ďťż
RSS

Pocałunki..........

Rap_fans


Czyje pocałunki wam sie najbardziej podobały???? A które pary sie całowaly???? Piszcie!!!!!!!!!!!


No mi to się podobały pocałunki Kamila i Madzi Były takie głębokie Nawet kiedyś Kamil stwierdził, że Madzia dobrze smakuje

No mi to się podobały pocałunki Kamila i Madzi Były takie głębokie Nawet kiedyś Kamil stwierdził, że Madzia dobrze smakuje
niom ale z pawłem madzia też sie nieźle całowała
Nio z Pawłem też było nieźle ale Kamila nikt nie przebije


kamil jest fajny ale czasem mógłby się porządnie ogolić, ciekawe jakby wtedy wyglądał ja myślę że lepiej
To prawda, mógłby się ogolić. On zazwyczaj jest taki półzarośnięty
on jest cały zarośnięty i na klacie i na nogach i w ogóle. Madzia i Piotrek mogliby mu zrobić psikusa i kiedy będzie pijany całego go wydepilować
Pani Łepkowska nie ma pewnie nic przeciwko temu, że Marcin Bosak jest zarośnięty Widocznie pasuje jej, żeby i Kamil był zarośnięty
No zarośnięty to on rzeczywiście jest cały, bo w jednym z odcinków jak Anka go malowała to on się musiał rozebrać i wtedy było widać jego klatę - dżunglę A z tym psikusem to super pomysł Ale by się Kamil zgasił
bosak pewnie niechciałby się zgodzić zgodzić na bezpłatną depilację całego ciała, ale z drugiej strony na prośbę widzów i pani łepkowskiej może coś by z tego było. W końcu włoski by mu odrosły
No pewnie by się nie chciał zgodzić, ale może na prośbę widzów by się skusił na taki zabieg Jestem ciekawa jak by potem wyglądał
ee nie było dzisiaj Kamila cały czas tylko marta i norbert - nudy i teodor i janka - to już lepsze
apropos pocałunków to janka z teodorem mogliby się w końcu cmoknąć

apropos pocałunków to janka z teodorem mogliby się w końcu cmoknąć
O fuuuuuuuuj, tylko nie to
zawsze możesz zasłonic oczy ale chyba nie tylko ja jestem zwolenikiem związku teodora i janki
Co do związku to niech i sobie może będą razem, ale nie żeby się całować przy ludziach i to jeszcze w takim wieku
No wlasnie kiedy bedzie pocalunek Janki
Jesli chodzi o pocalunki to Madzi&Kamila i Pawla&Tereski
to drugie..bleee
hyy..pocałunki...
zdecydowanie Magda i Paweł...
ale Kamil i Madzia też są nieźli
Madzia i Kamil.... oraz pcoałunek Marysi Artura.... moze nie należał on do namiętnych... ale był i mi sie podobał...
Oczywiście podobały mi się Gosi i Stefana bo nie ma to jak patrzeć na przystojnego faceta i piękną kobietę całujących się
Lex pierwszy raz w zyciu sie z toba nie zgodze
Pocalunki Stefana i Goski na poczatku byly sztuczne ... Stefan w ogole nie umial sie calowac Podejrzewam, ze dopoki spotkal Goske to byl prawiczkiem
Pozniej juz bylo lepiej i np ich najlepsze pocalunki to te poprawinach wesela w pubie.
Teraz juz sie nie caluja ostatnio zauwazylam, ze kiedy sie witaja to caluja sie w policzek 3 razy jak znajomi a nie jak para
Mam tylko nadzieje, ze to sie zmieni.
No cóż, ja skupiłem się na wyglądzie całujących się (bo to miło popatrzeć), a nie na technice

No cóż, ja skupiłem się na wyglądzie całujących się (bo to miło popatrzeć), a nie na technice

Chyba, ze tak. W takim razie oni sa naj !!!
W technice sie podszkola... bo np Stefan i Elka ... to tragedia ( mowie o pocalunku)


apropos pocałunków to janka z teodorem mogliby się w końcu cmoknąć

Ja jestem jak najabardziej za Mogliby sobie dać takiego słodkiego buziaczka chociaż
musze przyzanać, że najbardziej to mi sie podobają pocałunki Marty i Norberta,są takie prawdziwe, czyste, widać że para się KOCHA
fajny jeszcze był całus Stefcia i Elki, taki namiętny i głęboki

pcoałunek Marysi Artura.... moze nie należał on do namiętnych... ale był i mi sie podobał...

tego to bym w ogóle pocałunkiem nie nazwała
to był zwykły cmok...hahah....
stefan z małgośką całują się beznadziejnie, stefan ma jakieś krzywe usta a malosia z artur... nie bardzo im to wyszło w końcu tylko artur chciał się calować marysia raczej chciała wyślizgnąć z jego uścisku
najlepiej całuje się madzia.. z kimkolwiek czy z pawłem czy z kamilem
a mi się podobały pocałunki Marty z rafałam... tyle, że to już nieaktualne
On to woli całować mężczyzn, niż kobiety

a mi się podobały pocałunki Marty z rafałam... tyle, że to już nieaktualne

O wlasnie,o nich zapomnialam

a mi się podobały pocałunki Marty z rafałam... tyle, że to już nieaktualne
zgadzam się

a mi się podobały pocałunki Marty z rafałam... tyle, że to już nieaktualne
Tak ich pocałunki też były dobre Lubiłam na nich patrzeć
choć Rafała nie lubie to rzeczyiście pocałunki były niezłe,
bo z Norberte to już nie to samo
ale Jacek też był dobry...

Tak ich pocałunki też były dobre Lubiłam na nich patrzeć

A ja na nie patrze ... akurat teraz w odcinkach powtórkowych na poloni w weekendy rozwija sie roamans Marty i Rafała....
no tak i te pocałunki
fajnie się całuje Olka z Piotrkiem,
jak dzieciaki

fajnie się całuje Olka z Piotrkiem,
jak dzieciaki

w końcu nadal są troszku dziećmi, ale lepiej żeby się już nie całowali piotrek ma być z kingą a nie z jakąś głupią olką
no a to wypryszczene o nie jest głupi pomysł ale wtedy bohater piotrek od razu rzuciłby się olce na pomoc i znowu kinga byłaby wkurzona
No fakt, bo on taki pomocny jest... na każde zawołanie Olki Piotrek jest w pogotowiu. No to już sama nie wiem, może lepiej by było żeby ją samochód przejechał
musiałby ją zabić bo gdyby tylko potrącił i ola wylądowałaby w szpitalu to piotrek już siedziałby całe dnie przy jej łózku
No ja właśnie miałam na myśli, że wpadnie pod samochód i nie przeżyje. Piotrek by ją mógł odwiedzać tylko na cmentarzu

tylko nie wiem czy miłoby mu było
siedzieć całą noc nad jej grobem hhahha...
no miło pewnie nie, ale Olka raz na zawsze by się od niego odczepiła
przecież Piotrek nie siedziałby cały czas nad jej pomniczkiem

No ja właśnie miałam na myśli, że wpadnie pod samochód i nie przeżyje. Piotrek by ją mógł odwiedzać tylko na cmentarzu

i kto tu wymyśla czarne scenariusze.... chcecie sie Olki pozbyć a jak ja powiedziałam(nie wymyśliłam) to odrazu się na mnie rzuciliście...a sami nie lepsi teraz
już widzę piotrka siedzącego nad grobem olki ze łzami w oczach i chusteczką w ręku ciekawe co w tej sytuacji zrobiłaby kinga
pewnie poleciałaby do Tomasza
a Piotrus siedziałby zapłakany
i macał sowje usta wspominają jak to się całowali :haha:
W końcu to by się tak wkurzyła, że zarządałaby rozwodu. A tak na poważnie to chyba by nic nie zrobiła, tylko dalej siedziałaby u Bogusia.
ja myślę ze w takiej sytuacji kinga wróciłaby do piotrka w końcu zniknąłby powód ich kłótni

Oczywiście podobały mi się Gosi i Stefana bo nie ma to jak patrzeć na przystojnego faceta i piękną kobietę całujących się
Jak dobrze ze nie jestem sama - dzieki Lex
Takze popieram Cie.. Ich pocalunki sa naj, ja takze nie patrze na technike lecz na nich

Ich pocalunki sa naj, ja takze nie patrze na technike lecz na nich
ale z techniką w ostatnim odcinku już było naprawdę dobrze nareszcie bo już myślałem że oni zawsze się będą całować jak jakieś 14-letnie dzieciaki


ale z techniką w ostatnim odcinku już było naprawdę dobrze

Bylo lepiej... Lecz gdy dzis zobaczylam scene jak Goska caluje sie z Michalem - w przetworni - powtorkowe odcinki... - to az sobie pomyslalam, ze o takiej scene u M&S mozna tylko pomazyc...
no niestety gośka wyglądała lepiej z michałem niż ze stafanem
tu nawet nie ma o czym gadać....
Gośka i Michał to było to,
a Stefan....nie pasuje do niej wcale
moim zdaniem troszkę pasuje chyba ale lepiej gośka wygląda ze stefanem niż z takim napiórkowskim
jak dla mnie to z jednym i drugim nie wygląda
pasował do niej jak najbardzie Michał
i drugieo takiego nie będzie
skoro tak bardzo ich nie lubisz to pociesz się myślą zę i tak jest ich nie za wiele w serialu
ja ich lubie,ale jak sa osobno
na ich rozstanie będziesz musiała długo czekać a moze nigdy sie tego nie doczekasz
całkiem możliwe,
ale trudno....
musisz cierpieć żeby inni byli zadowoleni tak jak my musimy cierpieć widok artura w serialu
chyba bez przesady z tym cierpieniem
wszystkie pocałunki sa ok bo w tym serialu chociaz sa udawane to wygladaja jak bardzo prawdziwe i namietne podobało mi sie jak Marta w starych odcinakch całowała sie z Jackiem...
matrta z jackiem fajnie się całowali ale marta z rafałem też fajnie wyglądali nawet bardziej mi się podobała ta 2 para
Martusi i Rafcia,ale już się nie caują i raczej nie będą
Chociaż mały romansik by się przydał

matrta z jackiem fajnie się całowali ale marta z rafałem też fajnie wyglądali nawet bardziej mi się podobała ta 2 para

A co z tego wynika:Nieważne z kim Marta się całuje z każdym wychodzi jej to świetnie.

podobało mi sie jak Marta w starych odcinakch całowała sie z Jackiem...
A mi się nadal podoba...
Oni muszą być razem
Marta nie jest srworzona do roli kucharki w twierdzy Norbertusa
bo nie umie gotować
Marta nie jest srworzona do roli kucharki w twierdzy Norbertusa
bo nie umie gotować [/quote]
Rzeczywiście, nie powinna być z tym nudnym Norbertem Norbert był fajny na początku, a teraz to takie ciepłe kluchy
A tak apropo to Marta powinna umieć gotować Wszystkie kobiety umią gotowac w tym serialu, a ona nie? [/quote]

ZGADZAM SIĘ
Marta nie potrafi gotować, bo jest naprawdę wyjątkowa

Marta nie potrafi gotować, bo jest naprawdę wyjątkowa
Wyjątkowa - odwrotnie
O! Jeszcze tutaj nie pisałam!
No więc... Najpiękniejszym pocałunkiem był pocałunek z 18.V.2005 r.
Był to oczywiście pocałunek Marysi i Artura!

O! Jeszcze tutaj nie pisałam!
No więc... Najpiękniejszym pocałunkiem był pocałunek z 18.V.2005 r.
Był to oczywiście pocałunek Marysi i Artura!

Pocałunek jest piękny kiedy obie osoby tego chcą, a Marysia tego nie chciała więc ten pocałunek nie należy do najpiękniejszych, a wręcz przeciwnie
Przez ok. 2-3 s Marysia oddała pocałunek! I to był POCAŁUNEK!

Przez ok. 2-3 s Marysia oddała pocałunek! I to był POCAŁUNEK!
Ale wcale nie był taki piękny, bo potem go zbeształa

Ale wcale nie był taki piękny, bo potem go zbeształa
Gosia przy tym pocałunku ugryzła Roberta! Niechcący.
Tylko ciii...

Gosia przy tym pocałunku ugryzła Roberta! Niechcący.
Tylko ciii...

heh i bardzo dobrze zrobiła chyba aktoce też się nie podobała ta scena i to z kim ma się całować
Oj nie, nie! Pani Gosia i pan Robert to para przyjaciół!
Pan Robert, gdy przeczytał scenariusz z pocałunkiem, to się przeraził, w przeciwieństwie do Gosi.
Cóż... Nie chcecie, to nie wierzcie...
Ja wiem, że pani Gosia i pan Robert się przyjaźnią!
ok mogą być przyjaciółmi ale Gosi mogła się nie spodobać scena (skąd ta pewnośc że się ucieszyła )

ok mogą być przyjaciółmi ale Gosi mogła się nie spodobać scena (skąd ta pewnośc że się ucieszyła )

Bo kto by się nie ucieszył??? Ja bym była very happy
ON co wy ? PAnie MAłgosia na pewno bardzie jsie ucieszyła na pocalunek z pnanem Robertem , niż na kolejny z panem Cezarym... hehe
eech co wy widzicie w tym arturze??
aNo powiedz mi ze on nie jest przystojny i jak patrzy na MArysie,chcielabym zeby taki przystojny facet tak na mnie patrzyl...

eech co wy widzicie w tym arturze??
Też właśnie się zastanawiam i nie moge zrozumieć
pokochali sie w nim Jest przystojny ale dosc stary

Ale jak dla Marysi to bardzo przystojny nawet wyglada na mlodszego od niej przy nim moglaby sie odmlodzic
Taka romantyczna miłośc zawsze odmladza..
Jeżeli jest się panną to tak, ale skoro Marysia jest mężatką to powinna chyba być odpowiedzialna, a nie puszczać się
JA juz mowilam, że jesli sa male dizeci, to jestem absolutnie przeciwna romansom i rozpadom związków, ale dlaczego MArysia ma by nieszcześliwa. Jeśli bedzie z krzysiem tlyko dlatego ze jest jeje mezem, a bedzie kochac Artura to cala trojka bedize nieszczęsliwa, a tak tylko Krzysztof, cohciaz też niekoniecznie bo mozę ulozy sobie zycie z kimś innym...
Nietety, małżeństwo to jest cos innego niż bycie w stanie wolnym Tutaj się nie powinno wskakiwac do łóżka innym mężczyznom
Ale czy ja mowie o wskakiwaniu do lózka, ja mówie o rozstaniu MArysi z Krzyskeim i jeej zwiazku z Arturem, na stale., jesli bedzie pewna swoich uczuc. tyego że nie kocha KRzyska , a kocha Artura.
To jest mniej więcej to samo: opuszczanie męża dla innego mężczyzny
ale marysia raczej nie jest pewna swoich uczuć i dużo jej do tej pewności brakuje
Na pewno jest to lepsze wyjscie niż bycie z kimś kochajac kogos innego..
Obie te rzeczy są złe Niestety, Marysia jest mężatką, zobowiązała się do czegoś i nie powinna teraz zdradzac męża, albo go zostawiać
Ok., uwązam że malzenstow powinno byc zwiazkiem na cale zycie, ale różne rzeczy sie zdarzaja i w wypadku jesli kocha sie kogos innego, a nie ma dizeci , ktore mo,glyb na tym ucierpiec lepiej sie rozstać.
ale chyba liczą się jeszcze uczucia drugiej strony czyli w tym wypadku krzyśka
Oczywiscei, ale MAryisa bedąc z nim , tlyko daltego ze jest jeej męzem skrzywdzi go bardziej. A poza tym Krzys tez ja zdradzil, nie liczł sie z nia. Nie cohdzi mi o to , zeby mArysia czyniła użytek z zasady zab za ząb. ALe jej rozstanie z KRzyśkeim, byloby odorbine usprawiedliwione, przez jego wcześniejszy romans.
Nie ma żadnego usprawiedliwienia Krzysiek ją wtedy zdradził bo ona była dla niego nieprzyjemna i oschła, a teraz Krzysiek jest dobry dla niej
ONa nie byla dla niego nieprzyjemna, to on mial te swoje fochy, jego rpzerost ambicji i zadufanie w sobei zniszczyly wtedy ich zwiażek. Teraz on rzucil sie w wir pracy, niby lda MArysia, lsae nie pośweca jeje czasu, a tego najbardziej potrzeba kobiecie...
Wtedy ona była dla niego nie przyjemna i to ona miałą fochy, a teraz Krzysiek jest dla niej dobry i próbuje spełnić jej marzenia
Krzysiek jest dobry ale oschly
nic się nie poradzi na to że krzysiek ma trochę nie po kolei w głowie marysi się zachciało domku to krzysiek już zapomniał o wszytkich innych potrzebach marysi.
On zawsze przywiązywal strasznie duza uwage do rzeczy materialnych, i to mnie w nim najbradizej denrwuje.. .

Krzysiek jest dobry ale oschly
Nie widze w nim nic oschłego To Marysia była kiedys oschła wobec niego
oschly jest nie okazuje jej swoich uczuc zbytnio

oschly jest nie okazuje jej swoich uczuc zbytnio
No właśnie ostatnio okazuje w przeciwieństwie do Marysi, której się tylko dom marzy i zdradzanie Krzyśka
on mylsi ze spelniemiem materialnego marzenia MArysi zastapi jeje sowja niumiejętnosc okazywanie uczuć...
z tą oschłością to się zgadzam krzysiek skupił się tylko na pracy i nie okazuje amrysi prawie żadnych uczuć
powinien sie nia bardziej zajmowac, okazywac swoje uczucia i mowic, ze ja kocha Marysia czuje sie teraz niedowartosciowana
on jest poprostu zwyklym materialista , na dodatek przesadnie zapatrzonym w siebie...

on jest poprostu zwyklym materialista , na dodatek przesadnie zapatrzonym w siebie...
Narazie to Marysia myśli tylko o swoim domku i ogólnie o sobie
MArysia tylko wspomniala o tym domku. a krzyś od razu to podlapal, omze to jest mu na ręke ma wymowke żeby nie bywac w domu..
naprawdę uważasz że krzysiek woli być w pracy w towarzystwie filarskiego niż w domu w towarzystwie marysi??

MArysia tylko wspomniala o tym domku. a krzyś od razu to podlapal, omze to jest mu na ręke ma wymowke żeby nie bywac w domu..
Już nie wymyślał wszystkiego na Krzyska Narazie to on stara się dogodzic Marysi, a ona ma to gdzieś, zadawając się z tym doktorkiem
NA razie to ona nic zlego nie robi. LAe zacohwanie KRyska moze ja do tego sprowokowac, kobieta potrzebuje uwagi i obeconści mezczyzny w trudnych chwilach ( wiem co mowie)
Ale to nie jest powód do zdradzania Krzyśka, tylko dlatego, że on więcej pracuje
MAlżenstwo to nie jest instytucja, koa zobowiązuje do bycia nieszczęsliwym....

MAlżenstwo to nie jest instytucja, koa zobowiązuje do bycia nieszczęsliwym....
Skoro Marysia postanowiła za niego wyjść to powinna byc z nim, a nie romasować lub odchodzic do tego podrywacza

Przepraszam ale czy ty nie wyolbrzymiasz??? Czy Marysia sypia z Arturem, całuje się po kątach, spędza z nim każdą wolną chwilę??? Bo reagujesz tak, jakby ona miała już ten romans z Rogowskim i potajemnie zdradzała z nim Krzyśka.
A poza tym nie próbuj tak uszlachetniać Krzysztofa - prawda jest taka, że on wymyslił sobie to spenianie marzeń Marysi tylko dlatego, że poczuł konkurencję ze strony Artura.
Jeszcze jedno mnie zastanawia w twoim toku myślenia - to, że tak linczujesz i obrażasz Marysię (m.in. określeniami "puszczalska"), która jeszcze nawet nie zdradziła męża, a zdradę Krzysztofa nie tylko nie krytykujesz, ale wręcz starasz się ją usprawiedliwiać. Dopatruję się tu postawy seksistowskiej. Bo jak już potępiać zdradę, to konsekwentnie.

Marysia jeszcze go nie zdradziła, ale widac, ze ma zamiar to zrobić Pozatym Krzysiek ją zdradził bo ona wtedyb była dla niego oschła, nieprzyjemna i miała swoje fochy, a teraz Krzysiek nie daje jej żadnego powodu do zdrady
NIe za wszelka cene,l nie gdy on jeej nie zapewnie szćzescia. ...

NIe za wszelka cene,l nie gdy on jeej nie zapewnie szćzescia. ...
To mogła nie wychodzic za Krzyska skoro myslała, że jeżeli jej się nie ułoży w małżeństwie to może sobie Krzyska zdradzać
ALe nigdy nie mozna być pewnym ze czloweik z którym bierzemy slub zapewni mnsm szczęscie? P@wel czy Ciebie keidys jakas kobeita porzucila?

ALe nigdy nie mozna być pewnym ze czloweik z którym bierzemy slub zapewni mnsm szczęscie?
Niestety, małżeństwo jest układem, który nie pozwala na zadawanie się z innymi mężczyznami
Zamknąc sie nie rozmawiac z innymi? WIesz co receptaan to żeby żona cie nie zotaiwla jest zapewnienie jeje szczescie i nie pozwolenie na wygaśniecie uczucia miedzy wami...
Czy ty jestes nie mądra czy tylko taką udajesz? Mówię wyraźnie, ze rozmawiać może, ale nie romasować
Marysia jeszcze z nikim nie romansuje....

Czy na temat romansowania i zdradzania innych sprawach musimy rozmawiac we wszystkich tematach? Proponuje wybrac jeden....
DLa mine zadawaine , ot inaczej kontaktowanie, a kontaktowanie to i.in rozmaiwanie...
No to niech rozmawia, ale niech nie zdradza

No to niech rozmawia, ale niech nie zdradza
Ona go nie zdradziła Kiedy to zrozumiesz?
ona ma to w planach ale do niczego nie doszlo
ALe ona nie zdradza, a juz wczesniej mowilam, KRzysiuek nie musialby sie inczego obawiać gdyby wiedizal, ze zapewnia MArysi poczucie bezpieczeństwa i ze ona jest pewna jego milosć. Przytocze cytat z " NIgdy w Życiu" : " Kobiete nie rzuca sie w romansy z innym mężczyzna jeżeli mężczzna zaspokaja jej podstawowe potrzeby bycia potrzebną, kochana i szanowaną..."
Nie zdradza go, ale ma zamiar to zrobić Czyli wkońcu to zrobi, a nie powinna
KOlejny raz pwotórze nie zrobilaby teog gdyby byla szczesliwa z KRzyskeim...
To czy to zrobi to wola scenarzystow Nie wiadomo czy to zrobi
DOkladnie, lae jesli to zrobi to wina KRzyska w tmy bedzie spora...
Krzysiek jej nie daje żadnego powodu do zdrady
Jeden podstawowy, nie jest z nia tylko zyje obko niej... JAkei ty mas zstraszne poglady.... on ma z nim byc mimo ze on sie nie nie interesuje, nie zapewnia je\j szcżesci. AN dodatek Marysia widzi perspektyuwe sowjego szczęscie z Arturem i ma z tego zzrezygnować w imie czego? W imie swietej instytucji malżeństwa? NOe dzikuje postoje...
Marysia jest mężatką, a to zobowiązuje do wierności, a nie puszczania się jakiemuś podrywaczowi
A krzysztof JEst zonaty i zobowiazuje go to do tego samego....
A Marysia nie musi to po nim małpować
Nie nie musi, ale to jej daje odorbine usprawiedliwienia....
Statystyki by sie wyrownayly...byloby po 1 zdradzie
Nie ma żadnych limitów co do zdrad
NIe to nie o to chodzi , zeby sie wyrównało, ale KRzysiek zlamal rpzysiege. MArysia mu wybaczyla ( o naiwna) . UWazam ze jesli MArysia mialoby cos łaczyć z Arturem, to byloby nie fair gdyby wrocila potem do KRzyska, ot nie jest nastolatka zeby skakac z kwiatka na kwiatek..

Nie ma żadnych limitów co do zdrad
Hehehe skroo nie am limitow... To moga sie zdradzac w nieskonczonosc?
INe on z a nieskończonymi zdradami to ja nie jestem...ale jesli partner nie daje ci szczesia.... a pojawia sie na horyzoncie ktos kto moze i chce ci je dac.. dlaczego by nie zprobować...
Małżeństwo zobowiązuje do wierności, a nie do tego, że jeżeli pojawi sie jakiś facet i nie jestes szczęśliwa z mężem to możesz spokojnie iśc do tamtego drugiego
Hmmm. tak brzmi teoria.. Ale MArysia nie mając oparcie, będąc uwodzona przez Artura, łatwo może poddac sie chwili, jest tylko czlowiekiem, moąż je nie wspiera, iwec nie bedzie mógł mieć do niej żadnych pretensji... Ty cały czas mówisz , żę bo jest mężatką, dla mnie to nie jest powód. Jeszcze gdybyś powiedzial, bo skrzywdzi KRzysia itp. to bym zrozumiała, ale dsam rzysięga niej ejst powodem do bycia nieszczęśliwym. NAwet jesli MArysia byłaby w nieformalnym związku, mnie powinna zdfradzać swojego partnere, ale wszyscy jesteśmy ludzmi i krew to nie woda.....
Miedzy Krzyskie i MArysia istnieje przywiazanie, a nie milosc
JA by to nazwala przyzwyczajeniem...
Dlatego Krzysiek powinien sie zainteresowac Marysia albo pogodzic sie z tym, ze ona moze wybrac innego
Dokładnie, to jest ukłsad KRzyseik nie zaspokaja jej potrzeb, to noa ma rpawo szukac kogos kto jej to zapewni...
Skoro Marysia jest z nim ponad 20 lat tzn., że jednak jej potrzeby zaspokajał

Dokładnie, to jest ukłsad KRzyseik nie zaspokaja jej potrzeb, to noa ma rpawo szukac kogos kto jej to zapewni...
a nie lepiej byłoby gdyby marysia najpierw pogadała z krzyśkiem na ten temat a nie od razu interesowała się arturem?? dopiero gdyby nie doszli do porozumienia zrozumiałbym dlaczego marysia chce być z arturem. Zakładając ze w ogóle tego chce
ale stop. Mi nie chodzi o to ze MAria, ma sie rzucic w romans z Arturem bo Rkzysiek na daje jeej szczęscia. Tlyko, to jest taka zależność zde Arturopwi w tym wypadku bedize łatwiej uwieść MArysie i to nie bedzie tlyok jej wina , lae tez Krzyśka...
To Artur mógłby tez zrozumieć, że Marysia jest mężatką i niech nie burzy ich spokoju
Dlaczego? KAzdy ma prawo walczyć o swoje szczęście... nie jest nachalny, spokojnie daży do celu i uda mu siei będzie w tym duży udzial winy Krzyśka....
To niech się zainteresuje panną lub rozwódką, a nie Marysią, która jest mężatką
Slyszałeś keidyś cos takieg : MIłość nie wybiera? A wiecz co to jest miłość ?
No to niech się w niej kocha, ale niech ją zostawi w spokoju i sprawa załatwiona
JUż to mówiłam am prawo walczyć o swoje szczescie, nikogo nie krzywdzi...
Aha, czyli Krzysiek będzie zadowolony i nie będzie skrzywdzony gdy Marysia od niego odejdzie?
Moze i bedzie, ale on ma w stym swoja wine , nie walczy o MArysię.
zawsze ktoś będzie pokrzywdzony jeśli rozpada się małżeństwo i dochodzi do zdrady w tym wypadku skrzywdzony będzie krzysiek, bliźniacy też pewno nie będą zachwyceni ale są już dorośli także oni nie wchodzą zbytnio w grę

Moze i bedzie, ale on ma w stym swoja wine , nie walczy o MArysię.
A skąd on ma wiedzieć, że Artur pocałował Marsyie? Przeciez ona mu tego nie mówiła
To nie o to chodiz. On nie ma walczyć o nia tlyko dlatego ze an horyzoncie ejst i nny mezczyzna, on cały czas ma sie o nia starać, a nie ze mysli , ze jak juz sa 20 lat maslżeństwem to moze ja olac bo itak od niego nie odejdzie.......
Gdyby Krzysiek wiedział o tym ich pocałunku to by walczył o Marysie
Ale ty caly czas niew pojmujesz, o kobiete trzeba sie starac caly czas.. Dobra rada na rpzyszlosc , weż to do siebie, najlpeiej gdzies zapisz, moze sie przyda.
Krzysiek nie moze być z Marysią 24 godziny na dobe bo np. praucje aby spełnić jej marzenie

Ps: Ty mi tu rad nie udzielaj
ALe ty nie rozumiesz. On jej nie slucha,, onsa mu tlumaczy ze teog nie chce, ze woli byc z nim. Nie ma być znia 24h, lae troche czasu mógłby jej poświęcic...

P.s TO dla twojego dobra... żebyś potem nie miala pretensji ze cie lasjka zostawila, ale z twoim podejściem watpie ze jakąs znajdziesz..
No przeciez widuje się z Krzyśkiem Tylko nie mów mi że mało czasu się razem widują, bo sa małżęństwa co się nie widują miesiącami i sa szczęśliwi

Ps: Ty się o moje laski nie martw, bo to nie twoja sprawa
Ale MArysi widzocznie to nie odpowiada imowi o tym Krzyśkowi, no nic z tmy nie robi, jego problem.
To nie temat o Marii i Krzyśku
tak, ale to miedy Marysia i Arturem byl pocałunek, ktory wiekszosc osób zapamietało
hfhf
kiedy mamlać sie bedzie Janina z boyem????

P.S. P@weł... Ty jestes z Tarnowa ?
Zgadza się
(:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ginamrozek.keep.pl