ďťż
RSS

Kaja Paschalska

Rap_fans


Kaja Paschalska
miejsce urodzenia: Warszawa, Polska
data urodzenia: 1986-02-25
Kaja mieszka w Warszawie ze swoimi rodzicami. Chętnie uczy się języków obcych. Chodzi też na zajęcia z tańca nowoczesnego. W szkole ma same piątki, choć nauczyciele nie dają jej żadnych taryf ulgowych. Kaja jest bardzo samodzielna. Na planie Klanu tylko raz towarzyszyła jej mama. Do pierwszych odcinków tekst świczyła w domu, teraz uczy się w samochodzie. Jak sama twierdzi jest ambitna, uparta i lubi przewodzić grupie. Marzy o tym, by zostać prawnikiem.

aktorzy:

1997: Klan jako Ola Lubicz

aktorzy (gościnnie):

2004: Bulionerzy jako "Sylwia Nowik" w reklamówce (2005)
1999-2005: Świat według Kiepskich jako Mariola


Kaja Paschalska
Miłość na serio
Wszyscy chcieliby we mnie widzieć smarkatą Olę z Klanu, a ja nie jestem już małą dziewczynką - mówi KAJA PASCHALSKA. Kaja ma dopiero 18 lat i maturę przed sobą, ale już myśli o ślubie ze starszym o osiem lat MAĆKIEM CŁAPIŃSKIM. Prawdziwa dojrzałość i miłość na całe życie czy młodzieńcza naiwność i pobożne życzenia? Sprawdza Marcin Prokop.
Rozpaczliwie próbuję wydostać się z szufladki, w którą wpadłam, kiedy zaczął się serial - mówi Kaja. Uważa, że dorosła szybciej niż jej ekranowa postać. Zebrała więcej doświadczeń niż rówieśniczki. Mając 10 lat, zarabiała już własne pieniądze. Odkąd zaczęła interesować się facetami, zawsze zwracała uwagę na starszych, poważniejszych. Buntuje się, gdy ludzie traktują ją jak zwykłą nastolatkę. Z jednej strony nie chce być postrzegana jako "stara malutka", a z drugiej desperacko ucieka od wizerunku irytującej, przemądrzałej małolaty, jaką gra w Klanie. Pokazała się w pikantnej sesji zdjęciowej dla męskiego magazynu, widywano ją na salonach z plastrem antykoncepcyjnym w widocznym miejscu, a teraz z dumą pokazuje świeżo zrobione prawo jazdy. Jej życiowe plany, jak na nastolatkę, wydają się bardzo dorosłe. Przecież małżeństwa młodych gwiazd zazwyczaj rodzą się szybko i równie szybko rozpadają. Czy Kaja rzeczywiście sądzi, że jej się uda, czy to tylko poza na dorosłość? Chyba jednak to pierwsze, bo jej partner Maciek myśli o życiu równie poważnie. Skończył zarządzanie i marketing, pracuje w dużej firmie informatycznej. Odpowiedzialny, poukładany, rozsądny. Mówi, że choć ma 26 lat, od dawna bliżej mu mentalnie do trzydziestki. Ma konserwatywne podejście do życia, którym zaraża Kaję. Uważa się za zwykłego faceta, który show-biznes zawsze omijał z daleka i... nie przepadał za nastoletnią gwiazdą popularnego serialu.

GALA: Za co jej tak bardzo nie lubiłeś?
MACIEK CŁAPIŃSKI: Wydawała mi się strasznym "bucem", który nosi nos wysoko i pozjadał wszystkie rozumy. Wiele osób, które nie zna jej bliżej, tak o niej myśli.
KAJA PASCHALSKA: Poznaliśmy się dzięki temu, że Maciek jest młodszym bratem mojego menedżera Wojtka. Kilka razy zdarzyło się, że go zastępował. Zwykle były to bardzo niefortunne momenty, bo akurat bolała mnie głowa albo miałam zły dzień, więc rzeczywiście mógł mieć o mnie kiepskie zdanie.
MACIEK: Któregoś dnia musiałem zawieźć Kaję na imprezę w Gdańsku. Tak się złożyło, że obydwoje wróciliśmy z niej wcześniej do hotelu. Stwierdziliśmy, że skoro już jesteśmy sami, to możemy razem pooglądać telewizję i pogadać.

GALA: Wasza randka przeciągnęła się do śniadania?
KAJA: Tak, ale byliśmy grzeczni! Żadnego seksu czy czegoś takiego. Nic się nie wydarzyło.
MACIEK: Oprócz momentu, kiedy Kaja wyszła spod prysznica w szlafroku, z mokrymi włosami i usiadła na łóżku. Wtedy po raz pierwszy pomyślałem o niej nie jak o zarozumiałym dzieciaku, ale jak o fajnej lasce (śmiech).
KAJA: Mój wiek to był dla Maćka duży stres. Kilka miesięcy później, kiedy już byliśmy razem, postanowiliśmy ukrywać nasz związek. Nie chcieliśmy narażać się na komentarze.

GALA: Złośliwości dotyczyły różnicy wieku?
KAJA: Nie tylko. Każdy, kto słyszał, że piętnastolatka buduje poważny związek ze starszym facetem, patrzył na to z niedowierzaniem albo ironią. Szłam na wywiad i słyszałam od dziennikarki: "Czy ty trzymałaś już kiedyś chłopaka za rękę?". Strasznie mnie to denerwowało, bo czułam się już normalną, młodą kobietą.

GALA: Maciek, jak zareagowali twoi znajomi na wiadomość, że masz nieletnią narzeczoną? Bali się o was?
MACIEK: Brali mnie na bok i ostrzegali: "Stary, czy ty wiesz, co robisz? To jeszcze dzieciak, ma niepoukładane w głowie. W dodatku aktorka. Zostawi cię przy pierwszej lepszej okazji".

GALA: Decyzję o wspólnym zamieszkaniu też poprzedziło tysiąc rozważań i wątpliwości?
KAJA: To akurat stało się naturalnie. Najpierw zamiast do domu po imprezach wracałam do Maćka. Rano odwoził mnie do szkoły, potem do niego wracałam. Było nam razem dobrze, więc zostałam na stałe przez zasiedzenie.

GALA: Kaja, a co na to twoi rodzice? Nie byli przerażeni, że ich nastoletnia jedynaczka wynosi się z domu?
KAJA: Nie robili mi problemów, ale wiedziałam, że mamie było bardzo smutno. Zrozumiałam, co czuje, kiedy dała mi w prezencie magnes na lodówkę z napisem: "Matki trzymają swoje dzieci za rękę tylko przez chwilę, ale w sercu zawsze". To był taki symboliczny moment zaakceptowania mojej decyzji.

GALA: Maciek, długo walczyłeś o zaufanie przyszłych teściów? Testowali, czy jesteś dobrym facetem dla Kai?
MACIEK: Pamiętam, że kiedyś napisałem maila do ojca Kai z prośbą o przysługę, zaczynając go od "Panie Leszku". Odpowiedział, a w postscriptum dopisał: "Dla przyjaciół Leszek". Dziś rodzice Kai traktują mnie trochę jako jej zastępczego ojca. Czuję, że mi ufają.

GALA: W jakich sytuacjach ujawnia się różnica wieku i charakterów, która was dzieli? KAJA: Nie przywiązuję dużej wagi do spraw, które Maćkowi, jako dorosłemu facetowi, wydają się istotne. Na przykład do sprzątania. Czasami on potyka się o sterty moich ubrań na podłodze, zbiera je i układa na półkach, zakręca po mnie pastę do zębów.
MACIEK: Kaja tworzy chaos, ja go ogarniam (śmiech). Do niedawna miała również luźny stosunek do pieniędzy. Potrafiła wydać swoją miesięczną wypłatę w ciągu dwóch dni. Dopiero odkąd mieszkamy ze sobą i mamy wspólną kasę, nauczyła się bardziej planować wydatki. Zarabiamy podobnie, więc nie istnieje na tym tle rywalizacja między nami.
KAJA: Mamy zupełnie różnych znajomych. Moje pokolenie nie zawsze dogaduje się z rówieśnikami Maćka. On uznaje wielu moich przyjaciół za dzieciaki i traktuje jak tatuś (śmiech).
MACIEK: Poza tym ja jestem typem siedzącym, a Kaja to typ stojąco-tańczący. Ja czuję się dobrze, oglądając z kolegami mecz w pubie, a ona w takich sytuacjach ziewa. Bez tańców na stole nie ma dla niej imprezy. Muszę się jednak pochwalić, że dzięki mnie Kaja została zagorzałym kibicem Legii, regularnie zabieram ją na mecze. Zawsze krzyczy najgłośniej na stadionie.

GALA: Bywasz zazdrosny o to, że Kaja jest typem lolitki, która skupia na sobie uwagę, lubi być w centrum zainteresowania?
MACIEK: Czasami. Kaja czuje się dobrze, otoczona przez grono adoratorów. Lubi podobać się facetom, często nieświadomie ich prowokuje. Są sytuacje, kiedy podchodzę do niej i mówię na ucho: "Wyluzuj trochę, bo przeginasz".
KAJA: Pewne zachowania, które dziwią Maćka, dla mnie są normalne. Jestem otwarta i spontaniczna, więc często przytulam się do osób, które lubię. Poszukuję takiej bliskości z ludźmi i czasami trudno mi pojąć, że to Maćka drażni.

GALA: Kaja, w młodym wieku zdecydowałaś się na poważny związek. Nie boisz się, że przyjdzie ci ochota, żeby jeszcze poszaleć, popróbować różnych pokus?
KAJA: Cały czas czuję ryzyko związane z tym, że nie zdążyłam się "wyszumieć". Różne sytuacje i ludzie mogą mi zawirować w głowie, mogę przeżyć fascynację kimś innym i niechcący zranić Maćka. Ale wiem też, co mam do stracenia, i to jest gwarancja, że nie zrobię niczego głupiego.
MACIEK: Kai podobają się inni faceci i mnie też wpadają w oko inne kobiety, rozmawiamy o tym. Ale to jest tak jak z wystawą sklepową - można się zachwycać, ale wiadomo, że nie we wszystkim dobrze się wygląda.
KAJA: Dziękuję bardzo za porównanie! (śmiech)

GALA: Żyjecie ze sobą niemal jak mąż i żona, więc kiedy formalny ślub? Czy Maciek poprosił cię już o rękę?
KAJA: Jeszcze nie, ale jestem cierpliwa...
MACIEK: Czekam na właściwy moment. Mam już w głowie cały plan, ale jeszcze nic nie zdradzę. Kaja w tym roku zdaje maturę, więc nie chciałbym teraz wprowadzać dodatkowego zamieszania w jej życie.
KAJA: Z jednej strony trochę się jeszcze waham, czy jestem gotowa na małżeństwo, ale z drugiej nie wyobrażam sobie przyszłości bez Maćka. Kiedyś byłam przeciwna formalnym związkom, ale on mnie zmienił. Przy nim ze zbuntowanej dziewczynki stałam się, ku mojemu zdziwieniu, rodzinną tradycjonalistką (śmiech), więc ślub w przyszłości jest dla mnie sprawą oczywistą.

GALA: Jeśli chodzi o powiększanie rodziny, też się ze sobą zgadzacie?
KAJA: Nie jestem jeszcze na to gotowa psychicznie. Do bycia matką trzeba mieć więcej doświadczenia, lepiej poukładane w głowie, więcej powagi. Jestem jeszcze młoda i chciałabym jeszcze coś przeżyć, a dziecko to duża odpowiedzialność i zobowiązanie. W tym momencie byłoby to dla mnie ograniczenie. Natomiast im dłużej jestem z Maćkiem, tym bardziej do tego dorastam.
MACIEK: Patrząc na postępy Kai w "dorastaniu", mam wrażenie, że nie będziemy na to długo czekać (śmiech). Ale najpierw oczywiście ślub.

Rozmawiał MARCIN PROKOP
Zdjęcia PIOTR PORĘBSKI/METALUNA


Kaja Paschalska
Coś za coś
Z pulchnej dziewczynki z lokami, znanej z serialu Klan, przeistoczyła się w seksowną kobietę na wysokich obcasach. - Nie wyglądam jak słodka nastolatka, bo już się nią nie czuję - mówi 17-letnia Kaja.
Ona to ma szczęście.
Z czystym sumieniem może śpiewać: "Miałam 10 lat, gdy usłyszał o mnie świat...". Początek wielkiego przeboju AUTOBIOGRAFIA brzmi jak fragment - kto wie, czy nie najważniejszy - biografii Kai Paschalskiej. Chociaż nie cały świat, to jednak usłyszały o niej miliony. Miała 10 lat, gdy w polskiej telewizji wystartował KLAN. Została Olą Lubicz. A przedtem zaklinała świętego Mikołaja, żeby coś się wydarzyło... Dziwne życzenie, jak na małą dziewczynkę.

Kaja przypomina swoje rówieśnice, tyle że nie te z podwórka, lecz z książek Makuszyńskiego. Jest jak współczesna "panna z mokrą głową", wokół której zawsze było wiele zamieszania. Dawno temu, chyba w piaskownicy, ktoś powiedział do Kai: - Moje ty ciasteczko. Dziś trudno byłoby powiedzieć o niej "słodka szesnastka". Sama się zresztą zarzeka, że romantyczną nastolatką nie jest. Raczej dziewczyną niesforną jak jej rude, poskręcane włosy. Nigdy nie wiadomo, kiedy - zupełnie jak jej loki - Kaja zacznie się burzyć... Bo ona jest z tych, które lubią być na zakręcie. Z prostych dróg zbacza z premedytacją.

Dwa lata temu zaryzykowała, pokazując się w roli piosenkarki. Do dziś nie może zapomnieć swego pierwszego wyjścia na scenę opolskiego festiwalu: - To się nazywa wyzwanie - mówi z zadowoleniem. Była najmłodszą uczestniczką DEBIUTÓW i zwyciężyła. Nagrała dwie płyty: w 2001 r., zatytułowaną po prostu KAJA PASCHALSKA. O drugiej płycie KAJA 2, która na rynku jest od dwóch tygodni, mówi: - Jest dojrzalsza i bardziej moja. Ale to nie koniec: Kaja pracuje już nad trzecim krążkiem: - Będą tam także moje kompozycje. Najchętniej sama pisałabym wszystkie piosenki i została producentem albumu. To kolejny krok w kierunku własnego stylu - mówi jednym tchem. 17-letnia Kaja zmienia się w seksowną kobietę. Nosi wysokie obcasy i prostuje włosy. Czy zostanie aktorką? - Nie, chcę śpiewać - nieoczekiwanie oznajmia w rozmowie z GALĄ. Pytana o serial, odpowiada: - To przygoda. Jeżeli teraz miałabym grać, to tylko w ambitnym filmie. Mało kto osiąga sukces w tak młodym wieku. A jeśli już, to słono go opłaca i to bynajmniej nie tylko w Hollywood.

Czy za publicznym wizerunkiem Kai, tryskającej radością, nie kryje się dramat utraconego dzieciństwa? - Mama wytłumaczyła mi, że w życiu trzeba wybierać. Coś za coś, więc przestałam się mazać i żałować - mówiła w jednym z wywiadów. Zamiast mazgajstwa był bunt. Niedawno, jakieś dwa lata temu. W glanach i wojskowej kurtce zarywała noce na imprezach, wagarowała. Było, minęło. Kaja oddaliła się od rówieśników. Uważa, że do nich nie pasuje, bo pracuje jak dorosła. Robi wszystko, by być partnerem dla innych aktorów. Co miesiąc kilkanaście dni spędza na planie KLANU. Czy dobrze jej z popularnością? Już nie. Przynajmniej nie tak jak wtedy, gdy - do czego się przyznaje - "chodziła dumna jak paw".

Przed fotografami i łowcami autografów może schować się za plecami Maćka. Jej chłopak jest spoza branży i takie sytuacje go stresują. - A ja się uśmiecham, choć chętnie odwróciłabym się plecami - mówi Kaja. I tylko starsze panie, uparcie zwracające się do niej "Oleńko", nie przestają jej rozbrajać.

Marta Wołkowycka, Anita Zuchora


Od kiedy wysłuchałem jej teledysk o małej Chince "czikulince" (wersja czytana) to obiecałem sobie, że nie powiem o niej nic dobrego. W "Klanie" widziałem ją 2 razy bo tyle oglądałem ten serial i była okropna. W zasadzie to nawet nie jest aktorka, tylko amatorka stawiająca chyba bardziej na karierę muzyczną.


No ja na temat jej kariery piosenkarskiej też wolałabym się nie wypowiadać, bo jej piosenki są....no cóż....mało intersujące (delikatnie mówiąc
"Klan" oglądałam kiedyś jak się dopiero zaczynał, to jako mała ruda dziewczynka była całkiem fajna, ale jej gry aktorstwem raczej nie można nazwać...

No ja na temat jej kariery piosenkarskiej też wolałabym się nie wypowiadać, bo jej piosenki są....no cóż....mało intersujące (delikatnie mówiąc
"Klan" oglądałam kiedyś jak się dopiero zaczynał, to jako mała ruda dziewczynka była całkiem fajna, ale jej gry aktorstwem raczej nie można nazwać...


Zgadzam się co do jej kariery piosenkarskiej. Natomiast co do roli jaką gra w KLANIE . Oglądałam sporadycznie, ale jak dla mnie gra sztucznie i raczej kariery w tym wzgledzie jej nie wróże, chociaż kto wie.
ona mi wygląda na taką rozkapryszoną dziewczynkę,która uchodziza wielką gwiazdę
nie lubię jej
Ja bym się porządnie zastanowiła przed dodaniem jej nazwiska w temacie "polskie aktorki". Aktorka z niej żadna, za to gwiazduje, jakby co najmniej OSkara zgarnęła. Kariera piosenkarska też jej raczej nie wyszła. Tak to jest, jak się zbyt wiele oczekuje, mając przy tym spore mniemanie o sobie. Ja w poczatkowym "klanie" ją oglądałam. Nie była jeszcze wtedy taka zarozumiała. Ale teraz woda sodowa jej uderzyła i nie wiem zupełnie, z jakiego powodu. Dobrze, żę nie dostała się do szkoły tetarlnej
Umieszczenie jej w temacie "Polska aktorka" to duże nadużycie.

Umieszczenie jej w temacie "Polska aktorka" to duże nadużycie.
Zgadzam sie...ona nie jest zadna znana i ceniona aktorka. Gra tylko w Klanie nie widzialam ja w zadnym innym serialu, filmie itp.

Umieszczenie jej w temacie "Polska aktorka" to duże nadużycie.

bez przesady, gra i występuje, wszyscy ją uznają za aktorkę serialowa to dlaczego jej nie umieszczać tutaj
oficjalna strona Paschalskiej
http://www.kajapaschalska.pl/

ja tez za nia nie przepadam i tez wydaje mi sie ze jest zarozumiala. widzialem ja w "Rozmowach w toku" i faktycznie niektore wypowiedzi zakrawaly na gwiazde moze nie po Oscarze ale Telekamerze
moze i jest aktorka i slusznie tu jest ale raczej ma wiecej przeciwnikow niz zwolennikow i pamietam jak gdzies powiedziala ze chcialaby zostac piosenkarka a nie aktorka.......








oj mam uczulenie na nia...
mi ona jest obojętna nie mam nic do niej Kiedyś ja bardzo lubiałam ale teraz się to zmieniło
Pare fotek Kaji















malutka podpowiedź: Jak chcesz powiekszyc fotke, to kliknij na nia, a sama sie powiekszy...
Najbardziej podobają mi sie jej zdjęcia z CKM-u i te z Gali z 2005 roku (była na okładce). Dużo informacji na jej temat można znaleźć na www.kajapaschalska.fan.pl
Ma ktoś jeszcze jakieś skany z nią?
Powtórzę się - w Kai Paschalskiej nie dostrzegam absolutnie nic fajnego

Powtórzę się - w Kai Paschalskiej nie dostrzegam absolutnie nic fajnego

a ja przyznam ci racje
a w klanie gra gorzej niż jako dziecko.

a w klanie gra gorzej niż jako dziecko.
Gorzej jak dziecko?
Jak dziecko grała jeszcze kilka lat temu. Ma 20 lat i wg mnie zdecydowanie jej gra poprawiła się. Dojrzała, w końcu!
Co do "Klanu" - nie wiem jak to wygląda, nie śledzę ewolucji jej kariery w tym serialu. Natomiast zastanawiające jest dlaczego osoba Kai Paschalskiej wywołuje tak negatywne emocje?? To samo dotyczy Weroniki Rosati (mnie akurat ona nie przeszkadza). Wątpię by to była zwykła zazdrość, bo inaczej to forum to byłaby wyłącznie kopalnia obelg, zazdrości a nienawistnicy wzajemnie prześcigaliby się w dowalaniu ludziom ze świecznika. Jednak tak nie jest a z tego co wiem w tym kraju Kaja Paschalska cieszy się mniejszą popularnością nawet niż poseł Łyżwiński.
Nie nie zauważyłem, bo gra normalnie.
A że Kai Paschalskiej niektórzy nie lubią, to przez piosenke funky filona przez którą się ośmieszyła. Teraz pracuje nad trzecią płytą i zdecydowanie będzie to zupełnie coś innego od tychczasowych jej dokonań z obydwóch płyt. Zaskoczy nas czymś nowym... Z chęcią posłucham jej nowych piosenek. Niech pokaże na co ją stać. Słyszeliście "Kaje 2"? starannie dopracowane produkcje, rockowe brzmienia (np. Łódź Podwodna, Jak magnes)
Ale ty się tak nie oburzaj..Każdy ma prawo wyrazić wlasne zdanie.Ja jej nie znosze tak samo i tyle..Zdania nie zmienią..Jak dla mnie to ona feralnie gra...Śpiewa zresztą tak samo..
A ja się zgadzam z ewą18 i Anulą00.
W Klanie jak była, tak jest kiepska do tego ten jej śmiech.....
O śpiewaniu sie nie wypowiadam, bo czasu szkoda...............
oburzać? czy ja sie oburzam?? na pewno nie
ma ktos skan z poprzedniej Rewii ?? gdzie pisze że m.in. to wlasnie Kaja wystąpi w TzG ??
W dzisiejszyn wydaniu gazety ,,Na żywo,, jest wywiad z Kają.
Nie lubię Paschalskiej, nigdy nie lubiłam i nigdy nie polubię!! Nie dość, ze jest podrzędna aktorką, to jeszcze beznadziejną piosenkarką!! A sama siebie uważa za wielką gwiazdę!!!
Kaja Paschalska: Nie chcę być idolką
(Na żywo, Alka/8 września 2006 12:18)
Kaja Paschalska, jedna z gwiazd czwartej edycji "Tańca z gwiazdami", stanowczo nie chce zostać idolką dzięki udziałowi w programie.

Kaja Paschalska
Aktorce znanej z serialu "Klan" i swoich aspiracji piosenkarskich zdecydowanie nie odpowiadałby status idolki. - Nie biorę na siebie tej odpowiedzialności - stwierdziła w rozmowie z "Na żywo". - Wolałabym żeby, jeśli już, naśladowano mnie dlatego, że mam konkretne zainteresowania, że się w tym realizuję. Chciałabym, żeby znalazła się grupa ludzi, którzy odnajdą w tym, co robię, dopełnienie własnych emocji - uznała. Jednocześnie udziałem w "Tańcu..." nic nie zamierza udowadniać. - Chcę się nauczyć tańczyć. Przeżyć coś wyjątkowego. Gdybym była nastawiona na wygraną, to by nie paraliżowało i odbierało radość. Na razie jestem wykończona, po treningu do niczego się nie nadaję. Nie spodziewałam się, że będzie tak ciężko. Trochę mnie to wszystko przeraża, ale ogólnie - rewelacja - przyznała.

Jej priorytetem jest jednak nagrane trzeciej płyty. Jak sama mówi, "dojrzała do tego, by chrzanić wszystko inne, co ją rozprasza". - Mając 20 lat, czyli śmiesznie mało, wiem, co chcę robić w życiu. Nie będę traciła czasu na poszukiwania - zadeklarowała. - Wreszcie robię coś, co jest całkowicie moje. Żadnego wtrącania się. Nie obchodzi mnie, czy piosenki będą rynkowe, czy nie. Chcę mieć satysfakcję. Nie zależy mi na chwilowym boomie. Miałam taki moment i nic po nim nie zostało - stwierdziła. Oczywiście nie miałaby nic przeciwko temu, by płyta się sprzedała. Gdyby się tak nie stało, nie będzie się bała śpiewać do kotleta. - Wiele osób we mnie nie wierzy. Nie będę drugą Whitney Houston ani Beyoncé, ale pracuję nad tym, co jest - zapewniła. Ma dryg i determinację.

Zapytana o karierę aktorską, Paschalska powiedziała, że choć granie sprawia jej przyjemność, nie uważa się za aktorkę. - Mam doświadczenie, umiem kilka rzeczy. Nie nazwałabym jednak siebie aktorką. Poza tym nie dostaję ciekawych propozycji, ale też nie jestem osobą, która czeka na nie przy telefonie - wyznała. Z drugiej strony nie chce koniecznie zrywać z wizerunkiem Oli Lubicz z "Klanu". - Nie kieruję się w życiu myślą, żeby nie być podobną do postaci z filmu. To absurd. Lubię tę postać. Bez Oli nie byłoby serialu, a gdyby nie było serialu, nie pracowałabym 10 lat i byłabym zupełnie kimś innym - uznała.

Określa się jako osobą normalną i wręcz nudną. - W miłości, w przyjaźni jestem wierna i niezmienna. Nie szukam przygód. Cenię stabilizację. Będę miała rodzinę. Będę słuchać płyt i kształcić się muzycznie - zapowiedziała. - Gdyby nie śpiewanie moje życie byłoby zwyczajne. Jestem domatorką. Akcje medialne typu premiery i bankiety odrzucają mnie. Nienawidzę się lansować - dodała.

z Onet.pl
fajny wywiad a zdjęcia do sesji są śliczne!!!! widzieliście te na huśtawce?? cudoo na www.kajafan.fora.pl są 2 fotki zrobione cyfrówką, dlatego niestety jakość nie najlepsza. co do wywiadu, ja jednak chcialbym żeby te nowe piosenki były rynkowe, bysmy zobaczyli jak zmieniła sie muzycznie, a zmieniła - gwarantuje chciałbym trzecią płyte do kolekcji, "Kaje Paschalską" i "Kaje 2" mam.

Kordelia, dzięki za skan. A czy miałby ktoś możliwość zgrania skanów poszczególnych stron z "Na żywo":
http://img412.imageshack....imgp1593xi1.jpg

??
Kaja Paschalska i Piotr Kiszka: Taniec z Gwiazdami - Rumba
Pobierz

Kaja Paschalska <br> miejsce urodzenia: Warszawa, Polska <br> data urodzenia: 1986-02-25 ... And you who?
jak dla mnie Kaja jest beznadziejną aktorką. Nie dziwie sie też że odpadła tak szybko z "tańca z gwiazdami". Jest beznadziejna. Ma zbyt duże mniemanie o sobie i przez to nie potrafi grać, śpiewać i tańczyć bo chyba nie widzi swoich błędów i dlatego ich nie poprawia. Nie lubię takich "cwaniar" jak ona. Wcale nie wydaje mi sie być sympatyczną osobą. tym bardziej po tym co widziałam w "rozmowy w toku". Bardzo mnie denerwowała, czuje sie chyba wielką gwiazdą. Niestety nią nie jest i jej blask ciągle wygasa, niedługo będzie spadającą gwiazdą.
Jest normalną dziewczyną. Nigdy nie twierdzila, że jest "gwiazdą". Nie rozumiem dlaczego ludzie tak się jej uczepili...
Ruda1986, popieram twoją wypowiedź.
FORUM KAI


Sesja dla "Na Żywo" - wrzesień 2006
http://img9.imagevenue.co...1_122_447lo.jpg
http://img100.imageshack....ge=kp141oe5.jpg
http://img152.imagevenue...._122_409lo.jpeg
http://img31.imagevenue.c..._122_452lo.jpeg
marta, czy mi sie wydaje czy ta ostatnia fotka jest z programu "Alfabet kulinarny Kurta Schellera"?? Masz może jakieś video z tego??

marta, czy mi sie wydaje czy ta ostatnia fotka jest z programu "Alfabet kulinarny Kurta Schellera"?? Masz może jakieś video z tego??
tak zgadłeś niestety żadnego video nie mam jedynie fotki
marta, jesli masz ich wiecej to poprosze.

marta, jesli masz ich wiecej to poprosze. '

starałam się zrobić jak najwięcej oto one
http://img156.imagevenue...._122_384lo.jpeg
http://img5.imagevenue.co..._122_541lo.jpeg
http://img104.imagevenue...._122_557lo.jpeg
http://img120.imagevenue...._122_540lo.jpeg
http://img43.imagevenue.c..._122_546lo.jpeg
http://img5.imagevenue.co..._122_599lo.jpeg
http://img31.imagevenue.c..._452lo.jpeg&i=1
http://img121.imagevenue...._122_320lo.jpeg
http://img152.imagevenue...._122_409lo.jpeg
http://img121.imagevenue...._122_303lo.jpeg
http://img5.imagevenue.co..._122_352lo.jpeg
to wszystko więcej nie posiadam ale mam nadzieję że zdjęcia się podobają
O! Dzięki wielkie!

A widzieliście tą fotke


Playboy (grudzień 2006) - Kaja wraz z innymi uczestniczkami 4 edycji TzG
nmzc ja znam tą fotkę
Wg mnie aktorka z niej żadna
Gwiazdka jednego serialu...
Poza wg mnie dobrze wcale nie gra.
A jesli chodzi o śpiew to juz totalna porażka.
Pozatym z tego co widze to wg mnie jest strasznie wywyższajaco sie osobą, strasznie pewna siebie. Co pokazała np. w TzG...

Kaja Paschalska - nowe zdjęcie
.... sympatycznie naturalnie ładnie wyszła


zdjęcie z wczoraj - 10 Jubileusz Klanu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ginamrozek.keep.pl