Oskar?
Rap_fans
po dzisiejszym odcinku sadze ze Oskar powinien byc z Izabela ... tylko kiedy oni sie pogodza,,,? myslaałam ze on dzis powie jej ze ta młoda dziewczyna to nie kochanka tylko jego corka
ja mysle,że kieyś wkońcu uda mu się to powiedzieć,
bo dziś Izabela nie dała mu dojść do słowa
i będą razem...
tylko też niewiadomo jak Ona zareaguje na to,
że on ma córkeee
to jest dobre pytanie..ale widać że Iza cierppi
to jest dobre pytanie..ale widać że Iza cierppi
Oskar powie jej o wszystkim. Później ona poleci przepraszac za wszystko Wiktorię .
taaa
i będą razem,z tym,że pewnie w tym czasie
jeszcze wiele się wydarzy między nimi,
ale na bank będą razem
Jeszcze się pokłócą z miliard razy ale na koniec jak to zwykle bywa happily ever after .
taa zgadzam sie z wami :)ale oni nawet do siebie pasuja
no właśnie pasuja i tyle.obooje maja zasady i są uparci
Ta ich zasada to: get rich or die trying . Hehehe. Może trochę przesadziłem .
no właśnie pasuja i tyle.obooje maja zasady i są uparci
Zgadzam się!Oni musza być razem
dokąłdnie....i oboje sa tacy ..eleganccy ale jednoczesnie widac ze bardzo ich do siebie ciagnie..chociaz iza nie chce sie przynac
Ona jest jakaś taka... dziwna? Z resztą tak samo jak i on.
więc się do siebie dobraliii
Cool-T gratuluję 1000 posta
Ach dziękuję .
według mnie powinni być razem. oboje trzymają się "na dystans", ale widać, że Izie bardzo zależy na Oskarze. choćby jej chorobliwa zazdrość o tą niby "kochankę"... a i on obojętny nie jest
Fajna bedzie scenka jak Oscar bedzie chcial pocalowac Ize a tu jakis facet przejdzie i powie chyba dobry wieczor
żartujesz? taka będzie scenka? kiedy????
Fajna bedzie scenka jak Oscar bedzie chcial pocalowac Ize a tu jakis facet przejdzie i powie chyba dobry wieczor
Będzie miał wyczucie czasu facet .
przecież na zajawce było, że oni w domu będą... więc czegoś tutaj nie rozumiem
przecież na zajawce było, że oni w domu będą... więc czegoś tutaj nie rozumiem
E tam. Ważne żeby się pośmiac przez chwilę a potem może sobie pójdą do domku .
ciekawe PO CO pójdą do tego domku..... :D:D:D:D
jak to po co gerbatki sie napic :D (ehe ehe )
no właśnie tak myślałam
ten odcinek chyba bedzie dzisiaj
No to jest przeciez oczywiste ze Oscar bedzie z Iza
nom. dzisiaj bedzie. jeśli ktoś czytał streszczenia (nie chce więcej mówić, bo mnie jeszcze zbanują ) to wie co sie jeszcze dzis zdarzy (szkoda.... biedactwo) oraz jak sie skończy aktualny sezon.
No i będą nas pytanka trapić .
No i nareszcie sie stało :):) nie ma co pasuja do siebie jak ulał a dzis bedzie fajna scenka jak oskar pocałuje ize przy andrzeju
noo
widziałam to na rekalmie,
fajnie,że w końcu Iza się do iego przekonała..
Oskar może na pocątku nie był lijalnym partnerem,
ale teraz to mu chyba zależy na Izie
Wtedy jak Andrzej do Izy przyszedł i chciał się dowiedzieć jak było w operze, to myślałem, że się ze śmiechu rozchoruję .
ale było lepsze jak Oskar poszedł się pożegnać z Iza i jak to widział Andrzej.
o tym cały czas piszemy
no super to było ale teraz przez dwa odcinki znowu nic o tym nie było nie sprawiedliwe
to było po prosu cudowne!! jak oboje sie prześcigali :D:D "dama wieczoru", "rola męska cudownie obsadzona" :D nie mogłam wytrzymać ze śmiechu
hehe mi to troche przesada zalecialo, bo chyba w realnym zyciu by takimi tekstami nie sypal, ale ok smiesznie bylo
nawet bardzo śmiesznie w normalnym życiu może i też tak by było, ale andrzej by się od razu domyślił. no bo sorry.... wcześnie rano, śniadanko razem jedzą i to w niezbyt "galowych" strojach....
wspaniały był też ten pocałnek. pół nocy zaśmiewałam sie z miny andrzeja
nawet bardzo śmiesznie w normalnym życiu może i też tak by było, ale andrzej by się od razu domyślił. no bo sorry.... wcześnie rano, śniadanko razem jedzą i to w niezbyt "galowych" strojach....
wspaniały był też ten pocałnek. pół nocy zaśmiewałam sie z miny andrzeja
To tak samo jak ja .
on (znaczy się Oskar) zrobił to celowo chciał pokazać andrzejowi :D bo tak to przeciez by się z nią na ulicy nie całował :D:D
on (znaczy się Oskar) zrobił to celowo chciał pokazać andrzejowi :D bo tak to przeciez by się z nią na ulicy nie całował :D:D
Zdziwił się pewnie tempotą Andrzeja i zrobił to specjalnie .
Tak, napewno . Może i tak, ale one też się tępotą wykazał, nie?
Rzeczywiscie Andrzej nie byl za bardzo domyslny a ten calus byl fajniutki i mina Andrzeja tez
mi to od pocałunku bardziej się podobała mina Andrzeja
ale mi się śmiać z tego chciało...
ale pocałunek i tak bomba
Tak, napewno . Może i tak, ale one też się tępotą wykazał, nie?
oj wykazał wykazał się
Dopiero na koniec można było podziwiać jego minę .
Ale warto było czekać do końca
ta mam nadzieje że jeszcze bedą takie sytuacje
bo z tego andrzeja do d**a....
dwoje dorosłych ludzi, wcześnie rano je razem śniadanie w strojach "niezbyt odświętnych". spędzili wieczór w operze. no to sory, ale trzeba być wielkim debilem, żeby nie wyciągnąć jakiś normalnych wniosków...
dwoje dorosłych ludzi, wcześnie rano je razem śniadanie w strojach "niezbyt odświętnych". spędzili wieczór w operze. no to sory, ale trzeba być wielkim debilem, żeby nie wyciągnąć jakiś normalnych wniosków...
Jest w tym dużo prawdy .
gdybym ja rano przyszła do np. szwagierki czy kogoś wogóle, i zobaczyła dwoje ludzi, którzy zawsze w garniakach czy garsonkach chodzą, eleganccy i wogóle i nagle zobaczyłabym ich w strojach "nieodświętnych" przy śniadanku, no to chyba tylko jedno normalne wyjaśnienie by mi się nasuwało....
no... zawsze mogla byc sniezyca i ten Oskar nie chcial wracac w taka pogode do domu (to nic, ze pozniej Iza mowila, ze jest ladny dzien ), no i musial przenocowac oczywiscie w innym pokoju .
ta... zwłaszcza że nie był śnieżycy
no fakt że niebył ale samochód moł nawalić
nom.... mocno naciągana historia....... zwłaszcza ze "wcale" nie mówili o operze z podtekstami
Właśnie. A wiecie jak mi wtedy Andrzej przypominał Daniela? Daniel też taki zwykle tępy w niektórych sprawach .
Ja wam powiem... ,ze tylu fajnych facetow jest w naszym serialu a mnie sie wlasnie najbardziej podoba Oskar ....
kto sie wpisuje na liste ??
Oskar hmm... fajny koleś. Chciałbym mieć takiego ojca . Ale podobać to on mi się raczej nie podoba .
ciekawe dlaczego... :D:D
mi się ta para spodobała "od pierwszego wejrzenia" a już Oskar jest świetny! świetne poczucie humoru i wogóle
super jeszcze było kiedy gotował z Izą i powiedział, że to "przez nią" dał projekt Bud-maksowi. i jak powiedział że jest "świetną bizneswomen, ale jednak WOMEN" :D:D
niech no zgadne ?? hmmmmmmmmmmmmm
pewnie dlatego ,ze ty to kobeta a on mezczyzna
zgadlam ?? zgadlam ?? zgadlam ??
hm......... niech pomyślę.... niech ci będzie!! :D:D:D:D:D:D
Wczoraj ogladalam Fitnes Club czy cos takiego jak zobaczylam serialowego Oskara któy mial na glowie włosy zielono-rozowe to nie moglam sie z ziemi podniesc.....hihihihi
a co to za program ? na TVNie ??
Na dwojce o godzinie 14 10 lub 14 15 on jest z przed 10 lat czy tam 9
tak, sprawdzilam , jest z 1995 roku.
Szkoda ,ze nie mam drugiego programu
szkoda ze i tak już tego nie obejrzę...
ale pamiętam go z serialu dla dzieci "trzy szalone zera" gdzie grała również Joasia Jabłczyńska.
szkoda ze i tak już tego nie obejrzę...
ale pamiętam go z serialu dla dzieci "trzy szalone zera" gdzie grała również Joasia Jabłczyńska.
Ja też go widziałem w nim, ale tylko tak przelotnie. Bez tej brody dziwnie mu było .
co fakt to fakt też oglądałam przelotnie dużo bardziej mi się podoba z tą fajna bródką
Hhehe akwizytor.....niezla rola...ale zawsze cos
Hhehe akwizytor.....niezla rola...ale zawsze cos
Kto ?
no właśnie... kto?
No rola Oskara w serialu Fitnes Club....a tak na marginesie zal mi go po dzisiejszym odcinku....on musi zostac w serialu!!!!!!!!!!!!!!!!
Mnie też było go żal. Wiedział, że Izabela się pozna, że coś z nim nie tak i dlatego do niej nie poszedł. Nie chciał martwić córki, tylko siedział taki bardzo, bardzo smutny . To do niego nie podobne .
Acha i jeszcze coś. Oni nie mogą go teraz uśmiercić. Tyle się starał aby być z Izą, a teraz co? Ma tak po prostu umrzeć?! To jest niesprawiedliwe do kwadratu. Aż mi się nie chce myśleć co potem będzie z Izą...
ja tam go wole z broda
jeszcze nic nie przesądzone.nie martwcie sie tak.Możę Oskar zgodzi sie na operacje i będzie zdrowy.Nie można zakladać odrazu najgorszego
No ale jak na razie to ma jechac z Iza na narty i wcale sie nie przejmuje choroba
ale jak Iza sie dowie to sie wkurzy i każe mu isc na operacje
ja czegoś tu nie rozumiem! dlaczego we wszystkich serialach, jak jest sobie szczęśliwa para to od razu wszystkie nieszczęścia na nią?? to jest niesprawidliwe! niech choć raz scenarzyści nie robią kłopotów!
bo chyba w serialach o to chodzi.jest szczęśliwa para,potem sa kopoty a potem żyja razem i szczęśliwie
Wlasnie,mysle ze Oscar bedzie zyl dlugo i szczesliwie z Iza
uprzykrzaja ludziom zycie i koniec. Musza jakos zaciekawic ludzi aby ogladali, no ale dlaczego od razu tak ?
Tak samo z Marta.. bylo wszystko pieknie i ladnie a tu nagle ten tam Marcin ja zgwalcil i teraz sie wszyscy zaciekawili jak sie to wszystko skonczy
Ja nie przesądzam, ale jak już tu wczesniej pisałem Oskar w czołówce nie jest. To mnie najbardziej martwi, bo po co w ogóle taki wątek Ale w sumie to jakby chcięli się go pozbyć to zrobiliby to już po sprzedaży klubu .
Mam nadzieję że go nie uśmiercą!
Tyle jest innych - lepszych kandydatur, a Oskar to taki fajny luźniacha
ja tez mysle ze wszystko bedzie ok racja, we wszystkich serialach jest tak ze najpierw ktos łapie w koncu to szczescie a potem..na bank musi sie zwalic na niego jakies nieszczescie i nie kumam tego ..lateczeog zawsze tak jest w serialach ze ta chra osoba nie dchce powiedziec o tej przykrej rzeczy swojej drugiej połowce? przeciez iza go kocha i bedzie go wspierac na tym chyba polega zwiazek ...? miejmy nadzieje ze miedzy nimi bedzie wszystko ok a tak na marginesie to chciałabym ich razem zobaczyc w dzisiejszym odcinku
Niestety, a może stety będzie tylko sam Oskar .
szkoda... bo ja uwielbiam wszystkie sceny "wyznania miłości" niebardzo wiem jak to inaczej nazwać no chodzi o to jak parka się przytula, szepta czułe słówka i wogóle a z Oskarem i Izą to była taka zaledwie jedna. wtedy kiedy się przełamali i poszli do łóżka
Oskar wydawał mi się bardziej rozgarniętym osobnikiem, a tu nie chce poddać się operacji. Myśli, że sam wyzdrowieje czy jak? Z drugiej strony to się boi. Myśli sobie o przyszłości. O swoich bliskich i tu mu się nie dziwię, ale powinien poddać się tej operacji
ale co zrobisz??!! zabijesz go czy co?!? ja tam myśle, że Wiktoria będzie prosić Izę, aby nie jechali na te narty i powie jej o chorobie Oskara. i Iza się wkurzy i doprowadzi kochanego do porządku
ale co zrobisz??!! zabijesz go czy co?!? ja tam myśle, że Wiktoria będzie prosić Izę, aby nie jechali na te narty i powie jej o chorobie Oskara. i Iza się wkurzy i doprowadzi kochanego do porządku
Zabijać go absolutnie nie chcę. Jak na razie to nie ma w tym serialu od niego lepszej postaci. A co do Izy to ona w histerię wpadnie i więcej mu zaszkodzi niż pomoże. To już lepiej żeby na razie Wiktoria wiedziała .
Iza w histerię???? nie rozśmieszaj mnie przeciez ona nie wpadnie w żadną histerię! nie ma takiego charakterku....
Ale przyznaj, że więcej mu zaszkodzi niż pomoże. Więc lepiej niech na razie nie wie .
dlaczego ma zaszkodzić?? ona jest że tak powiem "stanowcza". wiec myślę, że raczej go nakłoni do tej operacji.
A Oskar by ją chyba za to zabił, bo to jego decyzja a ona by mu tylko przeszkadzała w podjęciu jej. Nawet córce nie chce powiedzieć... Takie jest moje zdanie i moim zdaniem on dobrze narazie robi .
przecież Oskar ją kocha... jak z doktorem rozmawiał, to powiedział, ze w końcu coś mu się zaczęło układać... to na bank chodziło o Izę......
Oskar na pewno pofdda sie operacjii .. mam taka nadzieje!! no i mam nadzieje ze jak sie zdecyduje na operacje to nie zerwie z Iza tyklo powie jej prawde ona na pewno na poczatku bedzie zaszokowana i bedzie sie bardzo martiwc ale na pewno bedzie go podtrzymywac na duchu
przecież Oskar ją kocha... jak z doktorem rozmawiał, to powiedział, ze w końcu coś mu się zaczęło układać... to na bank chodziło o Izę......
No w sumie to tak. Z resztą od niego zależy kiedy jej powie, ale on nie jest chyba takim typem człowieka żeby dzień przed operacją pojechać do Izy i wypalić na dzieńdobry: ,, Cześć Iza kochanie! Jutro mam operację! Będą mi usuwać tętniaka!''. Poza tym napewno wszystko będzie dobrze ( I hope so) .
Zobaczcie to jest streszczenie na 29. czerwca
Izabela znajduje przed domem nieprzytomnego Oskara. Lekarz z pogotowia chce zabrać Madejskiego do szpitala. Ten jednak odmawia i upiera się, że to tylko chwilowa, niegroźna słabość
Zobaczcie to jest streszczenie na 29. czerwca
Izabela znajduje przed domem nieprzytomnego Oskara. Lekarz z pogotowia chce zabrać Madejskiego do szpitala. Ten jednak odmawia i upiera się, że to tylko chwilowa, niegroźna słabość
Uparty jak osioł. Jak kopnie w kalendarz to ze swojej winy . Ale nie życzę mu tego .
nie no... kurde... nie wieże.... ale pewnie po tym zdarzeniu Iza coś się będzie domyślać, ze coś mu dolega... bynajmniej mam taką nadzieję....
ps. skąd macie to streszczenie??????????
nie no... kurde... nie wieże.... ale pewnie po tym zdarzeniu Iza coś się będzie domyślać, ze coś mu dolega... bynajmniej mam taką nadzieję....
A ja wierzę. Oskar jest uparty jak osioł .
no jest... to fakt... ale inaczej przeciez umrze!
na pewno nie umrze ale nie wiadomo czy jej powie... ehh... kolejne 300 odcników
jak moda na sukces
Spokojnie. Jakby go zabili to gorzko by tego pożałowali. No i zmniejszyłaby się im napewno oglądalność .
był moment, kiedy przez jakieś 2 tygodnie nie oglądałam NW. wtedy kiedy kinga odeszła od michała mniej więcej. a teraz nie mogę opuścić ani jednego odcinka, własnie z powodu Oskara i Izabeli
ja tam cały czas oglądałam ale juz mi sie nudzily(wyjątek wątek Marty)
a etraz to coś sie dzieje.
ten wątek to faktycznie za długo przeciągali. powinna powiedzieć komuś kilka odcinków wcześniej. bo juz przegięcie było....
ja tez mam przerwy w ogladaniu ale lubie włąsnie watek marty i wogółe młodych i bardzo lubie oskara i ize dlatego u nich musi byc wszsytko ok
uuuuuuu, to mnie zasmuciles tym streszczeniem
był moment, kiedy przez jakieś 2 tygodnie nie oglądałam NW. wtedy kiedy kinga odeszła od michała mniej więcej. a teraz nie mogę opuścić ani jednego odcinka, własnie z powodu Oskara i Izabeli
hahahah, u mnie ten sam objaw
hehe a powie mi może w końcu ktoś skąd to tak "dalekie" streszczenie?? plissssssssssssssssssss
musza jakos widza zaciakawic, tui taka ladna milosc sie kroila wiec.. ciach.... teraz tragedia i walka o zycie
ej no bez przesady... w każdej telenoweli tak jest... "super cacy miłość i wogóle" i nagle d**a...
Taak. Zawsze coś się musi wydarzyć, ale myślę, że Oskar wyjdzie z tego .
on MUSI wyjść z tego... byleby tylko za późno się nie zdecydował...
To nie wchodzi w grę. Jakby co to wjazd na chatę scenarzystów .
z bejzbolami oczywiście
ja sie wlanczam do akcji !
mam problem... w lipcu nie bedzie mnie w domu wogole a nie chce opuszczac odcinkow.. chyba sie powiesze
nastaw sobie wideo
nastawic to nieproblem ale kaseta tyle nie nagra.Ale nie martwcie sie cool-t powiedział ze będzie pisał streszczenia odcinków potem stworze mu nawet oddzielny temat żeby wiadomo było gdzie ich szukać
fajnie ja na szczęście (lub nieszczęście) całe wakacje mam w domu. wiec nie będę miała problemów z oglądaniem
no ja wyjeżdżam,
ale i tak nie oglądam za często,
poza tym mam może mie opowiedzieć...
po co my jesteśmy
a tak wracając do tematu to Oskar się wziął z tego klubu jakoś... ale może mi ktoś powiedzieć tak dokładniej??
Ale tak dokładniej to wytłumacz o co ci chodzi .
no chodzi o to, skąd on sie wziął z tym klubem?!
nastaw sobie wideo
nie moge, mieszkam we wloszech... po krotkim zastanowieniu wymyslilam ,ze zatrudnie tate przez 4 tygodnie od pon do czw
no chodzi o to, skąd on sie wziął z tym klubem?!
To Iza kupiła klub, a on potem stał się jej wspólnikiem. Następnie Bud- Max miał długi i ona Oskarowi ten klub sprzedała żeby mieć kasę na spłacenie długów .
jeju chciałabym zeby juz w poniedziałek była jakas scenka z iza i oskarem ;/
jeju chciałabym zeby juz w poniedziałek była jakas scenka z iza i oskarem ;/
A kto by nie chciał? Patrzę, że teraz ta para to chyba najlepsza z całego serialu. Wszyscy ich chcą na okrągło oglądać .
Oskarowi ten klub sprzedała żeby mieć kasę na spłacenie długów
ona sprzedała ten klub nie tylko żeby mież kase...
Oskarowi ten klub sprzedała żeby mieć kasę na spłacenie długów
ona sprzedała ten klub nie tylko żeby mież kase...
Mniej więcej dlatego. A jeszcze dlatego, że nie chciała go widzieć i tyle .
myslę, że jakby dobrze jej się z nim ułożyło to by nie sprzedała tego klubu....
myslę, że jakby dobrze jej się z nim ułożyło to by nie sprzedała tego klubu....
Pewnie, że nie. Przecież to sama kasa. Z resztą Oskar jej wtedy matki nie zabił żeby aż tak reagować. Trochę się wkurzyłem, że go tak szybko zostawiła. Ale naszczęście wrócił .
ale za pierwszym razem to tak za dużo to się nie kroiło. tak bardziej byli w przyjacielskich "stosunkach"
hehe ale było widac ze oskara strasznie ciagnie do Izy ehh oby byli w poniedzialek mzoe iza zauwazy ze z oskarem cos nie tak...w koncu moze przyjdzie zeby sie jej wytłumaczyc cZemu nie przyszedł wtedy do niej kiedy iza przygotowała kolacje czy tam obiad
SIEBIE przygotowywała
ale przecież wiemy, że jej nie powie. ale coś myślę, że szantaż Wiktorii nie zmusi go do operacji i iza o wszystkim się dowie...
Corka Oskara i Iza powinny sie dowiedziec ,ze on jest chory i powinny go ostro zjebac ze nie chce sie wyleczyc
cuż za kreatywny post no przecież CÓRKA OSKARA (jakby nie można było napisać inaczej ;P) się dowie... i nawrzeszczy na ojca (żeby nie przeklinać )
Corka Oskara i Iza powinny sie dowiedziec ,ze on jest chory i powinny go ostro zjebac ze nie chce sie wyleczyc
:hahaha: Sam bym tego lepiej nie ujął
:D cuż za kreatywny post no przecież CÓRKA OSKARA (jakby nie można było napisać inaczej ;P) się dowie... i nawrzeszczy na ojca (żeby nie przeklinać )
Biedny Oskar .
dobrze mu tak
On jst niemądry,od razu powinien zostać w szpitalu
i podać się leczeniu,zgodzić się na operacje...
ja nie wiem na co on czeka
przeciez potem moża być za późnooooo...
dobrze mu tak
On jst niemądry,od razu powinien zostać w szpitalu
i podać się leczeniu,zgodzić się na operacje...
ja nie wiem na co on czeka
przeciez potem moża być za późnooooo...
Nie wiem czy dobrze usłyszałem bo przechodzięłm z pokoju do pokoju ale ten lekarz mu powiedział za jak sie uda to zostanie mu kilka lat tak??Tak mało....
faktycznie... teraz sobie przypominam... może to było tylko przejęzyczenie????
Nie. To nie było przejęzyczenie. Z tym jest tak samo jak z przeszczepem organów wewnętrznych. Ale lepsze kilka lat niż nic chyba co?
nie prawda... przecież to jest jak usuwanie wyrostak. tyle że dużo bardziej skomplikowane oczywiście. ale jak wszystko przebiegnie poprawnie to powinien żyć tak jak wcześniej...
tak, wlasnie, zwrocilas mi mi uwage na te slowa. Faktycznie lekarz powiedzial ,ze jesli sie uda to zostanie mu kilka szczesliwych lat zycia z najblizszymi... kilka to niezbyt optymistycznie tak czy siak
Ludzie! o czym wy mówicie! to tętniak a nie rak! z tym, a raczej już bez tego człowiek normalnie żyje!
Nie zgadzam się. Wyrsotek to wyrostek. A to jest tętniak aorty! Przecierz to największa tętnica odprowadzająca krew z lewej komory serca To mu na sto procent skróci dużo życie jeśli bedzie odwlekał operację. Jak doktor mówił im wcześniej tym lepiej .
tak! ale jak tej operacji nie zrobi! to jest skomplikowana operacja i jak sam sulich mówił ma 50 % szans powodzenia. ale jak wszystko się uda, nie będzie żadnych powikłań to będzie normalnie żył!
i nie było Oskarka....
wyczytalam ,ze w srode bedzie, i bedzie sie na narty wybieral
moze z izabela pojedzie
i nie było Oskarka....
No nie było .
moze z izabela pojedzie
no bo on ma z izabelą jechać... ale córeczka się wkurzy jak sie dowie
a to juz chyba w srode
doczekać się już nie mogę ciekawe czy będzie pytać izabele czy tylko bedzie jakby wspomniane, że jedzie czy się z nią umówił
Napewno będzie tylko wspomniane, moim zdaniem .
szkoda... mi się marzy taka scena między Oskarem i Izą:
wieczór, Iza siedzi na kanapie i pije wino. nagle rozlega się dzwonek u drzwi. Iza otwiera i wchodzi Oskar. ona z lekka jakby nic ją to nie interesowało wpuszcza go do środka a sama gdzieś tam dalej staje. Oskar zamyka drzwi i zaczyna się tłumaczyć, dlaczego go u niej wtedy nie było. Iza czuje się zazdrosna, ale niby nie daje tego po sobie poznać i mówi, ze ok, ze wszystko rozumie. ale widać, że jest jej przykro. wtedy Oskar podchodzi do niej i próbuje ją tak objąć od tyłu, ale ona się przesuwa i mówi, ze może pogadają kiedy indziej, bo jest teraz zmęczona. on z tym swoim "uśmieszkiem" mówi, że Iza jest zazdrosna. ona oburza się i zaczyna głosem z nutką goryczy mówić, że Wiktorii powiedział, że jest u niej, a wcale nie był i nawet nie zadzwonił. Iza się rozkręca, a Oskar patrzy na nią z uśmiechem na ustach i nagle ni z tąd ni z owąd całuje ją i mówi, żeby zrobili sobie wolne i pojechali na narty. Iza początkowo próbuje się opierać jego "czułością", aż w końcu się poddaje i wszystko się ładnie kończy w łóżku
wiem, wiem... glupiaa jestem....
wiem, wiem... glupiaa jestem....
Może nie gł***a tylko lubisz sobie pomażyć ?
ta... o jakimś serialu....
ta... o jakimś serialu....
O Oskarze...
no tak. przepraszam. zapomniałam :D:D
no bo Oskar to fajowy facet jest
no bo Oskar to fajowy facet jest
no co ty nie powiesz?? :D:D
cześć
jestem nowa na forum "Na wspólnej" mam nadzieję że przywitacie mnie miło bardzo lubię Izę i Oskara jak wy tu wszyscy...to moja ulubiona para z całego serialu
widziałam reklame "Na wspólnej" na przyszły tydzień jak chcecie to wam opowiem co tam było z Izą i Oskarem narazie nie piszę bo nie wiem czy chcecie wiedzieć (chodzi o Oskara i tą jego stratę przytomności)
witaj! wszystkich (a zwłaszcza tych którzy lubią Oskaraka) bardzo ładnie przyjmujemy
pewnie że chcemy wiedzieć co sie wydarzy ale lepiej napisz do najmniejszą czcionką, bo może nie wszyscy chcą wiedzieć.
cześć
jestem nowa na forum "Na wspólnej" mam nadzieję że przywitacie mnie miło bardzo lubię Izę i Oskara jak wy tu wszyscy...to moja ulubiona para z całego serialu
widziałam reklame "Na wspólnej" na przyszły tydzień jak chcecie to wam opowiem co tam było z Izą i Oskarem narazie nie piszę bo nie wiem czy chcecie wiedzieć (chodzi o Oskara i tą jego stratę przytomności)
cze witam Cię.najlepeij napisz w temacie streszczenia i 5am możesz pisac nawet dyżą czcionką
to wy się naradzcie, ja poczekam acha i wolałabym napisać to tutaj, (może być małą czcionką) ok, to czekam na waszą decyzję i dzięki za miłe przyjęce
no to pisz małą czcionką. i jeszcze możesz białym kolorem zeby się nikt nie czepiał
dzięki ale chyba zrobiła mi się za duża "afera"
to kto nie chce to nie czyta:
pewien przechodzeń znajdzie Oskara w samochodzie nieprzytomnego. W tym czasie Iza będzie wychodzić z domu i to zobaczy. Podbiegnie do nich i zapyta: co się stało ten gościu na to że tylko przechodził, a ona się go pyta czy dzwonił na pogotowie, on kiwa głowa że nie
podoba mi się ta scena ale nie okoliczności ...
zrobiły mi się z igły widły no nie??
e tam..... to to my już od dawna wiedzieliśmy
i nic nie powiedzieliście????????????????????? no nie chyba się na was pogniewam
było o tym gadane parę stron wcześniej. ile można o tym samym
ok to ma ktoś pomysł na jakiś fajny temat, który można tu obgadać? oczywiście dotyczący Oskarka przecież nie możemy być gorsi od innych fanów seriali np. m jak miłość ...
Witaj na naszym forum! Może my sobie pogadać o Oskarze i nie tylko .
a jednak moje marzenia się nie spełniły
a swoją drogą, to dlaczego nigdy nie pokazują jak się Oskar i Iza całują. znaczy się jest że niby dają sobie buziaka, ale to zawsze jest zrobione tak, że albo Oskar albo Iza zasłaniają "najlepsze"
a jednak moje marzenia się nie spełniły
a swoją drogą, to dlaczego nigdy nie pokazują jak się Oskar i Iza całują. znaczy się jest że niby dają sobie buziaka, ale to zawsze jest zrobione tak, że albo Oskar albo Iza zasłaniają "najlepsze"
Może aktorzy tego nie chcą . Może ten co gra Oskara boi się, że żonka go przetrąci( jak w ogóle ją ma). Z Izą tak samo .
ee tam. aktorstwo to aktorstwo. nie ma tam miejsca na fochy - taka prawda . po prostu tak bywa, nie wszystko pokazuje sie wprost
Anna Korcz, aktorka, która gra Izabele nie ma męża...
nie ma meza ??
Naprawde ? No mnie zaskoczylas
Za to Krzysztof Wakulinski ma zone
w jakiejś gazecie (chyba w Fakcie...) było napisane, że od lat jest SINGLEM...
a to ciekawe, bo mnie mowil co innego
ale nie mówię o Oskarze. on akurat ma "druga połówkę". mówię ciągle o Korcz
a to fakt
a wiesz moze kto jest zona Wakulinskiego ?
nie... a ma żone?
A bylas w swoim ciele jak pisalas posta przede mna ?
napisałam "druga połówkę". ale to wcale nie znaczy ŻONA :D:D
ehhhhhhhh, no tylko bez takich :-)Zasugerowalam sie ,bo na pisalas ,ze "jest singlem" a wydawalo mi sie ,ze singlem ,moze byc tylko facet
ehh odcineczek był z.ajebisty duzo izy i oskara fajne było jak iza powiedziała ze oskar jest uroczy i zauwazyliscie jak sie bardzo przejeła gdy wydyawało sie jej ze oskar sie zle czuje? slodkie ale macie racje ze to nie fair ze nie pokazuja jak sie np "całuja" i nawet te ich przytulenie było takie w kit.. ale najwazniejsze ze było fajnie iza jesczze powiedziała jak sie przytalała do oskara "zadzwonisz"? takim proszącym głosikiem
Anna Korcz, aktorka, która gra Izabele nie ma męża...
Tak jasne nie ma. Pewnie, że ma. Jeszcze do tego dwie córki jak się nie mylę. Na setkę . A co do Oskara to ja myślałem, że ten koleś to kawaler .
dzieci ma nawet się w jakimś programie (też chyba w Tańcu z Gwiazdami) chwaliła się laurkami od córeczek
dzieci ma nawet się w jakimś programie (też chyba w Tańcu z Gwiazdami) chwaliła się laurkami od córeczek
To w sumie mogłaby zacząć z tym Oskarem poza serialem kręcić. Ale nie zapomniałem, że to nie stary kawaler .
w różnej prasie kobiecej typu "Naj, Nina" itp, itd krążą plotki ze kręci z o 10 lat młodszym facetem tym z którym tańczyła podczas "Tańca z Gwiazdami". ale wiecie... te pisma to raczej słyną z tego że pisza same durnoty i plotki. ale... w każdej plotce jest ździebło prawdy...
w różnej prasie kobiecej typu "Naj, Nina" itp, itd krążą plotki ze kręci z o 10 lat młodszym facetem tym z którym tańczyła podczas "Tańca z Gwiazdami". ale wiecie... te pisma to raczej słyną z tego że pisza same durnoty i plotki. ale... w każdej plotce jest ździebło prawdy...
Ze mną nie kręci więc po co mi to czytać ?
hehehe to skoro z toba kreci to zapodaj tu na foru namairy do niej hehehe
Odcienk całkiem fajny był Oskar dzis zupełnie olewał Izke.. był przejety corka i pewnie bał sie rozmowy o chorobie..
hehehe to skoro z toba kreci to zapodaj tu na foru namairy do niej hehehe
Odcienk całkiem fajny był Oskar dzis zupełnie olewał Izke.. był przejety corka i pewnie bał sie rozmowy o chorobie..
Napisałem, że ze mną NIE kręci, a odcinka nie oglądałem, bo zapomniałem .
hehehe to skoro z toba kreci to zapodaj tu na foru namairy do niej hehehe
Odcienk całkiem fajny był Oskar dzis zupełnie olewał Izke.. był przejety corka i pewnie bał sie rozmowy o chorobie..
to było smutne... że tak ją właśnie olewał.. a ona się tak starała...
niom..mógł ja jakosprzytulic..pocieszyc
W sobotkę sobie obejrzę jak ją olewał .
W sobotkę sobie obejrzę jak ją olewał .
sadysta...
ale super była zapowiedź kolejnego odcinka nie?? jak ona do tego nieprzytomnego Oskara podbiegła i wogóle.....
W sobotkę sobie obejrzę jak ją olewał .
Gdzie tu romantyzm??
facet. po prostu facet...
facet. po prostu facet...
Nieromantyczny facet...bo znam też nieco innych.
hm... zastanowię się może... :D:D
hm... zastanowię się może... :D:D
Mogę poczekać na odpowiedź . Nie śpieszy mi się .
a wiecie wy ze teraz bedziemy mogli podziwiac Oskara i Ize tylko dwa razy w tygodniu
Ja juz mam problem zeby sie oswoic z ta mysla
a wiecie wy ze teraz bedziemy mogli podziwiac Oskara i Ize tylko dwa razy w tygodniu
Ja juz mam problem zeby sie oswoic z ta mysla
A dlaczego tylko dwa razy w tygodniu?
tak mowia w TVN caly czas.
wtorek i sroda o 20.10
cuż. lepiej dwa razy w tygodniu niż wogóle jak to zazwyczaj bywa z serialami.
cuż. lepiej dwa razy w tygodniu niż wogóle jak to zazwyczaj bywa z serialami.
Lepsze to niż nic .
No ja tez sie ciesze... chyba byl nie wytrzymala
No ja tez sie ciesze... chyba byl nie wytrzymala
E. Nie przesadzaj .
ja bym nie wytrzymała. zwłaszcza teraz kiedy coś sie zaczyna dziać ;D
Teraz to mnie to tatalnie wk***ia Oskar...lubie go no ale on chyba rzeczywiscie ma cos z mózgiem...niech idzie na operacje wiadomo ze go wyleczą...kto bezie mnie rozbawial przed telewizorem....kiedy go widze a nic nie mówi to i tak mi sie humorek poprawia...
tak samo myślę... a własnie. czy nie ma ktos jakiś nowych streszczeń??
tak samo myślę... a własnie. czy nie ma ktos jakiś nowych streszczeń??
Not yet .
no coz.. z pretensjami do autorow... oskar tylko gra
Ja dałam odcinki chyba do 6 lipca tam gdzie są streszczenia następnych odcinków....
Ja dałam odcinki chyba do 6 lipca tam gdzie są streszczenia następnych odcinków....
Wiemy. Ale jak na moje oko to nic ciekawego tam sie na razie dziać nie będzie .
bu.... kiedy się wyjaśni czy on poszedł na ta operację czy nie poszedł....
bu.... kiedy się wyjaśni czy on poszedł na ta operację czy nie poszedł....
Może za rok, może za dwa .
a to mnie pocieszyłeś...
jejkus mógł by juz to powiedziec Izie o tej opercaji ..albo chociaz to jego omdlenie mogłoby byc przyczyna zawiezienia go do szpitala a nie ee oczywiscie on znowu wcisnie izie ze to tylko chwilowa niedyspozycja mam nadzieje ze beda w tym tygodniu a odcinki sa we wtorek i środe o 20. chba 15
nie lubię takiego przeciągania. tak jak to z martą robią. teraz przez całe wakacje Oskar bedzie mówił, a właściwie NIEmówił Izie o swojej chorobie...
a to mnie pocieszyłeś...
Nie musisz dziękować. Zawsze do usłóg .
Co do Oskara, to obawiam się, że zanim on jej to powie minie cały miesiąc. Będzie tak samo jak z Martą .
mam nadzieję, że Wiktoria powie Izie o chorobie Oskara jakoś szybko, bo długie przeciaganie i nic nie robienie w kierunku rozwinięcia tej sytuacji może być już mniej ciekawe...
Ale po Oskarze nigdy bym się nie spodziewał takiej głupoty. Zamiast iść na tą operację, to on na narty .
ja na jego miejscu bałabym się, że tam może mi np: ten tyetniak pekną i umre wchodza na Mt. Blanc a Iza bedzie miec wyrzuty, że to przez nią.... i bedzie to widziec nie pomyslal gostek
ja na jego miejscu bałabym się, że tam może mi np: ten tyetniak pekną i umre wchodza na Mt. Blanc a Iza bedzie miec wyrzuty, że to przez nią.... i bedzie to widziec nie pomyslal gostek
o tym samym pomyślałam. tylko sobie i Izie kłopotów narobi...
ale jak to facet- nie pomysli................hehehehehe
facet WOGÓLE samodzielnie nie myśli. (sorrrrrrrryyyyyyyyy chłopaki! )
szkoda, że nie przyjmuje do wiadomosci, że kiobieta jest mun do tego niezbedna. no ale wiesz- ten gatunek lubi stwarzac pozory że ma wszystko pod kontrola...................
facet WOGÓLE samodzielnie nie myśli. (sorrrrrrrryyyyyyyyy chłopaki! )
Ooooo! Nie wybaczam
tymczasem jutro znajdzie go z glowa na klaksonie.. jestem ciekawa co bedzie dalej
pewnie się Iza zaniepokoi. a ten i*** będzie jej wciskał kit, że nic mu nie jest... a swoją drogą, to on omdleje, jak od niej będzie wyjeżdżał, czy jak do niej przyjedzie??
pewnie się Iza zaniepokoi. a ten i*** będzie jej wciskał kit, że nic mu nie jest... a swoją drogą, to on omdleje, jak od niej będzie wyjeżdżał, czy jak do niej przyjedzie??
Chyba to drugie .
no nie wiem...
no nie wiem...
Bo jakby to pierwsze, to przecież ona by chyba patrzyła jak wyjeżdża, albo chociażby go odprowadziła do drzwi .
no do drzwi. a on by wyszedł wsiadł do samochodu i by odleciał...
no do drzwi. a on by wyszedł wsiadł do samochodu i by odleciał...
Ale może machałaby do niego tak romantycznie na pożegnanie .
I co romantyczny nie jestem ?
no jesteś, jesteś...
Ruszyla nowa strona - STRONA OFICJALNA- Oskara
http://www.krzysztofwakulinski.pl
ale faaaaaaaaaaaaaaaaajnieeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!
Nie podoba się ?
trochę mało informacji ale oki.
Dla mnie to taka sobie przeciętna stronka .
ale jak tak sobie popatrzec na strone Anny Korcz to tez jakas taka ... hmm, widzieliscie ? bardzo biedna w informacje
nom. i nawet z graficznej strony jest wiele lepsza
ale jak tak sobie popatrzec na strone Anny Korcz to tez jakas taka ... hmm, widzieliscie ? bardzo biedna w informacje
Tak. Z tym to się zgodzę .
no iwiedziałam ze na tym sie skonczy odcinek ;/ kurde a juz bym chciała dzis zobaczyc jak to sie skonczy ale mam nadzieje ze Iza jakos sie porzadnie przejmie i zajjmnie Oskarkiem po tym icydencie
w zapowiedzi z poprzedniego odcinka było, że teraz go będzie "ratować"
bedzie go ratowac, ale ten gamon ani słowem o tetniaku pewnie nie wspomni...............
bedzie go ratowac, ale ten gamon ani słowem o tetniaku pewnie nie wspomni...............
Uparty jak osioł .
jakto facet...
jednak pozostałabym przy tej pierwszej wersji.
ide zaraz na detektywa monka -)
jednak pozostałabym przy tej pierwszej wersji.
ide zaraz na detektywa monka -)
Twój wybór . Mnie się bardziej to drugie podoba .
bo sie zaraz pozabijacie tutaj...
Oskar w końcu powinien powiedzieć Izie o chorobie. bo ona już traci cierpliwość... boję się że go zostawi...
bo sie zaraz pozabijacie tutaj...
Oskar w końcu powinien powiedzieć Izie o chorobie. bo ona już traci cierpliwość... boję się że go zostawi...
Niby dlaczego mamy się pozabijać?
Co do Izy to ona go nie zostawi. Przecież go kocha. A jak się zerwała kiedy usłyszała ten klakson od samochodu Oskara .
wątpię, żeby wiedziała, że to akurat Oskara klakson
wątpię, żeby wiedziała, że to akurat Oskara klakson
Miała taką minę, że bym się nie zdziwił .
ale wiadomo że wyleci się zaopiekuje biednym Oskarkiem...
o Boże! ile ja już postów napisałam!
ale wiadomo że wyleci się zaopiekuje biednym Oskarkiem...
o Boże! ile ja już postów napisałam!
No toć pewnie, że wyleci za nim, później położy go do łóżeczka i będzie kołysać .
A ile ja już napisałem !
bez przesady. nie popadajmy w skrajności ale chyba coś się zacznie domyślać po tym ...
moze zaspiewa mu "opere"
moze zaspiewa mu "opere"
Pwww... . Ja bym został przy tym kołysaniu w łóżeczku .
jedno nie wyklucza drugiego............pozyteczny mix korzysci
Zamiast tej opery mogłaby mu zaśpiewać,, Kotki dwa'' żeby mu się lepiej spało .
"kotki dwa"??
Na razie nie pokazali jak sie to skonczy., Ona ma go znalezc a corka szantazuje i tyle co wiemy...
pierwszy krok już zrobił. odwołał wyjazd. może niedługo powie jej o chorobie... o ile bedzie miał tyle odwagi...
za pierwszym razem napewno jej nie powie
i za drugim pewnie też nie. tchórz
drugiego mysle, ze nie bedzie, bo Iza sie o tetniaku dowie od Wiktorii
też coś tak czuję. albo się dowie "po fakcie". znaczy się jak Oskarowi ten tętniak pęknie....
prponuje , ze za pierwsza proba on jej nie powie, tylko bardziej zagmatwa sobie sytuacje. troche sie miedzy nimi popsuje. on sie naprawde zdenerwuje tym i ten tetniak mu w domu peknie. znajdzie go wiktoria. iza bedzie chciala sie do niego dodzwoni, ale ze on bedzie w szpitalu i nie bedzie odbieral, to ona sobie pomysli, że on ja olewa i nie chce gadac. poczuje sie urazona i winna zarazem. w koncu z bledu wyprowadzi ja wiktoria, bo do niej zadzwoni i zaplakanym glosem powie, co sie stalo. a iza potulnie przyleci do szpitala natychmiastowo. co o tym sadzi Anagda??? jak dzisiaj sie czujesz??-bo jeszcze nie spytalam
nie... przecież jak mu tętniak pęknie to umrze.
miałaś się do mnie na gg odezwać
zrobie to wkrotce, skoro tak sie niecierpliwisz. hehhehe(żarcik)
ale nie to ze on umrze jak mu tetniak peknie, tylko mu znacznie szanse spadna............
do 3%
zostanmy przy tym ze znacznie
do 3 % miało być z 50 zmienjsza mu się szanse przeżycia do 3%...
"kotki dwa"??
No tak żeby jeszcze lepiej zasnął .
przestań... bo mi czarne myśli przychodza do głowy...
przestań... bo mi czarne myśli przychodza do głowy...
Oj przepraszam. Chodziło mi o taki normalny sen .
dobrze że zaznaczyłeś... bo mi tu już różne myśli na myśl przychodziły...
dobrze że zaznaczyłeś... bo mi tu już różne myśli na myśl przychodziły...
No co ty jak ma zasnąć na wieczny odpoczynek to za pięćdziesiąt lat .
no... może nie za 50, ale za dużo
no... może nie za 50, ale za dużo
Myślałem, że ci sie spodoba .
no podoba !! przepraszam
Widze ,ze temat Oskara i Izy sie bardzo rozwinal
22 strony, nieźle
Jak się tylko wezmę do czyszczenia tego wątku to liczba stron na pewno zmaleje. Nieprawdopodobne jak potraficie naśmiecić w tematach!!!
no widzisz jacy zdolni jesteśmy a swoją drogą przydała by się jakaś taka czystka... bo ktoś nowy wpada, musi wszystko czytać od początku a tam najkieś offtopy na 10 stron...
Jak się tylko wezmę do czyszczenia tego wątku to liczba stron na pewno zmaleje. Nieprawdopodobne jak potraficie naśmiecić w tematach!!!
Przepraszamy . Już nie będziemy .
no to co z tym Oskarem? ja nie widzialam ostatniego odcinka, wlasnie obejrzalam ten przedostatni, no i on glupi jest.zamiast powiedziec Izie, ze jest chory to wkrecal cos o biznesie... :/ gdyby powiedzial jej chociaz, ze ma nadcisnienie, juz byloby lepiej... a nie jakies interesy :/. bo ze nie chce powiedziec o tetniaku no to mozna to zrozumiec. ech... glupek
Zajrzyj sobie na stronę z wakacyjnymi odcinkami Na wspólnej. Tam Bumerangus super opisuje odcinki .
jak nie widzialas wczorajszego odcinka, to ja napisalam jego streszczenie i jest w temacie "wakacyjne odcinki NW". wszystko masz dokladnie opisane.
Wyszło na to, że Oskar to kochający Izabelę tchórz bez honoru .
no tak. zlozyles te cechy w jedno. masz racje
no tak. zlozyles te cechy w jedno. masz racje
Właśnie tak jest! Ale z początku myślałem, że to inny człowiek .
I znowu mam rację
inny, czyli jaki???sprecyzuj to
inny, czyli jaki???sprecyzuj to
Wydawał mi się zawsze pewny siebie, zawsze stanowczy, zawsze zdobywający wyznaczony cel w życiu, no i co najważniejsze myślałem, że on kocha ryzyko( nawet jeśli chodzi tu o jego własne życie). Widać strasznie się myliłem .
on mowi, ze iza gra zimna pania prezes, ale on bardziej niz ona gra odwaznego
on mowi, ze iza gra zimna pania prezes, ale on bardziej niz ona gra odwaznego
Teraz tak naprawdę zdjął maskę .
oboje graja twardych, a sa bardzo wrazliwi. jakby tak nie robili to by wszystyko im o polowe szybciej szło
ale Iza już jakoś "zmiękła". jak się nim tam opiekowała jak zasłabł. i go przytulała i dotykała... a on jak głaz...
ona jest bardzo mieciutka, a co mialas na mysli dokladniej mowiac, ze on ja "glaz"??
Też tego nie rozumiem. Puścił jej oczko .
oboje graja twardych, a sa bardzo wrazliwi. jakby tak nie robili to by wszystyko im o polowe szybciej szło
dokladnie ale zgadzam sie ze Izka juz jakops inaczej do tego podchodzi...bardziej sie do niego zbliza a Oskar tak dziwnie...ale moze przez ta chorobe
onchce sie nia nacieszyc, ale przez ta chorobe ona nie moze sie nim cieszyc, bo jest caly czas nieobecny. s male zakłocenia na linii IZA i OSKAR i obojgu nie jest z tym dobrze. ale jakby sie oskar odwazyl jej powiedziec to by byla zyleta.!!!!
by byla zyleta.!!!!
dlaczego?? niełapie
co do tego ze on jak głaz, chodziło mi o to, że ani jej nie obejmie, ani żadnego całusa. jakoś tak wyląda, jakby to ona mu się narzucała.
A racja , bo nawet za reke ja nie zlapie, nic z takich rzeczy. zyleta- w sensie bez zakłucen, ze fajnie by sie miedzy nimi relacje zaczely ukladac
wtedy to by już Izabela go pogoniła na ta operację... zrobiłaby z nim porządek.
ale sama tez by sie pewnie o niego strachala, ale p* by mu tego nie okazala, ty;lko go wspierala, a gdzies po katach jakas łezke poscila...
pewnie i tak
NO mnie sie bardzo podoba jak Krzysiek Wakulinski gra Oskara... najbardziej do tej pory rozbawilo mnie jak stali przed brama i mieli sie pocalowac oraz kiedy Oskar zazatrowal sobie z Izy ze ta dwie godziny dopasowywala spodnie do butow narciarskich
to było świetne kolor jakiś tam zamknięć do kombinezonu. faktycznie boskie
a to z tym pocałunkiem przy bramie też niezłe. tak się "napalił", że weszli do domu, nie zdązyli kurtek zdjąć, a on już "do roboty"
heheheheh, albo jak ona przed wyjsciem do opery powiedziala mu, ze musi na nia poczekac ,bo sie musio przebrac, a on na to, ze poczeka na nia cala wiecznopsc, a Iza byla zmartwiona ze to tylko tyle........
I tak najlepsza był mina Andrzeja. W tej jedynej chwili przypominał mi Daniela .
nie no... mina debilla numer jeden
nie no... mina debilla numer jeden
Wiadomo. Ta mina przechodzi z ojca na syna . A Oskar jeszcze zrobił to specjalnie .
no a jak inaczej! braciszek na prawde miał doskonałe wyczucie czasu. dwa razy
Ja Oskar w takim tępie będzie mówił Izabeli, że ma tego tętniaka to umrze za ten miesiąc .
nie... po prostu Iza się dowie we wrześniu
nie... po prostu Iza się dowie we wrześniu
Tak. W grudniu po południu. Nie no. Druga sytuacja z Martą .
heh, ja wiem, ze sa pisane streszczenia, ale wole poczekac i jutro sobie obejrzec (to taka odpowiedz na Wasze propozycje, zebym sobie przeczytala) ale teraz to i tak moge sie wielu rzeczy domyslac...
jezeli dal slowo honoru no to d**a :/ ale z drugiej strony pewnie Iza zapytala czy daje slowo honoru, no to co?mial odpowiedziec, "nie, nie daje, ale sie nie martw jestem zdrowy" no super . bgardzo wiarygodne
ja tam nie uwazam, ze jest tchorzem, tylko dlatego, ze nie chce powiedziec o chorobie. moim zdaniem to nie ma nic spolnego z tchorzostwem. Nie chce, by ktos sie oniego martwil, wiec udaje ze jest w porzadku. Jezeli to jego tchorzostwo to w zwiazku z operacja, to tez nie uwazam, zeby byl wielkim tchorzem, po prostu zaczynalo byc milo, wiec chce sie tym nacieszyc, a pozniej zaryzykowac. moim zdaniem np. ten wyjazd na narty, ktory wprawdzie odwolal, byl tez niezlym szalenstwem i do tchorzowskich zachowan nie nalezal moze tylko do neirozwaznych
Biedny Oskar... ma tętniaka Ale jest strasznie uparty
Biedny Oskar... ma tętniaka Ale jest strasznie uparty
Biedny i głupi. Te dwa określenia do niego pasują. Jak kocha Izę to powinien dla niej poddać się tej operacji .
Jak kocha Izę to powinien dla niej poddać się tej operacji .
kocha kocha
moje zaufane zrodlo donosi ,ze wszystko sie dobrze skonczy z Oskarem, bo teraz wciaz nagrywa nowe odcinki... wiec przezyle
moje zaufane zrodlo donosi ,ze wszystko sie dobrze skonczy z Oskarem, bo teraz wciaz nagrywa nowe odcinki... wiec przezyle
Narazie...
Powinien powiedzie Izie ze jest chory
Powinien powiedzie Izie ze jest chory
Tyle, że szybko tego nie zrobi .
jest cymbalem!!!!!!!!! co mu daje to, ze Iza o tym nie wie?? dla niego i dla niej to jeszcze gorsze, ze on brnie w to, ze wszystko z nim ok , bo oboje sie przez ta mecza!!!!
jest cymbalem!!!!!!!!! co mu daje to, ze Iza o tym nie wie?? dla niego i dla niej to jeszcze gorsze, ze on brnie w to, ze wszystko z nim ok , bo oboje sie przez ta mecza!!!!
Tak jak pisałem. On jest kochającym Izę głupkowatym tchórzem bez honoru .
ja się najbardziej martwię o Izę... jak niedaj boże coś się stanie z Oskarem na jej oczach to ona się nie pozbiera z tym do końca życia. tak jak to Wiktoria mówiła...
ja się najbardziej martwię o Izę... jak niedaj boże coś się stanie z Oskarem na jej oczach to ona się nie pozbiera z tym do końca życia. tak jak to Wiktoria mówiła...
To może tak wyjdzie, że jej coś się stanie wcześniej To byłby dopiero ciekawy watek
wtedy to dopiero Oskar by miał przerypane... nie dość że tętniak, to jeszcze Izie by się coś stało. nie... na razie starczy. potem moga się rolą zamienić
wtedy to dopiero Oskar by miał przerypane... nie dość że tętniak, to jeszcze Izie by się coś stało. nie... na razie starczy. potem moga się rolą zamienić
No ale na przykład Wiktoria powiedziałaby Izie w końcu, bo wiedziała jaki jest jej ojciec. No i Iza po tym wszystkim wpada pod samochód i idzie do szpitala. Oskar oczywiście zaraz się tam zjawia. No i Iza mówi mu, aby dla niej poddał się tej operacji .
Też dobry pomysł .
niech nie wpada pod żaden samochód!
nie.... dla mnie to ona mogłaby być w ciąży i (z racji wieku) miec jakieś problemy ze zdrowiem... wtedy Oskar miałby trzy osoby dla których poddałby się operacji (Wiktoria, Iza i malutki bobasek )
niech nie wpada pod żaden samochód!
Naah! A czemu ?
jakoś nie lubię wypadków samochodowych
jakoś nie lubię wypadków samochodowych
Dobra. To może wpadnie pod wóz, który ciągnie koń .
ja po swoich doswiadczeniach tez ich nie lubie. ale mogloby byc, ze oskar sie iza opiekuje bo ona musi sie bardzo oszczedzac i wogule....
ja po swoich doswiadczeniach tez ich nie lubie. ale mogloby byc, ze oskar sie iza opiekuje bo ona musi sie bardzo oszczedzac i wogule....
Przez te dziecko .
no własnie. i "przez" nie będzie miała problemy. bo z wiekiem coraz trudnej utrzymać ciążę...
no własnie. i "przez" nie będzie miała problemy. bo z wiekiem coraz trudnej utrzymać ciążę...
Dobra może być i tak .
ale jej bedzie bardzo zalezec
I jemu też powinno .
to sie rozumie samo przez sie
wspolnie beda sluchac jak sie rusza, chodzic do szkoly rodzenia..........
chodzic do szkoly rodzenia..........
Matko nie wyobrażam sobie Oskara i Izy w szkole rodzenia .
nie no... to mnie z ta szkołą rodzenia rozbawiłaś.... tam chodzą kobiety które po raz pierwszy mają zostac matkami. a Iza o ile się orientuję to ma jeszcze Maksa
:lol: nie no... to mnie z ta szkołą rodzenia rozbawiłaś.... tam chodzą kobiety które po raz pierwszy mają zostac matkami. a Iza o ile się orientuję to ma jeszcze Maksa
A no też prawda .
ona będzie w zagrożonej ciąży i będzie chciała przerwać, ale Oskar się nie zgodzi.
ona będzie w zagrożonej ciąży i będzie chciała przerwać, ale Oskar się nie zgodzi.
I powie wtedy, że zrobi żeby byli pełną rodziną i pójdzie na operację .
do szkoly rodzenia chodza tez doswiadczone matki
jakoś nie wyobrażam sobie pani prezes chodzącej do szkoły rodzenia. wogóle jej sobie nie wyobrażam w ciąży!
jakoś nie wyobrażam sobie pani prezes chodzącej do szkoły rodzenia. wogóle jej sobie nie wyobrażam w ciąży!
Może niedługo nie będziemy musieli jej sobie w ciąży wyobrażać .
ludzie... my tutaj mówimy jakby już coś było wiadomo. a to są tylko nasze chore wymysły
o czym wy ludzie mowicie? moze tak poczekajcie co sie wydzrzy a nie o jakiejs zagrozonej ciazy gadacie
no właśnie mówię. za bardzo się wczuliśmy w rolę może cos bardziej prawdopodobnego?
Śmierć Oskara! Żarcik .
jak juz mowilam, Krzysiu Wakulinski caly czas wystepuje w Na Wspolnej, wiec smierci bohareta nie bedzie
jak juz mowilam, Krzysiu Wakulinski caly czas wystepuje w Na Wspolnej, wiec smierci bohareta nie bedzie
To dobrze bo bardzo polubilem tego aktora
Ja również .
nie tylko wy. przede wszystkim zenska czesc publiki
oj tak.. Pan Krzys bardzo przystojny jest
oj tak.. Pan Krzys bardzo przystojny jest
Na serio ty go tak widzisz .
niczego sobie...
czyżbys był zazdrosny??hehe
niczego sobie...
czyżbys był zazdrosny??hehe
Acha.
Ja ? Chyba nie
oskar jest calkiem calkiem
My sister gdyby go zobaczyła to by twierdziła inaczej. Ona nie nawidzi facetów z brodą albo wąsami .
ja w sumie tez nie preferuje
ja tez nie, ale ten jakos mi przypadl do gustu
A moja koleżanka z kolei mówi, że facet z wąsami to przynajmniej widać, że facet .
heheheh
tak na to jeszcze nie patrzylam , hehehe
I napewno Oskar by jej się spodobał. Jak wam sie podoba .
jak dla mnie to ma cos z nosem a faceci z brodka... hmm... ja tam lubie zaroscik, a brodka, to zalezy- np. aktorowi, ktory gra Oskarka, pasuje taka brodka, ale to od okreslonego wieku mi sie podoba a tak to to preferuje zaroscik 2,3-dniowy. mniam .
a mi się właśnie podoba taki zarost. leciutki... miodzio... do tego ta ponad przeciętna ogólna uroda.....
nie no Oskarem jest całkiem ok ma cos w sobie jest dowcipny dzentelmen
Tak, jego dowcip bardzo przypadl mi do gustu , hahahaha
juz jutro , w sobote o 12.05 powtoreczka dwoch seriali z tego tygodnia
A ktura z was wiesza sobie jego portret nad łóżkiem żeby lepiej zasnąć ?
nie aż do tego stopnia...
heheh nie no ..portret to ja bym sobie powiesiła ale na stówe nie jego
Acha . Ale pisałyście, że Oskar wam się podoba .
powiedziałyśmy, że jest przystojny. a to różnica.
Acha .
a pozatym moiwłysmy o okreslonym typie faceta i ze Oskar ma cechy takiego fajnego faceta ale tio nie od razu musi znaczyc niewiadomo co :P
hahhahahha, no nieeee. jeszcze nie powiesilam portretu...
jeszcze
hahhahahha, no nieeee. jeszcze nie powiesilam portretu...
jeszcze
Ja zawsze wiedziałem, że to kwestia czasu .
wszystko jest kwestią czasu
Oskar jest fajnym facetem
Tak. Na każdym kroku to szłyszę .
już się przeżarło.....
Przeżarło się, ponieważ Bumerangusa nie ma .
bumerangus siedzi u kumpla na dzialce i saczy sobie napoje dozwolone od lat ... . wpadlam na chwile bo strasznie drogo tu za godzine sie placi w tej kafejce. obiecuje, ze wroce ze swierzymi pomyslami ipostami. ciesze sie, ze tesknicie.
Oskar mnie zaczyna wpieniac powoli. nie zdziwie sie jak izie puszcza nerwy w pewnym momencie. niech juz jej powie i bedzie po sprawie. straszne trucie
bumerangus siedzi u kumpla na dzialce i saczy sobie napoje dozwolone od lat ... . wpadlam na chwile bo strasznie drogo tu za godzine sie placi w tej kafejce. obiecuje, ze wroce ze swierzymi pomyslami ipostami. ciesze sie, ze tesknicie.
Oskar mnie zaczyna wpieniac powoli. nie zdziwie sie jak izie puszcza nerwy w pewnym momencie. niech juz jej powie i bedzie po sprawie. straszne trucie
A kogo on nie wpienia ? Ale nie martw się do końca miesiąca jej nie powie .
a mnie akurat nie będzie, kiedy jej będzie mówił... bo wyjeżdżam do babci... a ona nie ma TVNu.... akurat w środę... wtedy kiedy ma jej powiedzieć... nie wiecie może kiedy są powtórki tych odcinków nowych co lecą??
a mnie akurat nie będzie, kiedy jej będzie mówił... bo wyjeżdżam do babci... a ona nie ma TVNu.... akurat w środę... wtedy kiedy ma jej powiedzieć... nie wiecie może kiedy są powtórki tych odcinków nowych co lecą??
Przecież w każdą sobotę .
:/ ja jestem do niedzieli :/
:/ ja jestem do niedzieli :/
No to przykro. Nie zobaczysz tej pięknej sceny .
ta... o ile wogóle powie... w co głęboko wątpię
ale to ma byc nie w tym tygodniu, tylko jeszcze za tydzien wiec sie nie martw
O jeszcze lepiej. Jeszcze tak wyjdzie, że ja tego nie zobaczę. Ech. Life is brutal .
zawsze ratuje cie moje streszczenie. w tym wypadku moglabym sie potrudzic i napisac cytaty
Ale jeszcze nie wiem czy będę czy nie. Z resztą jesteś pewna, czy Oskar jej to za tydzień powie? Coś mi się nie wydaje .
bedzie probowal
Czyli nie powie .
a mnie własnie za tydzień dopiero nie będzie. jak będzie miał powiedziec
Ja juz sobie zalatwilam ,ze tata mi bedzie nagrywal przez caly lipiec, wiec nic nie strace, tyle ,ze troche pozniej obejrze.Pewnie jak wroce pod koniec lipca to Oskarek juz bedzie po operacji
ja nie mam wideo....
Ja juz sobie zalatwilam ,ze tata mi bedzie nagrywal przez caly lipiec, wiec nic nie strace, tyle ,ze troche pozniej obejrze.Pewnie jak wroce pod koniec lipca to Oskarek juz bedzie po operacji
Obyś się nie zdziwiła .
nieeeee, moje zrodlo nie klamie
Zobaczymy .
a co ty za źródło takie podejrzane masz co??
A już byś chciała wiedzieć. Pewnie najzwyczajniej w świecie podeszła do telewizora i zapytała Oskara kiedy jej powie .
ej, sinisza to nie fer :P Ty masz zrodla a my nie :P kurna, tak nie moze byc :P
nie podoba mi sie to :P
czyli mowisz, ze Oskarek bedzie po operacji pod koniec lipca? :P hehe... no to w porzadku :P to mi sie podoba :D tylko kurde, szkoda, ze nei obejrze :/. mogliby co meisiac dawac powtorki odcinkow z calego miesiaca wakacji :P tylko, kurde, to by za duzo czasu zajelo :P 8 odcinkow razy y... 25 minut, oj, nie chce mi sie liczyc, ale duzo :P przepadloby tvnowi wtedy sporo jakis g***ianych ciao darwinow i innych p***dol :P łeee :P
ile buźek :D:D
zawsze w sobote powtarzają. szkoda ze nie w niedziele...
znowu zapomnialam wylaczyc buziek :/ :P tym razem nie popelnie tego bledu :D:D. ale co z tego ze w sobote powtarzaja? komu sie to przyda? tym, ktorzy nie obejrzeli bo im si enei chcialo, a tym, ktorzy naprawde wyjechali na jakis czas nic nie przyjdzi epo tym, ze w sobote im to bedzi elecialo. ja np. jade na 3 tygodnie i co? mam pecha :P i kurna, przez to nie obejrze pieknej twarzyczki pewnego aktora, nie zoacze jak Oskar mowi Izie, ze ma problemy ze zdrowiem... eech :P
Life is brutal . Co poradzisz? Chyba nic .
no ja własnie tez nie obejrze. bo wracam akurat w sobote (czyli niby w dzień powtórek). ale wieczorem
Może na stronie internetowej Na Wspólnej obejrzysz chociaż urywki .
to mi nie wystarczy
co to jest 30 sekund z 30 minut. ale zawsze ratuja cie moje streszczenia.......(mówiac nieskromnie..hhrhehehe)
no na to własnie liczę
wiem, na mnie mozesz polegac jak na zawiszy. obiecuje, ze sie jeszcze bardziej postaram
ale to dopiero 13.07 teraz na razie nigdzie się nie wybieram... raz jeszcz nie będę mogła obejrzeć, bo kuzyn do mnie przyjeżdża no i oczywiście będę musiała się nim zająć
a swoją drogą, to jak sinisza mówi, że Oskar będzie po operacji pod koniec lipca, znaczy się, że na nowy sezon, znaczy się od września może się szykować jakiś nowy bohater no, może trochę później, bo po operacji nie może od razu żadnych większych wysiłków
ROZUMIEM ALUZJE HEHEHE
ale aluzje do czego??
do nowego bohatera
aaaaaaaaaaaaaaaaa nowy bohater jest bardzo potrzeby. ale to później. ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
jak sie juz wszystko powyjasnia troche
Ech. O czym wy tu myślicie jak mnie nie ma .
jak to o czym!? o Oskarze
jak to o czym!? o Oskarze
Kurcze jakie myśli .
no jakie?? normalne!
no jakie?? normalne!
Tak, tak. Niech ci będzie. Normalne .
nie "niech mi będzie" tylko TAK
No dobrze niech ci będzie tak .
ale offffffffffffffffffftop
ps. zmiana planów. teraz w srode wyjeżdżam, więc obejrze jak oskar mówi izie o chorobie!
a co ty za źródło takie podejrzane masz co??
Jestem autorka oficjalnej strony "Oskara"... reszte sam/a sobie dopowiedz
No to mamy ci wierzyć?
ja wierze i jestem o tym przekonana ot tak po prostu
Ja się na razie staram .
no oki... ale jaki to ma związek?
No martwię się, że mój ulubiony bohater marnie umrze .
oj nie o to mi chodzi!
chodziło mi o to, jaki związek ma z jego (nie) śmiercią, że sinisza prowadzi oficjalną stronkę Wakulińskiego
wiara jest pojeciem wzglednym.. jak to sie mowi.
Dlatego miedzy innymi prosilam Was zebyscie podali pytania do Krzysztofa Wakulinskiego, na zagadnienia ktore by was interesowaly. Ja je mu przekaze i bedziecie mogli przeczytac odpowiedzi na stronie oficjalnej.
czy jego postać grana w NW umrze?
czy jego postać grana w NW umrze?
Dobre .
Ale ja bym chciał się go zapytać jakie postacie woli grać, czy to są dobre charaktery czy złe
o... to też by było dobre.
a tak wogóle to był już z nim kiedyś czat?
Nie było. A ja czekam i czekam aż będzie.
mam nadzieje, że będzie jeszcze w czasie wakacji. kiedyś jak będę mogła być
czy jego postać grana w NW umrze?
Rozmawialam z nim tydzien temu i powiedzial ,ze caly czas kreca na wspolnej i on bierze udzial, wiec stad wiem ,ze nie umrze. o szczegoly nie pytalam ,bo nie chce tracic napiecia serialowego ktore mi przynosi jego watek
a. czyli bynajmniej na razie nie umrze. zobaczymy później
nie sadze zeby w najblizszym czasie zniknal z obsady
NW sa nagrywane z ok. półtora miesięcznym wyprzedzeniem. więc jak jeszcz sinsza mówi, ze jeszcze gra, więc chyba nie umrze co?
na bank, ale wydaje mi sie, ze sa z wiekszym wyprzedzeniem nagrywane niz 1,5 miesiaca, gdyz zwroc uwage na przyrode, to jest dopiero poczatek maja moim zdanie, a oni jesze w zimowych kurtkach graja, wiec jeszcze wczesniej moze byc
o właśnie. to mnie zawsze tak śmieszy! że siedze sobie, pije sok z lodem czy co tam innego, okna pootwierane, żar się z nieba leje, a oni tam w kurtkach i śnieg
Jakie szczęście. Już ja o mało co wylewu nie dostałem myśląc, że mój ulubiony bohater tak marnie by zginął .
nom. nie umrze podczas operacji. za to potem go samolot przejedzie.
zaciagnie sie do armi i wyjedzie do iraku
a Izabela umrze z tęsknoty za ukochanym. i wyjdzie za mąż za Michała, który wcześniej rozwiedzie się z kingą.
hehheeheh to juz przesada
uu... dlaczego? a ten wyjazd do Iraku to niby co??
Jaki wyjazd do Iraku? On poleci kolonizować Marsa .
łajka byla pierwszym psem wystrzelonymw kosmos, a kotka oskara bedzie przy okazji pierwszym kotem w kosmosie
oskar ma kota??
no tak, o ile pamietam nazywa sie sara, ale teraz go nie pokazuja jakos
?? pierwsze słyszę!
tak ten kot był pokazany jak iza 1-szy raz przyszła do oskara...jak jesczze mieli klub itp..
i on ja podrapal hehehehe
Ize??
tak, ize
Ale to był taki fajny perski, pomarańczowy kot. Aż mu zacząłem zazdrościć .
ty? to my, baby powinnysmy zazdroscic, ze oskar nas podrapał
nie no umowmy sie, ze zazdroscimy kota
kotek ładny. ale podrapał ize. niedobry kotek.
zazdrosny o uczucie swojkego pana hehe
hihihi.... tylko trochę dłuuuuuuuuuuugo poczekaliśmy na te "uczucia"
ale to tylko lepiej dla "uczucia"
Czego chcecie? Kot był naprawdę bardzo ładny. Ja mam zwykłego dachowca .
masz coś do dachowców? też mam dachowca. ale i tak jest śliczniutki
Nie nie mam. Tylko, że chowam jeszcze dodatkowo trzy, trzydniowe dachowce .
ale fajnie! jak ja lubię kotki! to jedyne zwierzaki na które nie mam alergii
ale fajnie! jak ja lubię kotki! to jedyne zwierzaki na które nie mam alergii
Wspaniale. Szkoda, że nie mogę oddać ich do serialu dla Oskara. W końcu on tez lubi koty. A tak w sumie to oddałbym komu kolwiek .
szkoda, że kotek pojawił się raz... od czasu Wiktorii nie było kociaka w serialu...
moze kotkowi sie zmarlo??
nie. nie chce żadnych śmierci w rodzinie Oskara
E tam może w kawalerke poszedł .
podwójna ciąża??
podwójna ciąża??
Heh. Może, może .
malutki człowieczek i malutki koteczek
poszedl na imprezke i go zgarneli chinczycy i skonczyl w barze fastfood jako danie glowne, perski kot po japonsku w sosie z psa bueheheh
malutki człowieczek i malutki koteczek
A ile Oskar miałby na głowie z tym malutkim człowieczkiem i malutkimi koteczkami( Ja mam trzy. Ach Bosssze ) .
kotki półbiedy... gorzej z tym drugim...
poszedl na imprezke i go zgarneli chinczycy i skonczyl w barze fastfood jako danie glowne, perski kot po japonsku w sosie z psa bueheheh
Może podali go jako rybę w tej tawernie gdzie jadał Oskar z Izką. I trafił się akurat im .
sadyści
Ech. Szkoduje kota, a Tomka nie szkodowała. Ale nie schodzę z tematu. Oskar pewnie się oblizywał po pysznym rybo-kocie .
to byl kot z ryba w srodku
:rambo2:
Cóż to może oznaczać?
Nie martw się Oskarowi rybo-kot napewno smakował. Izie też .
ryba-niespodzianka tak zwana...
Ale tak naprawdę to jak myślicie. On ma jeszcze tego kota czy nie ?
ma. tylko go nie pokazują. scenaczyści czasu nie mają, żeby pokazywac Oskara z Izą to by pokazywali Oskara z kotką ??
ma. tylko go nie pokazują. scenaczyści czasu nie mają, żeby pokazywac Oskara z Izą to by pokazywali Oskara z kotką ??
Ale chociaż mogliby pokazać, że ta kotka tam w ogóle jest. To po co ją tam wprowadzali na początku ? Może aby pokazać jaki to Oskar samotny ?
zdesperowany...??
przyjazny??
Biedny i nie mający co robić .
z wlasnym hobby!!!
z hodowlą KOTA??
I nie tylko .
co miałeś na myśli mówiąc (a właściwie pisząć) "nie tylko"??
Hehe. Dobra, dobra nic .
nie nie nie! jak już zacząłeś to skończ!
Napiszę jedno. To dotyczyło Oskara i kotki, ale nie powiem co .
lepiej powiedz, bo mi tu różne sprośne myśli po głowie kołują
To może lepiej nie napiszę tego . Dalej się domyślaj .
przez ciebie spać nie będę mogła w nocy!
przez ciebie spać nie będę mogła w nocy!
Dlaczego? Pomyśl sobie o Oskarze
i o jego kotce .
ja (w przeciwności do ciebie) jestem grzeczną dziewczynką i nie śnię o takich świństwach
ja (w przeciwności do ciebie) jestem grzeczną dziewczynką i nie śnię o takich świństwach
Ale o jakich świństwach? Pomyśl sobie, że Oskar normalnie głaska swojego kota jak daje mu jeść Whiskas .
dobra skończmy temat kota i Oskara bo będzie jatka
o czym tu jeszcze można pogadać...
np maks moze zaprosic ize i oskara do gdanska i zaoferowac ze ich pooprowadza,a oni sobie o wschodzie slonca beda spacerowac nad brzegiem morza......
po molo
tam na końcu mola jest taka fajna ławeczka z której świetnie widać morze... ale scena byłaby z***... Oboje siedza na tej ławeczce, Iza tak w niego wtulona i patrzą w dal....
kocham sopot i z*** kluby, ktore tam sa i w gdansku(galaxy i wiemy o co chodzi) heheheh
mogloby na przyklad byc jakies ochlapanie woda tez przy spacerku nad morzem
e tam... takie to jakoś mało romatnyczne... a ja (niestety) jestem niepoprawną romantyczką...
I co wy w tym widzicie romantycznego ?
to jest bardzo romantyczne jak sie ludzie troche !! chlapia woda a potem nastepuje przytulenie(znam z wlasnego doswiadczenia, ale ciiicho)
no wiem z doswiadczenia hehe ze na molo lub plazy o zachodzeni słonca jest barrrdzo romantycznie
Oj proooszę !
no wiem z doswiadczenia hehe ze na molo lub plazy o zachodzeni słonca jest barrrdzo romantycznie
hehehe.... mówiłam
To już ja wolę rozmawiać o Oskarze i jego kotce .
a czy w tym topiku sie jeszcze rozmawia racjonalnie o Osjarze czy przeszliscie do wolnej amerykanki ?
wolna amerykanka
wolna amerykanka
Potwierdzam .
hehe... jak tu wpadnie Amara lub ktoś JESZCZE gorszy to dopiero będzie jazda
Rozmawiamy cały czas na temat . Czyli o Oskarze .
wolna amerykanka jak to ktoś powiedział
wolna amerykanka jak to ktoś powiedział
Właśnie .
proponuje jednak powrocic do watku oskara
Dobrze. To myslicie, że gdzie sie podziewa ta jego kotka .
bardzo modne sa teraz hotele dla zwierzat, wiec moze jest w jakims "sanatorium"??
Tak pewnie. Chyba na kawalerce .
weźcie juz przestańcie z tym kotem bo cholery dostanę!
Złość piękności szkodzi Anagda! A Oskar chyba też lubi koty. Powinnaś się cieszyć .
ciesze się. jak ch****a się cieszę
:? ciesze się. jak ch****a się cieszę
Macie z Oskarem podobne poglądy .
no
:? no
Ale dlaczego się nie cieszysz?
ciesze. ale mam już dość gadania o kocie Oskara
ciesze. ale mam już dość gadania o kocie Oskara
Acha. To porozmawiajmy o jego nieznanej eks żonie .
no. to już lepsze co masz na ten temat do powiedzenia??
jaks materialista okropna
prawdopodobnie. skoro go "oskubała"
Myślę, że ona związała się z nim tylko dla pieniędzy, a potem jak go zostawiła to brała za Wiktorię alimenty żeby się zabezpieczyć. Niezła musiała lisica być, aby tak go wyrolować .
aż dziw, że po takich przeżyciach nie bał się związąc z Izą, dla której też pieniądze były najważniejsze...
aż dziw, że po takich przeżyciach nie bał się związąc z Izą, dla której też pieniądze były najważniejsze...
Właśnie, ale niczego nie przyspieszał w tym związku .
pamietacie raz taka smieszna sytuacje w domu izy jak ona chcial go pocalowac, a on wkrecil glowe?
ja oczywiście nie pamiętam.....
to byl 313 odcinek chyba, bo sprawdzilam.
dobrze cool-t napisales ze pieniadze BYŁY dla izy najwazniejsze, ale od pewnego czasu wiemy dobrze ze zeszly na dalszy plan
pamietacie raz taka smieszna sytuacje w domu izy jak ona chcial go pocalowac, a on wkrecil glowe?
To było przezabawne .
ona sie go zapytala chyba nawet dlaczego nie chcial, a on jej odpowiedzial, ze chcial ale bardziej chcial zeby chyba ta chwila trwala. wtedy chyba polubilam te pare, jeszcze jak iza powiedziala, ze chyba za duzp koniaku wypila...
opiszcie mi to dokładnie! prooooooooooooooosze........!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie chce mi się .
bumerangusik?? plisssssssssssss
ja pamietam tylko to co napisalam
sciagnij sobie filmik z oficjalnej strony NW, z odcinka 313, tak jest urywek tej akcji
ściągnęłam. faktycznie :D:D hehehe!!!!!! ale jazda!!!!!! niezła scena a tak ładnie się zapowiadało... no, no, no.... Oskar musiał poczekać na tego całusa grubo ponad 150 kolejnych odcinków
ja pamietam tylko to co napisalam
sciagnij sobie filmik z oficjalnej strony NW, z odcinka 313, tak jest urywek tej akcji
Sam sobie obejrzę, aby się pośmiać .
ale w tym wypadku jak trafne jest uzycie stwierdzenia: cierpliwosc poplaca.................
Iza chciała wtedy skorzystać, ponieważ nie było maksa w domu. jeszcze wtedy z nią mieszkał .
ale w tym wypadku jak trafne jest uzycie stwierdzenia: cierpliwosc poplaca.................
ale jak długo...... ale fakt. od razu jak się po raz pierwszy pocałowali to w łóżku wylądowali
ale aż dziw, że nie pamiętałam tego, bo odcinek oglądałam. pamiętałam motyw Iwonki i Michała... więc nie wiem, dlaczego to akurat umknęło mojej uwadze...
Oskar kiedyś nieźle Iwonce nagadał .
to wiem pamietam
a swoją drogą, to Oskar od którego od początku już był rozwiedziony z żona nie? więc Iza była jego pierwszą po żonie?
chyba tak
Chyba tak, ale jakieś ,, lekkie'' znajomości miał napewno .
ale nic tak na serio jak z iza
ale no to inaczej spytam. Iza była jego pierwszą "łóżkową" znajomością??
Pewnie miał te ,, lekkie'' znajomości jak już wytrzymać nie mógł .
na jakie tematy schodzicie....... nie wiem , nie bylo chyba nic w serialu na ten temat
patrząc z dwóch stron. iza była biedna i za razem musiało jej być "wspaniale" skoro Oskar po dłuuuuuugiej przerwie w końcu "dobrał sie do jakiejś kobitki". wiecie o co common
Ale doktor mu wypomniał: panienki .
wiem ze jest juz po 22 i wszystkie dzieci spia, ale wy juz macie tutaj jakies fantazje erotyczne?? hehhehehe
Jakie fantazje? Zapamiętaj to sobie raz na zawsze: ja jestem grzeczny jak śpię, śpię zazwyczaj po drugiej .
ja tez zazwyczaj spie po drugiej
Acha to dwóch grzecznych się dobrało.
Ale ja nie rozumiem co to ma do Oskara i Izy?
ten post anagdy heheh
Acha. Ale wróćmy do tematu .
a na czym stanelismy w temacie??
Na znajomosciach Oskara jeszcze przed Izą .
o nie.........
o nie.........
Co nie ?
bo znowu bedziecie sie zastanawiac, czy mial jakies lozkowe znajomosci przed iza!!!! to juz jest troche chore!!
nie miał! ja obstaję przy wersji, że iza była jego pierwszą po żonie
nie miał! ja obstaję przy wersji, że iza była jego pierwszą po żonie
Dobra. Ja już nic nie piszę .
nie no... pisz... ale ja i tak zdania nie zmienię. jakos mi tak pasuje
Ale on nikogo by nie miał po swojej żonie? Jakoś w to nie wierzę .
a ja wręcz przeciwnie. tak 'nieśmiały' był w stosunku do Izy, że wiesz... jakoś mi nie wygląda na notorycznego podrywacza. a i Wiktoria przecież sama zachęcała ojca, żeby 'zrobił krok' w stronę Izabeli. dlatego wątpię, żeby kogoś miał przed nią...
a ja wręcz przeciwnie. tak 'nieśmiały' był w stosunku do Izy, że wiesz... jakoś mi nie wygląda na notorycznego podrywacza. a i Wiktoria przecież sama zachęcała ojca, żeby 'zrobił krok' w stronę Izabeli. dlatego wątpię, żeby kogoś miał przed nią...
Może miał. Tak dla zabawy. Jak to zwykle małolaty mówią .
oj przestań... lekarz zabronił mu "panienek". a z tego jak Oskar z nim gadał można wywnioskować, że się przystosował do "zaleceń" lekarza...
Dobra już nic nie piszę .
no pisz... chociaż jakiś temat mamy w miarę sensowny...
No dobrze. Jak sobie wyobrażacie Oskara jako nastolatka ? Czy zawsze był jaki teraz jest?
ekhmmadjash[jdfosoiJFKSIFASFKSDM!!!!! mało się ciasteczkiem nie zakrztusiłam! co ty za pytania zadajesz????!!!!!!!!!!??????
Oskar jako nastolatek? ej no... nie przesadzamy trochę....? to tylko serial....
Chciałaś temat to rzuciłem. Odpowiedz na pytanie .
tak samo tyle że niższy
lece spać. dobranoc!
Ale może bardziej romantyczny ?
Oskar wogóle nie jest romatnyczny...
To może był kiedyś .
jedyna romantyczna scena między Osarek a Izą to była kiedy ją chciał pocałować (ale już w domu) i jej tak ślicznie płaszczyk ściągną
jedyna romantyczna scena między Osarek a Izą to była kiedy ją chciał pocałować (ale już w domu) i jej tak ślicznie płaszczyk ściągną
Twoim zdaniem to było romantyczne ?
a nie?? było! i to jak! dwa razy tego dnia chciał ją pocałować (no bo w tej restauracji i potem przed domem), że nawet nie zdążyli dobrze wejść, a on już nie mógł no było takie słodkie....
Powinien trochę pohamować swoje emocje .
hamował cały wieczór
To mógł się jeszcze bardziej starać. A nie później tylko co wszedł do domu i już .
a to co? znowu mieli kawe pić?
a właśnie. zauważyliście, że prócz tego jednego "pamiętnego wieczoru", oni zawsze jak są razem to piją kawę, czy tam herbatę lub wino?? nic więcej! ni żadnego przytulenia czy co... nic! tylko siedzą gadają o głupotach i piją....
A co mają robić? Są już grubo po czterdziestce. Takie przytulanki to dla małolatów .
"jakich lekach?" - jak się fajnie oburzył dziś! jakby nie wiem o jakie leki miała go posądzić
rzeczywiscie, cos tam takiego bylo(dzieki mamo, dzieki tobie nic nie slyszalam)
bomba po prostu... myślałam, że się ze śmiechu poszczam :D:D
Może on wziął te leki przed ich romantyczną kolacją, po której... .
Może on wziął te leki przed ich romantyczną kolacją, po której... .
no właśnie się zastanawiałam jakie to on musiałby wziąść leki, skoro tak zareagował
przytulał ją, przytulał, tutaj po szyjce coś próbował cmoki, i iza powiedziała "no, widzę że te leki postawiły cię na nogi". i on błyskawicznie ją puścił, odsunął się od niej i "jakie leki"? ale ona jakby nic nie skumała
zawsze maja najfajniejsze teksty w serialu, to fakt
Nie wytrzymam ! Dlaczego ja tego nie oglądałem . .
no. nikt mnie tak jescze nie rozśmieszył jak oni. wogóle ogólnie. te teksy zawsze mają świetne... "kolor zapięć do kombinezonu"
nie dramatyzuj, jutro jest powtorka
Nie dramatyzuj ? Jutro dopiero niosę satelitę do naprawy .
no to w sobote obejrzysz. też są powtórki.
uuuuuuu no chyba ze tak. to musisz sie do kogos wprosic!!! ale nadal nic nie napisales o moim streszczeniu!
no to w sobote obejrzysz. też są powtórki.
Przywracasz wiarę człowiekowi Anagda! Dziękuję !
Ale Iza mu świetnie nagadała z tymi lekami .
a ty co? streszczenie odcinka se obejrzałeś??
Z tego co mi opowiadaliście to mu fajnie dogadała .
aaaaa no tak. fajnie. znaczy się ona się niby o niego troszczyła i wogóle tylko to on jakby źle ją zrozumiał
A on sobie pomyślał, że... .
... że jej chodzi o jakies leki "wspomagające"
Wspomagające ,, coś'' .
no i wszyscy wiedzą o co chodzi
nie te lata Oskar... nie te lata
zostamnmy przy wersji, ze spowalniajace bicie serca i normujace cisnienie, zeby nie zabardzo wchodzi w sfere farmaceutyczna
Ale jak on musiał się oburzyć .
przy lekach na obniżenie ciśnienia tak by się chyba nie zachowywał co?
Tak. Leki na obniżenie ciśnienia. Dobra, dobra .
tak to się teraz nazywa
Też to zauważyłem. Teraz to wszystko prawie nazwy zmienia .
TABU. czemu wszystko co jest związane z seksem jest tematem TABU??????
spytaj moich rodzicow heheheh
Mojego takie jedengo przyjaciela możecie spytać .
to mnie wkurza! jasne że g* i co one tam wiedzą o miłośći, ale bez przesady. moi starzy ciągle uważają, że ja sądzę, że to bociany przynoszą dzieci. bez przesady! a w serialu też by mogli choć trochę o tym powiedzieć!
do mnie leca teksty w stylu: nie interesuj sie
Ale ty wiesz, że wiesz i wiesz, że oni nie wiedzą, że ty wiesz .
takie jest podejscie wielu rodzicow. nie dziwie sie statystykom, ze w zeszlym roku dziewczyny w wieku 14 lat i mlodsze urodzily w polsce 350 dzieci!!!!!!!!!!! 350- tyle uczniow w mojej szkole chyba nie ma!!!!!!!!!
Ale ty wiesz, że wiesz i wiesz, że oni nie wiedzą, że ty wiesz .
to jest właśnie najlepsze.
takie jest podejscie wielu rodzicow. nie dziwie sie statystykom, ze w zeszlym roku dziewczyny w wieku 14 lat i mlodsze urodzily w polsce 350 dzieci!!!!!!!!!!! 350- tyle uczniow w mojej szkole chyba nie ma!!!!!!!!!
moja koleżanka z klasy. tydzień przed testami gimnazjalnymi urodziła synka. testu nie napisała, bo zemdlała.
Wracjcie do tematu dziewczynki !
no tak. temat Oskar. a zauważyliście ze na temacie o OSKARZE i IZIE zaczeliśmy się rozpisywać na sam temat Oskara
ale to tez na temat
Pół na pół .
szkoda, ze nie pokazali jak oskar wychodzil od izabeli
a po co mieli to pokazywać?
szkoda, ze nie pokazali jak oskar wychodzil od izabeli
Ja i tak bym nie widział tego .
bo moze bylby jakis calusek!!
bo moze bylby jakis calusek!!
ta... znów taki ze by nic kompletnie nie było widać....
no to przytulanko
no to przytulanko
przytulanek u nich to też jak kot napłakał :/
no to przytulanko
Anagdzie nie będzie opowiadać .
ale w sumie tak z profilu to ich chyba nigdy nie pokazano
bo to prawda! dlaczego innych par tak nie robią??!!?? wszystkie miziają się wogóle przez pół godziny, a ich to nawet ani razu "styknięcia" warg nawet nie pokazali. mojej ulubionej pary!
ale w sumie tak z profilu to ich chyba nigdy nie pokazano
Pewnie Wakulińskiego by żonka zatłukła szczotą .
a reszty jakoś nie zatłuczą współmałżonkowie?? aktor, to aktor. jego pracą jest macanie i całowanie obcych bab
a reszty jakoś nie zatłuczą współmałżonkowie?? aktor, to aktor. jego pracą jest macanie i całowanie obcych bab
Ale soro nie ma takich scen...
A no własnie! Mamy pytanie do Krzysztofa Wakulińskiego! Dlaczego nie ma takich scen !
to chyba raczej do scenarzystów
to chyba raczej do scenarzystów
Ale jedna z naszych koleżanek przecież z nim czasami rozmawia .
ehhh odcineczek był suuper ale wiedziałam ze oskatr nie powie nic izie o chorobie jesczze w tym odcinku..tzn chciał ale nie mogł ona cały czas mu przeszkadzała ?:D:D:D niom ale i tak było fajnie ich zobaczyc...stesknili sie za soba
ehhh odcineczek był suuper ale wiedziałam ze oskatr nie powie nic izie o chorobie jesczze w tym odcinku..tzn chciał ale nie mogł ona cały czas mu przeszkadzała ?:D:D:D niom ale i tak było fajnie ich zobaczyc...stesknili sie za soba
Dlaczego ja mam takiego pecha i tego nie oglądałem .
zmien satelite na lepszy model, na szczescie moja nie fixuje!!!!!!!!!!!
Jak ona jest nowa . Tyle, że programy się rozkodowują .
no to dekoder masz rąbnięty
ale wiem coś o tym. mi też kiedyś szwankowała. ale to w roku szkolnym. i też nie mogłam oglądać NW...
ja mam problemy z satelita jak pada i leje descze, bo wtedy sie przestawia
to ją schowaj do domu
gdyby sie tak dalo...heheh
Dobra, dobra ale nie gadajmy o satelicie .
ale to też na temat! że nie mogłeś oglądac Oskarka bo nie miałes satelity
Idę dzisiaj na naprawę tego nieszczęsnego tunera .
jeju! widzieliście dzisiejsze "w następnym odcinku"??!!?
myslicie że Wiktoria powie Izie o chorobie Oskara?
niom ciekawe czy wiktoria powie izie prawde..szczerze nie wydaje mi sie..
a ja właśnie myślę, że są jakieś szanse... może stwierdzi, że jej ojciec to tchórz i sama jej powie?
No ! w koncu zaczyna sie cos ciekawego dziac. Juz mi brakowalo Oskarka !
Mysle ,ze najwyzszy czas ,zeby Wiktoria powiedziala o co wlasciwie chodzi... zle by bylo to przeciegac jak ten watek z Marta.. pod koniec juz kazdy mial tego dosyc.
Ja bym bardzo chciala w koncu zobaczyc jak Iza sie przejmuje ,ze Oskar jest chory.
fajnie by bylo, ale wiktoria bedzie lojalna wobec ojca jesli przyjdzie do izy w sprawach sluzbowych, jesli przyjdzie specjalnie jej powiedziec o jego chorobie to powie., ale wydaje mi sie ze to pierwsze jednak
fajnie by było ...ale pewnie wiktoria powie cos w stylu "wiesz ojciec jestostatnio strasznie przemeczony .. " i doda " najlepiej bedzie jak porozmawiacie sami .. "
no niestety tak to zwykle bywa, pewnie i tak iza na jej wymowki nie do konca pojdzie
Miejmy nadzieję, że w końcu powie, bo to już się męczące staje .
pewnie powie coś w stylu "że nie może jej powiedzieć". i zeby porozmawiała z Oskarem. nie będzie jej wkręcać, że ojciec jest przemęczony...
pewnie powie coś w stylu "że nie może jej powiedzieć". i zeby porozmawiała z Oskarem. nie będzie jej wkręcać, że ojciec jest przemęczony...
Tez tak teraz pomyślałem. To się ciągnie jak flaki z olejem .
znaczy się jak wątek Marty i Marcina.....
znaczy się jak wątek Marty i Marcina.....
Dokładnie. Nie mogliby tego jakos porządnie zakończyć. Happy end oczywiście, a nie znowu ktoś umiera .
znów? ostatnio jakoś nikt nie umarł
ale fakt. mogli by w dwóch czy trzech odcinkach zakończyć ten wątek (znaczy się powiadomić Izę i Oskar na operację). Ale z tego co widziałam w streszczeniach to jeszcze dłuuuuuuugo pociągnie sie ten wątek....
ehh miejmy nadzieje ze chociaz troche sie ten watek posunie do przosu..meczace juz to jest..
ja już dawno bym przestała oglądać ten serial... jedyne co mnie trzyma przy TVNie o 20:10 to to, że mogę zobaczyć Oskara i Izę. ale ostatnio i to zaczyna się już powoli nudzić...
Tak, tak. Takie flaki z olejem .
a za półgodziny kolejne....
a za półgodziny kolejne....
Już się nie cieszę z tego, że ich zobaczę jak pomyślę o tej nudzie .
JA rozumiem ze chca jak najdłuze j pociągnąc ciekawy watek, ale w końcu przegną , wszyscy straca cierpiiwośc inieci z duzej oglądalności.
tak... ja przez 2 tygodnie nie oglądałam po tym jak Marta została zgwałcona..... potem znowu wróciłam do oglądania i stwierdziłam,że dużo mnie nie ominęło (a zaznaczam, że to było w czasie roku szkolnego, więc ominęło mnie ponad 8 odicnków)
Szczerze to ten serial cały czas sie ciągni. NIe ogladam regularnie, lae zdarze sie ze ober\rze reklamówke i jakis watek mnie zaciekawi.terznp. Iza iOSkar, w zeszlym roku pogodzenie sie Baśki i Andrzeja.
Ale oni naprawdę przeginają z przedłużaniem tego. Ile można ?
widocznie długo....
Ech. Oskar, Oskar. Skończ wreszcie tą komedię i powiedz jej o wszystkim .
Ech. Oskar, Oskar. Skończ wreszcie tą komedię i powiedz jej o wszystkim .
głupi... nie powie...
ale ciekawa jestem jaki kit izabeli wcisnie z wiktoria jesli jej nie chce3 powiedziec odnosie wyjazdu do szwajcarii na opracje??
no właśnie też mnie to zastanowiło...
Pewnie:,, Tata ma ważne sprawy służbowe za granicą. Nie chciał ci nic mówić, bo masz własne sprawy'' .
Pewnie:,, Tata ma ważne sprawy służbowe za granicą. Nie chciał ci nic mówić, bo masz własne sprawy'' .
nie... Wiktoria nie będzie z taką premedytacją kłamać... bez przesady...
Bym się nie zdziwił. Dalczego ona tak kryje swojego ojca? I tak wie, że on jej nic nie powie .
Bym się nie zdziwił. Dalczego ona tak kryje swojego ojca? I tak wie, że on jej nic nie powie .
w gruncie rzeczy ma racje... to w końcu jej ojciec...
Ale on oszukuje niby ukochaną osobę. Niby, bo ja już nie wiem cyz on ją kocha czy w końcu nie .
Ale on oszukuje niby ukochaną osobę. Niby, bo ja już nie wiem cyz on ją kocha czy w końcu nie .
no własnie to jest takie dziwne.... bo niby mu na niej zależy i wogóle, ale jakoś nie daje po sobie poznać, że ją kocha... dlatego właśnie nie wiadomo tak do końca...
Może on już przeczów swój koniec i jak on to kiedyś powiedział chce się nią nacieszyć .
ehhh tak sie zastanwiam czy Oskar w ogóle powiem Izie o tym ze ma miec operacje czy postapi np tak
1) nie doczeka wyzjadu do Szwajcarii i straci przytomnosc w Polsce..dlatego operacje bedzie miał w Polsce i Wiktoria zadzwoin do Izy ipowie ze ojciec jest w szpitalu ona tam pojedzie i Wiki jej wszystko opowie.. albo
2)oskar podobnie jak w samym zyciu (jesli ktos oglada) zerwie z Iza na wypadek gdyby mnie przezył ..bo nie chce zeby sie martwiła.. to by było troche bezsesu bo kilka odcinkow temu powiedział jej ze chce z nia byc przez całe zycie..
najlepiej by bylo jednak jakby powiedział Izie osobiscie cała prawde..a ona edzie go wspierac .. na pewno..
zerwac z nia to nie zerwie... chociazby dlatego co wlasnie powiedzial.... mysle ze jednak wyjedzie do tej Szwajcarii i powie Izie tuz przed wyjazdem prawde...
A moim zdaniem on jej wcale nie powie nic .
powie... godzine przed odjazdem
powie... godzine przed odjazdem
A Iza mu chwilę potem pomoże odejść na tamten świat .
Bym się nie zdziwił gdyby się na niego piekielnie zdenerwowała .
Bym się nie zdziwił gdyby się na niego piekielnie zdenerwowała .
pewnie tak... ale w okolicznościach takich, że za parę godzin, jej ukachany może nie żyć, to C H Y B A RACZEJ NIE!
Po Izie się można wszystkie spodziewać .
oj przestań... nie do tego stopnia...
Zdenerwuje sie ale nie na dlugo, przeciez o na go kocha, a pzoa tmy na niego nie mozna sie dlugo gniewać
zwłaszcza jak walnie jakimś tekstem... to tylko siąść i płakać... ze śmiechu
A jego miny.... uh...
rozbroi i powali Izę na kolana. i zupełnie dziewczyna zapomni, że facet ma za pare godzin operację z 50% możliwością przeżycia...
NA kaza by tak zadziala nie tlyok na IZę....
co? weź napisz jeszcze raz bo nie mogę rozczytać!
Sorki. NA kaza by to zadziałało, nie tylko na Ize
zwłaszcza jak walnie jakimś tekstem... to tylko siąść i płakać... ze śmiechu
Takie są uroki facetów dziewczyny .
NO jedna z ich niewielu zalet...
NO jedna z ich niewielu zalet...
Bardzo śmieszne .
NO jedna z ich niewielu zalet...
e... spoko spoko! Oskar to tylko wyjątek
Szkoda ze taki wiekowy...
Szkoda ze taki wiekowy...
e tam. wiekowy nie wiekowy. Sean Connery też jest wiekowy a jaki seksi
NO to zrobmy tak : Szkoda ze ja taka mloda... chociaż moze by na mnie spojrazł, ale nie wiem czy nie trąciloby pedofilią....
NO to zrobmy tak : Szkoda ze ja taka mloda... chociaż moze by na mnie spojrazł, ale nie wiem czy nie trąciloby pedofilią....
niezłe wyjaśnienie.... ledwo się z podłogize śmiechu pozbierałam....
No co.. nie smeij sie... to nie jest smeiszne.. czmu nie urodizlam sie cjociaz pare lat wcześniej?
Ej! Wracać do tematu o Oskarze
Ej! Wracać do tematu o Oskarze
nie bój sie cool-t... i tak zawsze zostaniesz w naszych sercach...
hehe... konkurencji sie skurczybyk moi
NO ale to jest tak troche o Oskarze, lae oki, wracamy..
no to sem kurde wrócili. nie ma co
NO bo co tu wiecej mówic. Iza i Oskar bez zadnego ale. Jednogłosnie. Chyba nikt nie ma watpliwości.
Iza z Oskarem przez Wspólną z wózkiem. Wyobrażacie to sobie ?
ja już mówiłam, że Oskar, jak Oskar, ale Izabela to wogóle mi nie pasuje na mamusię
nie..................
NO poprostu byloby troche inaczej, niekonwencjonalnie...
niekonwencjonalnie???
niestandardowo
to chyba malo powiedziane
hehe
Albo jeszcze lepiej. Oskar karmiący butelką swojego potomka .
lepiej niech bedzie tak jak jest
Czepiacie sie. RPzyzwyczailibyśmy się..
Byłoby świetnie .
Albo jeszcze lepiej. Oskar karmiący butelką swojego potomka .
albo wcześniej Iza czym innym
ale w kazdym serialu sa juz pary w dojrzalym wieku, ktorym wpadlo sie z dzieckiem, wiec troche nudne byloby powielenie tego, z reszta w NW tez juz to bylo
ALe przyznaj, że byłoby fajnie .
ALe przyznaj, że byłoby fajnie .
no pewnie że by było
dobra... ja nic nie mówię, że ten watek przerabialismy na temacie o Oskarze i Izie....
Torche dziwnie, ale fajnie.
A zadawałem już wam kiedyś pytanie jak sobie wyobrażacie Oskara jako nastolatka ?
A zadawałem już wam kiedyś pytanie jak sobie wyobrażacie Oskara jako nastolatka ?
tak. tak... zadawałes.....
I mial gest wlosy do ramion... hehe
hehehe... dobre...
Tak tam i spowrotem. I jeszcze do tego nosił szkocką spudniczkę, nie?
NO co pewnie keidyś mial gęste włosy....
Do kolan, nie ?
NIe do ramion... starczy...
NIe do ramion... starczy...
Dobrze, w porządku .
Jakoś wątpię żeby Oskar nosił długie włosy w swojej młodości ( o ile w ogóle ją miał ) .
Jakoś wątpię żeby Oskar nosił długie włosy w swojej młodości ( o ile w ogóle ją miał ) .
heheh... jakaś aluzja do teraźniejszej czupryny ??
ale wiesz co... mój wujek jest teraz łysy a jak był dzieckiem to miał długie włosy... więć wszytko możliwe
ale wiesz co... mój wujek jest teraz łysy a jak był dzieckiem to miał długie włosy... więć wszytko możliwe
No tak. Ale Oskar ? Jakoś nie moge tego sobie wyobrazić .
a Ize z brzuszkiem to potrafiłeś sobie wyobrazic co??
a Ize z brzuszkiem to potrafiłeś sobie wyobrazic co??
Nie
A wyobrażasz sobie jak Iza albo Oskar prowadzą za rączkę sześciolatka do przedszkola ?
dobra! koniec! zaczynamy się powtarzać!
dobra! koniec! zaczynamy się powtarzać!
Jak fajny temat z którego można się pośmiać, to warto się powtarzać .
no tak... ale nie na 3 różnych tematach
Zaraz, zaraz. To jest temat o Oskarze, czyli regulaminu nie złamaliśmy .
no nie. ale jak mówiłam na 3 tematch pojawiła się dyskusja o ich potomku
no nie. ale jak mówiłam na 3 tematch pojawiła się dyskusja o ich potomku
Trzeba samemu sobie taką zabawę sprawiać, ponieważ niewiadomo czy to wejdzie w serial .
No więc możemy pisać i się śmiać z tych wymyślonych sytuacji z Izą, Oskarem i ich potomkiem .
No więc możemy pisać i się śmiać z tych wymyślonych sytuacji z Izą, Oskarem i ich potomkiem .
no może się przerzucimy z tym na temat Oskar i Iza?
wlasnie wyczytalam na forum Na Wspolnej , ze jakas dziewczyna widziala Krzysztofa Wakulinskiego w Pogorzelicy nad morzem !!!
wlasnie wyczytalam na forum Na Wspolnej , ze jakas dziewczyna widziala Krzysztofa Wakulinskiego w Pogorzelicy nad morzem !!!
hehehe.... też bym go chciała zobaczyć... kiedyś u mnie w mieście Pazura kupywał garnitur (o czym wogóle tak się praca rozpisała ze SZOK). ale na takiego Wakulińskiego to pewnie nie mam co liczyć... na takiej zabitej dechami wiosce....
wlasnie wyczytalam na forum Na Wspolnej , ze jakas dziewczyna widziala Krzysztofa Wakulinskiego w Pogorzelicy nad morzem !!!
Biedny pan Krzysztof ani chwili spokoju. Pewnie tylko co wyjdzie na ulice, a już ktoś się drze: O Wakuliński!
Ale pomyśl o nim teraz. Pół Polski ogląda ten serial. Nie chciałbym być aktorem. Bardzo zobowiązująca praca .
no teraz to tak...
a ja chciałabym być aktorem. lubię być w "centrum uwagi"
Ciekawe czy byłoby ci miło jak każdy wykrzykiwałby twoje nazwisko na środku ulicy. Tak samo pewnie jest jak widzą pana Wakulińskiego .
wątpię.... kiedyś byłam w Międzyzdrojach na festiwalu aktorskim. i faktycznie ludzie się chcieli dostać do sławnych aktorów (typu Żmijewski, Foremniach, Linda) ale nie była to jakas taka paranoia... to trzeba by było być GWIAZDĄ pokroju Julie Roberts aby wykrzykiwali twoje nazwisko na ulicy...
wątpię.... kiedyś byłam w Międzyzdrojach na festiwalu aktorskim. i faktycznie ludzie się chcieli dostać do sławnych aktorów (typu Żmijewski, Foremniach, Linda) ale nie była to jakas taka paranoia... to trzeba by było być GWIAZDĄ pokroju Julie Roberts aby wykrzykiwali twoje nazwisko na ulicy...
Wierz mi. Znajdą się i tacy co krzykną: Hej Oskar!
Być może . Ale zawsze ktoś taki się znajdzie .
Być może . Ale zawsze ktoś taki się znajdzie .
nie przeczę. ale to nie będą tabuny jak to by było w przypadku Brada Pitta
Heh. Nie chciałbym być sławny .
do pewnych granic tak. ale bez przesady. sława męczy
Ale wracamy do Oskara .
Ale wracamy do Oskara .
przecież cały czas rozmawiamy o Oskarze
Dobra to porozmawiajmy o tym czy on wyjdzie z tej choroby czy nie. Teraz jak ma się ta jego żona pojawić, to chyba tak .
Dobra to porozmawiajmy o tym czy on wyjdzie z tej choroby czy nie. Teraz jak ma się ta jego żona pojawić, to chyba tak .
no na pewno wyjdzie. ktoś tu na forum mówił, że kręcą kolejne odcinki z wakulińskim. więc musi grać i wyjśc z chroby nie?
Hej Oskar !!!!
Hej Oskar !!!!
A to co ?
to było propo wołania na ulicy pewnie
Acha .
Oskar wyzdrowieje, bo przecież nie usuną tak "popularnej" postaci
Oskar wyzdrowieje, bo przecież nie usuną tak "popularnej" postaci
scenarzyści mogą wszystko...
ano moga ale im popularnosc spadnie
ano moga ale im popularnosc spadnie
awet bardzo spadnie!
no bo Oskar jest teraz trendy
no bo Oskar jest teraz trendy
Inaczej bym tego nie określił .
No mnie by bylo znacznie smutniej bez Oskara. Ale kontynuowalabym ogladanie .... ze smutna mina.
Teraz...czekam kiedy sie pojawi, chyba mial kilka dni wolnego bo gdzies przycichl jego watek
ja właściwie oglądałabym tylko dla Izy...
Oskar pojawi się w przyszłym tygodniu
szkoda... ja dla nich dwójki oglądam ten serial... ale zaczyna się ciekawie układać między Gabrysią i Leszkiem, ale to już inny temat na razie czekamy na jakies poruszenie w wątku Oskar&Iza
to już za 8 dni
wielkie odliczanie czas zaczac hewheheh
no a jak hihi
(...) chyba mial kilka dni wolnego bo gdzies przycichl jego watek
W "Na Wspólnej" jak i w innych serialach wymienia się wątki czyli raz jeden raz drugi.. łatwo to zauważyć więc nie ma co domniemywać że jakieś wolne czy cosik w tym stylu
Ale trochę głupio jest bez Oskara .
chyba chciałeś powiedziec"bez Oskara i Izy"
ale masz rację jakoś tak głupio bez niego
Przepraszam. Głupio bez Oskara i Izy .
no teraz się mogę z tobą zgodzić w 1000000%
i ja się dołączę nie wiem czy "sami" byli by tacy fajni
a czy ja mówić ze chcę aby byli sami w "Na wspólnej"? nie, chodizło mi o to że mogło by być ich więcej, no ale juz niedługo to "marzenie" sie spełni
"może" się spełni
no ale rzynajmniej w środę zobaczymy jak nasz kochany Oskarek powie Izie prawdę i może od tego momentu będzie ich trochę więcej niż ostatnio
no mam nadzieję! dawno już nic nie było z nimi ciekawego... w końcu musi!!
Po miesiącu czekania, nareszcie coś będzie .
już się doczekać wtorku nie mogę... a swoją drogą, ciekawe czy wróca od 1 września do starej ramówki znaczy się cztery razy w tygodniu... byłoby więcej Oskarka i Izuni
ja mam nadzieję że od wrześna Wspólna będzie cztery razy w tygodniu, bo to faktycznie mogło by znaczyć więcej Izy i Oskara
Cztery razy w tygodniu i odcinki conajmniej czterdzieści pięć minut . Takie są moje wymagania .
może odrazu 60 minut?? ja nawet na te 45 minut to bym nie liczyla zabardzo ale dobra te cztery razy w tygodzniu po 25 czy 30 minut niż wcale
to po miesiacu czekania jak to ktos ladnie ujal, zobaczymy ich "juz " w tym tygodniu ... no najwyzszy czas. Jestem ciekawa kosztem ktorego watku...
no i znowu odstaję od tematu, ale ważna informacja:D tekst z wizyty na planie "Na wspólnej" w temacie "Zdjecia aktorów z NW" tam przeważa Anna Korcz ale jest również wzmianka o Krzysiu i oczywiście coś nie coś o Izie i Oskarku w odcinkach jesiennych WARTO PRZECZYTAĆ
P.S. Nie mogłam oprzeć się pokusie aby wstawić to zdjęcie tu :
A pewnie, że warto, ale trzeba mieć na to czas .
mam nadzieje ze watek oskara bedzie sioe rozkrecal kosztem watku garysi , tomka i leszka!!
mam nadzieje ze watek oskara bedzie sioe rozkrecal kosztem watku garysi , tomka i leszka!!
Teraz to każdy by chciał, żeby cały serial był o nich .
ale ten watek z Leszkiem i Gabrysia chyba sie nie skonczy tak szybko.. no chyba ze zrobia przerwe... trzebaby bylo w sumie ... oni cos tam do siebie wracaja.. niech wracaja poza planem, a my tymczasem bedziemy sobie sledzic Oskara i Ize
gabi i leszek sa nudni i sztywni!! a iza i oskar to co innego. sa chociaz zalotne dialogi, a nie sztywne formulki.
Chciałbym aby było więcej śmiesznych minek Andrzeja .
a ta Gabrysia to juz mnie tak wk...... z tymi jej sztywnymi i sztucznymi dialogami ,ze szkoda gadac
Przypatrzcie sie... szczegolnie jak sie zali.... az plakac sie chce , taka beznadzieja
popieram, dlatego wole jak jej watek jest w "drugiej lidze" a watek oskara i jego choroby "w ekstraklasie" heheh
Ekstraklasa. Heh. A co ja bym chciał .
hehe... to już jutro!!
hehe... juz mam to jest najlepsze:
i zjeść truskawki - dekorację ze stolika Izabeli.
no
przecież mówiłam że warto przeczytać
jeśli na prawdę będzie tyle oskarka i izy to będzie suuuuper rozpoczęcie roku
no warto będzie przemęczyć te kilka godzin w budzie,a by wieczorem na nich popatrzec
ja juz sie nie moge doczekac... ajjajjajaj
no warto będzie przemęczyć te kilka godzin w budzie,a by wieczorem na nich popatrzec
Wy się jeszcze niestety musicie męczyć . Ale za to wieczorem sobie odpoczniecie .
coś mi się zdaje że oskar za nie długo umrze ale nie chciałabym on jest fajny jeden z moich ulubionych
coś mi się zdaje że oskar za nie długo umrze ale nie chciałabym on jest fajny jeden z moich ulubionych
zapewniam Cię że na 1000000...% nie umrze
a ja przyłączam się do tych zapewnień.Oskar nie umrze
Oczywiście, że nie umrze. Oglądalność by spadła .
No jasne zed nie umrze! juz kreca odcinki po jego powrocie hehe
No jasne zed nie umrze! juz kreca odcinki po jego powrocie hehe
oj.. już nakręcili
Pewnie już nawet z tą Pakulis .
Pewnie już nawet z tą Pakulis .
no bo jakby mogli dawać fotki z nienagranych jeszcze odcinków
i z umarłm Oskarem?!
i z umarłm Oskarem?!
no ja dawałem fotki z żyjącym Oskarem po operacji więc..
no wiec dlatego mówię że dziwnie by było jakby nie przeżył operacji a tu kręcą z nim koleine odcinki
i z umarłm Oskarem?!
A gdybym ja coś takiego napisał to już byłoby: ,, przestań tak okrutnie żartować'' .
ale to nie ty napisałeś, wiec się ciesz
Cieszę się .
a gdzie sa te fotki z umarlym Oskarem ?? chetnie bym sobie je zobaczyla
a gdzie sa te fotki z umarlym Oskarem ?? chetnie bym sobie je zobaczyla
Toi był żart .
kurcze, a juz mialam nadziejeie ,ze to zobacze
kurcze, a juz mialam nadziejeie ,ze to zobacze
Martwego Oskara? Ja bym nie chciał .
no i o kim by stronkę prowadziła??
No właśnie. Co jej strzeliło do głowy z tymi zdjęciami martwego Oskara ?
hahahaha, nieeee, no nie bierzcie tego tak na serio
myslalam ,ze ktos ma jakies informacje ktorych ja nie mam
a propo informacji. masz coś może nowego?? ty to chyba jesteś najlepiej ponformowana jesli chodzi o Oskara.
Jest na wakacjach, na razie nie dzwonie bo niechce przeszkadzac, Przyda mu sie troche prywatnosci. We wrzesniu wracaja sztuki do Teatru Narodowego wiec i nowe wiadomosci sie znajda
na wakacjach mówisz.... ciekawe gdzie...
jak będziesz miała jakies informacje, to dawaj nie
Trochę nudno się zrobiło, więc przydadzą się te informacje .
no mnie tez troche nudno, ale kazdy ma czas na prywatnosc.. niedlugo dam wam znac co i jak u Krzysztofa
no mnie tez troche nudno, ale kazdy ma czas na prywatnosc.. niedlugo dam wam znac co i jak u Krzysztofa
Bylibyśmy wdzięczni.
P.S. Eee... Czy on czasem znowu nie pojechał do Włoch ?
hmmmm, wiem ,ze na pewno wybiera sie zima na narty do Cortina D'ampezzo
hmmmm, wiem ,ze na pewno wybiera sie zima na narty do Cortina D'ampezzo
Acha. Tak tylko pytałem .
a bym sobie z nim pojechała...
a bym sobie z nim pojechała...
Pewnie każda dziewczyna z tego forum by chciała .
ehhhhhhhhhhhhhhhh, ja tez bardzo chetnie
ale tak nawiasem..... niewiem czy zauwazyliscie, ale na allegro bylo jeszcze niedawno wystawione zdjecie z autografem Krzysia
Raczej nie zauważył nikt prócz ciebie . Ciekawe w ile dni to zdjęcie tam przebywało? Napewno niewiele .
wlasnie sprawdzilam i juz nie ma, szkoda
kosztowalo 10 zl
a Krzysztofg byl taki slodziutki i usmiechniety
wlasnie sprawdzilam i juz nie ma, szkoda
kosztowalo 10 zl
a Krzysztofg byl taki slodziutki i usmiechniety
On chyba zawsze jest uśmiechnięty .
hahhaa, raczej tak , tylko w filmie udaje takiego pochmurniaka
no bez przesady. w NW też się uśmiechał. dopóki się nei dowiedział o chorobie...
hahhaa, raczej tak , tylko w filmie udaje takiego pochmurniaka
A no właśnie. Ty go choć trochę znasz. To może opowiesz nam trochę jaki jest naprawdę? Byłbym wdzięczny .
popieram cool-t! opowiedz nam troszkę o nim łaaaaadnie prosimy!
ja też proszę...
P.S. a tak wogóle to skąd ty/ona to wie/sz ?? jestem tu od niedawna i nic niewiem na ten temat
ja też proszę...
P.S. a tak wogóle to skąd ty/ona to wie/sz ?? jestem tu od niedawna i nic niewiem na ten temat
sinsza prowadzi oficjalną stronę Krzysztofa Wakulińskiego i ma z nim bezposredni kontakt
I dodam jeszcze, że jest szczęściarą .
sinsza prowadzi oficjalną stronę Krzysztofa Wakulińskiego i ma z nim bezposredni kontakt
szczęściara... fajnie mieć kontakt z kimś znanym... a tymbardziej z p. Krzyśkiem
No musze wam powiedziec ,ze to niezwykle przesympatyczny czlowiek.
Dwa razy probowal mnie zagadac na smierc, a w trakcie zegnalam sie z 5 razy.
Szkoda tylko ,ze nie ma zielonego pojecia o komputerach.
Jak powiedzial o sobie: niekumaty , nie jestem pewna czy wie jak sie wlancza nawet.
Pozostawilam mu cien szansy.. moze sie kiedys nauczy, na nauke nigdy nie jest za pozno
on? zagadać??
na przesympatycznego to wygląda, ale na takiego gadułe to w cale!!
a weź go kiedyś zaproś na nasze forum
No musze wam powiedziec ,ze to niezwykle przesympatyczny czlowiek.
Dwa razy probowal mnie zagadac na smierc, a w trakcie zegnalam sie z 5 razy.
Szkoda tylko ,ze nie ma zielonego pojecia o komputerach.
Jak powiedzial o sobie: niekumaty , nie jestem pewna czy wie jak sie wlancza nawet.
Pozostawilam mu cien szansy.. moze sie kiedys nauczy, na nauke nigdy nie jest za pozno
Ale co jest? Nie chciałaś z nim rozmawiać ? Co do tego komputera, to moja mama też tak ma .
no sa takie ludziska ktore nie kumaja
mowil ze on zyje jeszcze w epoce kamienia lupanego
jakby to powiedziec.... im mniej tym wiecej dla nas
hehe . Nie no, jakby mi ktos zaproponowal spotkanie z panem Krzysztofem, w obrębie mojego miasta, no to czemu nie .
ja nawet poza obrębem mojego miasta. byle jakoś blisko
W moim przypadku najprawdopodobniej dojdzie do spotkania w kwietniu 2006, kiedy to zawitam z mezem do Wawy
bu... ja tez bym chciała!!
Zabierz mnie ze sobą .
hahahah, zabieram meza..... wiecej to... chyba wycieczka by byla
hahahah, zabieram meza..... wiecej to... chyba wycieczka by byla
Ale ja tak ładnie proszę. Zabaw się w nauczycielkę( ze starymi dziećmi) i weź mnie, Anagdę, Bumerangusa i innych .
będziemy udawać wasze dzieci
będziemy udawać wasze dzieci
Tak . Wakuliński chyba by nie wstał z ziemi ze śmiechu .
jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić!
jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić!
A ja mogę . To byłoby naprawdę śmieszne .
spadlam z krzesla ze smiechu hihihihihi
Oskar? zrywający boki ze śmiechu??? nie no... na samą myśl, mało nie padnę...
Oskar? zrywający boki ze śmiechu??? nie no... na samą myśl, mało nie padnę...
Heh. Każdy to potrafi .
paśc ze śmiechy ??
paśc ze śmiechy ??
A co. Nawet Wakuliński .
czść
siemka, jak wszyscy na tym forum lubię Oskara i Ize i bardzo przepadam za Wiktorią (biedactwo na własnej skórze przekonała się jaka z tej Izy potrai być złosnica) i od dawna nie daję mi spokoju jedno pytanie może ktoś zna na nie odpowiedz. Dlaczego Wiktoria ma inne nazwisko niż Oskar???????????
mnie się wydawało że tak jak Oskar nazywa sie Madejska... a to nazwisko które ty masz na myśli to jak brzmi??
Wiki przedstawiała się Izie jako Wiktoria Stahl czy jakoś tak
faktycznie... ale rpzecież Wiki nie ma męża... ... tak mi się przyjamniej zdaje... a może to nazwisko matki?
moze nazwisko matki, a jak nie to moze swoje ma nazwisko.
Przeciez nie jest powiedziane ,ze trzeba miec nazwisko po ojcu albo matce, moze sobie wybrala swoje inne
a może ona kłamała? bo na początku przecież nie chciali aby Iza wiedzaiła kim jest...
a może ona kłamała? bo na początku przecież nie chciali aby Iza wiedzaiła kim jest...
Mnie też ta wersja wydaje się najbardziej prawdopodobna
Dobra to przystajemy na tym że ojciec kazał jej się przedstawić innym nazwiskiem ( no wiecia żeby Iza się nie domyśliła że to jest jego córka)
jestem za
Dobra to przystajemy na tym że ojciec kazał jej się przedstawić innym nazwiskiem ( no wiecia żeby Iza się nie domyśliła że to jest jego córka)
a ja myślę, że to nie to... obstaję przy tym, iż Wiki ma nazwisko po matce... chociaż... przecież ona też przedstawiała się "MADEJSKA"......
na stronie NW pisze >WIktoria Stahl<
a w komentarzach coś takiego:
>Czyżby Wiktoria miała męża? Ma inne nazwisko, niż Oskar i Sylwia
>tak,w następnych odcinkach okaże się,że Wiki ma męża,ale są w separacji ...
na stronie NW pisze >WIktoria Stahl<
a w komentarzach coś takiego:
>Czyżby Wiktoria miała męża? Ma inne nazwisko, niż Oskar i Sylwia
>tak,w następnych odcinkach okaże się,że Wiki ma męża,ale są w separacji ...
jasne.... ktos se jaja robi i tyle....
mnie też się tak wydaje, bo nie przypominam sobie tego, a wypowiedź starawa jest... brak mi pomysłów... zostaje chyba tylko zmiana nazwiska, bo Sylwia przedstawiła się jako Madejska...
mnie też się tak wydaje, bo nie przypominam sobie tego, a wypowiedź starawa jest... brak mi pomysłów... zostaje chyba tylko zmiana nazwiska, bo Sylwia przedstawiła się jako Madejska...
no właśnie... bo w to, że Oskar kazał jej się przedstawiać pod innym nazwiskiem, żeby nie brac jej za jego córkę też jakoś niewierze...
Anogda z jakich żródeł dowiedziałaś się że Wiktoria ma męża?
Anogda z jakich żródeł dowiedziałaś się że Wiktoria ma męża?
ja nie... ktoś tak na pisał na jakimś forum i teraz debatujemy czy to prawda, czy tylko plota
ps. a tak wogóle to jestem ANAGDA
Przepraszam cię bardzo za tę pomyłkę, ale moje pytanie już nie aktualne sama to znalazłam
Przepraszam cię bardzo za tę pomyłkę, ale moje pytanie już nie aktualne sama to znalazłam
a co dokładnie znalazłas jesli mozna wiedziec?
Wiktoria nie ma męża, no co wy... .
no wlasnie... nic nie wiadomo... moze scenarzysci wlasnie to wymyslili i czyms nas zaskocza niedlugo
Oczywiście że można wiedzieć, lecz tam było napisane to co zacytowała Mili, no cóz nie wiem jak wy ale ja już nie mam pomysłów na tę sprawę