ďťż
RSS

Jak rozmawiać z dzieckiem o "tych sprawach"?

Rap_fans


Czy twoje dziecko zapytało cię kiedyś o seks? Czy próbowałeś wytłumaczyć swojemu dziecku skąd się wzięło na świecie? Czy opowiadać dzieciom o bocianie i kapuście, czy próbować jak najwcześniej je uświadamiać? W jaki sposób to robić i kiedy zacząć? Odpowiedzi na te pytania mogliście poznać we wtorek.
Leszek jest nauczycielem wychowania seksualnego. Ma kilkoro dzieci w wieku od 10 do 27 lat. Nie chciał ich jednak uświadamiać osobiście. Jak więc to zrobił? Czy łatwiej mu rozmawiać o seksie teraz, czy kilkanaście lat temu, kiedy jego najstarsze dzieci były małe?
Jacek zarzuca jednak Leszkowi, że na zajęciach wychowania seksualnego mówi się jedynie o „technice”, a nie ma mowy o otoczce uczuciowej. Czy to prawda? Jak powinny wyglądać takie zajęcia, czy są obowiązkowe i czy rodzice maja prawo poznać ich program – odpowiedź poznaliście wtorkowym wydaniu „Rozmów w toku”.
Renata uważa, że z dziećmi powinno się zacząć rozmawiać o seksie jak najwcześniej i nie ukrywać niczego. Ona sama ma dwie córki i rozmawiała z nimi seksie beż żadnego tabu.

Magda miała 8 lat, kiedy przypadkiem zobaczyła rodziców uprawiających seks. Czy to przeżycie wpłynęło jakoś na nią? Czy rodzice próbowali z nią o tym rozmawiać? Jak dziś reaguje, kiedy rodzice zamykają się w sypialni?

Monika, by zacząć rozmawiać ze swoim synem o seksie, musiała przygotowywać go na to 3 lata. Dzięki temu jej syn na wiadomość, że jego mama jest lesbijką zareagował bardzo spokojnie.

W jaki sposób i kiedy rodzice powinni zacząć rozmawiać z dziećmi o seksie? Czy faktycznie takie rozmowy lepiej zaczynać już we wczesnym dzieciństwie? Czy każdy rodzic może rozmawiać na tematy intymne ze swoimi dziećmi? Na te pytania odpowiadali nie tylko rodzice i ich dzieci, ale także psycholog Monika Wasilewska.


Cokolwiek kazdy mowi to dzieci i tak wczesniej wszstko wiedza Nabijalam sie strasznie z dziewczyny ktorej rodzice baraszkowali w sypialni i ona stwierdzila ze poczatkowo nie wiedziala co robia No sorki albo ona rzeczywiscie taka gl***a albo no sama nie wiem , we wspolczesnych czasach temat seksu towarzyszy za kazdym razem wystarczy wlaczyc TV tam tego tematu nie brakuje a jest prawie we wszystkim
ja nie pytałam rodziców o te sprawy ja sie dowiadywałam z gazet od kolezaken, kolegów, a o miesciaczce to mi ciocia mowiła, a nie mama pamietam to do dzis ze wtedy byly imieniy ciocia troche wypiła i tak ja wzieło na gadanie
No o miesiaczce moja tez mnie nie poinformowala, jak juz pierwszy raz dostalam to mamci sie przypomnialo ze zapomniala mnie poinformowac Myslala ze ma jeszcze czas a ja wczesniej ja dostalam niz mamcia przypuszczala

Tak na prawde to rodzice mysla ze dzieci trza poinformowac o tym co jak gdzie kiedy a tak na serio to kazdy juz dawno wie




Tak na prawde to rodzice mysla ze dzieci trza poinformowac o tym co jak gdzie kiedy a tak na serio to kazdy juz dawno wie

No niby tak, ale to zależy kiedy rodzice zaczną Ja np. zawsze wiedziałem, że dzieci nie przynosi bocian bo rodzice od zawsze mówili mi jak jest I ogólnie uważam, że to jednak od rodziców dziecko powinno się wszystkiego dowiadywać, ale jaknajwcześniej, bo później to już się dowiaduje z innych źródeł
No ja tez wiedzialam ze w kapustach dzieci sie nie znajduje, ale rodzice tez mi nigdy nie wmawiali takich rzeczy
Ja też sie dowiedziałam od rodziców że dzieci przynosi bocian
A moja mama jest nowoczesna i miesiączka nie była dla mnie zaskoczeniem. Z reszta w ogółe nie ma między nami ematw tabu. Jak bede miałą dzieci, to na pewno nie bede pruderyjna w rozmowach z nimi!!!
No i dobrze tylko ze mnie mowic nie musiala bo juz sama dobrze wiedzialam Mozna powiedziec ze czasem jajka sa madrzejsze od kury
no a zreszta szkoła Óczy takich rzeczy bardziej niz rodzice, ja osobiscie w piatek klasie miałam lekcje o tych rzeczach, nawet darmowe probki podpasek dostalismy to nic ze rozmiar xxl, ale dostalismy
hehe, mimo ze mialam lekcje w podstawówce o miesiączce i mama czesto ze mna gadala o tym, to jakos mnie to tak zaskoczylo myslalam ze mam czas, a tu trach i juz. No ale przynajmniej wiedzialam co sie ze mna dzieje, a niektore dziewczyny nagle panikują bo nic nie wiedza. Mnie o seksie nikt nic nie mowil. Nawet nie wiem skad sie o tym dowiedzialam. Tak jakos...nie wiem i nikt mi bajek z bocianami nie wmawial. No może troche Królik Bugs <lol2> jak bylam mala, to zawsze sie czerwienilam kiedy na filmie sie całowali i wszyscy w domu patrzyli na mnie takim wzrokiem...ze ciezko bylo sie nie czerwienic:P Teraz mnie nic nie rusza. Nawet bym cos dodala, ale to moga przeczytac niepowolane do tego osoby, wiec wole nie
Dzieci trzeba moim zdaniem teraz coraz szybciej informowac. Kiedys to sie ludzie dowiadywali w wieku okolo 15 lat, a teraz juz 7 latkowie i mlodsi wiedza wszystko. Nie chce zbaczac z tematu, ale prawda jest ze za moich czasów w szkole podstawowej sie prawie w ogole nie bluznilo, a teraz widzialam takie dzieci w wieku moze 3 klasy podstawowki i co drugie slowo to bylo K, a pozostałe to poje.., pier..., ch..., itd. Czasy sie zmieniaja. I dlatego wydaje mi sie ze trza cos z tym zrobic, bo wkrotce pierwsze slowo ktore wypowie niemowle, to bedzie "q***" ... Czy wiec trzeba dzieci szybko informowac? Jesli dzeci maja sie dowiadywac z innych zrodel prewdzej, to lepiej z tym nie zwlekac. Zebym tylko ja nie przegapila tego odpowiedniego momentu. Boje sie ze bede myslala: jeszcze na pewno nic nie wie, jest za mały(a), a potem wróci mi pewnego dnia syn z podstawowki (np 5 klasa) i powie: "Mamo, jutro musze byc w szpitalu, bo Gienia rodzi mi syna " A ile Gienia ma lat? "No to ta, z drugiej "a" "....
Tak się składa,że ren facet, który uczy wychowania seksualnego uczy tego w mojej szkole
Wszyscy ogladaliśmy to wydanie rozmów w toku i nazajutrz komentowaliśmy i śmialiśmy się z tego nieboraka Jacka, co rzekł, że na lekcjach wychowania seksualnego uczą techniki
ze mną rodzice o sexie nie rozmawiali ale i tak wiedziałam skąd sie wziełam na swiece a to cos usłyszałam w tv albo przeczytałam a o mieiaczce totalnie nie rozmawiałam z moja mama sama sobie z tym poradziłam
Ja też raczej nie rozmawiałam z mamą na te tematy, ale nigdy nie wierzyłam w te bajeczki o bocianach i kapustach
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ginamrozek.keep.pl