ďťż
RSS

Siostra przełożona - to dopiero Marysia będzie miała życie

Rap_fans


A tak wogóle to skąd Marysia się wzięła w szpitalu,w pracy?A studia?Tą pracę to załatwił jej wujek Marek ale po co?Czy dlatego że Radoszowie nie mają kasy?A ta siostra przełożona?Czy w tym szpitalu pracują same psychiki?Bo nie powiecie mi,że ten doktór co leczy Marysi dziadka ma wszystko po kolei poukładane w głowie.Co za szpital?


Nie wyjaśnili dlaczego Marysia podejmie pracę w szpitalu ale ja myślę,że na to złożyły się dwie sprawy:
po pierwsze - wypadek dziadka i to,że właśnie leży w tym szpitalu
po drugie - faktycznie nie mają kasy,więc wzięła dziekankę.
A ta siostra to da jej popalić.
ja na początku myślałam, że ta siostra dla marysi jest jędza, ale ona dla wszystkich taka menda. pewnie jakaś niedowartościowana stara panna, dla której liczy się tylko praca. jeśli jej postać się spodoba, to pewnie znajdą jej jakiegoś gacha i w końcu zmięknie jej "rura"
Zgadza się- siostra przełożona wydaje się cierpieć z powodu braku miłości Pamiętacie panią Halinkę z dziekanatu- jak pojawił się wątek Halinka<->Maurycy, zaczęła wzbudzać sympatię widzów. Myślę, że tu możemy mieć powtórkę z tamtej akcji Ciekawe tylko, kto wcieli się w postać "Maurycego 2", czyli adoratora siostry przełożonej?


ten mąż teresy. moze przestanie być debilem którym jest do tej pory...
evidence, to nie temat o Marku

Co do siostry przełożonej to bardzo ją lubię. Niby daje popalić ale ostatnio była skłonna się uśmiechnąć jak Marysia uciekła od niej na korytarzu zeby zajac sie pracą bardzo mi sie to podobało Czyżby siostra nie była taka straszna? A wogle to pieknie jej Paweł dogadał. "Marysia powiedziała, że jest pani straszną ję..."
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ginamrozek.keep.pl