ďťż
RSS

Błędy, wpadki, nieścisłości w serialu

Rap_fans


Nowy topic: tu wpisujcie znalezione w serialu błędy i nieścisłości.

Na początek taki drobiazg:

odc. 38 (16 luty 2005)

Scena, kiedy Krzysiek (sąsiad) wchodzi do mieszkania Teresy, do którego wszedł właśnie Jan:

widok kamery z oczu Krzyśka- drzwi są prawie zamknięte; zmiana kamery- widok z mieszkania- drzwi są do połowy otwarte (chociaż Krzysiek ich jeszcze nie dotykał! Czyżby wiatr? )


To ja zauważyłem inny błąd.Sąsiadka Teresy,Aga, wchodzi do kuchni z ręcznikiem na głowie,wyciera włosy i kładzie recznik na siedzenie krzesła.Dzwonek do drzwi,biegnie otworzyć, wchodzi Teresa,podchodzą do stołu a ręcznik leży na oparciu krzesła.
Zawsze przy produkcji jest ktoś odpowiedzialny własnie za to by takich wpadek nie było.No to sie tym razem nie popisał
albo koolr drzwi do pokoju kingi czasmi jest pomarańczory a czasmi niebieski
Mnie śmieszy długość włosów Pawła,on chyba często musi chodzić do fryzjera i w związku z tym są śmieszne historie - jest scena gdy Pawł umawia się z Majką,spacerują i na tym spacerze Paweł ma raz długie a raz krótkie włosy.


Dobre,no patrzcie i oni tego nie zauważyli przy nagrywaniu scen.
Ja też zauważyłam zmianę koloru drzwi w pokoju Kingi.
Dzisiejszy odcinek,do Pawła przychodzi Iwonka,w serialu jest ranek,dość wczesny a w pokoju pali sie lampka.

Dzisiejszy odcinek,do Pawła przychodzi Iwonka,w serialu jest ranek,dość wczesny a w pokoju pali sie lampka.

Moze ma ciemny pokoj
Może,ale dzis też była wpadka,Artur mówi "weź Wafla i pójdziemy się przejść" a w końcu Atoni woła,"Wafel chodź ze mną".Czyja to wpadka?Może scanarzysty?
Dopisuję jeszcze chodzenie Teresy po domu w butach na obcasie.

odc.48- Marysia smaży jajko sadzone (z pewnościa nie jest to jajecznica- mamy zbliżenie na patelnię), następnie idzie otworzyć drzwi kurierom, którzy przywieźli długopisy. Po chwili rozmowy przypomina sobie o... jajecznicy (a nie o jajku sadzonym). To błąd scenarzysty albo... scenografa, że złe jajko przygotował
Jan wychodzi z mieszkania Teresy po napój bo przyszedł Marek,ale wychodzi na lewą strone a tam są przecież schodzy do Agnieszki.Powinien wyjść na prawo.
To jakie ta Kinga ma drzwi w pokoju?czerwone czy zielone?W każdym odcinku inne.
Od miesiąca nikt nic nie dodał do mojego ulubionego tematu?

OK, zatem błędy swieżutkie, z dzisiejszego i wczorajszego odc. (68 i 69). Marysia zeczynając jednego dnia pracę w szpitalu (początek odc. 68) ma na sobie niebieskie rajstopy. Tego samego dnia (także w odc.68) ma gołe nogi (scena rozmowy z Karolem Kruczkiem, przez sen złapał ją za nogę, więc łatwo to zauważyć). Do pokoju wchodzi doktor Turczyk. Marysia rozpoczyna z nim rozmawiać, a rozmowa ta jest kontynuowana w kolejnym odcinku (odc.69), jednak tu Marysia znów na niebieskie rajstopy. Błędy "ubraniowe" są dość częste we wielu serialach.

Przy okazji, trochę mi się nie spodobały w tym kontekście zmiany od odc.61. Ja rozumiem, że to nowa seria, kręcona znacznie później niż pierwsza, ale jak logicznie wytłumaczyć, że większość głównych bohaterek pozmieniała jednocześnie fryzury (m.in. Teresa, Kinga, Marysia, Agnieszka, Joasia), a we wszystkich mieszkaniach widać zmiany w umeblowaniu i kolorach ścian?
hmm moze poprostu na pogrzebie Danusi wsyztscy chieli wygladac wystrzałowo i udali sie do fryzjera
Na końcu jednego odcinka wychodząc z teatru Kinga i Marek poszli gdzieś razem (zostawiając Marysię przy drzwiach) a już na początku kolejnego odcinka kiedy wyszli, przy drzwiach spotkali tego gostka co zbierał pieniądze na teatr.
Oj, już dawno nikt nie dodawał nowych wpadek z serialu.

Mam duużą wpadkę: wczorajszy odcinek(05.12.2005), rozmowa Mariusza z Pawłem (po powrocie Mariusza z obozu)- najpierw Mariusz ma długie włosy, później pokazują jakąś scenę z Wadlewa, a gdy ponownie pokazują ciąg dalszy rozmowy braci Krzyżanowskich, Mariusz ma... o wiele krótsze włosy! Na stole patera z owocami też stoi w nieco innym miejscu i jest inny kartonik soku niż na początku rozmowy, ale to są niewielkie szczegóły, natomiast błędu z fryzurą Mariusza naprawdę trudno nie zauważyć! W dodatku, gdy później Mariusz idzie do innego pokoju (żeby zadzwonić do Klaudii) znów ma jakby nieco dłuższe włosy...
hihi coś za często do fryzjera chodzą....
salon Okił zaprasza
Odcinek wczorajszy- z 14.12.2005: tym razem nie błąd, ale pewna niedbałość o rekwizyty: zauważyliście, jak słabo przygotowali gazetę, którą czytała w pracy Teresa? Niby był to "Fakt", ale z zaklejonym "F" (i wyszło, że to "akt"- ładne gazety Tereska czyta ) -ogólnie ta strona tytułowa była sklejką kilku gazet i na to wszystko nalepiono informacje o aferze dot.Michała- byle jak, byle gdzie, zaklejono przy tym fragment jakiegoś zdjęcia i przez to wyraźnie było widać, że to nie gazeta, tylko doklejona kartka. Wiem, czepiam się trochę za bardzo szczegółów, ale można przecież to było o wiele lepiej dopracować- wystarczyłoby trochę chęci...
Wczorajszy odcinek (chyba to był nr 213):

Dzwoni komórka Kuby. Matka Kuby nie może jej odnaleźć, w końcu znajduje ją w spodniach syna. Przecież skoro Kuba leżał miesiąc w śpiączce, to komórka z pewnością by się rozładowała przez tak długi czas... Taki mały (ale denerwujący) błąd scenarzysty.
No właśnie... Dokładnie o tym samym pomyślałam. Ale jakoś to przecież musieli zrobić...
po prostu mial dobra baterie
odc.215, kolejny (niewielki) błąd związany z telefonem komórkowym:

Artur przegląda książkę telefoniczną na swojej komórce szukając telefonu do właściciela mieszkania (o nazwisku Klimowicz). Szukając, czyta na głos wpisy w następującej kolejności: ""Kasia, Kamila, Karolina". Gdyby rzeczywiście szukał na komórce i czytał, to kolejność brzmiałaby "Kamila, Karolina, Kasia" (lub ewentualnie "Kasia, Karolina, Kamila"- gdyby szedł od końca listy), ponieważ w telefonach komórkowych książki tel. są ułożone najczęściej alfabetycznie.

Sam jednak przyznam, że trochę się czepiam... To był naprawdę niewielki bład...
a to,że Artur sam zakłada plombę na licznich prądu z nie spec z elektrowni? No chyba,że miała to być komiczna sytuacja )
Nie napiszę o konkretnej wpadce,ale chcę powiedzieć,że wczorajszy odcinek była dla mnie jakiś niedorobiony,i sceny były niedokończone albo z jednej sceny nie wynikała druga.
Np Paweł wpadł do Bartka i mu wygarnął za majkę,scena urwana i nie było dalszego jej ciągu.I tak ze wszystkim,czy nie macie takiego uczucia jakby ten odcinek pisany był przez kilku scenarzystów,którzy nie współpracowali ze sobą?

Nie napiszę o konkretnej wpadce,ale chcę powiedzieć,że wczorajszy odcinek była dla mnie jakiś niedorobiony,i sceny były niedokończone albo z jednej sceny nie wynikała druga.
Np Paweł wpadł do Bartka i mu wygarnął za majkę,scena urwana i nie było dalszego jej ciągu.I tak ze wszystkim,czy nie macie takiego uczucia jakby ten odcinek pisany był przez kilku scenarzystów,którzy nie współpracowali ze sobą?


coś w tym jest co piszesz
To mi sie wydaje, ze oni coraz bardziej gubią się w czasie: Kinga wybiega do piłkarz, który jest pod blogiem z mieszkania, jest dzień. Jest kilka innych scen, staje się wieczór a Kinga dopiero zmęczona podbiega do samochodu

... Chyba, ze Kinga mieszka na 1000 piętrze
Albo widzieliście tą scene co Majka wyszła ze swojego mieszkania, miała normalną bluzkę, weszła do Żukowskich już w jakiejś grubej bluzie, za sekunde wszyscy weszli do salonu i Majka znowu miała tylko bluzkę.
Nie wiem czy jasno to opisałam ale nie chce mi się dokładniej:-)

Albo widzieliście tą scene co Majka wyszła ze swojego mieszkania, miała normalną bluzkę, weszła do Żukowskich już w jakiejś grubej bluzie, za sekunde wszyscy weszli do salonu i Majka znowu miała tylko bluzkę.
Nie wiem czy jasno to opisałam ale nie chce mi się dokładniej:-)


Bardzo celna uwaga, gratuluję spostrzegawczości! My oglądaliśmy ten odcinek w kilka osób i tylko jedna to zauważyła
Ciekawe jak facet może wmówić kobiecie że to on jest ojcem jej dziecka?
To ona nie wie z kim się puszczała?
Nie wie kto jest ojcem?
Kto tu kogo oszukał?

Dla mnie to bujda wszechseriali!!!

Ciekawe jak facet może wmówić kobiecie że to on jest ojcem jej dziecka?
To ona nie wie z kim się puszczała?
Nie wie kto jest ojcem?
Kto tu kogo oszukał?

Dla mnie to bujda wszechseriali!!!


Tego akurat nie potraktowałbym jako blędu w serialu- gdy Kinga zaszla w ciążę, byla w jakiejś melinie i prawdopodobnie pod wpływem narkotyków i alkoholu, więc jest całkiem prawdopodobne, że w takiej ekstremalnej sytuacji mogłaby nic nie pamiętać.
Kingi Tomek ciagle śpi. Podkładają scenę ze śpiącym Tomeczkiem ta samą.Jak Tomek jest u Zókowskich to go pokazują a jak w mieszkaniu Kingi to tylko śpi, jakby matka SIE NIM WOGÓLE NIE ZAJMOWAŁA....a ubranka, kosmetyki od tygodni leżą w nienaruszonym stanie..

....a ubranka, kosmetyki od tygodni leżą w nienaruszonym stanie..

Mało tego, że ubranka leżą. Ostatnio zauważyliśmy, że nawet chleb u Kingi w mieszkaniu leży od wielu odcinków nienaruszony w tym samym miejscu w kuchni...

Jeszcze o "nienaruszalnych" przedmiotach- przez dłuższy czas w mieszkaniu Żukowskich stał w tym samym miejscu na szafce w kuchni olej. Było to już dość dawno, kilka miesięcy temu- ale chyba już schowali gdzieś ten olej
nie wiem czy coś ja przegapiłam czy nie, ale czemu teraz ten młody doktorek i Artur mieszkaja w innym mieszkaniu...Nie dorzecznośc!!!!!!!!!Najpierw mieszkali w tym co nie było swiatła..dość duży..a teraz jest zupełnie inne!
`To cały czas to samo mieszkanie,a zamieszkali tam bo Artur wyprowadził się z domu i na trochę zatrzymał się u Majki i Pawła,ale przecież nie mógł siedzieć na głowie zakochanym więc z Bartkiem wynajęli to obecnie mieszkanie.
Tak wiem ale to tera mieszkanie wygląda inaczej a przynajmniej drzwi zmienili
Wczoraj Łazankowa wieczorem odnajduje Emilkę w mieszkaniu Pałkowskiej i mówi,że zaprowadzi ją do Radoszów.Dziś Radoszowie i P.Natalia jedzą OBIAD!!!!!!!! gdy Emilka i Łazankowa pukają do ich drzwi.
Moje pytanie - kto wie jak daleko jest z domu Anety do domu Radoszów?
Pewnie nie daleko bo to wioska ale Łazankowa nie powiedziała kiedy zaprowadzi Emilkę więc o co się rozchodzi?
Sadzisz,że ją w Wigilię przenocowała u siebie?
Jedno jest pewne ,wyszły wieczorem z domu Anety z zamiarem pójścia do Radoszów.
Kolejne niedopatrzenie albo niedopisanie scenarzystów.Powinni tylko dopisać odpowiedni dialog Łazankowej "Chodź do mnie,przenocujesz a rano wypoczęta pójdziesz spotkać się z P.Natalią".
Wystarczyłoby.
Nie wiem jak wy ale mnie się zdaje,że PM ma bardzo słabych scenarzystów.
Moze mysla ze serial ogladaja jacys nie bardzo rozwinieci i sie nie zorientuja
błędem tego sierialu njest paweł
który nie umiegrac:)))
Sprawa o której chcę napisać nuie jest może błędem, ale czymś co mi niodpowiada w tym serialu.

Otóż nie podoba mi się to, że tak szybko zmieniane są pomieszczenia, nie pokazują już byłego pokoju Kingi i Marysi, a kiedy Kinga przychodzi na noc do Żukowskich zawsze przebywa z Tomkiem w sypialni rodziców. To co, oni śpią we czwórkę w jednym pokoju... (?)
Denerwuje mnie to bardzo, nie wiem czemu Co wy myślicie?

P.S. Mój pierwszy post, witam wszystkich serialowiczów
Faktycznie tak jest jak piszesz,przecież tam był pokój Kingi,pokój Majki,i gdzie to się podziało?Pewno przerobili na inne pomieszczenia.Tak jak to bywa przy nagraniach studyjnych.Mam nadzieję,że w miarę ocieplenia aury będzie więcej plenerów,bo nawet spacer Majki i Kingi w parku był cudowny dla oka
Ja zauważełem ostatnio, ze Kinga i Zosia mają takie same kutrki zimowe
A tak poza tym, to moze nie jest to wielka wpadka, ale według mnie niedopracowanie: Marek i Teresa ida na koncert Pawła i spotykają się z mariolą i ona sie z nimi wita, i jak podala ręke Markowi to on jej nie pocałował w dłoń, a według mnie powinien ...
wogóle to w serialu jest dużo wiecej wpadek i nieścisłości niz nam się wydaje..a te reklamy farby Londy to działają mi na nerwach...a wogóle skąd Marysia i paweł mieli tyle kasy by kupić sobie takie kanapy, łóżko sypialniane, duzy telewizor z glośnikami?
nie macie wrażenia ze mieszkanie Anety Pałkowskiej kiedyś było inne???
Tez mi sie tak zdaje. Mam nagrany na kasecie odcinek 27 w ktorym do Anety przychodzi Jan i piją winko w salonie, który wygląda inaczej.
co??? dawno nie widzialam serialu wiec jestem w szoku
Jest inne.
Salon, kuchnia, gdzie indziej jest wejście...
O remoncie nic nie mówiła, więc chyba scenarzyści sobie z nas kpią...

a wogóle skąd Marysia i paweł mieli tyle kasy by kupić sobie takie kanapy, łóżko sypialniane, duzy telewizor z glośnikami?

To mieszkanie wynajęli od Agnieszki i Krzyśka i było już umeblowane, więc nie musieli nic kupować

Ja zauważyłam ostatnio jeszcze jedna nieścisłość. Serial zaczyna się kiedy Andrzej i Marysia maja po 20 lat. Jest mowa o tym że Danusia, matka Marysi zaginęła 5 lat temu. Czyli Andrzej musiał ją przejechać w wieku 15 lat... To trochę dziwne, żeby matka pozwalała pijanemu piętnastolatkowi jechać autem a wogóle z nia pić...
A kiedy pokazywano przypomnienie tego wypadku, to Andrzej wygladał tak jak teraz, czyli jak 20letni chłopak a nie piętnastolatek... To chyba dość duża pomyłka...

Druga sprawa która mnie dręczy; Janek nie ma pracy. Siedzi cały czas w tym domu, chodzi sobie na spacery i gada z ojcem... To skad oni mają kasę nawet na jedzenie, ubranie, na życie skoro NIKT z nich nie pracuje. Gospodarstwa też teraz przecież nie mają. I jeszcze Janek narzeka że go na nic nie stać...
Janek ... moze żyją z emerytury Natalii i ojca Janka Ale skąd bierze Kinga kase na opłacenie swojego mieszkania, zywność itp. to ja nie wiem ... nic nie ma mowy, ze pracuje albo, ze dostaje od rodziców
Rodzice jej dają W końcu kiedyś Marek proponował dać Kubie chyba 100 tysięcy za to żeby zostawił Kinge więc na pewno mają kasę
nie wiem czy ktoś to zauważył, moze jest to już pisane, jeśli tak to sorki...

już jakis czas temu zauważyłam że drzwi w mieszkaniu Marysi i Pawła a także Teresy i Marka mają taki zamek (na "korbke", tzn. przekrecasz i zamyka sie zamek) i on jest na 3 obroty, a oni zawsze robią tylko 2 i mieszkanie jest cały czas otwarte
czasem widać że ta zasuwa nie wchodzi w zawias, a czasem tak ustawia kamerę że nie widać....

no i drażnią mnie reklamy Londy
Cały ten serial jest jedną wielką nieścisłością,a najbardziej nie moge patrzec na Kingunie która jak rozmawia z Kubą,w każdym swoim zdaniu mówi jego imie.Tylko słychac Kuuubuś i Kuuuubuś az niedobrze sie robi.Co za człowiek ten scenariusz pisał...
Aga 1990 z tym zamkiem to wzbudziłaś mój szczery podziw Naprawdę, myślałem że jestem spostrzegawczy a w życiu bym czegoś takiego nie spostrzegł... Sherlock w spódnicy
Pozdrawiam

Aga 1990 z tym zamkiem to wzbudziłaś mój szczery podziw Naprawdę, myślałem że jestem spostrzegawczy a w życiu bym czegoś takiego nie spostrzegł... Sherloch w spódnicy
Pozdrawiam

troche późno ale zawsze... (żadko wpadam na forum PM)
ale ten zamek jakoś tak mi sie sam rzucił w oczy
tez to zauważyłes? =]


Gdzie jest łaznienka w mieszkaniu Marysi i Pawła, bo w serialu jest tak:
-> gdy są sceny w jadalni to łazienka jest w numerze 1
-> gdy są sceny w sypialni to łazienka jest w numerze 2
Dobry jesteś. Mnie by się nie chciało tak kombinować.
A może sobie prysznic zainstalowali w jednym miejscu a jacuzzi w drugim?? Był nawet taki jeden minister... ale to zupełnie inna historia.

Może to nie do końca na temat, ale puenta będzie bardzo, bardzo merytoryczna. Przypomniało mi się jak kiedyś przeglądam "Świat seriali" i ktoś się skarżył, że w "Klanie" jeden z Lubiczów nigdy nie pije kawy a w jednej kawiarni jego kumpel zamówił dwie kawy i ten to wypił! Drobne błędy są wkalkulowane w każdy serial, nie da się dokładnie zapamiętać każdego detalu

Nie namawiam by nie szukać błędów, bo to cenne i pozwala je scenarzystom wyeliminować. Ale ja (mam nadzieję, że wy też) do drobnych pomyłek podchodzę z życzliwością.
Przemek - fajna tapeta Majki i Pawełka jak nagrywają piosenkę.Czy to z serialu,bo nie pamiętam bym taką scenę widziała?Ale chyba nie bo maja inne niż w serialu ciuchy.
Naprawdę mi sie podoba:-)
Ja tylko raz w życiu ogladnełam sobie ten serial i mi sie nudzilo i coś mnie bardzo rozśmieszyło. Ta taka młoda blondyna wychodzi z łazienki z recznikiem na głowie (czyli kapiel brała) idzie sie kłaść do łóżka a tu makijaż w pełni. Hhaahahahahah. Mogli chociaż taki bardziej naturalny zrobic, bo mi sie bardzo rzucił w oczy. Czy jest jeszcze ktoś kto chodzi spać w makijażu? Hhahahahah
Nie dość, że w makijażu, to jeszcze w rajstopach!
A po zatym to śmieszne jest, że Bartek nie mieszka z Arturem t ylko dlatego, że Zośka umyła naczynia. A u Żukowskich to gdzie on śpi? Chyba nie śpią w trójkę???
Bo to bardzo drażliwy chłopak i samodzielny.Sam sobie zmywa
Bartek widocznie spał w tym pokoju co kiedys Marysia..
Ostatnio ciagle widzę jakieś błedy, ale szybko o nich zapominam.

Ostatnio zdziwiło mnie wesele Antoniego, wszyscy faceci w garniturach , spoko, tylko kobiety nie zabardzo sie ubrały, Teresa jak do pracy, a Emilka w tej różowej kurtce żałośnie .
ktos napisal, ze Zosia poszla spac z makijazem... a zauwazyliscie, ze we wielu filmach (nie tylko w PM) wszystkie dziewczyny jak sie budza, są perfekcyjnie pomalowane? to takie nienaturalne
Dokładnie, a ja zauważam jak Marysia wstaje zawsze w makijażu.....naprawde to nienaturalne....jakby była taka piękna to wcale by sie nie wstydziła wstać bez (no moze leciutenko umalowana)
To ja dodam też parę nieścisłości
- W którymś z ostatnich odcinków Patryk w rozmowie z adwokatem Skalskich wspominał coś o zbliżającej się sesji. Jako że całkiem niedawno Patryk i Emilka chodzili na kurs przygotowawczy, a już jest sesja to czas szybko leci Z tego tempa wnioskuję, że jest to sesja zimowa, ale... na podwórku jest piękna ciepła pogoda, a nie zima
- Kinga podobno zaczęła studia. Teraz słuch o nich zaginął.
- Co się dzieje z Tomaszkiem , skoro Kinga i Teresa często razem siedzą w restauracji, a Marek pracuje w szpitalu?
- studiująca medycynę Majka zawsze miała na wszystko czas i wiecznie się obijała
- ile lat Bartek będzie stażystą?
- aktor grający Patryka wcześniej wcielał się w postać Lalusia. Może niedługo okaże się, że ci dwaj chłopcy to bliźniacy, którzy nie wiedzieli o swoim istnieniu
To może ja tu się udzielę.. Serial w całości jest dla mnie mało ścisły, a to spowodowane jest m.in z wielu powodów :/

Dlaczego film urywa tak bezsensownie wątki? Tj. dom dziecka. Nierealnie kończy wątki, ma czasem bezsensowne fabuły takie jak np. Paweł tworzy książkę, pisze fikcyjnie o swoich kolegach z pracy, a oni bezsensownie się obrażają? Wątek z książką też znienacka się skończył.

Wątek państwa żukowskich. żyją tylko swoimi problemami, nie przejmują się niczym innym jak samymi sobą.

Albo mafia porywająca Majkę. Wypuszczają ją bez niczego, kiedy powiedziała, że ma policję w rodzinie.. żenada!
typowy odpowiednik brazylijskich telenoweli
Ostatnio, gdy Tatiana przyszła do Majki, to zostawiła Ona (Majka) żelazko na sukience.
Normalnie sukienka by się spaliła w parę sekund

Ostatnio, gdy Tatiana przyszła do Majki, to zostawiła Ona (Majka) żelazko na sukience.
Normalnie sukienka by się spaliła w parę sekund

może sukienka z jakiegoś niepalącego się materiału była wszstko możliwe w tym serialiku
Ta ciekawego jakiego hehe
No, ale cóż, jak w tym serialu Marysia cały czas jest ofiarą, to możliwe jest też, że sukienka z jakieś stali
Kolejna nieścisłość jest w wątku dotyczącym powrotu Marysi na studia. Kiedy w serialu pojawił się Patryk, a potem zaczął się rok akademicki, Majka jeszcze zupełnie nie wiedziała kim jest i mieszkała w agencji, a teraz nagle okazuje się, że kontynuuje studia. Wróciła na uczelnię w środku roku?

Ogólnie wątek Majki i Pawła jest dość nieżyciowy. Utrata dziecka, kłopoty Majki z mafią, wypadek, utrata pamięci i praca w night clubie, rozpacz Pawła, niemalże dochodzi do samobójstwa, potem ileś dni Paweł spędza pod gruzami pod gruzami, strach Majki. Naprawdę trzeba mieć niezłego pecha, aby na jedną parę spadło tyle kłopotów, ale zastanawia mnie co innego. Teraz jest sielanka, wszystko super, Majka z Pawłem szczęśliwi. Po takich wydarzeniach ludzie dochodziliby do siebie latami! I nie wiem, czy kiedykolwiek odbudowali by swoją psychikę. A tutaj Marysia z Pawłem żyją jakby nic się nie stało, przykre wydarzenia zostały wymazane z pamięci. Niestety, nieżyciowe. Tak samo jak to, że nagle po jednym pocałunku z Arturem Majka kompletnie odzyskuje pamięć i nagle z Pawłem układa im się genialnie.

Kolejna nieścisłość jest w wątku dotyczącym powrotu Marysi na studia. Kiedy w serialu pojawił się Patryk, a potem zaczął się rok akademicki, Majka jeszcze zupełnie nie wiedziała kim jest i mieszkała w agencji, a teraz nagle okazuje się, że kontynuuje studia. Wróciła na uczelnię w środku roku?

Ogólnie wątek Majki i Pawła jest dość nieżyciowy. Utrata dziecka, kłopoty Majki z mafią, wypadek, utrata pamięci i praca w night clubie, rozpacz Pawła, niemalże dochodzi do samobójstwa, potem ileś dni Paweł spędza pod gruzami pod gruzami, strach Majki. Naprawdę trzeba mieć niezłego pecha, aby na jedną parę spadło tyle kłopotów, ale zastanawia mnie co innego. Teraz jest sielanka, wszystko super, Majka z Pawłem szczęśliwi. Po takich wydarzeniach ludzie dochodziliby do siebie latami! I nie wiem, czy kiedykolwiek odbudowali by swoją psychikę. A tutaj Marysia z Pawłem żyją jakby nic się nie stało, przykre wydarzenia zostały wymazane z pamięci. Niestety, nieżyciowe. Tak samo jak to, że nagle po jednym pocałunku z Arturem Majka kompletnie odzyskuje pamięć i nagle z Pawłem układa im się genialnie.

Bo to tylko Okił potrafi.....
Po tylu przeżyciach ja jestem ciekawa jak ona jeszcze utrzymała się na studiach robiła je korespondencyjnie ?
chyba na palcach jednej ręki można policzyć razy kiedy była na uczelni! zresztą medycyna wymaga siedzenia praktycznie od rana do wieczora na uczelni, nie wspominając już uczenia się jeśli są wolne dni. a maryśka wiecznie w domu siedzi albo po mieście lata, albo siedzi w tym barze
Albo uczy się dzień przed egzaminem

chyba na palcach jednej ręki można policzyć razy kiedy była na uczelni! zresztą medycyna wymaga siedzenia praktycznie od rana do wieczora na uczelni, nie wspominając już uczenia się jeśli są wolne dni. a maryśka wiecznie w domu siedzi albo po mieście lata, albo siedzi w tym barze

tak, a Marysia otwiera ksiązkę raz na 50 odcinków a teraz jest niby na 3 rok i skąd inąd wiem, że jest on koszmarny
wczoraj wszyscy wyszli z mieszkania w ktorym mieszka bartek i ten drugi i drzwi nie zamkneli
W dzisiejszym odcinku w którymś momencie kłótni (?) Paweł spytał się Marysi, czy Manuel zaprosił na tańce "ciebie czy mnie" zamiast "ciebie czy nas". Myślę jednak, że to nie wpadka scenariuszowa, tylko błąd Mikołaja Krawczyka
Makijażystki tam czasem zawodzą, bo u Majki już kilka razy podkład był tak położony, że wyraźnie odznaczała się graniczna linia na szyi i z boku twarzy
Mnie zawsze rozwalało to że fryzura Artura zawsze była idealnie ułożona, kiedy na przykład wstawał rano z łóżka albo wychodził spod prysznica.
We wczorajszym odcinku Mariusz przygotywywał się do studniówki, Majka do sesji. Zatem wniosek z tego, że jest styczeń, zima w pełni. A za chwilę pokazywany jest Patryk wychodzący na dwór w kamizeleczce włożonej na cienką bluzkę.

[ Dodano: 09-04-2008, 13:24 ]
Na poczatku bardzo podobał mi sie ten serial. Ale od dłuższego czasu wiedze w nim MOde na sukces ... niedokończone watki, zadnej jakiejs konsekwencji w działaniach scenarzystów. Niby jest akcja w serialu ale na siłe. Ta nowa coreczka marka co to jest ?? Jak ona gra, kim ona niby jest ... bedzie pracoala w sextelefonie i Kinga bedzie ja przesłuchiwala .. nie mam pytan (czyt. świat seriali) Moze mi ktos powiedziec o co teraz w tym biega, kiedys swietny serial ale teraz takie watkie, malorealne. Wprowadzaja nowych bohaterow i nagle nikna oni. Przemek, byly kingi a ten Patryk, fajne postacie. Kiedys grała ta Małgorzata Socha, tez fajna ale tak ucieli watek. Nie kapuje tego co robie teraz ci scenarzysci. Czy tylko ja mam taki problem czy inny tez go widze

o a Mariusz niedawno chodzil do gimnazjum a teraz nagle jest w liceum. alez ten czas szybko biegnie :d a o Andrzeju sie nie wypowiadam ... zal.pl
Ja oglądam czasem z nudów, teraz ciekawi mnie i*** watek z Manuelem....a wpadka nieścisłoscią w serialu uwazam za remont w mieszkaniu majki i pawła. Mieszkanie otpicowane, skóra w salonie, ciekawe skad mieli pieniądze, bo przecież Majka pieniądze za ziemię włożyła w Dom Dziecka, no i jaki zbieg okolicznosci bo w podobnym stylu odmalowane u Żuchowskich, czyżby Majak sponsorowała????Głupota, tak samo jak głupotą jest zmienianie fryuzur wiekszosci bohaterom i udawanie jakby nigdy nic...
a co powiedzie na kamicę nerkową operowaną przez ginekologa?
Mnie jedno do tej pory ciekawi.

Pamiętacie wypad czwórki w góry?
Edyta i Filip zabłądzili.
Spali na dworze.
Ileś tam metrów od miejsca w których zasnęli (za takimi kamieniami), może ze 100 metrów, nie wiem, leżał pensjonat w którym się zatrzymali.
Przypominam, że na noc rozpalili ognisko.
Rano się Filip budzi i widzi ów pensjonat.
A w nim przecież nocowali Kinga i Artur, którzy się niecierpliwili o o tamtą parę. Jak to możliwe, że przez całą noc, choćby w drodze do toalety nikt nie zobaczył światła ogniska włączając panią, która im wynajmowała miejsca?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ginamrozek.keep.pl