Okres zwykły w ciągu roku - rozważanka zapodaje
Rap_fans
Kochani nowe rozwazanka:)
Komentarz na dzień 4-07-2005
Jeżeli Pan Bóg będzie ze mną, strzegąc mnie w drodze, w którą wyruszyłem, jeżeli da mi chleb do jedzenia i ubranie do okrycia się i jeżeli wrócę szczęśliwie do domu ojca mojego, Pan będzie moim Bogiem. Ten zaś kamień, który postawiłem jako stelę, będzie domem Boga. Z wszystkiego, co mi dasz, będę Ci składał w ofierze dziesięcinę Rdz 28,20-22
Pewien zwierzchnik synagogi przyszedł do Niego i, oddając pokłon, prosił: 'Panie, moja córka dopiero co skonała, lecz przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie'. Mt 9,18
Żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa. Mt 9,22
Na początku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, w jednym z czasopism przeczytałem opowieść:
Było dwóch braci. Starszy był od dzieciństwa bardzo pobożny i w czasie gdy wybuchła II Wojna Światowa był alumnem seminarium duchownego. Młodszy związał się z młodymi komunistami. Obaj jednak działali w "podziemiu". Wkrótce oboje, prawie jednocześnie zostali aresztowani i osadzeni KL Auschwitz. Obydwoje jednak przeżyli wojnę. Po wyjściu na wolność starszy z braci stał się ateistą. Mówił: "To niemożliwe aby istniał Bóg, o którym mówi się, że jest nieskończenie miłosierny, bo gdyby był, nie dopuścił by do tego aby piekło zagościło na ziemi". Przeżył i wstąpił do Polskiej Partii Robotniczej, i stał się jej aktywnym członkiem.
Młodszy z braci jednak nawrócił się i obiecywał Bogu: "Jeżeli pozwolisz mi przeżyć tę gehennę, całą resztę życia Tobie Jezu poświęcę". Przeżył obóz, wstąpił do seminarium duchownego i został księdzem.
Nie wiem czy ta opowieść dotyczyła prawdziwych zdarzeń, czy też była tylko wytworem wyobraźni autora artykułu. Jest w tej opowieści także element powtarzający się w czytaniach biblijnych - przekonanie człowieka, że Bóg spełnia nasze prośby wtedy, gdy spełnimy określone warunki. Warto zauważyć, że Jakub uzna Pana swoim Bogiem wtedy, gdy Bóg będzie mu przychylny - można powiedzieć - we wszystkich przejawach życia. Zwierzchnik synagogi jest przekonany, że jego córka odzyska życie, pod warunkiem, że Pan Jezus włoży na nią rękę. Chora kobieta uznała, że warunkiem swojego ozdrowienia jest dotknięcie płaszcza Pana. Sytuacja i postawa młodego więźnia hitlerowskiego obozu przypomina sytuację Jakuba. A Pan Bóg takich warunków nie stawia. On chce więcej. On chce aby Mu człowiek całkowicie zawierzył., aby uznał, że wszystko, co od Boga pochodzi jest dobre - nawet cierpienie i śmierć. A całkowicie zawierzyć, to przede wszystkim przestrzegać Jego przykazania i w Chrystusie widzieć niedościgły wzorzec postępowania, to umieć łączyć swoje cierpienie z cierpieniem Jezusa. Każdy z nas w końcu musi wejść na własną Golgotę. Naprawdę nieszczęśni ci pośród nas, którzy swój własny krzyż odrzucą i po drodze gdzieś zgubią.
Teofil Szeja
Zgadzam się z Tobą.
A znasz to : Pewien człowiek skarżył się ,że Pan Jezus dał mu zbyt ciężki krzyż i chciał zamienić się na lżejszy. Wówczas dostał do wyboru całe mnóstwo innych krzyży. Przymierzał, przymierzał ale żaden mu nie pasował w końcu znalazł taki jaki był najlżejszy. Był bardzo zadowolony i wówczas dostał odpowiedź - to jest Twój krzyż, który Tobie dałem.
Bóg nigdy nie da człowiekowi cięższego krzyża aniżeli potrafi udźwignąć. Czasami dziwimy sie, że w trudnych i ciężkich sytuacjach radzimy sobie i wychodzimy z tego obronną ręką, ale przecież ta ręka to właśnie jest Boża ręka, opatrzność Najwyższego.
WOW ALE FAJNE
Zgadzam się z Tobą.
A znasz to : Pewien człowiek skarżył się ,że Pan Jezus dał mu zbyt ciężki krzyż i chciał zamienić się na lżejszy. Wówczas dostał do wyboru całe mnóstwo innych krzyży. Przymierzał, przymierzał ale żaden mu nie pasował w końcu znalazł taki jaki był najlżejszy. Był bardzo zadowolony i wówczas dostał odpowiedź - to jest Twój krzyż, który Tobie dałem.
Bóg nigdy nie da człowiekowi cięższego krzyża aniżeli potrafi udźwignąć. Czasami dziwimy sie, że w trudnych i ciężkich sytuacjach radzimy sobie i wychodzimy z tego obronną ręką, ale przecież ta ręka to właśnie jest Boża ręka, opatrzność Najwyższego.
nie prawda ! ściema ściema bog za często daje krzyż którego czlowiek nie potrafi udźwignąc, a potem sie dziwia ludzie skąd tyle samobójstw itp
Porownaj nasze krzyze z krzyze mJezusa Chrystusa Esmeraldusio