ďťż
RSS

Zlot forumowiczów 2007

Rap_fans


Podczas ubiegłorocznego zlotu było fantastycznie. Chyba nikt nie zaprzeczy.
A potem snuliśmy plany i marzyliśmy o kolejnym,spotykając się z niektórymi forumowiczami,gdzieś w przejazdach... i minął prawie rok,kolejne wakacje tuż tuż - może więc czas zacząć myśleć o tym wszystkim bardziej realnie...

Co sądzicie o ponownym takim spotkaniu? Może udałoby się nam znów zebrać i wygospodarować parę dni na wspólny wyjazd? Bylibyście chętni? Ja bardzo chciałabym się z Wami spotkać raz jeszcze i przeżyć kilka równie szalonych dni.
Napiszcie,co o tym sądzicie i czy w ogóle chcielibyście...

Ewentualny termin i miejsce spotkania - do ustalenia,oczywiście. ^^

Buź!


Ja jestem za. Czas mam w zasadzie w lipcu, chociaż trudno na razie mówić konkretnie.
Rok temu było tak fantastycznie, że powtórka obowiązkowa.

jestem za .......jak mi mama pozwoli
lipiec to dość dobry czas (pomijając fakt, że dowiem się wtedy czy będę chcieli mnie na jakiś studiach )
Ekhm... ja jak na osobę nieobecną ciałem na Waszych(naszych) zlotach również bardzo duzo przezyłam I to czasem nawet bardzo realnie
Także jestem oczywiście jak najbardziej za, Załogo Moja
A jeśli chodzi o termin, to oczywiście lipiec... 8 wracam z warsztatów, także możnaby było coś zorganizować. A miejsce... w sumie, najlepiej dla mnie stolica. Ale wiem, że dla Was to mało dogodne.
Buziaki


Już myślałam, że nikt nie zahaczy o ten temat
Kochana Polly
Moja osoba, jak najbardziej chętna na tego rodzaju wyprawy
Termin? Środek lipca...
Faktycznie na ubiegłorocznym zlocie było super, jestem jak najbardziej za powtórką. Osobiście wolę lipiec niż sierpień
Też bym chciała pojechać o ile nie macie nic przeciw
Jestem jak najbardziej ZA Rok temu było fantastycznie
Mnie najbardziej odpowiada II połowa lipca
Miło,że jesteście chętni. I cieszy mnie fakt,że nam się kompletuje zeszłoroczna ekipa.
Jane oczywiście też jest za. I na zlocie będzie.

Proponuję,żeby osoby,które muszą uzyskać zgodę rodziców na wyjazd - już powoli zaczęły z nimi rozmawiać,pytać o termin itd. żeby potem nie robić wszystkiego na ostatnią chwilę... I piszcie tutaj,co i jak.

Ja osobiście też wolę lipiec niż sierpień. I dobrze byłoby,gdyby zlot był w weekend - w tygodniu Jane pracuje [ja chyba też będę...] więc może być ciężko ze znalezieniem czasu poza weekendami...

1) Gdyby zlot miał być w połowie lipca - jak niektórzy zasugerowali - to proponuję wstępnie 13,14,15 lub 20,21,22 lipca. [ilość dni do ustalenia ]
2) Miejsce spotkania - na razie nieokreślone.
3) Jeżeli chcielibyśmy zaprosić vipów - jak w ubiegłym roku - to wszystko jest oczywiście do zrobienia. Ale wówczas zlot może się odbyć tylko w Warszawie. I środek lipca to dość późno,więc musimy się liczyć z tym,że może to nie wypalić,bo ekipa może już wtedy mieć urlop. A wiadomo - aktor też człowiek i też chce odpocząć.
Więc rzecz jest do sprawdzenia i do przedyskutowania.
Ale przecież głównie chodzi tu o to,aby spotkać się we własnym gronie,lepiej się poznać i wspólnie pobawić się i poszaleć... Prawda?

I jak? Jakieś pytania? Sugestie?
Dla mnie oba terminy są do przyjęcia. Myślałabym o 2 dniach. Rodzicom powiedziałam. Przyjęli do wiadomości. Bez entuzjazmu, ale jednak. Polly, mówiłam im, że jadę z Tobą i może dlatego nie marudzą
Oczywiście, że byłoby super z VIP-ami, ale racja, że nie należy się za bardzo nastawiać. Nie wiem, do kiedy kręcą SŻ w wakacje, bo w koncu kiedyś musi być jakaś urlopowa pora. Chyba że się wymieniają...
Miejsce... Może znów to, gdzie się wchodzi, a tam ściana?
Mnie pasuje ten drugi termin. Jeżeli na zlocie byliby VIP-owie to super, ale mnie najbardziej zależy na spotkaniu z Wami
Ja mam pytanie. Czy na formu jest może ktoś z lubelszczyzny albo okolic?
No i mi to właściwie każdy termin odpowiada, bo bardzo bym chciała was poznać...

Tylko mi mapke wyrysujcie gdzie będzie to miejsce bo ja w Wawie to tylko dworce pks mam oblatane i pałac kultury.....

[...]
hej szpilka ja jestem z lubelszyzny (okolice Chełma) ale studiuje w Wawie i tu teraz jestem. moze uda mi sie na tegoroczny zlot dotrzec. co prawda do 26 lipca mam jeszcze sesje, ale byloby super chociaz zajrzec na jedno spotkanie. okropnie żałowałam ze nie dalam rady w zeszlym roku.

to dogadajcie sprawe terminu. a miejsce, to nie bedzie Kredens?

hej szpilka ja jestem z lubelszyzny (okolice Chełma)
całkiem blisko ja z Hrubieszowa (też okolice)

Miejsce... Może znów to, gdzie się wchodzi, a tam ściana?
myślę, że Kredens OK

Wolałabym pierwszą połowę lipca, bo potem będę sie 'wpraszać' na jakiekolwiek studia
Stolica-Bombowo.
Pojadę z mamą-czyli zgoda w sumie pewna.
Ciocia w pobliżu-czyli tanio i pzyjemnie.
A Vip-y?? Cóż, może ktoś odważy się na nadszarpnięcie swego zdrowia psychicznego i spotkanie z bandą niebezpiecznych ludzików a jak nie, poszalejemy sami
Ściskam moje Kochane Panie Nieoficjalne

A ktoś wie, co z Dagą
Słoneczna Maga nie przyjedzie

A ktoś wie, co z Dagą
Kontaktowałam się z nią. Mówi, że po 20 w ogóle nie ma szans na uczestnictwo. A w I połowie lipca chce zacząć robić prawo jazdy.
Ale umówiłam się z nią, że będę jej donosić o naszych ustaleniach
Mam nadzieję, że wybierzemy taki termin, który będzie jej pasował...
Julix mi napisała,że jeśli zlot będzie w któryś weekend,to być może uda jej się przybyć.
(i ja na to bardzo liczę,Moja Droga. )

A Daga chyba nie będzie tego prawka weekendami robić,co?

A Daga chyba nie będzie tego prawka weekendami robić,co?
Prawo jazdy nie... ale osiemnastki - tak
Oj to jedną sobie daruje....:P
Powiedz jej, że jak nie...to przyśle po nią swoją miotłe wrzeszczącą z super napędem. I będzie musiała na niej transportować sie do stolicy

A co do Magi... pozdrów ją

myślę, że Kredens OK
Mnie odpowiada (Lubię przestrzeń )
Jeśli chodzi o zaproszenie aktorów, to myśleliście już o kimś konkretnym?

Jeśli chodzi o zaproszenie aktorów, to myśleliście już o kimś konkretnym?
Mhm. Już nad tym pracujemy.
Ale takie rozmowy,to na priv.

A Ty w ogóle jedziesz na zlot?
No, mówiłem Ci, że tak.
Ustaliliśmy wstępny termin zlotu: 10-11 lipca.
[z różnych względów dwa proponowane wcześniej weekendowe terminy odpadły]

Jeżeli ktoś z uczestników jeszcze nie potwierdził,to napiszcie jak najszybciej,czy te dni Wam odpowiadają.

Pozdrawiam.
Ja już potwierdziłem via sms, że termin odpowiada. A z "Kredensem" to bardzo dobry pomysł Zeszły rok się przypomina...

Pytanie może i prywatne, ale do ogółu i chyba mogę je umieścić w tym temacie jako dodatek. Jeśli ktoś ma zdjęcia z zeszłego roku to czy mógłby mi przesłać na kamien5@wp.pl?? Oczywiście, nie będzie dla nikogo zaskoczeniem że ze swoimi talentami tamte po prostu skasowałem i długo tego żałowałem...
uu szkoda z tymi terminami. mialam ochote pojawic sie chociaz na chwilke na zlocie, ale w tych dniach (jak i pobocznych) mam egzaminy i zaliczenia jeszcze:(

ale bawcie sie dobrze!!!
Wiec 10-11 a konkretne miejsce będzie czy mamy sie szukac??

Wiec 10-11 a konkretne miejsce będzie czy mamy sie szukac??

Wszystkie konkrety są właśnie ustalane.
Jeśli się wybierasz, to daj znać Polly i dostaniesz bliższe info.
Mnie nie będzie na zlocie. Bawcie się dobrze
Ilonka, Aśka - szkoda, że Was nie bedzie
Angelus Miło, że się przymierzasz
Do zobaczenia...
Mam wrażenie... ba, ja jestem pewna, że będzie niesmaowicie
Wszystko powoli jest dopinane na ostatnie guziki - resztę istotnych szczegółów uzgodnimy na miejscu...
Do zobaczenia! - z częścią już jutro,z pozostałymi we wtorek.

Buzi wszystkim i... bawmy się dobrze.
Ja zacznę, bo ktoś musi, a jakoś zawsze wypada na mnie
Żeby opisać wszystko, musiałabym siedzieć nad tym postem parę dni (mniej więcej cztery), więc na razie ograniczę się do podziękowań.
Gorąco dziękuję wszystkim zwariowanym Koreańczykom. Jednej uczestniczce wycieczki dziękuję jeszcze za dzisiejsze wspólne łyżwy
No i oczywiście dziękuję wszystkim Gościom. Cudownym, wyluzowanym i niesamowicie pozytywnie nastawionym.
Cały ten zlot wciąż wydaje mi się nierealny. Ale przecież był. Są dowody. Część z nich jest tekstowa i czekam, aż ją tu zobaczę
To skoro Kama zaczęła to i ja napiszę, że strasznie dziękuje za nasze spotkania i spacery dziękuję również Gościom bo wprowadzili magię w moje życie
Nadal oddycham atmosferą tamtych dni... Były niczym bajkowy sen
Kochani!
Ja także chciałabym Wam bardzo podziękować. Za cudowny czas. Za te wszystkie piękne chwile. Za te szalone cztery dni,które zapamiętam na długo. Było bajkowo. Przecudnie. Mam głowę pełną tych wszystkich uroczych momentów,a serce wypełnione szczęściem. I już tęsknię.
Ogromnie się cieszę,że jesteście. Że potrafimy się tak świetnie ze sobą dogadać. Tak świetnie razem bawić. Uwielbiam Was! I dziękuję za każdy wspólnie spędzony dzień.
Dziękuję również Gościom. Wszystkim,którzy poświęcili nam swój czas. Którzy dostarczyli nam mnóstwa pozytywnych wrażeń. Gościom niesamowicie otwartym,sympatycznym,emanującym pozytywną aurą. Gościom,którzy stali się częścią naszej bajki.

Teraz już wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych. I wiem też, że życie może być bajką, przynajmniej czasami. Niedługo uwierzę w księcia na białym koniu
Bardzo Wam dziękuję Kochani, za to magię, którą nadaliście stolicy. I za upiekszanie moich zdjęć. Za wszystkie cudne spacery, sesje, posilanie się Po prostu za WAS. Za pełną tolerancję i każde słowo. To było naparwdę magiczne.

No i wszystkim Gwiazdom, że przyjęły nasze zaproszenie. I uczyniły je jeszcze bardziej magicznym. I Mojej Wspaniałej Wróżce za to, żę jest.

Ściskam Was
Niestety, nie mam białego konia... A, o tym miałem nie mówić

Ja również pragnę bardzo, bardzo gorąco wszystkim Paniom za wspaniałe chwile i naprawdę fajne dwa dni. Dzięki wam nie musiałem nucić pod nosem "I co ja robię tu, uuu(...)". Tutaj przydałby się jakiś piękny cytat, pokazujący jak ważne jest spotkanie z drugim człowiekiem, ale ponieważ takiego nie znam to go zwyczajnie nie będzie Raz jeszcze dzięki za fantastyczne chwile i jeszcze bardziej fantastyczne towarzystwo!

Również dziękuję Gościom, którzy byli kapitalni. Równocześnie pragnę złożyć oświadczenie, że wszelkie niepochlebne opinie na temat poszczególnych postaci były przeze mnie pisane pod wpływem środków odurzających albo ktoś włamał się na moje konto. Ewentualne dalsze krytyczne głosy również proszę tłumaczyć sobie w ten sposób Ale spotkanie w Kredensie naprawdę świetne, tak więc przyłączam się do podziękowań!

Komuś jeszcze podziękować?... Aha, prezesowi mojej partii z racji tego że obliguje mnie do tego statut Pozdrawiam, na razie, idę spać.
Mmm

Runął mi światopogląd ( ), wiecie? Bo ja myślałam, że jak czegoś chce, to tego nie ma.... że w ogóle ludzie chcą czegoś, czego mieć nie mogą.... Bo to nierealne. -- A tu proszę, niespodzianka! ( ) Było tak, tak niesamowicie pozytywnie Tak niewiarygodnie Tak- wzruszajaco momentami...
I buźka mi się śmieje, jak wspominam 25 min postoju w poszukiwaniu... 25 minut I Kredensowe spotkanie I most Świętokrzyski o zmroku... I Pałac Kultury w szybach, i Ciastka I... i, i, i wiele innych rzeczy o których może nie powinnam pisać Jak to Kama stwierdziła, blisko 4 dni opowiadania
Bo to wspaniałe 4 dni w gronie wspaniałych ludzi
Także: "serdecznie" "dziękując za spotkanie" "jeszcze bardziej niż w tamtym roku" z nadzieją na przyszły
Póki co, powtórka w Krakowie

I buźka mi się śmieje, jak wspominam 25 min postoju w poszukiwaniu... 25 minut I Kredensowe spotkanie I most Świętokrzyski o zmroku... I Pałac Kultury w szybach, i Ciastka I... i, i, i wiele innych rzeczy (...)

Ajj... i nasze Alcatraz vel Fox River i szalone rozmowy do czwartej nad ranem,Kredens i czynny teatr w środku wakacji,sesje zdjęciowe w najmniej odpowiednich miejscach , spacerki,Jaromir [kultowy już zresztą] na podłodze , kolacje na łóżku Kamy , pan w portierni,Tajemniczy Nieznajomy i...
Ojej,ta lista nie ma końca...

I nasze głębokie teksty , które dodatkowo ubarwiały atmosferę.

"Przeżyjemy!!"
"Polly,zanotuj!"
"W takich sytuacjach najczęściej milczę."
"Mamusia dzwoni! Mamusia dzwoni!"
"Mamy na podłodze odrysowane zwłoki. Nazwałyśmy go Jaromir."
"Dzisiaj jest jutro."
"Niespodzianka niespodzianek."
"Bo mi nikt nie uwierzy!"
"Zamknięte,ale otwarte."
"- Co robisz? Sprzątasz? - Nie,wyrzucam śmieci."
"Pytanie dodatkowe: macie może ładowarkę do Siemensa?"
"Czyje to są zwłoki?"
"...lecz ją zmarnowałam."
"Poszła w Tamarce na zakupy."
"Wycieczka koreańska."
"Godzina 3:50."
"Clip-Clop."
"Buka."
"Ciastek."
"Cztery dni w Fox River."
"Czuję się jak Michael..."
"Ja tego nie rozumiem!"
"Ale czy wy tam będziecie bezpieczne?!"
"Słyszysz? One nie lubią Zięby!"
"Przylepka tzw. piętka."
"Rzęsa wodna."
"Akademik z duszą."
"Na co one są gotowe?"
"Wyglądałam jak ludożerca."
"Gosiewski."
"Czy o tej godzinie jeszcze mamy rząd?"
"To fajna postać,ale dlaczego ciągle chodzi w tej samej marynarce?"
"No,zrób awanturę!"
"To one się znają?!"
"Ty tak fajnie cierpisz."
"Mam się wpisać na Wniebowstąpienia,czy mogę wjechać na Mirona?"
"Dlaczego założyłaś okulary?"
"Nie spałem nawet jedenastu godzin!"

Dzięki Wam za to - "...jak nie wiem co" i "jeszcze bardziej niż w tamtym roku".
I mocno liczę,że uda nam się jakąś tradycję zrobić z tego. I spotykać się ze sobą każdego roku.

teksty są cudowne przy każdym pamięć ożywa.... pojawiają się obrazy, sceny, słowa, atmosfera...


Mamusia dzwoni!"


Zupełnie nie rozumiem, o co chodzi mój ukochany dzwonek

A poza tym...boskość. Ale trzeba było to przeżyć, żeby rozumieć W sumie...gadalismy jak potłuczeni Ajj... bajecznie
Do tekstów:
"Jestem bezdomna"

Polly, o hymnie nie zapomnij

Zdubluję tu określenie z bloga Madziuli, ale muszę to powiedzieć:
Naprawdę bardzo dziękuję koreańskim współwięźniom!

Do tekstów:
"Jestem bezdomna"

Nooo...

A ja jeszcze mam kultowy:"Sok grejpfrutowy!"
Soczek musi być .

A oprócz "wycieczki koreańskiej" były jeszcze "dziecii"
No to ja też wrzuce coś od siebie. Wspaniałe cztery dni Jedne z najwspanialszych w moim życiu i szczerze mówiąc można by je porównać do "pudełka czekoladek"- (same niespodzianki) Tak czy inaczej dziękuje wszystkim...za...wszystko Cudownej ekipie oraz cudownym aktorom, no ale żeby nie przesadzić ze słowem "cudowny" określe całą naszą przygode za wspaniałe przeżycie, z całą masą wontków sensacyjnych . Do pełni szcześcia brakowało mi tylko spotkania z pewną osobą, która niestety nie przybyła ale i tak bawiłam się z wami wyśmienicie Mam nadzieje że zobaczymy się jeszcze nie raz
Kochani jesteście.!!!!!!!!!
Do tekstów jeszcze:
"Podążaj w stronę światła!"
i "Jak w psychiatryku."

Ja nie mogę zapomnieć Szpilowego...

'Pod Lublinem....no jakieś 150 km..'

Szpilka

Ja nie mogę zapomnieć Szpilowego...

Moje rozgarnięcie wzglendem położenia geograficznego pozostawia niestety wiele do życzenia
omg jak ja wam zazdroszczę tego zjazdu:) no ale cóż dyktatorzy w postaci moich rodziców są nie do przeskoczenia
Powtórka zlotu w forumowym gronie
8.09.2007r. Katowice
Godzina spotkania do ustalenia. (Osoby, które mają dalej, niech napiszą na którą mogą się zjawić )
Miejsce spotkania - dworzec główny
Zachęcamy do wspólnego spotkania się i możliwości porozmawiania na żywo
Naprawdę, zawsze jest bardzo miło
I bardzo prosimy też o potwierdzenie uczestnictwa do piątku (07.08)
Na ewentualne pytania chętnie udzielimy odpowiedzi
No to tyle....
Do zobaczenia
No w koncu sie z wami zobacze, to bedzie moj pierwszy zlot i bardzo sie na niego cieszę, tak więc potwierdzam swoją obecność
Ja również z WIELKĄ przyjemnością potwierdzam swoją obecność
Jest godzina
11. Dworzec główny - a dokładniej pod zegarem przy wejściu od ulicy Stawowej.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ginamrozek.keep.pl