Przyjaźń Marysi i Leszka...
Rap_fans
Czy waszym zdaniem jest to możliwe???
Ja myślę że prędzej czy później (mam nadzieję że prędzej) Maryśka i Leszek wylądują w ... sami wiecie
nie wierze w przyjazn miłosc to miłosc
Bardzo głupi pomysł, po prostu sobie tego nei wyobrażam, to nei jest możliwe, ale w końcu od czegoś musi się zacząć!
To nie obrażając Maryśki jej najdurniejszy pomysł !
Osobiście uważam ,że jest możliwa przyjaźń między Marią i Leszkiem. Jeżeli jest miłość to jest i przyjąźń , ale sama przyjaźń gdy dwoje ludzi się kocha- to absurd. Może po wizycie Marii leszek uświadomi sobie , zę przyjaźń jaką zaproponował OLdze jest niemożliwa?
Jeżeli jest miłość to jest i przyjąźń , ale sama przyjaźń gdy dwoje ludzi się kocha- to absurd.
Masz rację. Przyjaźnić się mogą, ale przede wszystkim muszą być razem w sensie miłości.
Oczywiście chodziło mi o to że jeżeli ludzie się kochają to naturałną rzeczą jest to że się przyjaźnią. Nie możliwe jest aby ludzie którzy się kochają tylko się przyjaźnili, jak również nie wierzę w przyjaźń gdy kocha jedno, a drugie nie
uważam, że nie można zamienić miłości w przyjaźń nawet jakby się bardzo chciało i myślę, że z tei przyjaźni nic nie będzie togłupi pomysł
Przyjażń w ich przypadku jest niemożliwa
Pewnie, że tak
Oczywiście, ale dobrze, że maryśka w ogóle się na coś zdecydowała, bo teraz to juz powinno pójść gładko!
mi sie zdaje że teresa maiała racje jak powioedziła Maryśce ze nie mozna być z kimś kogo sie kocha tylko troche
ale Lesia ta propozycja napewno bardzo ucieszy, bo przynajmiej choc troche zblizy sie do marysi, ale z drugiej strony moze sie załamac jak marsioa mu pwiiue ze juz nigdy miedzy niemi nic poza przyjaźnia nie ebdzie
Szkoda mi Leszka...
mi też jaki był wtedy biedny jak do przyszedł i stał pod bramą
mi włsnie tez, on jest taki kochany i fajny;P
..no i przystojny...
nooo i 6to bardzo, ale przemkowi niestety nigdy w urodzie nie dorówna
o tak , mam nadzieję, ze w końcu bedą znowu razem!!
nom napewno beda razem, tylko napewno troche potrwa niczym to sie stanie
Ja mam nadzieję że bardzo szybko do siebie wrócą
Jak znam (Samo) Życie to się będzie ciągnęęęło i jeszcze się coś po drodze zdarzy :d. Achociaż jak ona wczoraj do niego przyszła to coś było w tym jej uśmiechu (Ja tak zawsze )
ten pomysł maryśki z przyjaźnią z leszkiem jest bez sensu
Maryśka jak zwykle się nie popisała.....
Znając seriale to przyjaźń przekształci się w miłość (miejny taką nadzieję)
w nich przypadku nie bedzie przyjazni jeszcze chwila i bedzie.........
przecież to cały czas jest miłość
No właśnie oboje się kochają...a nie chcą do tgo się przyznać no przynajmniej Maryśka
Ja uwazam że pomysł z przyjaźnią miedzy Marysią i Leszkiem jest smieszny. Laura ma rację ze dla osób które się tak kochją jak oni to po prostu za mało. A poza tym podczas ich rozmowy widać było że to sie nie uda.
Podczas rozmowy tak na siebie patrzeli, że myślałam, że za chwile się na siebie rzucą...
Podczas rozmowy tak na siebie patrzeli, że myślałam, że za chwile się na siebie rzucą...
no dokładnie, tak nie patrzą na siebie przyjaciele...
A poza tym widac było że ta sytuacja ich troche krępuje! Maria nie zdobyła sie nawet na zwierzenie ze to przez jej spotkania z Olgierdiem został on odsuniety od sprawy! Gdyby naprawdę uważała go za przyjaciela im nic wiecej do niego nie czuła nie miałaby oporów by o tym mówić.
A poza tym widac było że ta sytuacja ich troche krępuje! Maria nie zdobyła sie nawet na zwierzenie ze to przez jej spotkania z Olgierdiem został on odsuniety od sprawy! Gdyby naprawdę uważała go za przyjaciela im nic wiecej do niego nie czuła nie miałaby oporów by o tym mówić.
Własnie miałam o tym napisać . No bo przecież gdyby Leszek był jej obojętny to nie krępowała by się opwiedzieć że Olgierda odsunięto od sprawy, bo się spotykali
...a wiadomo, ze nie jest jej obojętny
Nie no! Przyjaźni między nimi nie może być. A wczorajsza sytuacja była tak gł***a, że nie mogłam patrzeć na to. Wszystko takie sztuczne i udawane.
Nie no! Przyjaźni między nimi nie może być. A wczorajsza sytuacja była tak gł***a, że nie mogłam patrzeć na to. Wszystko takie sztuczne i udawane.
Takie miało być a mnie się to właśnie podobało.
Iruś:
Kto to ? Listonosz? o kurde...
Marysia i Leszek mają do siebie wrócić i to szybko!!!!!
Zgadzamy się z Aśką scenarzyści nie dręczcie tak nas połączcie Marysię jak najszybciej z Leszkiem. Co wyście wymyślili- przyjaźń, w ich wypadku wogóle nie wchodzi w grę, tak samo jak przyjaźń Leszka z Olgą tylko z zupełnie innych powodów.
przyjaźń Marysi & Leszka to nie trafiony pomysł...
Ale lepiej coś niż nic
porpstu scenarzysci nie mili nnego wyjścia tylko napierw zrobili ich przyjaciółmi, bo to nawet głupie by było jakby anpierw maryska móiwła leszkowi ze nic z ich miłosci nie ebdzie i potem przyszła i pweidziała ze cche zeby byli razem, musi byc jakis okres przejsciowy czyli w ich wypadku przyjażn kótra potem umocni ich miłosć
Poza tym to awet nei jest przyjaźń!!! Ponieważ przyjaciele są wobec siebie szczerzy, a Marysia okłamała LKeszka w sprawie z Olgierdem!!! Tak nie postepują przyjaciele, Marysia już to wie, że tylko jego kocha, ale musi to zrozumieć, no bo jeśli by tak nie było, jeśli to tylko zwykła przyjaźń, to nie miałaby powodów ukrywać przed Leszkiem swoich stosunków z Olgierdem
Ta cała przyjaźń nie ma po prostu racji bytu. Laura ma tu rację.
Poza tym to awet nei jest przyjaźń!!! Ponieważ przyjaciele są wobec siebie szczerzy, a Marysia okłamała LKeszka w sprawie z Olgierdem!!! Tak nie postepują przyjaciele, Marysia już to wie, że tylko jego kocha, ale musi to zrozumieć, no bo jeśli by tak nie było, jeśli to tylko zwykła przyjaźń, to nie miałaby powodów ukrywać przed Leszkiem swoich stosunków z Olgierdem
Pewnie, że to nie jest przyjaźń... oni po prostu nie moga być tylko przyjaciółmi, ponieważ przyjaciele zwierzają się ze swoich miłości itp. a oni się kochają, więc niby jak mieliby to robić? Tak jak mówiła Laura... Marysia przeciez nie przyjdzie do Lesia i nie zacznie mu opowiadać o np. Olgierdzie?!
Ale może jak się zaczną widywać pod pretekstem tej niedorzecznej przyjaźni to sami w końcu zrozumieją że potrzeba im czegoś wiecej.
Moim zdaniem Maria szuka sposobu na kontakt z Leszkiem , pomysł zupełnie nieświadomie podsunął jej Olgierd. Powiedział jej że jeżeli nie będą ze sobą to on chce żeby byli chociaż przyjaciółmi. Pamiętacie Maria zadała mu pytanie czy by tak potrafił i on odpowiedział że tak. Myślę że ona zrobiła dokładnie to samo, myśli że w ten sposób zastąpi uczucie, w myśl zasady" lepszy rydz niż nic"
Ale grubo się myli i mam nadziję, że sam to niedługo zrozumie:)
Moim zdaniem Maria szuka sposobu na kontakt z Leszkiem , pomysł zupełnie nieświadomie podsunął jej Olgierd. Powiedział jej że jeżeli nie będą ze sobą to on chce żeby byli chociaż przyjaciółmi. Pamiętacie Maria zadała mu pytanie czy by tak potrafił i on odpowiedział że tak. Myślę że ona zrobiła dokładnie to samo, myśli że w ten sposób zastąpi uczucie, w myśl zasady" lepszy rydz niż nic"
Ale nie rozumiem po co jej ten "rydz" skoro moze mieć dużo wiecej!
może jak teraz Lesio wyjedzie to za nim zatęskni i zrozumie swój błąd
no mogłaby wkońcu bo jest strasznie denerwujaca a Lesio by ja może nawrócił
Może ktoś wie kiedy Marysia i Leszek będą razem???
Bo ja już nie wytrzymam
Może ktoś wie kiedy Marysia i Leszek będą razem???
Bo ja już nie wytrzymam
Tak jak ja Czekam i czekam... ale na razie się na to nie zanosi coś by już pisało w jakimś dalekim streszczeniu albo w "Świecie seriali"...
A moze matysia pojedzie do Łeby za nim
A moze matysia pojedzie do Łeby za nim
To by chyba bylo za proste Pewnie przytrzymaja nas przez wakacje i dopiero w kolejnym sezonie cos sie zacznie wyjasniac
Nie wiem jak długo nas przetrzymają scenarzyści, ale ja na pewno tego nie wytrzymam. Nie wiem jak Wy, ale dla mnie serial robi się powoli nudny. Ciągłe kłotnie , podłości , knucie intryg , to jak dla mnie nic ciekawego. Już nie ma żadnego wątku miłosnego. Wszyscy na siebie wrzeszczą, mają pretensje, nie ma dobrych ludzi i miłych sytuacji. Teraz gdy wyjedzie Tereska, nawet ten wątek zniknie. Mnie na coś takiego szkoda czasu
Ewus,masz racje. Ale z drugiej strony,gdyby wszyscy sie kochali,szanowali itp... to tez bysmy narzekali ze serial jest nudny i nierealny,ze jest mdlo i ogladac sie nie da
Ale to prawda,wyjezdza Tereska,wyjechal Leszek... I co,bedziemy ogladac Anite?
Mnie nie chodzi o to żeby wszyscy się kochali bo to już nic tylko" wenezuela" ale do tej pory to było tak mądrze podzielone, jak Leszek był z Marysią to Tereska miała konflikt z Kacprem, Dona bruździla Agnieszce,aqle Kinga była z Karolem, a Jolka z Mirkiem. Potem nagle wszystko zaczęło się rozwalać. Leszek z Marią, Mirek z Jolką, Kinga z Karolem, do tego Jowita skrzywdzona przez Łukasza, samobojstwo Łukasza, teraz mafia Leńskliego, Rysio, Olga. Wszyscy wrzeszczą na Marię mają tylko do niej pretensje- można ogłupieć. Nie wyobrażam sobie następnych odcinków.
Moim zdaniem Marysia i Leszek powinni się już pogodzić bo ten wątek jest już za bardzo rozciągnięty. Ile można czekać? I po co to przedłużac?
A mnie jedno zastanawie ile jeszcze będzie trwalo S.Ż
SŻ bedzie zawsze ! tak jak moda na sukces
Mam nadzieję że nie bo za długie seriale zwykle schodzą na psy!
Z jednej strony to nie wyobrażam sobie końca SŻ, ale z drugiej to się nie może ciągnąc w nieskonczoność... w końcu zrobi się nudno !
Ale na razie nie jest nudno i niech kręcą dalej
Narazie jest ok!
ja mysle ze tak do 100 będzie
Ja tak bardzo bym chciała żeby Maryśka i Lesio znów byli razem i to jak najszybciej!!!
Z miłością idzie w parze przyjaźń, zrozumienie, rozmowy. Ale najpierw musi powrócić miłość.
mogliby sie już pogodzić
ZGADZAM SIĘ i to jak najszybciej