Rekord
Rap_fans
W jakiejś szkole chcą pobić rekord Guinesa dzięki 52-godzinnej lekcji języka polskiego.Uczniowie mają MIEĆ 15-MINUTOWĄ PRZERWĘ CO 8 GODZIN.Kto wytrzyma tyle w szkole ja nie mogę tam 5-ciu godzin usiedzieć
W jakiejś szkole chcą pobić rekord Guinesa dzięki 52-godzinnej lekcji języka polskiego.Uczniowie mają MIEĆ 15-MINUTOWĄ PRZERWĘ CO 8 GODZIN.Kto wytrzyma tyle w szkole ja nie mogę tam 5-ciu godzin usiedzieć
okropieństwo...................ja bym tyle napewno nie wytrzymał.......
ciekawe jeszcze jaka to lekcja, jak anglik czy hista to spox, jak niemiecki, to za żadne skarby świata bym tam nie poszła!!
ja w szkole wytrzymuje pierwsze 4 godziny...potem coraz gorzej
ciekawe jeszcze jaka to lekcja, jak anglik czy hista to spox, jak niemiecki, to za żadne skarby świata bym tam nie poszła!!
ja bym wytrzymał tylko gegre.........
nigdy w życiu histę, bo u mnie ciagnie sie jak smród po gaciach........
ja w szkole wytrzymuje pierwsze 4 godziny...potem coraz gorzej
no ja też gdzieś tak, ale to etż zalezy jakie sa lekcje......
ja tylko anglik i hista.
wszystko jakos da sie wytrzymac tylko nie polski i francuski
wszystko jakos da sie wytrzymac tylko nie polski i francuski
polski jest spoko
jak dla mnie nie do wytrzymania jest hista i anglik........jak mam isc na te lekcje to nuda mnei zabija nim one sie zaczną
ja bym wytrzymala histe, infe w-f, plastyke no i moze polaka ale z moja nauczycielka nie z jakas inna a nie wytrzymalabym ruskiego i anglika o fuj a co d matmy: zgadzam sie ale tylko i wylacznie na ulamki
tyle godz polskiego bym w życiu nie zniósł ale chemia czemu nie
Ja bym tyle nie wytrzymała. Może gdyby wykreślono chemię, fizę i w - f, którego nie lubię od chwili wypadku z kolanem...
Za zadne skarby nie wytrzymal bym tyle godzin w szkole
No ja bym wytrzymała tyle godzin jakby była gegra albo niemiecki. Bardzo lubię te przedmioty. Jeszcze mogłaby być plastyka albo muzyka.
Tyle godzin to bym wytrzymał chyba tylko plastyki albo historii (pod warunkiem, że historii nie starszej niż ostatnie 100 lat, a najlepiej historii II Wojny Światowej, bo o jakichś królach słuchać, to też bym sie chyba przekręcił ).
No w sumie polski mógłby być, ale tylko jeśli omawiano by literaturę wojenną/powojenną, a najlepiej obozową.
Oj ja na polskim mogłabym wysiedzieć.
Na niemieckim też, gdyby to była urozmaicona lekcja.
A ja bym tyle nie wysiedział na żadnym przedmiocie
Oj ja na polskim mogłabym wysiedzieć.
Na niemieckim też, gdyby to była urozmaicona lekcja.
a niby czym mogłaby być taka lekcja urozmaicona?? No chyba że nauczyciel wyszedłby na całą lekcję na spacer a nas zostawiłby w sali na pastwę losu
Wtedy uczniowie byliby zadowoleni do entej potęgi, gdyby nauczyciela nie było całą lekcje
Skoro o rekordach mowa to jaki jest u was rekord nieobecności
U mnie to jakieś 500 - 700 godzin nie usprawiedliwionych
Skoro o rekordach mowa to jaki jest u was rekord nieobecności
U mnie to jakieś 500 - 700 godzin nie usprawiedliwionych
Nieusprawiedliwionych? U mnie to ze 150, ale usprawiedliwionych
No nieusprawiedliwionych Ale tch ludków w szkole już nie ma Wywalili ich
nie weim ile am moja "koleżanka" z klasy ale do szkoły wpada sporadycznie i u mojej zjebanej wychowawczyni ( o której pisałem na innym temacie) na poprawne zachowanie
Całkiem możliwe, ale u mnie w szkole to by nie przeszło
moim zdaniem też nie powinno przejść
Ale z tym rekordem to jeszcze się dowiedziałam, że koleś co go wywalili pod koniec maja miał 459 nieusprawiedliwionych i 102 usprawiedliwionych
A u nas rekord nieusprawiedliwionych godzin wynosi 525, a usprawiedliwionych 373
Z moją klasą to ja na wszystkim usiedze W tym roku szkolnym w każdy czwartek przed 8 lekcją puszczaliśmy sobie techno z pokoiku szkolnego radyjka I tańczyliśmy z baa od geografii (nieważne że ma prawie 80 lat i teraz odchodzi )
W jakiejś szkole chcą pobić rekord Guinesa dzięki 52-godzinnej lekcji języka polskiego.Uczniowie mają MIEĆ 15-MINUTOWĄ PRZERWĘ CO 8 GODZIN.Kto wytrzyma tyle w szkole ja nie mogę tam 5-ciu godzin usiedzieć
Nie cierpię polaka, chociaż nie jest to mój najbardziej nie lubiany przedmiot, bo mam spox babkę, ale nie wytrzymłabym...
Ale swoją drogą, to oni na pewno nie beda caly czas kuć!!!
moglabym siedziec na matmie z moja nauczycielka z 5 klasy (potem sie zmienila ) na niemieckim tylko z kobita z podstawowki, na historii pod warunkiem ze jest tak jak na lekcjach (45 minut lekcji= 45 minut gadania o wszystkim tylko zeby nie o tym co trzeba ale tak ze cala klasa mysli ze przerabiamy temat ) na tych lekcjach zostala bym dobrowolnie ale jesli by mniwe posadzili na polskim to tez nie ma problemu zawsze mozna wygodnie usiasc i sie zdrzemnac
tylko byle to nie byla plastyka po co nam taki przedmiot w szkole????
U mnie wklasie była dziewczyna co była może jakby do kupy zebrać to w szkole cały miesiąc
A na polskim to bym mogła siedzieć i siedzieć pobiłabym chyba nowy rekord oczywiście z moją klasą bo inaczej to byłoby nudno