale ...czasem to sa oczywiste błędy..najgorzej jest przy reanimacji..jak ja bym tak kogos reanimowała to połamałabym mu wszystkie zebra i i tak nic bym nie zdziałała..jestem ratownikiem PCk i troche wiem na ten temat.uciskają gdzie nie trzeba, podnaosza dłonie, po czym przykładaja gdziekolwiek, nie patrzac na nic...to pomyłjka,...
Pewnie, że nie robią tego profesjonalnie. To tylko aktorzy. też coś niecoś wiem na temat ratowania ludzi, a mój facet jest lekarzem, ale tak bardzo nie przejmujemy się tym, bo to tylko serial.
Żeby prawdziwi lekarze z takim poświęceniem walczyli o życie i dobro pacjentów to by dopiero było.
no wlasnie to tylko serial i tylko aktorzy dlatego moim zadniem trzeba patrzec na to troche z przymruzeniem oka.
racja A i tak są bardzo realistyczni, w porównaniu z innymi serialami
No i przede wszystkim nie są drętwi Tylko grają z uczuciem
W pewnym sensie za wpadkę można też uznać angażowanie tych samych aktorów po raz kolejny. mam tu na myśli:
1. Lena = żona Englerta
2. Sroka = pacejnt z rakiem płuc
3. nowa radiolog = dziewczyna tego chłopaka, któremu Gołąbek podał zły lek
A tu zdjęcie na dowód, że Sroka już był
Jeszcze jedna wpadka. Kiedyś jak był wypadek samochodowy (pierwszy odcinek w którym grał Kevin Ainston) to serilowy strażak Sam znalazł komórkę, potem się ona rozładowała. W szpitalu pożyczył ładowarkę i i kiedy ją naładował zadzwonił z niej. No i w gazecie opisane było, że pewna kobieta wychwycila tę bład. Bo przecież po rozładowaniu trzeba podać kod pin, a Sam nie mógł go znać.
Nie zawsze. Niekonicznie. U mnie w telefonie nie trzeba, bo mam wyłączoną tę opcję. Może ten chłopak też miał wyłączone.
aha chyba że tak. Nawet nie wiedziałam, że jest taka opcja. Zwracam honor!!!!
no i chyba więcej nic nie zauważyłam. Chyba jestem mało spostrzegawcza.
nie przejmuj się, jak większość z nas
Ale teraz będziemy się bardziej starać
na ja tez nic nie zauwazylam ale to moze dlatego ze pierwszy raz widzialam ten odcinek i strasznie u mnie emocje wziely gore...adrenalina podniosla sie ..malo nie wykitowalam przed telewizorem.. ...no i nie patrzylam na szczegoliki..
No dokładnie Kadziunia mało kto z zafascynowanych tym serialem ludzi zwraca uwage na błedy. Z reguly są to ludzie krytycznie nastawieni, albo tak poprostu oglądajacy ten serial. My natomiast za bardzo przeżywamy to co się dzieje i nie mamy czasu zwracać uwagi na błedy. No bo i po co.
Zdecydowana racja. Nie ma po co szukać błędów, chociaż jak się znajdą to fajnie się o nich gada Ja też nigdy nie mogę nic wypatrzeć, bo za bardzo się przejmuję tym co się stanie
I znowu zgadzam sie z Marcyś bo ja też nigdy nic nie widzę. Jestem tak podekscytowana tym serialem że normalnie nie widzę szczegółów takich jak kolor gumki albo coś. Ważne jest to co się dzieje a nie to że on miał zarost wtedy a teraz nie ma. Nie macie co robić tylko sprstrzegać takie szczegóły... nie ładnie
Wszędzie sie zdarzają wpadki ale nie są takie tragiczne przeciez maja konsultantow a poza tym oni sie nawet w jakiejs gazecie przyznali ze wwpadki sieę im zdarzaja!!!!!!!!!!!
Wpadki sa całkiem fajne i można sie czasem pośmiać, ja pamiętam taka wpdakę:
Kiedy ktoś wychodzi z domu Burskich widac ceglany mur, a z zewnątrz nie ma tego muru...
no kiedys nad tym myslaalm i m ysle ze to mozna wytlumaczyc tym z\e maja dwa wejścia do domu a mur jest tam dgdzie jest takie oficjalne wejscie, a to drugiue to jest to z ogrodu.... moze
no ja tez zawsze zastanawialam sie jak jest z tym murem... i nie wiem..moze rzeczywiscie sa jakis dwa wejscia albo poprostu jak sie whcodzi do domu to sie wchodzi do takiego malego korytarza i sciana tego korytarza jest taka wlasnie w cegielki a my poprostu tego korytzarz calego nie widzimy.. heh ale wymyslilam
No Zuzia, widać niezbyt dokładnie czytałaś pierwszy post, bo tam jest o tym murze. Ale rzeczywiście coś z tym murem jest nie tak. Pewnie nie mogli domku urządzić inaczej i dlatego dom Burskich grają dwa budynki.
Ja się tam szczegółom nie przyglądam. Zwykle to ktoś zauważy, a ja tylko powtarzam. Dla mnie najważniejsze jest to co się dzieje, zwłaszcza jeśli jest Kuba albo Zosia.
a ostatni akcja z tym ojcostwem \Wójcika to jest nierealne zeby kogos wp[isac w papiery bez jego zgody to musieliby razem iśc do Urzedu Stanu Cywilnego
Niekoniecznie. Nie trzeba tak. Matka może sama.
Moja mama pracuje w urzedzie i mówui ze to niemożliwe chyba zeby byli małżeństwem, no ob to by było beż sensu bym sobie podala prezydenta na ojca mojego dziecka
No może, ale może ona tego nie podała w urzędzie, tylko na przykład w papierach w tym domu dla Samotnej Matki. I wtedy już sprawa jest z głowy.
no w sumie tak moze byc ale mogli to jakos wytlumaczyc, ja jak bede miala panienskie dziecko to podam ze jego ojcem jest Brad Pitt
heh...dobre oj ale gdyby tak niektorzy ludzie robili,tob ile dzieci już by Pitt miał hhah...
Żmijewski pewnie też już by sie dorobił gromadki
Nio, Żmijewski pewnie więcej niż Brad Pitt
no bardzo realne
No, Artur jest najlepszy
musze pamietac zeby jakby co to jego podac w paierach, dzaiecko bedzie miala zapewnioną przysdzlośc
musze pamietac zeby jakby co to jego podac w paierach, dzaiecko bedzie miala zapewnioną przysdzlośc
Hahaha,świetne,rozwaliłaś mnie tym tekstem
no co zly pomysł ?super, zwłaszcze że dziecko będzi po mnie śliczne heheheheheeheheheheehe
No dla Ciebie świetny pomysł, ale obawiam się, że Paulina bylaby mniej zadowolona
no trudno, pogodzilaby sie z tym po czasie
No nie wiem. W końcu ma z nim trójkę dzieci i kto wie ile jeszcze przed nimi
artura jedno więcej nie zbawi hehehehehehehe
owilam ze mama glupie pomysly
No z deczka
oj nie pryesadzajmy chyba mozna sobie zarty porobic:hahaha:
oj blondi, blondi!!!!!
:hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha: Ale jesteśmy stuknięte :hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:
oj tak troszeczke , ale czy to nasza wina :hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:
chyba nie, chociaż kto tam wie, czyja to wina
serialu
no, może i tak. W końcu to przez niego
to na pewno przez niego
no i co z tym zrobimy
nic bo przeciez nie zrezygnujemy
no czyli zostaje tak jak jest
nic przeciez nie jest tak żle
nio
i znowu zrobie powrot do tematu, ja zauważylam osdstatnio ze jek była ta strzelanina to Edyta zle robila reanimacje ale ok a tak poza tym nie było duzo wpadek, przeciez maja tylu konsultatnów
no z tą reanimają masz rację, ale można jej wybaczyć
ktos jeszce mówił o innych wpadkach ja nie zauważyłam
No na tych medycznych to ja się nie bardzo znam, ale reanimacja to i owszem
ja na medycznych tez nie bardzo, choc troche sie nachorowalam i troche sie tym interes=uje, ale to bardziej naturalne metody , a pierwszej pomocy mam kurs wiec ze smiechu nie mogłam jak ona go reanimowala
no ja już dwa kursy przeszłam, ale jakby co to bym spanikowała. A Edyta w końcu jest aktorką a nie lekarzem.
pamietam jak tomek przszukiwal torbe julki po tym jak zobaczyl ze sie nacpala nico..i wyjal taki piornik..a to byl taki trasznie dziecinny piornik..kto nosi takie piorniki w I liceum??takie jakies kolorowe i z jakimis kurcze misimi...migliby by bardziej zadbaz o takie szcegoliki.... ata k poza tym to sie nie czepiam
ja tez bym pewnie spanikowala, tylko slyszala ze jak ma sie kursy to jest wieksza odpowiedzialnosc karna, wiec pewnie jakby niekog leszpego do pomocy by nie było to bym pomogla
pamietam jak tomek przszukiwal torbe julki po tym jak zobaczyl ze sie nacpala nico..i wyjal taki piornik..a to byl taki trasznie dziecinny piornik..kto nosi takie piorniki w I liceum??takie jakies kolorowe i z jakimis kurcze misimi...migliby by bardziej zadbaz o takie szcegoliki.... ata k poza tym to sie nie czepiam
A dlaczego nie. Jak ktoś lubi. Moja koleżanka taki nosi, a jest na 4 roku studiów, więc dlaczego by nie Julka
jesli codzi o mnie to ja juz mam to w pewnym sensie wycwiczone(reanimacja i wogole)...bo mam chora siostre..
a ja panikuję w takich momentach, a jak widzę krew to od razu mnie też trzeba reanimować
a co jest Twojej siostrze jeśli można spytać
moja siostra jest chora na padaczke i gyby np. zaczela sie dusicbo przy ataku mozna sie samemu zaczac dusic no i wtedy trzeba reanimowac...(zanim dojedzie nasza kochana sluzba zdrowia )
to przykre Ale Ty jesteś bardzo dzielna
dzieki..musze byc dzielna.. bo inaczej klapa tym bardziej ze ona mam 23 lata
całusek
dla kogo ten calusek!!!
No do Ciebie... chyba
aha! no to ja odsylam caluska do marcys i daje nowego caluska zuzi
Dzięki ja Tobie też
dzieki
Oczywiście KaDziunia całusek był dla Ciebie, za to, że jesteś dzielna To jak Ty dajesz całuska Zuzi to ja też
no to ogolnie przeslijmy sobie calyski i juz wracamy od teamtu!! cmok,cmok,cmok!!
Ja daję Wam obu i wracamy do tematu !
Ja daję Wam obu i wracamy do tematu !
Ok. No to teraz trzeba uważać, czy nie będzie jakiejś wpadki, chociaż prawdę mówiąc średnio widzę to nasze uważanie, bo będzie się działo
Ja bedę sie teraz dokładniej przygladać
a znajc mni znowu na nic nie zwroce uwagi bo bede strasznie podekscytowana tym co sie dzieje...
Ja pewnie tez ale coś tam zawsze zauwazam... pochodze z rodziny spostrzegawczych... NADspostrzegawczych...
heh
No to zobaczymy czy ktoś coś wychwyci
o czym wy mówicie?
o wpadkach..patrz... moze cos wychwycisz
ja już się przygotowuję do patrzenia
Ja wyłapałam wpadkę, a wy
Kuba odwiózł Zosię do szpitala, ale ona wracała swoim. Jakim cudem jej samochód znalazł się pod szpitalem
o wdizdzisz spostrzega\wcza jestes ja nawet o tym nie pomyslalam
Wzrok mi się wyostrzył
no dziwne to bylo...a moze oni poprostu dwoma samochodami jechali tyle ze kuba jechal za zosia czy przed nia...moze tak...
No to jest wielka wpadka, tylko że i Zosia i Kuba prowadzą ciągle ten sam samochód. To jest ich wspólne autko. Jak oni się nim dzielą
w sumie mozna to tak wytłumaczyc , lae jest mimo to pwdaka bo w takim razie powinno być to dopowiedziane
wpadak jest wpadka i nic tego nie zmieni
ale noi maja dwa samochody, to to na pewno
ale noi maja dwa samochody, to to na pewno
Oni zmieniają auta jak rękawiczki. Wcześniej Zośka miała srebrnego Fiata, którego dostała od Kuby, ale chwili obecnej mają tylko Opla. I autem tym jeździ i Zosia i Kuba a nawet ojciec Zosi. No chyba że mają dwa identyczne auta. To wtedy załatwia sprawę
ja ju nie wiem...
wydaje mi sie ze one nie sa identyczne , ale moze , ale chyba mja dwa
moze rzeczwiscie maja takie same....
pewnie tak, moe sponsor oszczedza
Mnie się wydaje, że nie są takie same. A ojciec Zosi jeździ jej samochodem, więc ten problem się rozwiązał
nie rozumiem cie , samochdy chyba sa tylko podobnem juz sama nie wiem,
Mnie się wydaje, że oni zwyczajnie wymieniają się tym samochodem. On jest ich wspólny i musieli się nim jakoś dzielić. Może po prostu 1 dzień Kuba, a drugi Zosia
no dokkładnie nieraz ma go Kuba a nieraz Zosia...
al;e swoją drogą to ciekawe co sie stalo z tym samochodem co kupil Zosi Kuba...???
ojciec zosi jezdzi jej samochodem..on nie ma swojego
no właśnie to napisałam
A co do samochodów Zosi i Kuby to mi się wydaje, że są 2 różne. Na pewno we wczorajszym odcinku przy domu Zosi stały dwa. To znaczy jeden stał, a drugim podejchał Kuba.
ja wam wszystkim mowie i rozwiewam watpliwosci bo jetem na 100% pewna za Zosia i Kuba maja jeden wspolny samochod a nie dwa takie same. Jest tak napewno bo kiedys przygladalam sie numeru rejestracyjnego tego samochodu i zawsze jest jeden taki sam, tak wiec oni tym samochodem jakas sie dziela
byc moze ale mi sie zaawsze wydawało ze oni maja kazdy swoj samochod ale nie wiem
No bo oni mają dwa różne tylko może serial dysponuje jednym i dlatego oglądamy ich w tym samym samochodzie a scenarzyści liczą na to, że nie zauważymy tej samej rejestracji.
No bo oni mają dwa różne tylko może serial dysponuje jednym i dlatego oglądamy ich w tym samym samochodzie a scenarzyści liczą na to, że nie zauważymy tej samej rejestracji.
no ja tez tak mysle
heh...bystrzejsi jesteśmy od scenarzystów
no pewnie... inaczej nie mogloby byc
nio. Bo my w ogóle super jesteśmy
no!!!!i skromne!!!ze normalnie ehhh...tylko nas nasladowac
No
no to jkest zaleta skoromnosc jedna z moich głownych zalet hehehee
no właśnie widać
moja tez!! tow idac...slychac...i czuc
no nie ukrywajmy, że moja też
wogole wszystkie jestesmy skoromne i juz!!
ja diabli
oj nie tylko skormne ale mamy jeszcze wiele talentów ( pisanie scenariuszy)
Jak wszyskie to wszystkie - ja też jestem skromna a nawet bardzo, bardzo no i jeszcze ładna, mądra i wogóle
no i jeszcze raz skromna
no, a co do wpadek to chyba oni naprawdę mają jeden samochód. Trzeba się temu dokładnie przyjrzeć
ja juz sama nie wiem to jak oni jezdzili do pracy itd. co kuba jeżdzil autobusem?
Ale przeciez oni mieli dwa samochody
No właśnie - dziwne...znikające wątki
teraz to j€z nie wiem co jest grane z tymi samochodami
A może oni nadal mają dwa, tylko gra je jeden samochód
no juz kiedyś napisalam ze być moze sponsor zaczyna oszczedzac
No ale tak dziwnie trochę żeby jedna rodzina miała takie same dwa samochody, bo jeśli raczej się kupuje to nie takie same....
no może teraz jak będą razem to znowu zrobią dwa, żeby jakoś tak lepiej wyglądało
Niee - oni teraz jednym będą jeździć - takie papużki nierozłączki - będą teraz wszędzie razem jeździć i dyżury w szpitalu też pewnie te same będą mieli...:P:P:P
no i na dyzurach nocnyck (i nie tylko ) beda sie calowac jak za dawnych lat
A Tobie tylko jedno w głowie :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
Mi też :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
oj dziewczyny,ale macie pomysły chociaż kto wie czy tak nie będzioe... heh..fajnie by było..mi chyba tez tylko jedno w głowie a cóż..zdarza się..:p:p
Oj tak zdarza - a osatnio coraz częściej :D:D:D:D:D
oj przeciez nie jestesmy dziecmi, a poza tym tak musi być i koniec kropka
Zauważyłam, że jak a Kuba z Zośką fikali po wyrku a na telefonie odsłuchiwały sie wiadomości to nie było tego: "aby skasować - wciśnij 5, następna wiadomość - wciśnij 6". A poza tym to nie jestem pewna, ale chyba jeżeli długo się nic nie wciska to w końcu ta poczta głosowa sama łączy z operatorem. Gdyby Rafałek się nie wtrynił to operator zdziwić by się mógł troszkę
Ale w sumie, to oni w serialu mogą zupełnie inną sieć komórkową mieć, bez tych gaduł "aby skasować..." i bez operatorów, nie?
chyba tak
Szkoda, że ta sieć nie kasuje automatycznie wiadomości od Rafałka.
Może Zosia powinna pomyśleć nad zmianą numeru telefonu?
Żeby już nigdy Rafałek nie przeszkodził jej i Kubulkowi
No i Zosia przystawiała telefon do ucha a i tak wszystko było słychać :P:P:P:P
To akurat nie jest wpadką. Mój ojciec ma taką nokię, że ja jestem w pokoju obok, to słyszę, co ktoś do niego przez telefon mówi.
No oki ja też tam mam - ale zawsze - przeważnie - nie mam przy uchu tak całkiem tego telefonu - no dobra może i nie wpadka -
ale wserialach czesto jest tak ze specjalnie jest to glosniej bo jakby to widzowie uslyszeli?? wiec chyba raczej to wpadka ni jest
może sobie ustawiła tryb głośnomówiący,ja tak mam w swoim telefonie;) i tez zazwyczaj poczte na takim odsłuchuje hehe...
Oki, oki zgadzam się z wami, już powiedziałam....:P:P:P:P
no dobra :)ja tylko tak powiedziałam..widziałam że się zgadzasz
No z tym głośnym mówieniem to normalka - mój telefon to stary dryp a też można go włączyć tak, że się drze jak głupi.
A jeżeli chodzi o zmianę numeru telefonu Zosi to obawiam się niestety, że przy okazji byłaby zmuszona zmienić adres zamieszkania, nazwisko, profesję itd. Może wtedy Rafałek by jej nie znalazł... chociaż też nie wiadomo
dla Rafałka to i tak nic nie znaczy i tak bedzie się dalej dowalał do Zosi :/ osioł jeden!!! :/ wrr..!!! ale najprościej będzie jeśli Zoska zamieni się z Kubą na telefony heh.. wtedy Kuba bedzie się męczył z nim..a nie Zośka..chcoiaz mało to prawdopodobne...
HA! też wpadłam na ten pomysł z zamianą telefonów jakiś czas temu...
No i kto wie, czy to nie byłby najlepszy pomysł
pomysl dobry tlyko najważniejsze zeby ten kretyn sie odczepila na zawsze
No i miejmy nadzieję, że tak będzie. W końcu nie może być wiecznie obecny w ich życiu
No kiedys tam sobie odjedzie - ale myślę że nie prędko bo jest g-ł-u-p-i ale dzięki niemu jest ciekawie bardzo...bynajmniej dla mnie....
no ciekawie to może i jest, ale ja mam już go dosyć, a czuję, że po najbliższym odcinku ta niechęć jeszcze się poglębi
heh dobry pomysl z ta zamiana! nie martmy sie... jeszce troche sie pomeczyy ale pozniej juz powiemu mu tylkko sajonara!!
Tylko jak dla mnie to to trochę to cała wieczność
no zwłaszcza ze wiemy teraz ze przez niego zoska bedzie miala wypadek
heh dobry pomysl z ta zamiana! nie martmy sie... jeszce troche sie pomeczyy ale pozniej juz powiemu mu tylkko sajonara!! :D ehm...raczej asta la vista i
no zwłaszcza ze wiemy teraz ze przez niego zoska bedzie miala wypadek
Teraz to ja mam jeszcze większą ochotę go
debil jeden , jedyna jego szansa to tot ze zosce niwe bedzie nic powaznego
kubeczki, w których Kuba ostatnio robil herbatę już gdzieś widziałam...
zdaje się, że u Kingi i Piotrka (czy Pawła nie wiem któr jest który) w MjM.
HEH... jak bardzo szurniętym trzeba być, żeby mieć coś nagrane a i tak oglądać 3 raz emisję w TV??
co ty Szminka wcale nie jestes szurnieta bo kazdy tak robi ja nie moge sie doczekac kiedy ten odcinek bedzie emitowany na tv poloni.Moi rodzice mowia ze jestem wariatka
moi tez tak mowia i ze jak mnie w szkole beda pytac z czego jestem najlepsza to mama nmowic ze ze znjaomosci ndinz
Moja mamuśka też tak gada.....a ja oglądam po raz kolejny NDiNZ to ojciec już się denerwuję, że ile to można jedno i to samo oglądać ::D:D:D:D:D - już chyba gdzieś to pisałam ale to co - napisze jeszcze raz :D:D:D:D:D:D:D:D
dokladnie
kubeczki, w których Kuba ostatnio robil herbatę już gdzieś widziałam...
zdaje się, że u Kingi i Piotrka (czy Pawła nie wiem któr jest który) w MjM.
HEH... jak bardzo szurniętym trzeba być, żeby mieć coś nagrane a i tak oglądać 3 raz emisję w TV??
Jeden z nich mam w domu
no ale u Ciebie ich napewno nie widziałam
Hehe kto wie Szminka gdzie Cię tam zawiało...:D:D:D:D:D:):):):):
a no kto wie
kto wie... kto wie...
Hehe....:lol: można się tylko domyślać
jesli chodzi o kubeczki to ja tez mam jeden z nich.zauwazylam ze jak byla scena pocalunku HB to padal dosc mocno snieg a potem jak byla scena ZK wracajacuch do domciu to swiecilo sloneczko i wogole piknie bylo..tak samo bylo w poprednich scenach
No bo wiesz to kręcą w zupełne innych dniach.. i dlatego...
noo pewnie dlatego....
Na pewno,...
a poza tym wieszczęsto jak w filmasch pierwszy raz sie caluja to pada sniega albo deszcze, ze niby to romantyzmu dodaje
To tez możliwe lae myślę ż eto był akurat przypadek...
być może... ale dzisaj też bylo z niim fajne
Co do tego śniegu to jeszcze trzeba wziąć pod uwagę, że to działo się w dwóch różnych miejscach. Pod szpitalem mógł padać śnieg, a w domku Burskich wcale nie musiał w tym samym czasie,
no właśnie...
a poza tym nie wiemy, czy to działo się dokładnie w tym samym czasie
no właśnie, dlatego proponuję nie uznawać tego za wpadkę
hmmm...
czy mi się zdaje, czy Bożena z Hubertem przechadzali się koło domu Rafała i udawali, że sa w Milanówku??
Tego to ja już nie wiem
no właśnie, dlatego proponuję nie uznawać tego za wpadkę
ok.spoko
[ Dodano: 01-03-2005, 12:08 ]
no to teraz szukamy kolejnych wpadek
trzeba też zwrócić uwagę na te samochody Burskich
Z Bożeną i Hubertem przechadzającymi się pod domem Rafała to moja wyobraźnia tylko
Zaobserwowałam - nic takiego nie miało miejsca. Okolica była inna
A co do tych samochodów Burskich - trzeba to wyczaić
No trzeba koniecznie, zwłaszcza że teraz pewnie będzie okazja częściej je widywać
no to miejmy oczy szerooooooooooooko otwarte
No trzeba przylookać te samochodziki - wytrzeszczmy oczęta....
ok, to wytrzeszczamy
a tak w ogole, to czy może mi ktoś wytłumaczyć, czemu Zośka i Kuba nie łażą do pracy w ogóle ostatnio Urlopy sobie pobrali czy jak
Biedny Sambor z Latoszkiem i resztą pełne ręce roboty mają
chyba tak zeby mogli byc wiecej razem
heh nam to na reke ze nie chodza do pracy bo jest wiecej czulosci w szpitalu nie mogli by sobie tak za bardzo na to pozwolic no bo wiecie pacjenci i te sprawy jakby ich trter przylapal to by sie im dostalo
No ale Kuba wróci do pracy i to już w najbliższym odcinku, bo ma przecież skądś wracać na tę kolację
No niekoniecznie - może znów od Rafała będzie wracał :lo: chyba mam za dużą wyobraźnię...:lol: ale nie - bo przecież Zosia nie zdążyłaby kolacji przygotować gdyby to była wizyta u Rafała - więc musi to być praca...:lol:
No chyba, że będzie z rafałem pertraktacje przez pół dnia prowadził
hehe
ale tak serio to wcale nie musi wracać z pracy...
może wrócić od Pawicy po załatwieniu sprawy z zalanym freskiem
może wrócić z miejsca, gdzie wyrzuci pozostałych członków rodzinki na resztę dnia i nocy
może wyskoczyć po te kwiatki a Zośka za ten czas szast-prast i kolacja gotowa
Wszystkie te możliwości są możliwe - no tak, tak....ty to jednak Szminka myślisz trochę... żartuje - ty jesteś bardzo myśląca kobieta...:lol:
stawiam na to, że wróci od Pawicy.
No raczej tak - bo jednak przygotowanie kolacji troszkę czasu zajmuje a i te sprawy u Pawicy też nie mało....więc ja daje plus na Pawicę.....chociaż praca też może być....:lol:
ja sie waham miedzy praca a pawica
A może i jedno i drugie Ale na pewno w dniu wypadku Zosi będzie w pracy, bo inaczej Zosia nie wyszła by sama z domu – tak myślę – tylko poszliby razem
ja tez tak mysle
dzięki za poparcie
no aż się nie mogę doczekać jak będzie naprawdę
ja tez juz sie nie moge doczekac
a dzisaiaj sie dowiemy co z tym wypadkierm
tak dzisiaj sie dowiemy co z tym wypadkiem
tylko ciekawe o ktorej
A wiecie co? Mi się wydaje że za dużo to o ni w tych streszczeniach nie powiedzą...ale moze się mylę....chciałabym się mylić.....:)
no ja tez mmysle ze tea duzo nie bedzie ale cos na pewno
no też tak myślę. Jedno zdanie najwyżej wsadzą. I to takie ogólnikowe. Ale na razie jeszcze nie ma
no niue ma, ale ważne zeby cokolwiek napisali
nafdal nie ma
A strzeszczenia... tam też są błędy. Było, że Latoszek ma poznać chłopaka Leny. I co??
Kieedyś w ubiegłym roku, zaraz po pierwszym odcinku z Sonią miało byc coś takigo, że dr Wójcik będzie miał pacjentkę Magdę, która nie będzie chciałapodać się badaniom. I też nie było...
I to są właśnie wpadki...:lol:
ooo...
do Swiata Seriali ktoś napisał:
"Jakiś czas temu Monika Zybert ujawniła, że ojcem Hani jest Bruno Walicki. A przecież to nie jest możliwe! ozwolę sobie przypomnieć, że para ta pokłóciła się w momencie, gdy Monika dostała okresu, co z kolei świadczyłoby o ty, że nie jest w ciąży. Natychmiast po tej rozmowie Monika wyprowadziła się od Bruna. Później spotykali się jedynie w szpitalu. Chyba, że realizatorzy coś przed nami ukryli..."
to co Monika dostała, to wcale nie musiał być okres, a poza tym czasami na początku ciaży jeszcze takie drobne krwawienie może wystąpić więc mogła już wtedy być w ciąży
A co do Samochodu, to Kuba jechał wczoraj tym, co Zosia wtedy jak ją Rafał gonił
no tak bo to jest zosi samochod ktory dostala od Kubusia
no ale w takim razie co z samochodem Kuby
Oni te samochody ciągle zmieniają i nie przywiązują dop nich wagi...
No z tym okresem to ja wiem... też miałam napisać, że nie bardzo się zgadzam z tym co ten ktoś napisał do ŚS
a z samochodami to Kuba chyba jechał tym co Zośka...
Przyczepił się do tego jej samochodu jak rzep...
Może swój rozwalił
no teraz to na pewno się nie dowiemy co z tymi zamochodami, bo Zośka nie będzie w ogóle jeździła
a może teraz mają 2 takie same?
no to trzeba by na rejestrację prztrzeć
hmm... hmm... hmm.... idę to oblookać
pewnie i tak nie ma co sprawdzać, bo nawet jesli mają dwa takie same samochody to gra je jeden a o taki szczegół jak przemienianie rejestracji nikt by nie dbał
w każdym razie moje śledztwo nie wykazało niczego, gdyż na żadnym z materiałów filmowych nie zarejetrowano oznaczenia rejestracyjnego pojazdu marki opel dostatecznie wyraźnie
zaraz, chwila, moment...
czy Kuba przypadkiem nie kupił Zosi wtedy (dawno) Skody Fabia srebrnej? Czy mi się coś myli? W każdym razie nie wydaje mi się, żeby tym samochodem kupionym był opel tylko jakieś mniejsze autko...
a może to jednak...
hmmmm
aaa wtedy co jechała taka wnerwiona o coś (na Kubę chyba)przed siebie i płakała (przed wakacjami chyba odcinek) to też mi się zdaje, że nie jechała tym samochodem co Kuba ostatnio jeździ... tylko właśnie ta skoda jakoś mi tam pasuje
w ostatnim odcinku przed wakacjami jak była w Krośnie to zdecydowanie była tym samochodem co Kuba wczoraj - popatrz na zdjęcia
ale nie w ostatnim....
tylko w takim co płakała... nie wiem po czym to dokładnie było, ale jechała i płakała i nawet myślałam, że wypadek spowoduje
a to już wiem który odcinek. To było wtedy co zmarł ten chłopczyk chory na to samo co Mela i wtedy Zosia postanowiła założyć fundację. Ale nie pamiętam co to był za samochód. Ale też mi się wydaje, że był srebrny
nie wiem czy to ten odcinek czy nie ten...
szukałam w necie czegoś o odcinku 99, w którym Zosia dostała samochód ale jak na złość fotki ani nazwy samochodu nigdzie nie ma
wydaje mi się jednak, że wtedy Kuba nie kupił jej tego autka, którym teraz jeżdżą
no tamto było chyba strebrne, to znaczy na 99,9% było srebrne
Moim zdaniem wtedy Skodę Kuba kupił.
Bo taka Skoda to mi się zawsze podobała i pamiętam, że wtedy myślałam, że takie fajne autko Zośka dostała a się wkurza jeszcze...
Ten opel mi się nie zbyt podoba... więc o nim, że fajny jest myśleć nie mogłam
a mnie bardziej fiat niż skoda pasuje
dobrze ci sie marcyś wydaje to byl fiat stilo, jestem tego pewna na 100%
no skoro stilo to ok...
w każdym razie nie ten opel
no to w takim razie gdzie Zośka swoje autko podziała
pewnie sponsor im sie zmienił
no i dobra... sponsor - zrozumiała sprawa
Ale to, że Kuba i Zosia mieszkając osobno jeździli jedną bryką to trochę naciągane jest...
no troche przesaidzili, alw wiesz pewnie bieda
no wiem... rozumiem...
ale co im szkodziło wymyślić, że Zośce autko ukradli czy coś...
no noi nier mowia o takich rzeczach i nie nalezy tego traktowac jako wpadki
ja to traktuję jako wpadkę, bo dziwne to jest i powinno wyjaśnione zostać
no wiem, ale oni tak często robia, po prostu uzanli chyba to za nieistotne, wieksza wpadka uznaje znikniecie Maciej syna alkoholika
A ja nie zauważyłam z tymi samochodami, rzeczywiście , to już troche przesadzili...
no ale wiecie skoro sponsora nie ma to mogli się poświęcić i np Zosia mogła jeździć samochodem Małgosi albo kogokolwiek z ekipy. Przecież nic by się nie stało, jakby z paru scenach zagrał
W odcinku 99 Zosia dostała od Kuby fiata Stilo-srebrny-WF 21438.
W odcinku 140 w rocznicę ślubu pojechali oplem-szary ciemny jak aktualny-WI 66614.
Obecnie mają chyba ten sam egzemplarz,ale WE 74794.
W pierwszych odcinkach citroenów też było kilka.
Wierna fanka serialu
ha!
super
to już wiemy wszystko
o rany, ja nigdy nie zwracałam uwagi na rejestrację
a co do citroenów to Zosia miała stary biały (chyba citroen), a Kuba miał bordowego Xarę Picasso - to na 100% bo bardzo mi się ten samochód podoba
jezu Dita ty to pamietasz czy móze ghdzies masmz nagrane te odcinki?
Ja tez ostatnio oglądałm jakies starsze i tez na rjestracje zwracałam uwage, ale to tkaie szczegóły...
nie no chyba nie pamięta, tylko gdzieś sprawdziła
Mam nagrane wszystkie odcinki.
W razie wątpliwości służę pomocą.
Historie miłości Zosi i Kuby mam w pamięci własnego mózgu.!!!!!
Aż tak to ja wszystkich nie mam... ale na ewno dziwczyny będa skakac z radości bo jest nawet taki temat : o straych odcinkach..
masz fajnie ja nie mama tekiej mozliwości
fajnie masz z tymi odcinkami
ooo...
do Swiata Seriali ktoś napisał:
"Jakiś czas temu Monika Zybert ujawniła, że ojcem Hani jest Bruno Walicki. A przecież to nie jest możliwe! ozwolę sobie przypomnieć, że para ta pokłóciła się w momencie, gdy Monika dostała okresu, co z kolei świadczyłoby o ty, że nie jest w ciąży. Natychmiast po tej rozmowie Monika wyprowadziła się od Bruna. Później spotykali się jedynie w szpitalu. Chyba, że realizatorzy coś przed nami ukryli..."
ej..a z kad ta osoba wie..cp kurcze widziala? ale kots palnal..jak lysy grzywka o parapet
hehehehe
no wlasnie skad ta osoba wie ze monika miala okres? co ona jasnowidz?
nie no, przecież Monika sama powiedziała Brunowi, że dostała okres, więc nietrudno było widzom się domyśleć, że ma okres, tylko że to niekoniecznie musiał być okres, tylko ona mogła myśleć, że tak jest
No tak jasne - powidziała że ma okres ale to nie musiał być okres...hehe... fajnie....:hahaha:
no bo noa mogla myslec ze to okres a to nie bylo to, ale ja nie pamiowetam zeby ona cos takeigo mowila
Nie no chyba wiedział ż eto okres, to sie czuje..
niekore nieczuja, a podczas ciazy moze pojawic sie krwaiwienie 9 o Boeze zabrz\mialo kajak u lekarza, ale nie wiem ja kto inaczej wytlumaczyc)
nie no wiecie...skonczmy juz bo nam na takie intymne rzeczy zeszlo ja nie wiem bo nie slyszlam zeby monika powiedziala ze dostala okresu
ja tez tego nie slyszalam
a ja chyba słyszałam... ale głowy nie daję
ja tego nie slyszalam ale ok załozmuy ze mowila, ale ten widz ma jazdy czepia sei szczegołow
ona mu to powiedziała w dniu, kiedy Paweł wyjeżdżał i Agnieszka przyjechała po wszystkich, żeby odwieźć Pawła. I Monika się nie zmieściła do samochodu. I jak Bruno wrócił to ona taka smutna siedziała i Bruno zaczął ją pocieszać, że mogli jednak wziąć dwa samochody i wtedy ona też by pojechała. Ale Monika mu powiedziała, że to nie dlatego, tylko dlatego, że myślała, że jest w ciąży, ale dostała okres i czuje się trochę zawiedziona. A Bruno na to, że on nie chce mieć więcej dzieci. I się pokłócili i Monisia wyszła od niego z domu i później się zupełnie wyprowadziła.
a no tak teraz pamietam
to dobrze
w asumie to ktos sie czepia, no ale dobra , ktos dba o szczefgoly, bo nie wiem mogli sie spotkac i wogole , wiec to jest akurat drobnostka
hmmmmm... a może dlatego w ŚS wydrukowali list tego kogoś, bo cos w tym jest, że Bruno nie jest ojcem Hani tylko ŚS już o tym wie a my nie a chcieli naszą uwagę zwrócić na to albo po prostu nam w głowach chcieli namieszać...
ale wymyślam
to dlatego, że nie bardzo rozumiem czemu ŚS wydrukował akurat taki dziwny list
moze, bno bo ten list troche nie w czas , i wogole jaki9s taki bez sensu
ja nie wiem po co to drukowali, ale moim zdaniem ojcem Hani jest Bruno, a z tym okresem to możecie mi wierzyć, że czasami krwawienie występuje i mimo tego rodzi się zdrowe dziecko
ja to też wiem ze to sie zdrarza wiec mogla po prostu miec takie cos a ktos szuka dziury w calym
No mogła, i pewnie miała
A śs po prostu nie miał nic ciekawszego do wydrukowania
a no to ja tez juz pamietam!!!!!! hmmm..no ale wiecie na te tematy sie jesczce nie wypowiadam z racji wieku...doswiadzczenia to ja w tym nie mam zbyt duzego, ale moge powiedziec ze rzeczywiscie moze wystepowac lekkie krwawienie bo jak moja bratowa byla w ciazy z bliznietami to wlasnie cos takiego miala..pamietam bo wszyscy wtedy rozpaczali ze poronila i obgryzali paznokcie z niepewnosci....no ale wszytko jest teraz ok i jestem ppodwojna ciocia!!
no to masz super, wiecie co ja ŚS to trocche uwazam za taki brukoweic, choc streszczenia lubie czytac
no streszczenia są ok
przydaja sie
no i właściwie tylko one, reszta jest taka sobie
no tak troche brukowcvowa, ale one t otroche rekompensuja i gdyby mogla to bym kupowala ze wzgledu na nie ale moi maja jazdy
znowu nie rozumiem - chodzi mi o końcówkę Twojego posta
chyba chodzi o to, że rodzice mają jazdy z tego powodu... albo się mylę
tu nei mi nic do rozumienia , moi nie pozwalaj mi kupowac Ss i tyle
nie myliłam się
no nie myliłas sie
a dlaczego ci nie pozwalaja kupowac Śs
bo uwazaja ze to zbedne wydawanie kasy
no to tak jak moi
no to juz ustaliłtsmy ze w tym nasi rodzice sie zgadzają
nio
a wracając do tematu, to ciekawe jaką wpadeczkę teraz wyłapiemy
Na pewno sie coś znajdzie... No mnie strasznie ten mur
razi jak ktoś wchodzi do Burskich i jest pokazywany od ich domu...
ja sobie tlumaze to tym ze sa dwa wejsci i to jest od drugiej strony
No tak na zewnątrz kręcą zupełnie gdzie indziej i tam nie mam muru a ten dom w środku po prostu jest z murem...
to jest jedno wejście, tylko dwa domy je grają
A może to jest tzw weranda - że wchodzi się do domku i jest taki jakby przedpokuj czy coś...
No ale popatrz jak oni wchodzą do domu. W przedostatnim odcinku jak Zosia z Tomkiem wchodziła to prosto ze schodów było wejście. A weradę owszem mają, ale cała przeszklona. Przypomnij sobie odcinek jak Kuba oświadczał się Zosi i Grabrysia ich podglądała, i później jak Gabrysia wyprowadzała się od Kuby
No wiesz nie pamiętam takich szczegółów...ale może masz i rację...
no z tarasem to na pewno mam rację
Tak masz racje, to proste bo plan przed domem jest w Komorowie a w domu jest w sękocinie...
no to już mamy wyjaśnienie
no ale m,ogliby to jakos zlaatwic zeby tak nie bylo
łatwiej powiedzieć, trudniej wykonać
no ale mogliby to nam jakos wytlumaczyc nie wiem powiedziec kiedys cos o jakis dwoch wejsciach itp
czekaj babka latka, akurat będzie im się chciało to wyjaśniać, jak nawet nie chce im się puścić zwiastuna
no w sumie leniuchy jedne , ale to nie jest takie ważne , przynajjmniej nas nie zsanudzaa szczegolami , a my mozemy sie podomyslac jak to jest
no to fakt
a co do zwistuna to tego niedzielnego to chyba puszczą nie???ja mam nadizję że tak...muszą i już!!!
no miejmy nadzieję
wypat3yłam taką jedną sytuacje, ale nie wiem czy zasługuje na miano wpadki...no to tak: na samym początku, gdy przyjmowali w szpitalu rannych strażaków, dwie siostry wwozily jednego z nich korytarzem, ale przy tym głowa mu tak "latała" że gdyby miał cos z kręgoslupem (a zawsze sie chyba zaklada ze ma) to powikłań miał by później po uszy Czyli taka wpadka w stylu nie dopatrzenie w sprawie chyba oczywistej - że z takiego wypadku pacjenci mają WSZYSTKO zabezpieczone, nie? no i tyle
no można to faktycznie zaliczyć do takich małych wpadek
Myśłe że to wpadka....
Co do zwiastunów to jestem raczej pewna ze będą...:D
no jak nie dzadzą zwistunów to ja ich chyba normalnie porozstrzelam!!! :/
bedą,będą zwiastuny, bo ten odcinek bedzie baaaardzo ciekawy
miejmy nadzieję
ten to jeszcze nic..natępny to dopiero będzie ciekawy!!! (mam nadziję )
ja się nie nastawiam na to że zwiastun będzie, ale bardzo bym tego chciała
to może napiszemy do TVP, że żądamy zwiastunu
Heh a oni napewno zaraz skleja specjalnie dla na s zawiastunka...hehehe
TAK
mają to zrobić
i to w tym momencie
to NIE jest prośba
Oooooo ja na ich miejscu zaczęłabym się bać....:D
niwe no dziewczyny zaczynacie być grożne
Oooooo ja na ich miejscu zaczęłabym się bać....:D
Ja też
nie bylo dzisiaj zwiastuna i nie wiem wogóle czy będzie
czasem jak coś im sie przestawi i staną się normalni to puszczają wcześniej..ale z reguły to tak wczesniej nie pusczają..wiec chyba musimy czekac do piątku..o ile nie do soboty
szkoda ze same zwiastuny...gdyby tak całe odcinki zapodawali
no ostatnio to nawt zwiastuna nie bylo
no może będzie w piątek, albo w sobotę, teraz ważniejsze że jutro mają dać streszczenia
no ja nie wiem, po ostatnim li9cze ze beda pojutrze
oni raz na jakiś czas dają w piątki, a takto zawsze w czwartki, to jutro powinno być
no wiem, ale postatnio tyle czasu czekalm ze ju z mi sie nie chce przeczytam jak ktos wklei
a kurde dzisiaj dali to co będzie w weekend i oczywiście co zrobili...dali szansa na sukces 15:00 a później od razu Najlepszy z najlepszych o 19:00!!
kurde a o 16:00 to co...dzik?!?!?! :/ wrr..!!! i ten i*** egazmin...reklamowali dzisiaj w przeciągu dwóch godzin...3 razy!!! no powariowali!! :/
co byl nasz zwiastun czy nie ?
no nie było, gdyby był to Kasia by się tak nie wściekała
no nie było :/ wrr..!!!
może jutro dadzą
asle Kasia napisalą :
a kurde dzisiaj dali to co będzie w weekend
wioec nie wiedziałam o co cohdzi
No ale później opisała dokładnie co dali i ani słowa o NDiNZ nie było
ok to moze ja znowu zle zrozumiałam
coś ostatnio wszystko źle rozumiemy
wiosna się zaczyna i po rpostu jesteśmy trochę rozkojarzone ale po za tym przecież świetnie się rozumiemy
mi się to coraz częściej zdarza...i chyba będzie się zdarzało bo jest wiele powodów ku temu ale to nie chodzi i was
No prędzej o tę wiosnę niż o nas
u mnie nie chodzi o wiosnę
umnie i o mnie i o wiosne
u mnie nie chodzi o wiosnę
Kasiu...czyżby to ten sam powód, o którym mówie w temacie Fani ndinz??Jesłi tak to możemy osbie podać łapki
no chyba możemy
Moja ulubiona wpadka, to ta, kiedy w ktoryms z wczesniejszych odcinkow na polce w gabinecie lekarskim stala ksiazka od historii do 6 klasy. Taka stara, w zoltej okladce. Porazka
ja tego nie zauważylam , ja tylko widzial.am kiedys u niech na olce taka ksiazjke jak ma moja mama cos Wsołczesny lekarz czy jakos tak, ale to jest taka dla takich laików ksiażka , wiec nie wiem co o=na tam robiła
no jak to co?
Żmija i Foremka się z niej uczyli, żeby wiedzieć mniej więcej o czym gadają
no zapewne tylko mogli ja schowac na czas zdjec, oj niedoupatrzyli sie tego , akle cos kazdemu sie moze zdarzyc
no ja też tego nie wyłapałam, ale takich drobnych to pewnie jest więcej
jakos m sie tak dziwnie wydawalo m, ten Górskli to jechal po klucze do mieszkania Pawicy?
a sluchajcie jakim sposobem dzisiaj Kuba znalazł się w PZU skoro Zośka przywiozła go do szpitala??? czy ja coś przeoczyłam
a poza tym w streszczeniach było że hania pobrudzi jackowi spodnie..i on będzie stał bez nich i wejdzie na to agnieszka..a hania wybrudzila mu tylko sweterek...
no tym razem ktos w streszczeniach chcial rozbierac jacka ? chcieli sobei stritiz a tu nic, no a z tym PZU to tez ciekawe, ale w sumie mogl wziac taksowke
No mógł - ale tak dziwnie trochę bo od razu jak go przywiozła do tego szpotala to zaraz był w PZU...dziwne...
no troszke
ale fajnie się żegnali przed szpitalem nie?? Jacek tak fajnie się na nich patrzył...superka
Hmmm...ile razy oni do siebie tak machali?? Ale to było bardzo fajniutkie...:D
no superancko się żegnali i machali
a z tym PZU to mógł Kuba mieć coś do załatwienia w szpitalu a potem do PZU taxówką pojechał tego bym za wpadkę nie uznała.
no to Kubulek sprintem się przemieszcza..szkoda tylko że do Zosi w takim tempie nie dojechał...
a no szkoda moze jak by tak szybciutko jak do PZU dojechal to by nie doszlo do tego wypadku
ja mama nadzieje ze przyszlu odcinke zacznie sie od teg ze kartetki jeszxcze nie ma przyjezdza kubai udziela Zosi First help
a Rafałek stoi z boku i lamentuje..swoim powolnym..głosem..,,Z----O----S---I----U, Z----O---S---I---U!" duren jeden :/ już widze jak Jakub się wkiurzy jak zobaczy tam Rafała...
powinien podejsc i kopnac go w klate, to by mu czasu nie zajelo, a Rafal uciszylo
no jasne... a co do tego kto zawiadomi karetke to wydaję mi się że predzej zrobi to ktos z tych ludzi co tam stali niż ten duren...
no tez tak mysle, on jest za tepy, ap oza tym dypozytorka by pomyslala ze ajkis swir, alb oby usnela zanim on by cos powiedizal
no...jeszze tym swoim glosem..,,P---R--O---S---Z--E-- P---R--Z---Y--J--E--C--H--A---C----- B---Y---L W---Y--P--A--D--E--K S--Z--Y--B---K---O-!!" :/o masakra!
ale czy to jego wina , ze jest taki troche, opozniony. Ale wazne ze juz zmyka
nie no nie jesgo wina...tylko jego mózgu...albo scenrzystów..
no, ale w sumie aktor sie musi nameczyc zeby taki cos zagrac, chyba ze normalnie taki, jest, ale wątpie
nie no co ty,prywatnie jest normalny i podobno bardzo fajny...
tylko tutaj taki niedorobiony
n ot odobrze , bo prywatnie z takim czloweikiem to mozna w glowe dostac, lae itak jakbym go spotkala na ulicy, to bym sie bała
heh...to chyba jedene z nielicznych aktorów z ndizn ktory się gdzies pojawia i nie ma wokol niego tlumu fanów..
no jasne... a co do tego kto zawiadomi karetke to wydaję mi się że predzej zrobi to ktos z tych ludzi co tam stali niż ten duren...
a może Rafałek nie zdąży nigdzie zadzwonić bo Kuba się od razu pojawi; usunie szybko Rafała z pola widzenia; sprawdzi co z Zośką; zadzwoni do szpitala; zrobi kilka różnych, dziwnych medycznych czynności; polamentuje trochę w międzyczasie; karetka przyjedzie i zabierze Zośkę; Wkurzony na maksa Kuba w drodze do samochodu przypomni sobie o Rafale i zapyta szybko co on tu do cholery robi (bo wątpię, żeby walił w pysk bez pytania ) i w ogóle o co biega; Rafał cośtam wyduka; Kubuś się wkurzy jeszcze bardziej. rąbnie Rafałka w buźkę; wskoczy do samochodu i pogna za karetką
aaale wymyślam...
heh..niezły scenriusz...zobaczymy..ale wątpie że walnie Rafałka...nie Kubuś,chcoiaż bardzo bym chciala go zobaczyć z pomalowaną buźką..
i tak ma być , i powiedz to tym scenarzystom
Kubuś zrobi 1000 innych czynności a Rafał się nie skapnie że Kuba przyjechał
haha no w sumie racja
ale pomysl szminka jest idealny, wszystko tka jakbym chciala , tak jak mi pasuje czyli ty tez jestes za tmy ze Kuba bedzie przed karetka?
to jest w sumie chyba ostatnia szansa na to że Kuba w ogóle Rafałowi przywali...
a ja chce żeby mu przywalił NO!
ale pomysl szminka jest idealny, wszystko tka jakbym chciala , tak jak mi pasuje czyli ty tez jestes za tmy ze Kuba bedzie przed karetka?
tak - myślę, że pojawił się kilka sekund po zakończeniu dzisiejszego odcinka
ja tez chcem..ale on jest za porządny no!! chcoicaż może na odjezdne..walnie rafalka.. hahah... \
a już w przyszlym odc będzie sobowtór Małgosi... -->Zosi
no i baj baj dla rafal, koniec niech żegna
ja tez chcem..ale on jest za porządny no!! chcoicaż może na odjezdne..walnie rafalka.. hahah... \
niech że go przynajmniej poszarpie trochę no
no nareszcie z ciekawe kto bedzoe grał sobowtóra..może Małgosia??
oj wspólczuje jej musi jeszcze wiedzieć Rafałka...ale na szczęscie już nie jako Zosia
ja mysle ze powinn i wziać kogos innego i poszarpac go musi , a ja k dla mnie bedzie nawet usprawiedliwione jak mu przlozy w zęby
no dobra na szrpnięcie może byc
a może będzie mu miał zamiar coś zrobić, tylko się tak fajnie opanuje i sobie pójdzie tą karetkę ścigać
może..uświadomi sobie że już nie ma co go po gębie lać...bo Zosi to już i tak nie pomoże więc... pewnie sobie to cudownie uświadomi
ale jak Kuba mu przywali to mu ulzy, a poza tym bedzie bronił swojej damy, a to mu jest potrzebne do bycia ideałem
zobaczymy...ale czy w stresszczeniach przepuściliby coś tak ważnego ,jak przymalowanie przez Kubę twarzy Rafałkowi??...oni mają wiele wpadek..ale to na pewno bo opisali...??może w śś jutro coś napisza dokladniej ja już chcem poniedzialek!!! ';) ale rano...
może..uświadomi sobie że już nie ma co go po gębie lać...bo Zosi to już i tak nie pomoże więc... pewnie sobie to cudownie uświadomi
nie no w tej sytuacji to raczej nie będzie sobie niczego uświadamiał i rozmyślał czy lać, czy nie, tylko mu w głowie zaświta, że nie ma co czasu na debila tracić, tylko trzeba leeeeeeeeeecieć i Zosieńkę ratować
hehehe... idę spać... bo widzę, że całkiem mi odpierdziela już dziś, skoro robię analizę stanu umysłu Jakuba Burskiego w mega-stresującej sytuacji.
heh..ja też zrboię to co Ty Szminka bo mi tez już zaczyna na maksa...ojoj... no do idźmy dzieci spać co?? heh...Dobranocka do juterka...
no pa ja tez mykam ze diwe minutki
Mnie się wydaje, że Kuba dojedzie i on wezwie karetkę. Ta taksówka z Kubą to musiała być o minutkę drogi od tego miejsca, bo to PZU jest niedaleko
a skąd wiesz że niedaleko??
no na pewno był blisko...ja na początku myślałam że ten samochód co potrącił Zosię,tp była ta taksówka z Kubą...
no ale Kubą to by chyba tego taksówkarza na miejscu zabił...
ale przyanmniej byłby pierwszy przy Zosi...a nie ten Rafał :/
no bo juz kiedyś było, jak Kuba odzwoił Pawicę i pytał sie go o skel jubilsersi. Pawica jechał wtedy do tego ubezpieczyciela i to było niedaleko jego domu bo skąd wiedziałby, gdzie jest jubiler
Może po prostu jest bardziej oblatany w rozkładzie sklepów w Leśnej Górze niż Kuba...
aaa właśnie... dziewczyny... nie musimy oczek na samochody wytrzeszczać już bo wszystko wskazuje na to, że Burscy mają jeden...
tylko jak oni do pracy jeździli, kiedy Kuby nie było w domu
autobusem Kuba jeździł, taxówką się rozbijał, czy jak hmmmm
taxowką a Zośka podróżowała samochodem
czyli wszystko jasne...
ale ciekawe co się stało z tym samochodem Zosi nie??przecież on był nowy to jakos nie chce mi się wierzyć że go popsuła...
Chyba mam malutką wpadeczkę scenarzystów -od kiedy to ojcem chrzestnym Agnieszki jest Kuba,przecież w początkowych odcinkach mówiła do niego "PAN"-no nie wykluczam takiego sposobu,ale jak dla mnie to szyte grubymi nićmi...a co Wy na to?!
nie wiem gdzie to napisac ale napisze tu...heh..tak swoja droga to zaywazyliscie jak Bozenka często zmienie komórki??Dopiero miała Nokie 3310i, a w niedzielnym odcinku już miła inny zdolna..a przecież pracownicy służby zdrowia tak mało zarabiają
Chyba mam malutką wpadeczkę scenarzystów -od kiedy to ojcem chrzestnym Agnieszki jest Kuba,przecież w początkowych odcinkach mówiła do niego "PAN"-no nie wykluczam takiego sposobu,ale jak dla mnie to szyte grubymi nićmi...a co Wy na to?!
no rzeczywiście...
ciekawe, jak będzie do niego mówiła w następnych odcinkach
znowu musimy gały powytrzeszczać a właściwie to uszy...
nie wiem gdzie to napisac ale napisze tu...heh..tak swoja droga to zaywazyliscie jak Bozenka często zmienie komórki??Dopiero miała Nokie 3310i, a w niedzielnym odcinku już miła inny zdolna..a przecież pracownicy służby zdrowia tak mało zarabiają
ale z tego co wiem nie ma takiej nokii jak 3310i
Ale nieżle nam to idzie ,zabawa przednia..........
.w sumie to nam chyba jednak będzie smutno.
no jak wujku albo po imieniu hehe...
pokręcili trochę...ale cóż..zdarza im się
a co do komrek...może ma kilka hahah...nie no żartuję..
no rzeczywiście z Kubą jest trochę racji, z tym chrzestnym i z panem na początku odcinków. Ale może też tak być, że Kuba wyjechał do Stanów i Aga go w ogóle nie pamiętała i mówiła do niego pan a nie wujku, bo był dla niej obcą osobą. Znała go jako malutkie dziecko, a później wyjechał i o nim zapomniała. Albo scenarzyście zapomnieli o tym drobnym fakcie, albo znowu pomyśleli, że my nie załapiemy.
Co do samochdów. Rzeczywiście jest jeden. Ale wytłumaczcie mi w takim razie jakim cudem wtedy kiedy Kuba ratował Hipolita to on jechał samochodem, skoro Zosia miała nim jeździć
może się wymieniali
a Zośka pędziła do Kubusia taxówką...
no ale to w sumie bardzo dziwne
bardzo, bardzo dziwne
ale fajne...same sobie możemy dopowiedzieć wsyztsko i się doszukiwać..
W sumie czasami to nawet nie wiadomo kiedy i jakim sposobem oddają sobie dowód rejestracyjny-oj nie zostawiamy suchej nitki na scenarzystach
heh... w niewidzialny sposób
No i tak trzymać - widoć jesteśmy zapalonymi ..oblOOkaczkami" serialu i nawet najmniejsze ustępstwo nie ujdzie scenarzystom na sucho
no i bardzo dobrze, bo takto by jeszcze większe wpadki robili
no jak wymieniają się samochodem to i dowodem... może dowód w samochodzie jeździ
ale dziwne to jest, dziwne
no ale to nie byloby glupie,wtedy nie byłoby szansy że zapomną sobie oddać
no ale jakby ktoś im rombnął samochód to od razu z dokumentami i byłoby nie bardzo
no oni liczą nikt nie rąbnie
no ja wiem, że tak liczą, ale Kubie już raz ukradli
heh.,..pewnie Burscy biorą przyklad z Ciebie
no pewnie, tak, ale to jednak ryzyko
no ja wiem, że tak liczą, ale Kubie już raz ukradli
no ale cudwny Mareczek...odnalazł samochód
no ta scenka była super
si,si..
fajne tez było jak Kuba wyleciał z domu do samochodu..a go tam nie było....
No ale efektem całego zajścia była kłótnia z Tomkiem,nawet syn chciał się wyprowadzić do Torunia-a potem Kuba zachorował i Tomek siedział przy łóżku ojca-też piknie było
*** treść postu zostala skasowana, ponieważ obraża uczestników forum i narusza regulamin ***
Morfina
no i jak Zośka wtedy przy nim siedziała...też było słodkie...
Wszyscy sie o ciebie martwili
Kuba:wszscy tzn kto??
Zosia:Gabrysia...Tomek...Bruno...ja... słodkie to było
oj jakie to romantyczne co piszesz mozna się popłakać? ze śmiechu
płakać to można nad toba...
ale to było takie słodziachmne...mam nawet gdzies z ego zdjątko..tylko ch****a nie wiem gdzie
*** treść postu zostala skasowana, ponieważ obraża uczestników forum i narusza regulamin ***
Morfina
Kasia - take it easy
Kasia - take it easy jasne..
ale to było takie słodziachmne...mam nawet gdzies z ego zdjątko..tylko ch****a nie wiem gdzie
poszukaj dobrze, może gdzieś znajdziesz
no może...a bardzo nie wiem gdzie mam szukać...ale poszukam....
szukaj wszędzie, byle z dobrym skutkiem
WPADKA gigant!!!!!!!!!
W odc.46 "Niefortunny skok"-w gabinecie lekarskim Zosia i Kuba rozmawiają o planowanym ślubie,wypisują zaproszenia-pada data ślubu-16.10.2000.
W odc.140 "Testament"-Kuba w tajemnicy przed Zosią organizuje wyjazd z okazji rocznicy ślubu,Zosia zaskoczona przed bramą "Jamajki" zastanawia się co oni tu robią-Kuba podpowiada "Tak dziś rocznica naszego ślubu-25.03!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No i co Wy na to,bo do mnie nie przemawia pomysł-obchodzenia rocznicy z półrocznym poślizgiem.........oj proszę państwa scenarzystów
no... heh...
najpierw myślałam że to tylko mi się coś źle usłyszało...ale skoror już druga osobsa mówi że faktyznie się machnęli w datach tzn że to prawda
no ja tego nie wyłapałam, ale skoro tak mówicie to pewnie tak jest
no dlatego byl taki problem w grze z tym pytaniem
WPADKA gigant!!!!!!!!!
W odc.46 "Niefortunny skok"-w gabinecie lekarskim Zosia i Kuba rozmawiają o planowanym ślubie,wypisują zaproszenia-pada data ślubu-16.10.2000.
W odc.140 "Testament"-Kuba w tajemnicy przed Zosią organizuje wyjazd z okazji rocznicy ślubu,Zosia zaskoczona przed bramą "Jamajki" zastanawia się co oni tu robią-Kuba podpowiada "Tak dziś rocznica naszego ślubu-25.03!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No i co Wy na to,bo do mnie nie przemawia pomysł-obchodzenia rocznicy z półrocznym poślizgiem.........oj proszę państwa scenarzystów
Jak to przyłapałaś. Ja nie pamiętam takich rzeczy. Scenarzyści pewnie liczyli, że nikt się nie kapnie, ale się przeliczyli
oj nieuważnie oglądasz...jak to ktoś tam napisał kiedyś heh
oczywiście żartuje mam dzisiaj dobry humor
Jak to przyłapałaś. Ja nie pamiętam takich rzeczy. Scenarzyści pewnie liczyli, że nikt się nie kapnie, ale się przeliczyli
Według mnie to jest najważniejsza data w tym serialu....
Poza tym zwracam uwagę na takie rzeczy...
W tym temacie naszym "obowiązkiem" jest wyłapywanie wpadek
heh...to tak jak ja,....zazwyczaj zapamiętuje najbardzije daty heh...
mamy cos wspólego Dita
Pewnie,że mamy....... wielką miłość do serialu...
heh.. Dokładnie...
My wszyscy, którzy na tym forum jesteśmy kochamy ten serial
no pewnie,co zresztą na każdym kroku widać
no jasne
Bardzo kochamy ten serial. Odliczam godziny, już tylko 23 godziny i 20 minut. Godzinkę trzeba odjąć, bo zmiana czasu z zimowego na letni .
Pewnie ze kochamy nasz serial...a ja będe czekała na niego bardzo długo bo jutro muszem iśc do kościółka rano- tzn nie muszem ale chcem bo lubię rezurekcję...te petardy i orkistre...taka jakaś to jest fajna ,,tradycja", taka fana atmosferka - możecie mnie wziąć za dziwoląga ale mi sie to naprawdę podoba
ja jeszcze nigdy nie byłam na rezurekcji, miała iść dzisiaj, ale stwierdziliśmy, że się wczoraj nie wyspaliśmy i poszliśmy dopieor na 9:30, to znaczy ja bym wstała, ale to była decyzja W...
WIecie co ale co do wpadek to ja maam pytanie, moze ja czegos nie zauwaazylam , ale ghdzie mieszka teraz Tomek? Nie z Agnmieszką ?
jak najbardziej z Agnieszką
To on tez by w takim ,,syfie" mieszkał że tak powiem - bo czyto to tam nie był...;/
no to on nie widzi co sie dzieje ? i potem w sttrzeszczeniach jest zxze do niej idzie, jak idzie skor razem mieszkaja?
no moim zdaniem oni nadal razem mieszkają, ale już sama nie wiem
ja tez juz nie wiem
mi się wydaje że on mieszka z nią albo ona z nim (duża różnica nie??) a Tomek chyba tylko poprostu dawno w domu nie był
no na pewno tego dnia nie był, bo najpierw na uczelni, później z Melą na zabawie, a później już w domu u rodziców i pewnie tam nocował, bo rano zawiózł Julkę do szkoły
może na czas pobytu Zosi w szpitalu przeniesie się do Burskich
wylapalam wpadke w streszczeniu napisali ze Zosia po przebudzeniu znajdzie na lozku list a w filmie pokazali ze go wziela nie wiadomo z kad i zaczela czytac
no dokładnie
i w dodatku nie znalazła go po przebudzeniu tylko jak już ją do normalnej sali przenieśli
no wlasnie
wpadki w tych streszczeniach są tragiczne
zgadzam sie
ciekawe co teraz się nie sprawdzi
no właśnie może ten wątek z RAfałem i z "Zosią" podobną do Zosi
no to już się nie sprawdziło, bo miało być wczoraj
no wlasnie, \ale jak dla mnie to moga już to pominać bo nie chce juz w przyszłym odcinku ogladać pięiknej twarzyczki Rafala
a no to chyba że tak
i następne niedokładności
no zobaczymy jak będzie
a miałbyć pokazany chłopak Lenyy i co i też go nie było
no i jeszcze parę innych wpadek było, zobaczymt jak będzie
no zobaczymy
jeszcze 146 godzin i 20 minut
niestety aż tyle....
no ale trudno wytrzymamy, ale przynamnieje maam nadzieej ze odcinke tez bedzie fajny
pewnie, że będzie fajny, jeszcze 144 godziny i 25 minut
Marcyś, ale dokładna jesteś
i tak ma być
Kurcze dzisja wydaje mi się że jest niedziela mogliby puścić w TV ndinz
no mnie tez sie tak wydawalo
Nie wiem czy to można uznać za wpadkę, ale w ostatnim odcinku Amelka przed zabawą miala wloski rozpuszczone, a na zabawie miala 2 kucyki... Może to nie wpadka, może ją dziadek zdążyl uczesać, ale tak na wszelki wypadek wolalam napisać
a wiesz nie zauważyłam tego ale jak bedę oglądać to się temu przypatrzę
nie weim czy Wy też to zauważyłyście,ja corpawda wycztałam to najpierw na oficjalnym fourm...ale później jeszcze raz obejrzałam tę scenę i i już sama nie wiem...,a chodzi mi o tę scenę przed operacją,co tretter powiedział Kubie że ma nie operrować i powedział tak
,,Kuba możesz wyjść Ole operucje dr Sambor i ja!!!"
i chodzi mi o to ,,ole" czy tam było ,,ale" ?? bo tak to nie wyraźnie powiedział...jak Wy usłyszałyście??
jak ja się przysłuchiwałam to było "ale"
no ale no mi się tez tak wydawało..ale jak ta dziewczyna to napisala...to tak właściwie zgupialam no ale skotro Ty tez tak usłyszałaś to ok
nie weim czy Wy też to zauważyłyście,ja corpawda wycztałam to najpierw na oficjalnym fourm...ale później jeszcze raz obejrzałam tę scenę i i już sama nie wiem...,a chodzi mi o tę scenę przed operacją,co tretter powiedział Kubie że ma nie operrować i powedział tak
,,Kuba możesz wyjść Ole operucje dr Sambor i ja!!!"
i chodzi mi o to ,,ole" czy tam było ,,ale" ?? bo tak to nie wyraźnie powiedział...jak Wy usłyszałyście??
Tam jest "ale"
A Tretter powiedzial "Możesz wEjść" (na sale operacyjną) a nie "wyjść"
tak bo właśnie przed chwileńką skończyłam oglądać scenki z Zosią i Kubą więc pamiętam że było tak "ale"
aaa to czyli ja głucha heh...
dzieki Edzia...
aaa to czyli ja głucha heh...
No bez przesady
nie no głucha nie jesteś to było tylko zwykłe przesłyszenie
noi dobra to powiem inaczej....ZAKRĘCONA... z wielu powodów i nie zawsze słysze to co mówią no ale myslę że mi to wybaczycie...
Nie wiem czy to można uznać za wpadkę, ale w ostatnim odcinku Amelka przed zabawą miala wloski rozpuszczone, a na zabawie miala 2 kucyki... Może to nie wpadka, może ją dziadek zdążyl uczesać, ale tak na wszelki wypadek wolalam napisać
Stankiewicz ją chyba uczeał, nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że wtedy jak Julka dzwoniła do Tomka, żeby po nich przyjechał to mała miała już kucyki, ale może się mylę
co do tej oli to ja też najpierw tak zrozumiałam, ale jak widziałam drugiraz to już słyszałam to co trzeba
a wiecie ze pan Sroka byl wczesniej byl wczesniej Filipem Nowickim?
z filmu polskiego:
2000 SPÓŹNIONA SKRUCHA (28) w NA DOBRE I NA ZŁE Obsada aktorska (Filip Nowicki),
2004 POWRÓT PAWICY (198), UPARTA BABCIA (202) w NA DOBRE I NA ZŁE Obsada aktorska (Andrzej Sroka),
no niezle, niezle
tak samo chyba ten agent ubezpieczen ostatnio to byl francuzem agnieszki wczesniej...
fajnie francuzik heh
no tak fajne fajne :D:D::D
a wiecie ze pan Sroka byl wczesniej byl wczesniej Filipem Nowickim?
tak samo chyba ten agent ubezpieczen ostatnio to byl francuzem agnieszki wczesniej...
Sroka grał wcześniej pacjenta z rakiem płuc - jest nawet gdzieś jego zdjęcie z Pawicą - chyba nawet na oficjalnej stronie można znaleźć
a tego Francuza to już nawet nie pamiętam
jakiego francuza?
kurcze rzeczywiście nie francuza tylko amerykanina, francuz był w Klanie, mała wpadka
nie szkodzi, a j€z myslałam ze to ja cos pokręciłam
ja sie zasugerowałam postem casi
ok spoko
no to wracamy do tematu
wczoraj chyba z niczym nie wpadli przynajmniej ja niczego nie zauważyłam
no ja też nie ale zapewne ktoś się dobitnie zastanowi i wynajdzie jakąś wpadkę hehe :D:D
oj sorry - pomienszalo mi sie
fakt, francuz w klanie, tutaj amerykanin.
a co do sroki - to wlasnie zobaczylam jego zdjecie na stronie filmy polskie z pawica i poszukalam. no niezle - juz nie maja aktorow? i to chyba nie pierwszy przypadek, uwage na to samo zwrocil kiedys ktos inny w swiecie seriali...
no ja tego nie czytałam ale coś obiło mi się o uszy
no a w ostatnim odcinku niewiem czy juz to bylo
ale julka w tamtym odcinku julka jak wracala ze szkoly to miala warkoczyki a potem jak jechala na ten balik amelki to mniala rozpuszczone a jak kuba potem przyjechal do domu z wiadomoscia o tym ze zosia miala wypadek to znow miala warkoczyki
o mówiłam że się coś znajdzie fajnie
no i mialas racje hehehe
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
tak samo chyba ten agent ubezpieczen ostatnio to byl francuzem agnieszki wczesniej...
Ten agent ubezpieczeniowy faktycznie grał kiedyś w Klanie, faceta starszej Lubiczówny, a aktor grający partnera Walickiej nazywa się Peter J Lucas. To są dwie różne osoby.
tak samo chyba ten agent ubezpieczen ostatnio to byl francuzem agnieszki wczesniej...
Ten agent ubezpieczeniowy faktycznie grał kiedyś w Klanie, faceta starszej Lubiczówny, a aktor grający partnera Walickiej nazywa się Peter J Lucas. To są dwie różne osoby.
aha. no i wlasnie dlatego mi sie pomienszallo
bo kiedys jeszcze ogladalam klan... to dlatego! no i jestem blondynka
moze to wpadka nie jest bo nawet tak to naturalnie,ze tak powiem wyszlo,ale widziałyście jak Zosia przyjechała to jak sie Julka poślizgneła??heheh!!wiecie ja nikomu zle nie zycze,ale banana to na twarzy mialam i smisznie to wygladaloby jakby sie calkiem wylozyla..tyle ze tego w serialy nap pewno by nie pokazali..heh
no tez niezla wpadka byla jak zosia miala brwi pomalowane po operacji...
no tez niezla wpadka byla jak zosia miala brwi pomalowane po operacji...
Też to zauważyłam. Po operacji miała też pomalowane rzęsy. Nie przypuszczałam, że w czasie operacji robią też makijaż, heh. Ale cóż, to jest szpital wyjątkowy...
Od Zosi po operacji to uprzejmie proszę odczepić się!
NO!
Odcinek był super i koniec
Tak jest, Szmineczko. Już dajemy Burskim spokój. A moim zdaniem to też 2 poprzednie odcinki były super.
Też tak myślę
no to rzęsy czy brwi?? co w końcu???
ale faktcznie zgadzam się ze Szminka...spokój mi to Zosieńce dać..
innych się czepiać
no to rzęsy czy brwi?? co w końcu???
ale faktcznie zgadzam się ze Szminka...spokój mi to Zosieńce dać..
innych się czepiać
I rzęsy i brwi miała pomalowane. Ja zwróciłam uwagę na rzęsy, a o brwiach ktoś inny wspomniał.
aaaa thx Ola
oj co moze makijażu przed operacją nie zmyła heh...
no nie zmyła, bo była nie przytomna. Ale dajmy już im święty spokój. Burscy razem są świetni.
zgadza się, Burskich się nie czepiamy
a zauwazyliście w ostatnim odcinku, że Tomek przywiózł Zosię do domu samochodem Kuby - to czym Kuba miał wracać i gdzie podział się samochód Tomka
autobusem
a tam w ogóle jakiś autobus jeździ
no pewnie,nie pamiętasz w 114(chyba) odc jak kuba się z zoska poklocil to jechal do szpitala autobusem,tzn pytal się tomak gdzie na przystanek.czyli wynika że autobus tam dojezdza
no może, nie pamiętam
zdartza się,ja też nie pamiętam wszystkiego,ale to jakoś akurat mi w pamięci zapadlo
no ja musiałam nie zwrócić na to uwagi
Jak obejrzałem dziś powtórkę to chyba mam kolejną wpadkę. Chodzi mi o tę scenę jak w nocy Zosia zaczęła gorączkować. Jak przyszedł Pawica to stwierdził, że piżama jest cała mokra i kazał pielęgniarce poszukać nowej.
Ja tam nie zauważyłem, żeby ona była mokra, twarz i owszem wyglądała na spoconą, ale nie piżama.
a zmienili w ogóle tę piżamę, bo mnie się wydaje, że rano była taka sama
chyba zmienili,ale na jąkąs taką podobna
heh...
nie no zmienili chyba...
przed:
po gorączce:
to zmienila ta koszule czy nie??
bo dla mnie to oan nie jest taka sama
dlamnie tez nie jest taka sama ale niewiem bo zabardzo jej nie widac tzn co na niej jest powidzmy ze z mienili jej piżamke
no to zmienili
no i tak ma zostac
no i się dogadalysmy
a no do gadalysmy sie
i tak ma być no! :D:D:D:D:D
no to fajnie, ze się dogadałyście, ale dla mnie te piżamki są identyczne
Dla mnie też one są identyczne.
zaraz obejrzę S_W_C i wam powiem dokładnie :D:D:D:D
to ogladaj ogladaj i moe czy jej zmienili czy nie
stwierdzam fakt że zmienili tą w ciapki na białą :D:D:D:D
A ja stwierdzam, że zmienili tą w ciapki na taką w mniejsze ciapki
ano może czekaj jeszcze raz muszę oglądnąć hehehe żeby sprawdzić bo na zdjęciu właśnie wychodą mniejesze ciapki a na S-W-C taka biała całkiem
Przepraszam za głupie pytanie: co to jest S_W_C?
napisz na pw to się dowiesz :D:D:D:D:D
zmienili chyba...na mniejsze ciapki hah...
no chyba faktycznie te ciapki mniejsze są
heh..ale mamy ciekawe zajęcie jakie ciapki były na koszuli Zoski hah
ciemne czy jasne albo czy wogóle były???
heh...ciemne,ciemne
ciekawe czego dziisaj sie dopatrzymy i nad czym bedziemy się zasanawiały
no ciekawe ciekawe hehehe pewnie taki szczególik znajdziemy :D:D:D:D
no znając nas to na pewno
tym razem może Kuba bedzie miał coś nie tak
ułożone włosy??
hehhe pwnie grzywka nie przeczesana na tą stronę co potrzeba
albo coś z jego białym garniuturkiem bedzie nie tak
no np. źle ułożony kołnierzyk :D:D:D:D
albo krzywo przypięta ta plakietka z nazwiskiem heh
krzywo albo zamieniona z: zamiast "chirurg: Jakub Burski" na "anestyzjolog: Zofia Stankiewicz-Burska" heheh fajnie by było :D:D:D:D
krzywo albo zamieniona z: zamiast "chirurg: Jakub Burski" na "anestyzjolog: Zofia Stankiewicz-Burska" heheh fajnie by było :D:D:D:D
hehe
to by bylo fajne
no fajne by było
Weźcie przestańcie to są tylko marzenia bo aż takich wpadek nie robią !!
Weźcie przestańcie to są tylko marzenia bo aż takich wpadek nie robią !! pozyjemy - zobaczymy
No ja chyba raczej wątpię żeby aż takie gafy strzelili
z nimi to roznie bywa, nie zdziwilabym sie jakbym takie cos zobaczyła
No a ja bym sie jednak zdziwiła...
Może to nie jest wpadka i może mi sie tylko wydfaje, ale zauważyłam, ze ten pokoj w którym rozmnaiwały BOżenka z mamą MAreczka to ten sam pokój, ktory znajdował sie w mieszkaniu Gabrysi i Michała, który nadlużej pojawił się podczas pamiętnej wigilii
nie przyjżałam się tak dokładnie
ja nie kojarze tego
nadlużej pojawił się podczas pamiętnej wigilii
o już wiem o jaki pokój chodzi w wigilię ale on mi wogóle nie pasuje do tego pokoju mamy Mareczka
jaka pamietna wigilie??
wtedy co był Bruno ela i cała reszta ....
nie pamietam... a to bylo jeszcze przed smiercia eli czy po? no i wogole opiszcie bo chyba nie ogladalam...
a co do pokoju to chyba faktycznie ten co u gabrysi i michala bo kiedys bylo pokazane jak bruno przywiozl stasia i to byl ten. tak mi sie wydaje
to było tak Ze Bruno przyjechał ze Stanów z tą ręką chciał pomóc w noszeniu tależyków i wogóle i chyba zbił wtedy jeden serwis do kawy i Ela powiedziała że to nic a Bruno się załamał i usiadł na kanapie itd. dalej nie pamietam
O rany! to wy pamiętacie jak wyglądał pokój z odcinka pokazywanego 4 czy 5 lat temu. Jestem pod wrażeniem.
no takie rzeczy się pamięta dobrze hehe
no pewnie ze sie pamieta hahahaha
heh, pamiętam ale przez mgłę. Złe warunki atmosferyczne panują, heheh .
a, to juz wiem! jak oni mieszkali wtedy u gabrysi i michala...
ale ten pokoj to pamietam z tego jak po smierci eli (juz jakis czas) bruno przyjechal po stasia albo ze stasiem... nie pamietam dokladnie ale go u nich wtedy zostawial i to bylo w tym pokoju
no dobrze casia14 pamiętasz ale wigilia też tam była
oj to juz zbyt dawno... nie na moja pamiec ale to ze bruno stlukl talerz pamietam
no ten talerz to było po wigili :D:D:D:D:D:D
no ten talerz to było po wigili :D:D:D:D:D:D mozliwe skad ja moge wiedziec?
nie no dobra
Czyli jednak dobrze mi sie wydawało?
dobrze
niektóre rzeczy pozostają nam w pamięci. Dużo pozostaje zwłaszcza jeśli chodzi o nasz ukochany film.
Do następnego odcinka "na dobre i na złe" pozostało jeszcze 86 minut...
bardzo długo
no i po odcinku a co do wpadek to mam kolejną. Zauważyłyście może że ta róża którą przywiózł dla Mariokki Pliszka była taka w pączku a ta którą Pliszka dał KOrzyckiemu była już rozwinięta. Szybko ten czas dla roślinek leci :D:D:D:D:D:D
Taaaaa...
a ja mam jeszcze jedną wpadeczkę...
na wynikach Zosi była wyraźna data 22.04.2005
a Mariolka odwalała śnieg, który sięgał po kolana
o to jest niewybaczalne no żeby śnieg o tej porze leżał jeszcze !!!!! :D:D
mało tego, że leżał... on PADAŁ
no tak zdarza się że i w kwietniu w "niektórych" miejscach leży i pada śnieg
Ja na tych wynikach widziałem datę 22.01.2005.
ja nie wiem tego nie widziałam ale MOrfinka mówiła że 22.04 więc teraz nie wiem komu mam wierzyć najlepiej to sama sprawdzę jak będzie powtórka
Nie wiem czy o tych samych wynikach mówimy, ale gdzieś na forum jest takie zdjęcie, z któregoś z poprzednich odcinków, tego papierka i tam to zauważyłem, a dzisjaj nie oglądałem bo mi zdechł telewizor No ale może jutro się uda.
a no to może nie wiem tego dokładnie
A ja zauwazyłam tez pewną wpadkę pod koniec tamtego odcinka było juz rano a dziś zaczęli od nocy dziwne troche ale Ok też się zdarza a może mi się cos przegapiło !!
No ale wtedy tez nie leżeli w łóżkach tylko był normalnie dzień - a dziś nie chcieli zaczynac tak jak było tylko już zrobili po nocy...i te teksty że nie spali całą noc miały swoje ukryte znacznie jakieś...
heh ..ukryte znaczenie" no na pewno
chcociaz ja tego tak dokładnie nie słyszłaam,bo mialam dzisaj gosci (tzn nie ja ale rodzice) na głowie i tak sie darli że co 10 słowo słyszłąam :-/
ehhhh skad ja to znam - goscie! jak sa u mnie to nic nie slysze no a przynajmniej tak malo ze nie rozumiem calego 'ukrytego' sensu
a i tak gorzej bylo jak wyjezdzalam na ferie - w osrodku w ktorym mieszkalam byl taki telewizorek co obraz mial zasniezony jak ... a glosu to nic nie slyszalam bo akurat trafilam na moment jak grupa takich darciuchow wracala z nart ale tatus w domu nagral odcinek
no a do wpadek zaliczylabym chyba ten gips - raz jest raz go nie ma - chyba ze to jakos tak sie specjalnie sciaga, nie wiem
E tam niema źle ja tam zbyt wpadek nie widze żeby popełniali tak dużych tak tylko napisałam Ale i tak jest dobrze
wiesz taka moda teraz z gipsem..samemu się sciąga,później zakłada..
oj świat idzie tak do przdu że nienadążamy heh...
A ja zauwazyłam tez pewną wpadkę pod koniec tamtego odcinka było juz rano a dziś zaczęli od nocy dziwne troche ale Ok też się zdarza a może mi się cos przegapiło !!
Ale jak od nocy zaczęli?
Przecież rano zaczęli...
Kuba w ostatnim odcinku przyszedł nad ranem, położyli się spać, nie zasnęli i później gadali, że nie spali całą noc. Ja tak to widzę...
Tylko kiedy ten gips ściągnęli?
A swoją drogą to właśnie tak myślałam, że ten odcinek zacznie się od tego, jak Zosia i Kuba leżą sobie przytuleni.. hehehe i się nie pomyliłam
Co do tej daty 22.04.2005 to nie wiem... możliwe, że tam była jedynka...
SPRAWDZĘ
A gipsu przez cały odcinek nie widziałam u Zośki ani raz Cały czas miała to... to... to... no, yyy... to dziwne coś
heh, też zauważyłam tą wpadkę o której Myszka już coś napisała. Pod koniec odcinka 213 był już ranek, bo Kuba wrócił z nicnego dyżuru. A tutaj nagle odcinek 214 zaczyna się od rana, ale oni leżeli w łóżku i tam był dialog z którego można wywnioskować, że całą noc byli razem i nie spali. To odcinek zaczęli całą dobę później i to jest bardziej prawdopodobne niż wersja Morfinki, bo musieli ściągnąć gips. Aha jeszcze jedna wpadka z tym gipsem. W odcinku 213 Stankiewicz powiedział do Zosi, że ten gips będzie miała jeszcze tylko 2 tygodnie. To skoro powinna mieć 2 tygodnie to czemu ściągnięto jej ten gips następnego dnia??? Ręka się tak szybko nie zrośnie, a zwłaszcza jak to było skomplikowane złamanie, które przecież w odcinku 211 wymagało złożenia operacyjnego. Ja chciałabym być lekarzem i nie wiem, czy bym zezwoliła na ściągnięcie gipsu pacjentowi po tak ciężkim złamaniu, a tylko usztywnienie ręki... coś mi tu nie gra...
heh, też zauważyłam tą wpadkę o której Myszka już coś napisała. Pod koniec odcinka 213 był już ranek, bo Kuba wrócił z nicnego dyżuru. A tutaj nagle odcinek 214 zaczyna się od rana, ale oni leżeli w łóżku i tam był dialog z którego można wywnioskować, że całą noc byli razem i nie spali.
Dialog wyglądał tak
- Nie śpię
- Nie spałaś całą noc
- Ty też
nie można z tego wysnuć wniosków, czy nie spali osobno czy razem
Tak dwie noce pod rząd nie spać to chyba lekka przesada, nie?
Z tym gipsem to rzeczywiście coś przekombinowali... może im sięna planie rozwalił ten, co Zośka nosiła na ręce i skombinowali to dziwne coś
Ale w sumie... czy to ważne?
Serial i tak jest debeściarski
Ale w sumie... czy to ważne?
Serial i tak jest debeściarski
Zgadzam się. To jest najlepszy serial i nie ma lepszego. A te wpadki to wspomniałam, bo akurat temat do tego jest .
Ale w sumie... czy to ważne?
Serial i tak jest debeściarski
[/quote]
zgadzam sie
Ale w sumie... czy to ważne?
Serial i tak jest debeściarski
ZGADzAM SIĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I nieważne czy są jakieś mało istotne wpadki czy i ch niema
Staram się powrócić do tematu...
Ale jakoś nie mogę...nie przypominam sobie wpadek oprócz tych które teraz wymieniałyście niedawno...
Zwróciłam właśnie uwage na to że Andrzej powiedział do Zosi że gips jej zdejmą za 2 tygodnie a tu już w następnym odcinku (czyli tak jakby nastepnego dnia) nie ma go...jest tylko to coś na ręku...te jakieś tam szyny czy nie szyny nie apmiętam jak się to nazywa...
No i oczywiście jedna wielka wpadka - Julka (nie żebym ja cos do niej miała )
Co wyście się tak uparli na ten gips ?? Kule uwierał ją to jej Kuba ściągnął i po kłopocie :P:P
no chyba ze tak a moze przez przypadek w nocy przywaliła Kubulkowi w głowę no i się wciekł i jej ściągnął
no to czyli już mamy odp tak??
no chyba ze tak a moze przez przypadek w nocy przywaliła Kubulkowi w głowę no i się wciekł i jej ściągnął
no to czyli już mamy odp tak??
hehe może...
Ja się juz nie będę wypowiadac na temat wpadek tego serialu bo one nie są az tak bardzo straszne i jak dla mnie to jest OK !!
Oglądałam w piątek na Polonii powtórkę "na dobre i na złe" chyba 204 odcinek. Zauważyłam, że Amelka miała pomalowane powieki na fioletowo jak bawiła się z nią Zosia.
fajnie tak mala a juz sie maluje
no tzeczywiście. Oglądając NDiNZ nie wynajduję takich rzeczy, ale jakoś tym razem uwagę moją przykłuł makijażyk Amelki.
heh ja takie zeczy to tylko na powtorkach czasem zaowarzam
heh ja takie zeczy to tylko na powtorkach czasem zaowarzam
ja też. za pierwszym oglądaniem nie zauważam takich szczegółw. Sta dopiero teraz napisałam.
no i mamy kolejne 5 min szczescia chociaz ja szczescie mam juz od 3 godz bo sama w domku jestem i komp tylko dla mnie
mojego brata wysłałam do Międzyzdroi i niedługo powinien dopiero wracać.
ja też szczegóły wychwycam na powtórkach, dlatego tez wszystkie oglądam
no ja tez
ja zauważyłam taką jedną rzecz. Na okładce najnowszego numeru Świata Seriali jest na okładce Zosia (niestety zdjęcia nie wkleję, bo nie mam skanera). No więc na tej okładce jak można zauważyć to ona ma jeszcze gips, a po drugie to w gipsie tym ma rękę prawą, a ona złamała lewą!!!
nooo odwrócili zdjęcie po prostu, żeby po lewej stronie okładki je wtrynić
to przepraszam
oni juz dali to zdjecie po wypadku Zosi.. to to bedzie teraz czy juz bylo? (tj scena w filmie)
to jest to samo zdjęcia, które już było na forum...
miesiąc temu chyba... jak pisali w ŚS "Zosia w szpitalu. Diagnoza lekarzy TO RAK!"
Widocznie na niedobór fotek z Ndinz cierpią...
chyba tak morfinko
no chyba tak ale to zdjecie ktore dali w ŚS to jest ze scena ktora juz byla czy ktora bedzie? bo mnie sie wydaje ze nie bylo czegos takiego ze zoska tak lezy...
Nie było tej scenki chyba. Ale z kolei i nie będzie, bo Zosia już gipsu nie ma...
Nie było tej scenki chyba. Ale z kolei i nie będzie, bo Zosia już gipsu nie ma...
hehe, fajnie to skad oni to wytrzasneli?
dziwna prawidlowosc - we wszytkich gazetach sa jakies fajne zdjecia tylko z kosmu wziete... bo potem ich filmie nie ma...
ta sama fotka była jeszcze4 numery wcześniej, ciekawe po co dali taką samą???
bo zabrakło im nowych heh....
bo zabrakło im nowych heh....
no i co to za gazeta? niby swiat SERIALI a porzadnych zdjec z SERIALI nie maja!
to jest to samo zdjęcia, które już było na forum...
miesiąc temu chyba... jak pisali w ŚS "Zosia w szpitalu. Diagnoza lekarzy TO RAK!"
Widocznie na niedobór fotek z Ndinz cierpią...
no to może chcą od nas niezłą kolekcję
chyba by im sie przydala..
Morfinka pomyśli o cenie za jaką sprzeda im zdjęcia
o ile wogóle będzie sprzedawać
Nie ma takiej mozliwości
Nie ma takiej mozliwości
zdjęcia zastrzeżone i nawet nie można licencji od Morfinki na to uzyskać :D:D
Własność Morfinki. Kopiowanie i przetwarzanie tylko za zgodą producenta. Tylko zgody od Morfinki nie będzie
Coś mi przyszło do głowy. Może to zdjęcie o którym rozmawiałyście, co ukazało się w gazecie, a nie było go w serialu, to były jakieś próby, albo ta scena została po prostu wycięta z serialu.
Coś mi przyszło do głowy. Może to zdjęcie o którym rozmawiałyście, co ukazało się w gazecie, a nie było go w serialu, to były jakieś próby, albo ta scena została po prostu wycięta z serialu.
możliwe, możliwe. Ale nie zminię zdania, że mogliby dawać zdjęcia odcinkowe.
właśnie!!! Nie dość że tak mało piszą o naszym serialiku to jeszcze porządnych zdjąć z zosią i Kuba nie dają !!!
No przeciez...a co ich my obchodzimy...;/
Wolą pisac o mjm :-/ albo kurde o klanie ;-/ tylko po co...??
Jak nikt chyba tego nie czyta...przeciez fanów klanu jest tylu co kot napłakał!!! :-/
Nie no KLAN to talita i porażka...
no ale jak widać oni wolą na to coś poświęcać stornki,niż na nasz serialik :-/
Klan byl hitem ale swego czasu, teraz jest Ndinz i o nich niech pisza! i zdjecia, zdjecia, zdjecia
A gdzieś czytałam, że w Boże Narodzenie ma być ostatni odcinek Klanu... nareszcie
No,ja tez czytałam...w śs chyba ostatnio...mógłby się wreszcie skończyć i przestać zajmować miejsce dla innych seriali
dobrze ze nie robia z tego polskiej mody na sukces bo bylby wstyd
ciekawe co w miejsce tego wymysla? bo napewno dlugo cieszyc sie brakiem konkurencji bedziemy :/ seriale teraz powstaja jak grzyby po deszczu :/ szkoda tylko ze nie dorownuja ndinz, bo co nam po ilosci skoro nie ma jakosci?
tak a w miejsce klanu pójdzie plebania :/
Co by nie było NA DOBRE I NA ZŁE górą
No pewnie
wiadomo, a jak miało by być inaczej .
wrzuce tu na forum pożniej artykulik o ndinz(niestety wykorzystali wywiad ze strony www.nadobre.pl , al zawsze to cosik ) i tam jest jeszcze wykaz najchetniej ogladanych seriali i..... sami cos zobazycie
Co by nie było NA DOBRE I NA ZŁE górą
no właśnie
o to Kasiu wrzucaj,wrzucaj
Niop wrzucaj
Wypatrzyłam taka jakby wpadeczkę..
kiedy Kuba jechał na początku odcinka 205 do Zosi (zakladam, że jechał z mieszkania Pawicy) to pod dom zaeżdżał z lewej strony. A kiedy na końcu odcinka 206 (też jadąc od Pawicy) wracali z Zosią to zajechali od strony prawej
A może do Pawicy jedzie się w dwie strony?
"wszystkie drogi prowadzą do..." domu Pawicy
nie no faktycznie dobrze to wypatrzyłaś trzeba się temu przyjzeć
No chyba że na początku 205, Kuba nie wracał od Pawicy, bo spał gdzieś indziej
E tam ja sie temu nie przyjrzę to nie jest wpadka bo .... w sumie do mnie też prowadza do domu aż 2 drogi więc to nie jest wpadka !!
No ode mnie też można w dwie strony jechać i zajechać w jedno miejsce w sumie...
No ale... w filmie mogli na to zwrócić uwagę! NO!
W sumie mogli ale wiesz .................... nie każdy jest idealny ale według mnie to to nie jest wpadka !!
Dobrze, kochanie
nie będę sę kłócić
Kochanie ...... ale ja się nie kłócę mówię poprostu co myślę a kłócic się nielubię a wręcz nienawidzę więc ja nie jestem taka że się o byle co kłócę !! ;* Słonko
to dobrze, kochanie
No wiem cukiereczku
ło matko jakie wyznania ja to się aż boję
ło matko jakie wyznania ja to się aż boję
Czego się boisz, dzióbku?
nie nie wiesz niczego
Szczerze to ja tez niewiem Diabełku
Strachliwy jakiś ten Diabełek
Chyba tak
nie no nie strachliwy
ano może troszeńkę
Diabełku więcej wiary w siebie
nie no ja wierzę w siebie ale ten dzień mnie wykończył
Mnie też ale jakoś z wami to mi się humor poprawia i nic nie zdoła go zepsuć
z wami też czuję się świetnie ale ciasta sałatki i masy dalej mnie przesladują bo to wszystko u mnie w pokoju na stoliczku lezy
Bo tutaj jest......bardzo fajnie --->jak to mówi Zosia
Ale jutro to zniknie i nic Cię już nie będzie prześladowac no może z wyjątkiem Kubusia
ee no to calkiem sympatyczne przesladowanie...nie??
Kubulkiem....
Prześladowanie i to na dodatek Kubusie FANTASTYCZNE !!
no zniknęło nareszcze
a co do prześladowani Kubusia to on mnie często w nocy prześladuje
a co do prześladowani Kubusia to on mnie często w nocy prześladuje
o ła! to trzeba Zosie powiadomic!
mnie dzisiaj przesladował w nocy na zmianę z moim Czosnkiem!!
Oj tam od razu do Zosi dzwonić... nie bój żaby!!Ja i Diebełek nic mu nie zrobimy! a raczej on nam!..tak jak to Małgosia w reportażu powiedziała:
-,,On mnie tak kocha po prostu!!..heh"
-,,heeh On cie bardzo kocha "
Małgosia w reportażu powiedziała:
-,,On mnie tak kocha po prostu!!..heh"
-,,heeh On cie bardzo kocha "
a jak! to jest milosc z prawdziwego zdarzenia i nic jej nie zniszczy
mi też się raz śnił Kubuś i Zosia i ona w tym śnie ścieła włosy
mi też się raz śnił Kubuś i Zosia i ona w tym śnie ścieła włosy
oj, nie, niech nie scina. teraz jest jej ladnie jak to mowia - sen mara, bog wiara
heh...
mi też się raz śnił Kubuś i Zosia i ona w tym śnie ścieła włosy
sny tłumaczą się odwrotnie, więc ona nie powinna ścinać włosów... na całe szczęście . A żeby było ciekawiej, to mi też się snili dziś Kuba z Zosią. Ale żadna nowośc, bo mi zawsze się śni ta para w nocy z soboty na niedzielę .
A żeby było ciekawiej, to mi też się snili dziś Kuba z Zosią. Ale żadna nowośc, bo mi zawsze się śni ta para w nocy z soboty na niedzielę .
fajnie.. tez tak chce!
to są moje najcudowniejsze sny. mając takie sny możnaby spać całą dobę, ale mama musi wyrwać zawsze z tych niebiańskich snów .
to są moje najcudowniejsze sny. mając takie sny możnaby spać całą dobę, ale mama musi wyrwać zawsze z tych niebiańskich snów .
no ja mysle ze niebianskie! czemu mnie sie nie snia?.. ;-(
chociaz moze i dobrze ze mnie sie nie snia bo ja to zawsze jakies koszmary mam to nie chce
w dzisiejszym odcinku były 4 wpadki:
1. Zosia przecież już w zeszłym odcinku położyła się w szpitalu to co ona rano w domu robiła??
2. Zosia zawsze śpi po lewej a teraz spała po prawej
3. Zdjęcie ślubne zawsze stoi przy łóżku a dzisaj dziwnym trafem znalazło się na komodzie w salonie
4. Gdzie podział się zegarek który stał zawsze przy szawce Zosi???
1) Zrobili jej badania i wyszła
2) No to się zamienili. Co za problem?
3) No to je przełożyli. Co za problem?
4) Kuba zepsuł, jak ostatnio nastawiał na 6:10. Teraz będą mieć radiobudzik i "minęła właśnieeeee"
nie mam pytań to wyczerpująca odpowiedź
to dobrze, dzióbku
Z tych czterech rzeczy które Justynka zauważyła ja zauważyłam trzy. Ale też jak Morfinka nie uznaję tego za wpadki, tylko przemienienie .
Dla mnie to nie są żadne wpadki i Morfinka ma 10000000000000 % racji !!
2. Zosia zawsze śpi po lewej a teraz spała po prawej
3. Zdjęcie ślubne zawsze stoi przy łóżku a dzisaj dziwnym trafem znalazło się na komodzie w salonie
2.Nie zawsze...tzn raz nie spała,zaraz po ślubie w 50 odcinku
Kubulek spał po lewej a Zosia po prawej
3.Może mają dwa...no...
Ja jak sprzątam w pokoju to co tydzień fotki przestawiam w inne miejsce więc nie dziwi mnie to że zdjęcie stało w innym miejscu !
No właśnie - ja też przekladam fotki
Jak miałam zwykly buzik to go chowałam do szuflady, bo za głośno tykał.
A po stronie łóżka też często śpię nie tej co trzeba...
Więc nadal myślę, że Diabełeczek nasz kochany robi z igły widły
a ja swój budzik,tez gzies zawsze stawiałam..z tego samego powodu co TY i mnnie to wkurzało...tylko nieraz,jak był mi potrzebny to tam gdzie powinien ...
to czyli nie było wpadek heh..gadam,a odc nie widzialam
HA! Wyłapałam wpadkę
W odcinku 205, Kuba rozmawiając z hydraulikiem a potem z ubezpieczycielem przez telefon nie miał na ręce zegarka. Odłożył słuchawkę, poszedł otworzyć Zosi drzwi i tajemniczym zbiegiem okoliczności na jego łapce zegarek się pojawił... i to nie ten co zwykle (ten co miał na następny dzień - srebrny z czarnym cyferblatem) tylko jakis z ciemnym, skórzanym paskiem
Wniosek z tego jest taki ,że nigdy w życiu reżyserzy,scenarzyści i inni twórcy naszego serialu
NIE PRZEWIDZIELI ,
że będą mieć takich fanów jak my ,
i że oglądać go będziemy .....
nie raz,nie dwa,nie trzy ale.....TYSIĄCE RAZY......
co spowoduje ,że wyłapiemy wszystko ......
dlatego do dzieła dziewczynki...ten temat nie zniknie...
No właśnie - ja też przekladam fotki
Jak miałam zwykly buzik to go chowałam do szuflady, bo za głośno tykał.
A po stronie łóżka też często śpię nie tej co trzeba...
Więc nadal myślę, że Diabełeczek nasz kochany robi z igły widły
no dobra macie rację PODDAJE SIĘ ale nie mówcie że robię z igły widły
Ale ja pamiętam że zdjęcie stało na komodzie...jakoś kiedyś się pokłócili Z&K to zosi zdjęcie oglądała i tez stało na komodzie a nie w sypialni...
może mają drugie takie same które zawsze stało na szafeczce nocnej
Być morze...bo ja wiem że na komodzie było napewno NO!!
No było tu i tu No!!
A zauważyłyście,że w tym samochdzie,co ta pacjentka przyjechala do szpitala...to była pobita ta szybka w trzwiach Tzn nie szyba..ale ta ddruga,co była nad nią,taka wąska,...nie wiem jak to sie fachowo nazywa albo to może tak miało być...żeby ludzie nie widzieli samych pięknych...jkezdżących samochdów
a dzisiaj wchodziłam na oficjlne forum i tam jakiś gościu stwierdził że jak podlączali wczoraj Zoske to zrobili przy tym cholernie dużo blędów...ale nie wiem nie znam się na tym...Dita faktycznie zrobili coś źle??
w którymś odcinku, jak Zosia jeszcze nie wiedziała o Meg , Kuba spotkał się z Meg na schodach przy jej hotelu ( ona go oto poprosiła) spytała się Kuby czy mają dzieci a on jej odpowiedział : tak troję .......... Tomka (coś tam że na studia chodzi chyba) Julka ( że ma 13 ! lat) i Amelka (2 albo 3)
już dokładnie nie pamietam, ale chodzi mi o Julkę i potem jak Zosia wyjechała do Krosna to mówiła tej swojej kolezance że Julka chodzi do pierwszej liceum ( a to przecież nie był taki odstęp czasu)
I jeszcze jedno (zauważyli to nawet czytelnicy ŚS)
w którymś odc ( znowu nie pamiętam) to chyba było jak Zosia przyjechała po Julkę do szkoły, Julka pakowała książkę do plecaka i to była książka z 3 klasy podstawówki WESOŁA SZKOŁA
i jeszcze jak Tomek wyrzucał z plecak a Julki wszystkie książki ( to chyba była ta scena) to wyjął też taki piórnik dla dzieci. na 3 sówaki ( 3 przegrody) ja poprostu wpadłam w śmiech jak to zobaczyłam
w którymś odcinku, jak Zosia jeszcze nie wiedziała o Meg , Kuba spotkał się z Meg na schodach przy jej hotelu ( ona go oto poprosiła) spytała się Kuby czy mają dzieci a on jej odpowiedział : tak troję .......... Tomka (coś tam że na studia chodzi chyba) Julka ( że ma 13 ! lat) i Amelka (2 albo 3)
już dokładnie nie pamietam, ale chodzi mi o Julkę i potem jak Zosia wyjechała do Krosna to mówiła tej swojej kolezance że Julka chodzi do pierwszej liceum ( a to przecież nie był taki odstęp czasu)
moze do pierwszej gimnazjum.. to byl sie zgadzalo wtedy..
no wiesz, piornik to kazdy moze miec dzieciecy w roznym wieku.. to chyba jest zalezne od tego co sie komu podoba, przynajmniej tak mi sie wydaje.. ja mam bardzo fajny
no niby tak, ale u mnie w szkole np to taki piórnik do góra 4 klasy ale to i tak był juz obciach
moze do pierwszej gimnazjum.. to byl sie zgadzalo wtedy..
już sama nie wiem w kilka odcinków 3 lata by minęły
Wiecie co ja się nie będę bardziej wpatrywac w wpadki w tym serialu bo to bez sensu mnie w codziennym zyciu tez zdarzyło się kilka a nawet i więcej wpadek więc dla mnie to jest normalne !!
mnie w codziennym zyciu tez zdarzyło się kilka a nawet i więcej wpadek więc dla mnie to jest normalne !!
heh, nie tylko tobie
Albo mi się zdawało albo w ostatnim odcinku jak Sambor gadał z tą pacjentką juz po jej przebudzeniu pod koniec odcinka to w pewnym ujęciu miał coś na włosach - takie cos białego - a potem w innym ujęciu już tego nie było...ale może to tylko moje zwidy i mi się tylko przeoczyło...:D
Bo wiecie dla mnie zycie bez wpadek byłoby nudne :P:P
a co zrobili z Zosi samochodem przecież nie było pokazane jak FIAT STILO był sparzedawany
a co zrobili z Zosi samochodem przecież nie było pokazane jak FIAT STILO był sparzedawany
no wlasnie sie zastanawialam jak oni to porobili z tymi samochodami. w odc205 kuba zawiozl zosie do szpitala, a potem ona wracala swoim no i on chyba tez do domu jakos dotrzec musial. pogubilam sie juz..
Ja tez zauwazyłam ze od pewnego czasu mają jeden samochodzik. A to dziwne bo czym mialaby Zosia jezdzić jak Kuba się wyprowadził?? Bo przecież w 205 odcinku jeszcze nie wrocil do domu. Dziwne to jakies...
Ale każdy ma prawo do pomyłek od czasu do czasu....
Ja tez zauwazyłam ze od pewnego czasu mają jeden samochodzik. A to dziwne bo czym mialaby Zosia jezdzić jak Kuba się wyprowadził?? Bo przecież w 205 odcinku jeszcze nie wrocil do domu. Dziwne to jakies...
Ale każdy ma prawo do pomyłek od czasu do czasu....
no tak racja ale mi coś to spokoju nie daje
No wiecie Kuba odwiózł Zosie do domu a potem pojechał autobusem albo tramwajem i problem z głowy !!
a co to taksówek nie ma??
O własnie albo taksówke zamówił
dzisiaj wylapalam nastepna wpadke w 206 odcinku Zosia jak chciala dzwonic do domu do ojca to kuba jej powiedzial ze musimy pracowac nad sceneria swojego malzenstwa i Zosia wtedy powiedziala Julka tak nie mozna
Hm.... nie rozumiem w czym tkwi wpadka ?? Przecież to nie jest żadna wpadka !! Tak w życiu czasem bywa że jak się ma kłopoty z dziweckiem to się dzwoni do domu !!
Ale to chodziło,że Julka jest w domu..i tak nie można ich zaniedbywać,jak to przymaniej tak zrozumiałam
ja tez
to nie oto chodzi chodzi o to ze Zosia probowakla zadzwonic do domu by powiedziec ojcu co sie z nia dzieje a kuba jej nie pozwalal i ona Powiedziala Julka tak nie wolno zamiast Kuba tak nie wolno teraz rozumiecie
no ja wiem,to można interprtować na dwa sposoby..i tak jak Ty i tak jak ja
A ja myślę że emilka ma rację bo też tak pomyślałam jak ona !!
a tpo sorki,ale ja już o tej godz nie myśle
OK Kasiu nic takiego sie przeciez nie stało !! ja już tez powoli zaczynam nie kontaktowac ale o tej godzinie jeszcze niema tak źle a szczególnie dzis jak niemusze się niczego uczyć ;/
a u mnie 22.00 tak do 1.00 to kryzysowa godzina...nieraz o tej porze jestem jeszcze myslaca,a nieraz takie gluity wypisuje że...
A ja myślę że emilka ma rację bo też tak pomyślałam jak ona !!
dzieki Myszko za przyznanie mi racji
Niema za co Emilcia ja poprostu pisze to co myślę a że myślę tak ja TY więc przyznałam Ci rację !!
to fajnie dzieki
nie za maco
a tak poważnie to miało być niema za co !!
to nie oto chodzi chodzi o to ze Zosia probowakla zadzwonic do domu by powiedziec ojcu co sie z nia dzieje a kuba jej nie pozwalal i ona Powiedziala Julka tak nie wolno zamiast Kuba tak nie wolno teraz rozumiecie
Kuba Julką został
tez najpierw pomyslalam tak jak Emilka ale potem doszlam do wniosku ze musialo byc tak jak pisze Kasia
a co do samochodu.. w odc205 najpierw pokazali jak Kuba przyjezdza pod dom samochodem, potem odwiozl podobno Zosie, potem ona jechala swoim samochodem.. a jak przyjechali pod koniec odc206 do domu to przyjechali jednym a pod domem zaden drugi nie stal wiec cos tu jest nie tak.. cos im sie pomylilo
[quote="casia14"]tez najpierw pomyslalam tak jak Emilka ale potem doszlam do wniosku ze musialo byc tak jak pisze Kasia
quote]
Ja tez tak pomyślałam na samym poczatku ale po przemysleniu i przeanalizowaniu uwazam tak jak Kasia:)
tez najpierw pomyslalam tak jak Emilka ale potem doszlam do wniosku ze musialo byc tak jak pisze Kasia
a co do samochodu.. w odc205 najpierw pokazali jak Kuba przyjezdza pod dom samochodem, potem odwiozl podobno Zosie, potem ona jechala swoim samochodem.. a jak przyjechali pod koniec odc206 do domu to przyjechali jednym a pod domem zaden drugi nie stal wiec cos tu jest nie tak.. cos im sie pomylilo
Czekaj... czekaj...
wg mnie to tutaj wszystko jest OK
Kuba pojechał z Zosią do szpitala.
Zosia zabrała samochód i przyłapał ją Rafał.
Kuba w tym czasie do Pawicy dostał się innym sposobem.
Potem Zosia z Rafałem pojechała swoim samochodem
a potem tak samo do Kuby.
No i z Kubą pojechali rano do domu...
nie widzę tu żadnej wpadki...
to nie oto chodzi chodzi o to ze Zosia probowakla zadzwonic do domu by powiedziec ojcu co sie z nia dzieje a kuba jej nie pozwalal i ona Powiedziala Julka tak nie wolno zamiast Kuba tak nie wolno teraz rozumiecie
Tutaj też nie widzę wpadki...
Ja zdanie "Ale Julka tak nie można"
rozumiem jak
"No ale Julka będzie się martwić, tak nie można"
taki sobie skrót myślowy Zosieńka zrobiła...
Nie sądzę, żeby ni z tąd ni z owąd nazwała Kubę Julką
A ja myślę że zabardzo się "wciagacie" niektórzy w wpadki co do Burskich ja się na ten temat nie będę wypowiadała bo w sumie to w prawdziwym życiu każdy ma jakieś wpadki prawda ?? !!
Najzupełniej zgadzam się z Morfinka i Kasia!
Tutaj chodziło własnie o to.
Jeśli chodzi o samochody to ja juz sie tym nie zajmuje,bo wszytko zaczyna mi sie juz platac...przez to ciagłe wyjaśnianie tej sparwy całkie oszalałam.Stałam ostatnio z moja koleżanka pod moim bloczkiem i ona opowiadało mi oswoich kłopotach sercowych i o tym jak podejrzewa, że ją chłopak z inną zdradza (trwało to jakies 15 minut)a ja jak gł***a patrzyłam sie na samochód-to był takis sam opel jak ten Burskich .a potem sie mnie pyta,,No, i co ja mam zrobic?"
a ja,,A o co chodzi?"
No właśnie i dla mnie te wpadki o których tutaj niektórzy piszą to nie są żadne wpadki bo każdy ma w sumie jakies wpadki a to jest serial ale scenarzyści robią to co zdarza się w codziennym życiu niektórym czasem !!
No właśnie i dla mnie te wpadki o których tutaj niektórzy piszą to nie są żadne wpadki bo każdy ma w sumie jakies wpadki a to jest serial ale scenarzyści robią to co zdarza się w codziennym życiu niektórym czasem !!
No wiadomo, tylko tak natura ludzka, trzeba sie czasmi do czegoś przyczepić!
No właśnie !! Tylko dla mnie to przeczypianie sie jest bez sensu bo w sumie kazdy ma jakieś wpadki w codziennym zyciu i bardzo trudno jest się im do tego przyznać !! Dlatego wpadki w moim kochanym serialu nie uwazam za wpadki !!
hehe..ciekawe czy Amelka była wpadką Burskich!!
hehe..ciekawe czy Amelka była wpadką Burskich!!
No Tomek wpadką Kuby był na pewno
Amelka chyba raczej nie Wkońcu chcieli mieć jeszcze jedno dziecko
Ale Tomek,jak to Morfinka napisala..na pewno
No Tomek chyba raczej pewnie TAK był wpadką !!
nioo, tomek jak najbardziej był wpadka!
co do Meli to rzeczywiscie zgodze sie, ze nie była wpadka...heh..była dobrze (?) zaplanowana
Dokładnie Amelka była zaplanowana choć były pewne komplikacje ale wszystko na szczęście się dobrze skończyło !!
no z pewnością Tomek był wpadką
a Mela przynajmniej dla Zosi na 100% wpadką nie była
no dla Kuby chyba też nie..
no dla niego tak na 99,999 % nie, bo on nie wiedział, że Zosia ma szanse zajść w ciążę i że bierze te tabletki
ale późnuiej jej powiedzial że chce mieź dziecko...nie sadze ze powiedział to tak tylko żeby jej się smutno zrobilo
nie no ja wiem
chodzi mi tylko o to, że on nie zdawał sobie sprawy, że Zosia może mieć dziecko, chociaż bardzo tego chciał
no chcieli obioje
no wiem i cały czas o tym mówię
no wiem i cały czas o tym mówię
no tak sorki
no tylko nikt nie chce zrozumieć, że ja o tym mówię
no tylko nikt nie chce zrozumieć, że ja o tym mówię
ja chcę! i chyba rozumiem
Nie wiem, czy to można nazwać wpadką ale zauważyłyście, że jak Kuba w dzisiejszym odcinku otwierał dzrwi w domu (te główne) to była taka biała ściana tam, a zazwyczaj jest taka z czerwonych cegieł a jak dom jest pokazany od zewnątrz są przecież schodki i żadnej ściany nie ma.
to jest wpadka, ale o niej już było
no tylko nikt nie chce zrozumieć, że ja o tym mówię
ja rozumiem tylko źle przeczytałam jedno słowo
Nie wiem, czy to można nazwać wpadką ale zauważyłyście, że jak Kuba w dzisiejszym odcinku otwierał dzrwi w domu (te główne) to była taka biała ściana tam, a zazwyczaj jest taka z czerwonych cegieł a jak dom jest pokazany od zewnątrz są przecież schodki i żadnej ściany nie ma.
Może zrobili generalny remont i niema sprawy to nie jest wpadka
hehe... Fajne wytłumaczenie
No wiem Ale dla mnie takie wpadki to zadne wpadki !!
Wapdki to cos naturalnego..
Dokładnie ja myslę że każdy ma czasem jakieś wpadki no choć niewiem ale jedno wiem napewno ja mam często jakies wpadki
mnie tatuś kiedys nazwał wpadką ..
fajnie heh niemam pytań
fajnie heh niemam pytań
no nie wiem czy tak fajnie...:]
Nie wiem, czy to można nazwać wpadką ale zauważyłyście, że jak Kuba w dzisiejszym odcinku otwierał dzrwi w domu (te główne) to była taka biała ściana tam, a zazwyczaj jest taka z czerwonych cegieł a jak dom jest pokazany od zewnątrz są przecież schodki i żadnej ściany nie ma.
Może zrobili generalny remont i niema sprawy to nie jest wpadka
kurcze nie zauważyłam
we wczorajszym odcinq 15.05 był chłopak chory na raka i był łysy co jest normalne po chemii. ale czy wtedy wypadają tylko włosy na głowie?? a co z brwiami?? bo brwi ten chłopak miał. ja tam nie wiem ale chyba wszystkich widocznych włosów powinni go pozbawić... tak więc mamy kolejną WPADKĘ.
a tej osobie co jej tato powiedział że jest wpadką powiem tylko tyle, ze rodzice przeważnie bardziej kochają i mają więcej pociechy z dzieci z tzw. "wpadek" niż z tych zaplanowanych
we wczorajszym odcinq 15.05 był chłopak chory na raka i był łysy co jest normalne po chemii. ale czy wtedy wypadają tylko włosy na głowie?? a co z brwiami?? bo brwi ten chłopak miał. ja tam nie wiem ale chyba wszystkich widocznych włosów powinni go pozbawić... tak więc mamy kolejną WPADKĘ.
trudno to uznać moim zdaniem za wpadkę, ale coż każdy ma inne zdanie na ten temat...
Ja się zgadzam z Olunią trudno jest to nazwać wpadką !!
bo ja wiem, w sumie to wpadka
no jak trudno??!! serial typowo o zagadnieniach medycznych, a oni nie ogolili chłopakowi po 4 chemii brwi. to wpadka na całego. no ja wiem wy się tylko czepiacie ściany z cegieł tudzież białej...
Po co te nerwy no kurcze to jest temat "wpadki..." i każdy moze pisac co zauważył więc i kazdy odbiera to inaczej jedni że to jest wpadka a inni że to wcale nie jest wpadka !!
mnie sie zawsze wydawalo ze tylko wlosy na glowie wypadaja, brwi i rzesy pozostaja na miejscu ale tak naprawde to nie mam pojecia.
a co do bialej sciany - to jest wpadka! bo jesli patrzac z zewnatrz sciany nie ma a patrzac ze srodka domu sciana jest to cos tu chyba jest nie tak? ale zgadzam sie Myszka - kazdy zauwaza co innego i nie musisz sie tak nas czepiac. nie znamy sie na medycynie i nie wiemy co wypada po chemii wiec jak mozemy to uznac za wpadke? piszemy to co widzimy
No co do chemii to wiem tyle że wypadają wszystkie włosy i te na brwaich też ale na brawich co jest najdziwniejsze zostaje takie "coś" i widać to tak jakby były włosy. To tak samo jak człwoeik ma podkrążone oczy na taki czarny kolor
ja tam się nie znam na tym, ale może Dita nam podpowie
ja tam się nie znam na tym, ale może Dita nam podpowie
no może podpowie
Wypowiedziałam się już w temacie"W kolejnych odc.ŚS"
po takiej chemioterapii jaką Zosia aktualnie przyjmuje straci włosy...i ta chusteczka o tym świadczy...traci się wszystkie włosy na całym ciele,które potem pięknie odrastają
Traci się już po pierszym kursie mniej więcej w ciągu 2-3 tygodni....
jeśli coś chcecie jeszcze wiedzieć...słucham
aha wg mojej wiedzy medycznej w czwartym stadium choroby Hodgkina tj ziarnicy złośliwej powinna przejść jeszcze naświetlania...
Wypowiedziałam się już w temacie"W kolejnych odc.ŚS"
po takiej chemioterapii jaką Zosia aktualnie przyjmuje straci włosy...i ta chusteczka o tym świadczy...traci się wszystkie włosy na całym ciele,które potem pięknie odrastają
Traci się już po pierszym kursie mniej więcej w ciągu 2-3 tygodni....
jeśli coś chcecie jeszcze wiedzieć...słucham
aha wg mojej wiedzy medycznej w czwartym stadium choroby Hodgkina tj ziarnicy złośliwej powinna przejść jeszcze naświetlania...
wiem że już o tym pisałaś, ale przeczytałam tamto dopiero po napisaniu tego postu - dzięki wielkie za wyjaśnienie
Wiem Marcysiu,że pewnie trafiłaś na mój poprzedni tekst,ale uznałam ten temat na tyle ważny dla nas,że go powtórzyłam...
aha skuteczność leczenia ocenia się po 4 i ostatnim kursie chemioterapii...
aha skuteczność leczenia ocenia się po 4 i ostatnim kursie chemioterapii...
a ten doktorek mowil ze zoska bedzie miala szesc tych chemii.. to jak w koncu? bo ja sie juz gubie..
no będzie miała sześć ale przy czwartek
określą skutecznośc leczenia a później
będzie pewnie dalej na chemiopterapię
chodzić żeby wytępić do końca chorobę
ale zgadzam sie Myszka - kazdy zauwaza co innego i nie musisz sie tak nas czepiac. nie znamy sie na medycynie i nie wiemy co wypada po chemii wiec jak mozemy to uznac za wpadke? piszemy to co widzimy
Sorki ale w tym momencie sie nikogo nie czepiałam może poprostu źle to odebrałas !!
heh, kochana Ditka udziela nam konsultacji medycznych. Dzięki za wyjaśnienie co i jak, Dita .
no bo Dita to nasz największy skarb - lekarz pokładowy
no bo Dita to nasz największy skarb - lekarz pokładowy
no tak :D:D racja racja :D:D
pewnie że racja, co my byśmy bez Dity zrobiły
ale zgadzam sie Myszka - kazdy zauwaza co innego i nie musisz sie tak nas czepiac. nie znamy sie na medycynie i nie wiemy co wypada po chemii wiec jak mozemy to uznac za wpadke? piszemy to co widzimy
Sorki ale w tym momencie sie nikogo nie czepiałam może poprostu źle to odebrałas !!
sorki Myszko, ale ja to pisalam do tego chlopaka ktory powiedzial o tych brwiach.
spokojnie to już przeszłość, było minęło, koniec tematu, szkoda do tego wracać
spokojnie to już przeszłość, było minęło, koniec tematu, szkoda do tego wracać
ok, chcialam tylko wyjasnic
spoko
napisalam ze sie zgadzam z Toba, a czepiac sie nie musi ten chlopak (nie pamietam nicku)
No to w takim razie ja zwracam honor casiu Tobie bo ja to źle odebrałam !!
no to już wszytsko wyjaśnione i koniec tematu ok
ok
Kiedy Kuba ostatnio biegał po korytarzu, szukając Zośki, koszulę miał taką:
a kiedy dotarł na OIOM, to miał już taką:
tak mu się spieszyło do umierającej żony, że jeszcze skoczył się przebrać
oj no co...chciał ładnie się zonie zaprezentowac nie?? hehe..
odbija mi,sorki...
a potem znowu się przebrał:
i jeszcze raz
widzisz jaki ideal...potrafi podczas biegania po szpitalu i szukaniu żopny przebra c się...no,no
ja tego nie zauważyłam. Fajnie Morfinko, że Ty to zauważyłaś. Bardzo fajniutkie i ten Twój komentarz do tego super: tak mu się spieszyło do umierającej żony, że jeszcze skoczył się przebrać. Super...
No facet nic innego nie robi, tylko lata po korytarzu i koszule zmienia
No facet nic innego nie robi, tylko lata po korytarzu i koszule zmienia
a to dobre
No facet nic innego nie robi, tylko lata po korytarzu i koszule zmienia
dobre z tym przebieraniem
hehe świetne Kurcze swoją drogą ja tego nie zauwazyłam ale fajnie że Morfinka jednak to wyłapała i swietny komentarz do tego dała naprawdę hehe a to dobre
dobre to!!!
trzeba Zosce zgłosic,ze jej mezulek po szpiatlu biega i striptiz urządza!!!
no! koszule zrzuca w biegu na korytarzu!
sprawdzałam jeszcze spodnie ale nie zmieniał, bo chyba miał te same - czarne
ze spodniami wiecej zachodu..koszule łatwiej ściągać jak się biegnie po korytarzu
ze spodniami wiecej zachodu..koszule łatwiej ściągać jak się biegnie po korytarzu
dla chcącego nic trudnego
No tak,ale widocznie on wolał tylko koszule zmieniać
Może lubił te spodnie i został w nich....heh..
ale mi dobija... haha...
a może w niedzielę bedzie spodnie zmieniał??
No tak,ale widocznie on wolał tylko koszule zmieniać
Może lubił te spodnie i został w nich....heh..
ale mi dobija... haha...
a może w niedzielę bedzie spodnie zmieniał??
NO Musimy w niedzielę oczka dobrze na wszystkie części jego garderoby wytrzeszczać
dokładnie
Inna wersja:
Koszula też się zdenerwowała i z tego wszystkiego zbladła a kratki jej się powiększyły. Później troszkę się uspokoiła a na końcu znowu zbladla
Wiecie co?
Może ja już pójdę spać
Bo jeżeli zaczynam analizować emocjonalne problemy koszuli Jakuba Burskiego to chyba nie jest ze mną najlepiej.
Właśnie przypomniało mi się, że w jakimś filmie, jakaś dziewczynka, miała pierścionek, który niby miał zmieniać kolor w zależności od jej humoru. Jak była szczęśliwa to miał meć inny kolor, jak smutna to inny. No i pośrednie stany emocjonalne też różnymi kolorami przedstawiał ten wynalazek.
Może teraz wynaleźli takie koszule
Jezu ludzie, powstrzymajcie mnie, bo głupoty plotę
no pięknie, nawet nie wiedziałam, że koszule mają emocje
no ja tez nie wiedzialam
No co?
Koszula Jakuba Buskiego to bardzo wrażliwa istota
No co?
Koszula Jakuba Buskiego to bardzo wrażliwa istota
ale śmiechu
no pięknie, nawet nie wiedziałam, że koszule mają emocje
No co..jak pierścionki moga to dlaczego by koszule nie mogly...??
zresztą...,,Jak widać dla Kuby wszytsko jest możliwe"
no ba, Kuba to w ogóle super gość
No pewnie, że super
I mu te pomylone koszule wybaczymy, nie
wybaczymy,wybaczymy
no wybaczymy...
przynajmnie sie troche posmiałysmy
pewnie, że wybaczamy - jak zawsze
a wyobrażacie sobie, co by sie działo jakby Zmijka sciagal spodnie!!!Panie przed telewizorami by szalały!!!heheheh
no pięknie, nawet nie wiedziałam, że koszule mają emocje
kurcze, to ja chyba zamist medycyny, pomyslę nad tym, czy zdawać za 3 latka na psychologię, na psychologię koszul .
:hahaha:
a wyobrażacie sobie, co by sie działo jakby Zmijka sciagal spodnie!!!Panie przed telewizorami by szalały!!!heheheh
no co może nie mam racji
masz rację, masz
no
no co może nie mam racji
masz masz rację
wiecie co? a może teraz zaczniemy analizować ewentualne problemy osobowościowe spodni Burskiego
a co też kolor zmieniają
:hahaha: a co też kolor zmieniają
jak się przejdzie koło niego
a ja myślałam, że reagują na obecność Zośki
:hahaha: a ja myślałam, że reagują na obecność Zośki
no na to w szczególności bo się mocniejsze kolory wtedy robią
aaa, no chyba że tak
luuuuuuuuuuudzie
opanujcie się
a kto zaczął
oj no ja tylko sprawdziłam, czy spodnie miał te same
nie zastanawiałam się nad problemem ich reakcji na różne czynniki
no ale jak koszula reaguje na nerwy to spodnie też mogą
no ale widocznie mają mocniejsze nerwy, niż koszula Kuby, bo nie zareagowaly
no bo może nie takie oświetlenie bylo i nie było widać różnicy
no właściwie...
to i tak głównie od pasa w górę go było widać, więc ciężko cokolwiek stwierdzić
... i psychoanalizie te portki poddać
hehhe
no właściwie...
to i tak głównie od pasa w górę go było widać, więc ciężko cokolwiek stwierdzić
noo
ja myślalam, ze na zokse reaguja
hehe..i to jak!!
... i psychoanalizie te portki poddać
tylko psychoanalizę musi przeprowadzić jakiś dobry psycholog, czy psychoanalityk w dziedzinie reakcji na bodźce nerwowe spodni, a takich jeszcze nie ma niestety. Najpierw na uniwersytecie trzeba wprowadzić kierunek o nazwie psychoanalityka ubrań. Więc, żeby nie czekać to my musimy przeprowadzić to badanie. Kto by się podjął przewodnictwa???
my sobie poradzimy z każdą psychoanalizą, tylko trza więcej tych portek
Spieszę doniesc, że Kubulek nasz kochany znowu koszule w kratkę po korytarzu w biegu rozrzucał...
przy Zosi siedział w takiej kreacji:
Na obiadek z Małgosią specjalnie założył coś innego:
A do Zosi wrócił znowu przebrany:
hmm... hmm... hmm...
może pozostawię to bez komentarza
no chyba tak będzie lepiej, bo znowu o portkach zaczniemy gadać
Wychodzi na to, że koszula Kuby reaguje również na Małgosię
Na temat portek się nie wypowiadam już
e nie
ona reaguje na Zosię, a jak Zosi w pobliżu nie ma to blednie
A powiem Ci, że to całkiem prawdopodobna teoria jest
no pewnie
no cóż, Zosia dodaje życia każdej koszuli Kuby. Nie ma jej w pobliżu koszulka blednie. Nie znam się na psychologii koszul, ale mogę się zapytać mjej koleżanki, bo ona jest dosyć dobrze oblatana w psychologii, to sobie powinna poradzić...
tylko, żeby Ciebie nie skierowała do psychologa, albo psychiatry
jeszcze takich uprawnień nie ma, bo ona jest moją rówiśnicą. Ale całkiem sporo o psychologii czyta, więc będzie coś wiedziała. Nawet profil w liceum wybiera psychologiczny...
a no to dobrze, to mnie uspokoiłaś, że nic Ci nie grozi
jeszcze takich uprawnień nie ma, bo ona jest moją rówiśnicą. Ale całkiem sporo o psychologii czyta, więc będzie coś wiedziała. Nawet profil w liceum wybiera psychologiczny...
to dobrze..
ale jak cos to bedziemy cie w szpitalu psychiatrycznym odwiedzac..prawda dziewczyny??
No jasne!
Pilnik w torcie przemycimy, żebyś mogła kraty przepiłować
hheh..noo
Jeśli chodzi o dzisiejszy odcinek to raczej chyba nie było zadnych wpadek przynajmiej ja nie zauwazyłam !!
to looknij na wcześniejszą stronę
Jeśli chodzi o dzisiejszy odcinek to raczej chyba nie było zadnych wpadek przynajmiej ja nie zauwazyłam !!
były, znów te dziwne reakcje koszulki Kuby. Ja nawet stwierdziałam, że porozmawiam z koleżanką, którą interesuje psychologia. Dziewczynki się zaniepokoiły, że może nawet mnie do wariatkowa wysłać, a one mnie będą odwiedzać. Kochane z nich istotki, nie???
własciwie to Myszka ma rację, bo ustaliłyśmy, że koszula Kuby to nie wpadka, tylko ona tak reaguje na Zosię
nie przyjaciółki tylko siostrzyczki
Jedno drugiego nie wyklucza.
ahhh, no tak. Tylko siostrzyczki powinny być również najlepszymi przyajciółkami na których można polegać w każdej sytuacji, nawet w szpitalu psychiatrycznym.
ahhh, no tak. Tylko siostrzyczki powinny być również najlepszymi przyajciółkami na których można polegać w każdej sytuacji, nawet w szpitalu psychiatrycznym.
no i są
A no tak jednak były wpadki z tymi koszulami ale nie zauważyłamtego bo nie wracałam heh ale już oblookałam
no ja zawsze chciałam mieć taką prawdziwą, bo z moja Gośką nigdy nie mieszkałyśmy razem i wspólnego języka nie mamy, a teraz nareszcie mama takie siostry
To fajnie heh ja się ciesze że chociaz mogę tą siostrzaną miłośc na ekranie pooglądać !!
fajnie by było, gdybyśmy mogły się spotkać - wszystkie
Wy jesteście najcudowniejszymi siostrzyczkami jakie mogły mi niebiosa zesłać.
fajnie by było, gdybyśmy mogły się spotkać - wszystkie
Tak fajnie by było tylko to raczej byłoby baaaaaaaaardzo trudne
fajnie by było, gdybyśmy mogły się spotkać - wszystkie
Tak fajnie by było tylko to raczej byłoby baaaaaaaaardzo trudne
no wiem, niestety
fajnie by było, gdybyśmy mogły się spotkać - wszystkie
może kiedyś w przyszłości, bo narazie mam 16 lat, więc mamusia nie pozwoli więc tak za kilka lat jak będziemy wszystkie pełnoletnie. Nikt nie powiedział, że się kiedyś nie spotkamy wszystkie razem, no nie???
kto wie co będzie za parę lat
a jak nie wszystkie to w większości przynajmniej
za pare lat to moze sie juz nie znać...albo znać jeszcze lepeim
nio
a tak na marginesie to mamy kolejne 5 zł
No ja już mam 18 -naście więc mamusia mi nie daje zakazów więc gdyby coś kiedyś gdzieś to ja jestem nawet chętna
no ja mam 23, a i tak mamuśka mnie pilnuje
nawet nie zauważyłam tego, tak się nam fajnie gadało.
no ja właśnie też nie zauważyłam, tyle tylko, że kolejną złotówke dopisałam i wtedy mnie oświeciło
heh, ja już chciałam posta usuwać, bo mogłoby się skojarzyć, że nie zauważyłam swojego wieku, bo Ty napisałaś o swoich 23 latkach i Myszka o swoich 18
spoko, wiadomo o co chodzi
Ola my kumate mimo że nie żaby
Ola my kumate mimo że nie żaby
tylko czasami mamy zaniki kumatowości, ale rzadko
heh, no tak. Przepraszam, że zwątpiłam w Waszą intelegencję .