ďťż
RSS

Wypisujcie teksty z serialu!

Rap_fans


Które wam zapadły do serca które lubicie lub was śmieszom:)


scena, jak Leszek przywiózł Basię i komentarze Marka i Adama:

"- kochasz go?" i te miny

i jak mieli iść do kina, ale Basia miała tylko dwa bilety
- "jakoś cie przemycimy"
- "a jak się nie uda?"
- "to ci opowiemy"

po prostu boki zrywac

scena, jak Leszek przywiózł Basię i komentarze Marka i Adama:

"- kochasz go?" i te miny

i jak mieli iść do kina, ale Basia miała tylko dwa bilety
- "jakoś cie przemycimy"
- "a jak się nie uda?"
- "to ci opowiemy"

po prostu boki zrywac

pamiętam to Marek i Adam tak subtelnie żartują z Baśki
to jest text WSPÓŁCZESNOŚCI
OSKARA ZA NIEGO

"MAREK PIJAWKI aaaaaaa....MAREK PIJAWKI TU SĄ MAREK NO...... "




to jest text WSPÓŁCZESNOŚCI
OSKARA ZA NIEGO

"MAREK PIJAWKI aaaaaaa....MAREK PIJAWKI TU SĄ MAREK NO...... "


Świetny tekst
B: Ja miałam kiedyś zółwia i był kontaktowy
M: Bo go w kontakcie trzymałaś
B: Przestań, naprawdę był kontaktowy. Uśmiechał się do mnie i truskawki lubił


B: Ja miałam kiedyś zółwia i był kontaktowy
M: Bo go w kontakcie trzymałaś
B: Przestań, naprawdę był kontaktowy. Uśmiechał się do mnie i truskawki lubił



Nooooooooooo Jak dla mnie to jeden z najlepszych tekstów <hahaha>
Albo z ostatniego odcinka:
- Nie wstyd Wam panowie oficerooowie policij
- Żałuj, że Cię nie było. Może byś się czegoś nauczyła.
- Czego? Pić już umiem

I potem:
Baśka: A ja wczoraj byłam na randce, był Leszek, szybkie samochody, winko...ale kaca nie mam
Adam: No, chyba, że moralnego.

Może niedokładnie tak brzmiały te texty, ale i tak były świetne <hahaha>


Nooooooooooo Jak dla mnie to jeden z najlepszych tekstów <hahaha>
Albo z ostatniego odcinka:
- Nie wstyd Wam panowie oficerooowie policij
- Żałuj, że Cię nie było. Może byś się czegoś nauczyła.
- Czego? Pić już umiem

I potem:
Baśka: A ja wczoraj byłam na randce, był Leszek, szybkie samochody, winko...ale kaca nie mam
Adam: No, chyba, że moralnego.

Może niedokładnie tak brzmiały te texty, ale i tak były świetne <hahaha>

noo, to bylo super az poprosze o te scenke Marciala, byla extra!
niemalże wszystkie teksty z Kryminalnych sa świetne

niemalże wszystkie teksty z Kryminalnych sa świetne
Zgadzam się w zupełności

niemalże wszystkie teksty z Kryminalnych sa świetne

A najlepsze to ma Szczepan Nie ma co Bez dwóch zdań
Taaa... Szczepan wprowadza dużo humoru do serialu
Teksty w stylu: "Dzień dobry, czy pan żyje?" powalają mnie na kolana


Teksty w stylu: "Dzień dobry, czy pan żyje?" powalają mnie na kolana

taak, z tego to sie nawet moj tata smial

Taaa... Szczepan wprowadza dużo humoru do serialu
Teksty w stylu: "Dzień dobry, czy pan żyje?" powalają mnie na kolana

Dawno się tak nie uśmiałam Szczepan był rewelacyjny
wlasnie na forum onetu znalazlam potwierdzenie - Baska w pierwszej scenie powiedziala do Zawady "Marek"
ciekawe tylko czy miala na mysli Brodeckiego czy Wlodarczyka
i ciekawe czemu tego nie poprawili..

wlasnie na forum onetu znalazlam potwierdzenie - Baska w pierwszej scenie powiedziala do Zawady "Marek"
ciekawe tylko czy miala na mysli Brodeckiego czy Wlodarczyka
i ciekawe czemu tego nie poprawili..

Ja tego nie zauważyłam
Casi14, w którym to dokładnie momencie było ?????
mi też się tak zdawało, że tak powiedziała... ale myślałam, że się przesłyszałam... teraz widzę że nie

zdaje mi się że chodziło jej o Włodarczyka cały czas do siebie mówią normalnie po imieniu, to jej się pomyliło i zapomniała że powinna ADAM
hmmnn... szczerze mówiąc to tego nie zauważyłam, a casia od razu zwróciła na to uwagę
muszę dzisiaj obejrzeć powtórkę
ja to zauwazyłam, ale wyleciało mi z głowy i teraz Casia przypomniała
kurka, a wszyscy mówią, że niby jestem spostrzegawcza
dobrze, że jest powtórka
Ja tego nie zauważyłam... Ale wg mnie to Baśka w tzw. "euforii" się pomyliła...
w ktorym odcinku basia powiedziala do adama marek zamiast adam??
we wczorajszym :d

a dzisiaj w powtórce
kurcze a ja to przegapilam
ja tez ;/
kurde, szkoda

Taaa... Szczepan wprowadza dużo humoru do serialu
Teksty w stylu: "Dzień dobry, czy pan żyje?" powalają mnie na kolana


Nieee no ten tekscior to mnie całkiem powalił na kolana Śmiałem się i śmiałem ile wleźe Jego teksty są po prostu niezawodne

mi też się tak zdawało, że tak powiedziała... ale myślałam, że się przesłyszałam... teraz widzę że nie

zdaje mi się że chodziło jej o Włodarczyka cały czas do siebie mówią normalnie po imieniu, to jej się pomyliło i zapomniała że powinna ADAM

Ja też to zauważyłam Fajnie to wyglądało

Casi14, w którym to dokładnie momencie było ?????
pierwsza scena, cos do niego mowi i "Marek!", myslalam ze sie przeslyszalam
Najlepsza była scena z odcinka "Wpływ Marsa". "Przemiła" rozmowa Baśki i Olgi:
-Daje ogłoszenia w prasie Basieńka całodobowa dziewczyna czasem w internecie, sama rozumiesz-
- Nie wiesz że są inne sposoby na życie, ale tak jest łatwiej co-
-No i przyjemniej...spróbój kiedyś może ci się spodoba-
- Wiesz co do tej pory starałam się być miła ale za chwile poznasz mnie z innej strony-
-Super już się nie mogę doczekać-
A potem Andrzej:
- Widze że się już poznałyscie-
ktos juz chyba to zamieszcal...

Najlepsza była scena z odcinka "Wpływ Marsa". "Przemiła" rozmowa Baśki i Olgi:
-Daje ogłoszenia w prasie Basieńka całodobowa dziewczyna czasem w internecie, sama rozumiesz-
- Nie wiesz że są inne sposoby na życie, ale tak jest łatwiej co-
-No i przyjemniej...spróbój kiedyś może ci się spodoba-
- Wiesz co do tej pory starałam się być miła ale za chwile poznasz mnie z innej strony-
-Super już się nie mogę doczekać-
A potem Andrzej:
- Widze że się już poznałyscie-


To raczej było w odcinku pt:,,Wpływ Merkurego"
hhehe a co to za roznica?/

hhehe a co to za roznica?/
jednego odcinka?
oj tam... ale tekst (bynajmniej na razie) jeden z najlepszych
Di jeśli ktoś już to napisał to przepraszam , niezauważyłam.
Czy jest ktoś na mnie zły?
nikt się nie gniewa
Uff.. Ulżyło mi

nikt się nie gniewa

spoko scenka, i fajnie , że ktos zamieścił ja w całości!!
SZCZEPAN PO DOGONIENIU SANITARIUSZA W ODC. PT: "SAMOBÓJCY":
"Ptaszek chciał wyfrunąć? To nie poleci daleko. I jeszcze Cię nauczę przy okazji jak się chodzi po jezdni. Widzisz ten znaczek? Tu nie wolno przechodzić jak nie ma pasów!"
Tekst Szczepana - świetny jak zwykle

SZCZEPAN PO DOGONIENIU SANITARIUSZA W ODC. PT: "SAMOBÓJCY":
"Ptaszek chciał wyfrunąć? To nie poleci daleko. I jeszcze Cię nauczę przy okazji jak się chodzi po jezdni. Widzisz ten znaczek? Tu nie wolno przechodzić jak nie ma pasów!"
Tekst Szczepana - świetny jak zwykle


szkoda ze tylko jeden ale faktycznie świetny
moze w nastepnym odcinku bedzie wiecej humorku Szczepana
Bardzo podobał mi się tekst z odcinka "Samobójcy" gdy Basia w taki śmieszny sposób mówi
-Adam możemy porozmawiac,
na osobności"

Bardzo podobał mi się tekst z odcinka "Samobójcy" gdy Basia w taki śmieszny sposób mówi
-Adam możemy porozmawiac,
na osobności"

i jeszcze tak fajnie glowa mu wskazala, gdzie moga porozmawiac
niezla byla w ostatnim odcinku
A mi się podobało Baśka do Zuzi:
PODKOMISARZ
- - - przerwa - - -
Barbara Storosz


A mi się podobało Baśka do Zuzi:
PODKOMISARZ
- - - przerwa - - -
Barbara Storosz

no i z takim naciskiem na "podkomisarz" bo Basia jest chyba starsza stopniem niż Zuzia, nie
Tak, Basia jest starsza stopniem Specjalnie sprawdziłam

Tak, Basia jest starsza stopniem Specjalnie sprawdziłam

aha mnie to te gnebilo, a teraz juz wiem...tak mi sie wydawalo , ze Basia jest wyzej ale nie bylam pewna
pozamieniajcie tematy oki?
i niech teksty wrócą do tekstów a to podkomiasarz tam do odpowiedniej rozmowy
bo sie pomieszało

pozamieniajcie tematy oki?
i niech teksty wrócą do tekstów a to podkomiasarz tam do odpowiedniej rozmowy
bo sie pomieszało

Widać, że diabełek robi dzisiaj porządek na forum
Tak jest, wracamy do tematu

Widać, że diabełek robi dzisiaj porządek na forum

bo mnie naszło dzisiaj
ale to jeszcze nie koniec
ale to dopiero w weekend


muszę... za czasu trzeba... bo później bym nie wiedziała co do czego

Tak to racja, bo na tym forum non stop ktos dodaje nowe posty i jesli zaniedba to na dłuższy czas to potemm nie bedzie widomo gdzie włozyć ręce
No ale teraz juz wracajmy do "świetnych tekstów naszych kochany kryminalnych "

Bardzo podobał mi się tekst z odcinka "Samobójcy" gdy Basia w taki śmieszny sposób mówi
-Adam możemy porozmawiac,
na osobności"
a mi sie podobalo jak basia trzasnela drzwiami...biedna zuzia musialo jje sie zrobic glupio....
mnie to wyglądało tak, jakby Zuzia już co nieco słyszała o Basi Może Adam jej coś opowiadał
napewno same dobre rzeczy
napewno
"Ja ostatnio słuchałem ostatniej płyty Kombi" by Szepan
a Zuzia wtedy
i tekst Baśki do zdjęcia: "I co Panie złoczyńco"

i tekst Baśki do zdjęcia: "I co Panie złoczyńco"

Baska była piekna z tym złoczyńca i jak potem nie mogła mu zmazac tych wąsów
a ja wtedy przed TV powiedziałam na głos: "Basiuu?? chcesz zmywacz do paznokci??" i Basia się wtedy odwróciła do kamery i tak fajnie spojrzała najpierw w zdjęcie później na Szczepana
i moja kuzynka się śmiać zaczęła i wtedy sobie uświadomiłam, że zmywacz nie pomoże bo zmyje zarysy twarzy "złoczyńcy"


a ja wtedy przed TV powiedziałam na głos: "Basiuu?? chcesz zmywacz do paznokci??" i Basia się wtedy odwróciła do kamery i tak fajnie spojrzała najpierw w zdjęcie później na Szczepana
i moja kuzynka się śmiać zaczęła i wtedy sobie uświadomiłam, że zmywacz nie pomoże bo zmyje zarysy twarzy "złoczyńcy"


a wiesz, że ja też pomyślałam o zmywaczu do paznokci
faktycznie... to jednak byłby głupi pomysł
no ale wkońcu nie wiemy co sie ze złoczyńcą stało

a podobało mi się jeszcze jak Zuzia się zapytała o tą muzykę,
tylko nie pamiętam dokładnie jak to szło
a mnie sie jeszcze podobało z ta kawa jak Szczepan chciał postawić Zuzi, kawa wyskakuje z automatu i Adam zabrał tą kawe (to chyba był Adam )
no i Szczepan jeszcze tak zaglądał do tego automatu
Odcinek był boski
- A ty co się gapisz-
albo:
- No i co zły złoczyńco-
to o złoczyńcy już było
fajne, było tez jak podjechali do Marka, i potem Basia mówi :"To sie nazywa beznadzieja"[i jej minka ], i ja to samo powiedziałam jak tez oglądałam "Taniec z gwiazdami"(no ale to nie tyczy sie tematu wiec go nie rozwijam)
Odcinek 3 Poniżej Zera

Grodzki: Sczepan czy ja cie ostatnio wysyłałem na urlop
Szczepan: Nie panie komisarzu.
Grodzki: To gdzieś ty był Żeś tak zbrązowiał
Szczepan: Mnie słońce trochę chyciło na służbie jak badałem sprawę
Grodzki: Chyciło na służbie
Szczepan: Tak jest
Grodzki: Odwież panią Klaudię
Sczepan: Tak jest
no to też było niezłe
jednym słowem tekst zabójczy
MAREK I ADAM JADĄ SAMOCHODEM:

Marek: policja, to mój świat, to moja rzeczywistoooość
Adam: YO MENNNN


MAREK I ADAM JADĄ SAMOCHODEM:

Marek: policja, to mój świat, to moja rzeczywistoooość
Adam: YO MENNNN


To było superowe, jeszcze tak fajnie im to wyszło

MAREK I ADAM JADĄ SAMOCHODEM:

Marek: policja, to mój świat, to moja rzeczywistoooość
Adam: YO MENNNN



ten JOŁ MEN najlepszy tekst z całego odcinka
dobre byly teksty kiedy Szczepan w garnku przyszedl tam do klubu
ten tekst przy automacie też był fajny

Basia: po kawie jest mi niedobrze...
Szepan: mojej cioci (kuzynce, chyba ale nie wiem dokładnie)też było po kawei niedobrze
Basia: jak miała grypę
Szczepan: nie, jak była w ciąży
Basia:


Szepan: mojej cioci [size=9](kuzynce, chyba ale nie wiem dokładnie)

a tak dokładnie to siostrze
niee, chyba cioci..
ale sprawdze jutro, mam na video

niee, chyba cioci..
ale sprawdze jutro, mam na video


fajnie sie masz, ze masz nagrany ten odc, ja zepsute video wiec nie moge nagrywac...
mnie sie tez wydaje, ze to była ciocia
cioci?
nie wiem, wydawało mi się, że siostry, ale jak pomyłka to sorry
to była kuzynka
siostra, sprawdzałam

siostra, sprawdzałam

u... a mogłabym przysiąśc ze kuzynka...
a mnie ciocia
ale przegladalam jeszcze dzisiaj i faktycznie siostra
tekst wieczoru:

"KURKA " w wykonaniu Szczepana
już nie mogę się doczekać jak to usłyszę

tekst wieczoru:

"KURKA " w wykonaniu Szczepana


a najlepsze było jak na koniec podszedł do Grudzińskiego (czy jak mu tam było ) i poprosił o autograf a myslałam ze bedzie sie z nim bić!!!!!
umsmiałam sie jak nie wiem
Kurka ja już chcę to zobaczyć, ale dzisiaj chyba nie dam rady
i piekne potem pod koniec jak Adam powiedziała :"No to jest Szczepan "

i piekne potem pod koniec jak Adam powiedziała :"No to jest Szczepan "
niee, Adam powiedzial "tu sie nie ma co smiac", a Baska "No Szczepan Szczepan"
super to bylo

Baska taka fajna minke zrobila, ze pomimo tego, jaka miala mine, jak sie dowiedziala o wyjezdzie Marka w gory, to mile wrazenie pozostalo po odcinku
uhm, super to było
szczepek forever
po za tym jak się kogoś kocha to nie można go zmuszać aby dokonywał takich wyborów,tak?
tekst basi storosz w odcinku Powrót

czyżby wyznanie miłości i?
zerwał się z Biskupina z siekierką

nie no Szczepek to jest po prostu boski

albo
Panie komisarzu Pan mnie zna

Albo
Sz: Jakaś zadyma się szykuje.
A: A co boisz sie?
Sz: Ja, nie. Przecież Pan komisarz mnie zna, ale może byśmy wezwali posiłki
M: Eee, ja tam nie jestem głodny

albo to
M: Fajna ta Iza
A: O co Ci chodzi? Ty się lepiej Patrycją zajmij
czy jakoś tak
z odcinka DZIEWCZYNKA Z BAGAŻNIKA

Adam: Kto pozwolił rozciągnąć taśmę
Policjant: to rozkaz pana komisarza
Adam: jakiego komisarza
Policjant: nie wiem jak się nazywa, ale taki wysoki z wąsem

Podeszli do Szczepka:
Adam: dzień dobry panie komisarzu
Szczrpan: dzień dobry Panie komisarzu bo tutaj szwagier sprzedawał poloneza, A JA Z NIM, i to się stało, no to zabezpieczam ślady, żeby ludzie nie rozdeptali KURKA proszę mnie nie wydać przed tymi policjantami, no bo będzie lipa, panie komisarzu
Adam: co mamy panie komisarzu

To było boskie, a ta mina Szczepana
no pamietam to
jeden z lepszych momentów w tym odcinku
no własnie to był niezły tekst, bo cała rodzinka ogladała i sie smiała Przyszly wujcio to omalo sie nie zakrztusil
Szczepan wczoraj: Twojaaaaaa Torebula Helmundzik...

Sczepan:
Guten morgen Helmut
Szczepan wczoraj boski jak to Helmudzia gadał
Super była ta gadka z Helmucikiem
tak o helmundzie była naj lepsza:)

Sczepan:
Guten morgen Helmut

Przy tym tak głośno się zaśmiałam, że się przestraszyłam czy sąsiedzi będą pukać w kaloryfer...
Nie pukali
Nom z Helmudzikie, czy z helmucikiem, było z***
Szczepan znajdujący broń: A co to Helmucik Wojna się już dawno skończyła...

Zuzia znajdująca torebkę z narkotykami: Poptrz Szczepan...
Szczepan: Twoja torebulka Helmucik No widzisz... Chyba jednak Twoja torebulka Helmucik.

Teraz to sobie nie wyobrażam Krymciów bez Szczepana Czołowa postać
albo jeszcze to:
Szczepan: Nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał.... dziwna dyskrecja tu panuje

Moj ulubiony tekst Sczepanka:

"... czysty to ty dopiero bedziesz po sobotniej kompieli mamusi..."

Ale dolaczyc do tego trzeba tez:

-akcje z Helmucikiem
- niesympatycznego gryzonia

i Biskupin, siekierka, koza
Pamiętam jeszcze scenkę z Krakowa, jak Basia pukała późną nocą do drzwi Szczepana i pyta:

- nie obudziłam Cię???

a Szczepek:

- nie i tak miałem otworzyć bo ktoś pukał



- nie i tak miałem otworzyć bo ktoś pukał


no to w KRakowie bomba
Podobało mi się jeszcze jak w odcinku "Sponsor" z impetem pukał do drzwi Rudzików i krzyczał:

- Policja!!! Otwierać policja!!! itd
mmmmmmmmmm
i przyjemnie...
Hogaaaata ja cię błagam
JA TU POPADNĘ W CHOROBĘ
Tekst z odc. "Zemsta" patologiem a MArkiem
-Byłm w kinie na Tylko mnie kochaj
- Jajki tytuł??
- Tylko mnie kochaj
-Ale to raczej nie kryminał
- Nie wzruszająca komedia romantyczna
No i oczywiście słynny tekst:
"-Basia
-Nie...Rysiu "

Strasznie mi się to podobało


Strasznie mi się to podobało


no mnie tez
Co tutaj dużo gadać odc fajny

Tekst z odc. "Zemsta" patologiem a MArkiem
-Byłm w kinie na Tylko mnie kochaj
- Jajki tytuł??
- Tylko mnie kochaj
-Ale to raczej nie kryminał
- Nie wzruszająca komedia romantyczna


szkoda ze jeszcze sie nie zapytal kto gra amanta:P:P
Marek: a kto byl w roli głownej???
patolog: a taki zakoscielny ..pewnie nie znasz
i potem Marek:Zakościelny?? nie nie znam..pewnie jakiś przystojniś niewiedzący nic o życiu
Rysio ^^: Skąd ty to kur*a wiedziałeś?
Adam: Kiedyś ci kur*a powiem ^^
Nie pamiętam który to odcinek ale mnie osobiście powaliło^^
Odc. Randka ze smiercią
Marek: Ja nie rozumiem tych kobiet
Basia: No, już się do tego przyzwyczaiłam
Marek: Ale ja mówie o tych z mrówki^^
Było wiele powalających textów. Tran Szczepanka ^^ Niesympatyczny gryzoń na 4 litery ^^ I takie tam.
Noemi ja zejdę na momencik z tematu: CZY RADOSNA TWÓRCZOŚC JUŻ DZIAŁA NA OFICJALNYM
B:Marek , możesz z tamtąd wyjść Zwariowałeś?

B;To ta Iza?
M:tak,właśnie ta
B:Marek....
M:taak?
B:Pokaż ten pierścionek
M:Tutaj?
SZ:Dla kogo pierścień?
M:nie interesuj się
B: Dla Patrycji
SZ:A to kurka gratuluje
M: Dziękuje

B:fajny lokal
Szef: masz dobry gust mała ale wpadnijcie później jeszcze zamknięte
B: później zdaję się nie mamy czasu,prawda?A to urządzenie go cofa...
to co kojarzysz go
Szef:Jakby to ująć ...kojarze
Szczepan:Śmigło!Nie wypada żeby dżentelmen siedział kiedy kobieta stoi
B: Dziękuje Ci bardzo .To co będziemy ci robić nalot noc w noc.Skutecznie odstraszymy klienta...ale bo tak:Inspekcja pracy ,sanepid,
PICH,BPH,UOB,OBOP,
SZ:Pko sa
B:ZBOWIT
Szef: no dobra kojarze gościa
SZ:mógłbyś się bardziej postarać
Szef:Bywał tu w towarzystwie

M:Królestwo za kawę
B:żrobię ci po powrocie
M:Dobra z ciebie dziewczynka koleżanko storosz

Policja!!!Policja!!!!
Sz:Guten Morgen Helmut! No żywo,żywo!
Helmucik,a co to? przecież wojna się już skończyła ,Helmucik?
H:zaje*ie cię gnoju
SZ: słuchaj Helmut,ty przed siedemdziesiątką z pierdla nie wyjdziesz,więc się oszczędzaj,dobrze?
Z:Szczepan zobacz
SZ:O widze że pani też z nami pojedzie ,no pięknie
Pani:to nie moja torebka
SZ:tak a czyja?Helmucik? twoja torebka
H:Pie*dol się ty
SZ:Twoja torebula,no widzisz Helmucik no to musisz z nami pójść Helmucik wiesz?

B: Ja wierzę że wy go złapiecie i znajdziecie to nagranie ..mamo...zaczyna mi brakować powietrza....Adam...wole już umrzeć ...MArek ...Marek .... k....
a to o pierścionku to z jakiego odc??
z odcinka polowanie,kiedy MArek chciał oświadczyć się Pati

kolejna porcja
M:wiesz co?Czasami to ja już ma go dość .Zawsze coś mu nie pasuje ,zawsze te wątpliwości
B:a co soę stało?
M:no ja nie wiem,szukanie dziury w całym to chyba jego hobby
Nawet jak wszystko dobrze się składa,to dla niego za dobrze się składa
i zaczyna kombinować dlaczego tak dobrze idzie w śledztwie
B:ale trzeba mu przyznać-ma wyniki
M : no ma.Masz rację ,zmęczony jestem
L:no co to za miny? niesmakowało?
M: smakowało,smakowało jak zawsze
L: no to masz szczęście
B: wiesz co?cieszę sie że trafiłam na zawadę ...na ciebie zresztą też
M:no dobra chodż .Mamy dużo papierkowej roboty .nie wiem kiedy wyjdziemy z tego biura
aha, dzięki w kazdym razie nie oglądałam
wtedy jak autem jechali
i Adam zahamował i ten pierścionek ŁUBUDU na dół
a jaki miał tytuł ten odcinek, bo bym sobie chetnie ściagneła, bo ten tekst powyżej rozbrajający
POLOWANIE ostatni drugiej serii

Rysio ^^: Skąd ty to kur*a wiedziałeś?
Adam: Kiedyś ci kur*a powiem ^^
Nie pamiętam który to odcinek ale mnie osobiście powaliło^^
Odc. Randka ze smiercią
Marek: Ja nie rozumiem tych kobiet
Basia: No, już się do tego przyzwyczaiłam
Marek: Ale ja mówie o tych z mrówki^^
Było wiele powalających textów. Tran Szczepanka ^^ Niesympatyczny gryzoń na 4 litery ^^ I takie tam.


to z rysiem to bodajze z odcinka Wspólnicy
dobra dzieki wielkie
z sekty:Nie dostaniecie apostoła!Precz stąd !Szubrawcy! Opamiętajcie się!
Sz:kurka,panie komisarzu,chyba na zadymę się zanosi
A:a co boisz się zadymy?
Sz: nie no gdzie....tylko może to może byśmy posiłki wezwali?
M: Nie ja tam nie jestem głodny...
Sz:Jezus tak tylko mi się powiedziało! sam tam mogę wejść pan komisarz mnie zna ..ktoś przyfika od razu w mordę zarobi jakby co...
z sekty: słudzy szatana!!
Sz:no ty ty do ciebie mówię ..no wiesz z kim rozmawiasz?ci zaraz światłość na komisariacie zrobimy ,no, kolegium dostaniesz to do końca życia się nie wypłacisz
A:Szczepan
Sz:co!mi tu kozę będzie wystawial jaką
A:daj spokój
Sz;z biskupina się zerwał,z siekierką
A: jeszcze poczekamy
Diabeł - nic nie działa na oficjalnym dlatego jestem tu ^^
Jutro chyba będzie działać.
A to ze Szczepanem w Łowcy dusz mnie powaliło. Szczepan the besciak ^^
wiem z enie mozna pisac o forach..ale które to to ficjalne, bo wtyd sie przyznać, ale ja nie mam pojęcia.

wiem z enie mozna pisac o forach..ale które to to ficjalne, bo wtyd sie przyznać, ale ja nie mam pojęcia.
www.kryminalni.pl tam masz linka i sorka za off

B: Ja wierzę że wy go złapiecie i znajdziecie to nagranie ..mamo...zaczyna mi brakować powietrza....Adam...wole już umrzeć ...MArek ...Marek .... k....
ale tu chyba bylo "oj prosze, prosze" czy cos takiego..
nie chciala umierac


Jak ogladam ten filmik to mi smutno

a komu nie
właśnie oglądałam ten filmik i ona jakby cichutko wyszeptała że chce już umrzeć....mi przynajmniej tak się zdawało...sami zobaczcie,obejrzcie jeszcze raz ten fragment

najbardziej jak jej chyba krew poleciała z nosa
jej,taka biedna była,kochana Basieńka [/quote]

Basia żyje na szczęście
oglądałam to już z 50 razy i 51 już nie chce bo jeszcze jakieś mrówki tam w tej trumnie wypatrzę i się będę bać więc liczę na was, że się dopatrzycie KOCHAM CIĘ
ja tak jakbym to usłyszała......
a przynajmniej w to wierze,bo wiara czyni cuda

ja tak jakbym to usłyszała......
a przynajmniej w to wierze,bo wiara czyni cuda


... więc wszytko się uda

P.S. idę na świeże powietrze, bo wariować zaczynam będe jak wrócę, i mam nadzieję, że bałaganu nie zastanę

więc liczę na was, że się dopatrzycie KOCHAM CIĘ
ja sie dopatrzylam
a widzisz
a raczej dosluchalam
chociaz dopatrzylam troche tez - z ruchu warg

no ale Trojca ma obsesje
I Margaret tez ma obsesje!
dołączam się do was!

ona powiedziała Kocham cię naprawdę



ona powiedziała Kocham cię naprawdę

przynajmniej w sobote
a teraz to juz slysze tylko cos "kocham cie"-podobne, ale i tak na jedno wychodzi
jak to powiedziala Agata

I Margaret tez ma obsesje!
dołączam się do was!

ona powiedziała Kocham cię naprawdę


a mi się wydawało że nie powiedziała ale chciała
Ale jej ruchy warg są dla mnie zagadką
ODCINEK ZEMSTA
Marek: Zima Krzysiu, zobacz ile śniegu.
Patrycja: Pa synku, mamusia do ciebie zadzwoni wieczorem i bardzo cię kocham.
Marek: Zobaczy kto tam jest. Biegnij do wujka.
Adam: I jak zmęczony?
Krzyś: tak..
A: Zmęczony, a wujek coś ma, coś ma.
P: Zepsułeś mi wyjazd, ale nie popsujesz mi kontaktów z synem.
M:Zobaczymy się w sądzie.

A: Do samochodu.
M: Ja wezme bagaże dobrze.

A; Słuchaj iza ja będę u ciebie, będę tak koło 4. Żebyś była spakowana.Nie nie zabieraj dużo ciuchów. Zresztą może wcale nie będą ci potrzebne.

A: Ty a może pojedziesz z nami?
M: Romantyczny weekend we 3? Super. Patrycja dzisiaj przychodzi po Krzysia, bierze go na weekend.
A: No a jak sprawy?
M: No ojcowie żadko dostają opięke nad dzieć mi więc.. łatwo nie będzie, ale będę walczył..
A:Walczył, walczył.. Na tych walkach rodziców najbardziej cierpią dzieci..
M: To co mam zrobić? To co wg ciebie powinienem zrobić?
A:No nie wiem stary, nie wiem..

I: Sprawziłeś wszytko, zamknąłeś?
A;Tak, sprawdziłem. Skromny ten bagaż jak na 3 dni. Mówiłem ci żebyś nie brała dużo rzeczy.
I:Pakuj i nie marudź. A dowiem się dokąd jedziemy>?
A;Niespodzianka
I;A dobrze..
A;Dowiesz się w samochodzie..

Barmanka: Proszę.
M:Dziękuje..
Basia: Halo.
Marek: No cześć to ja..
Basia: No cześć. Przecież wiem że to ty..Co tam?
Marek: Nawet się za tobą stęskniłem.
Baśka: No co ty..
Marek: halo
Baśka: halo..
Marek: halo Baśka..
Baśka: Marek.. Marek.. niesłysze cię.. halo..

Marek: Basia?
G: Nie Rysiu..

Wyrwaliście mnie z kina
-Taka na czym byłeś
-Na Tylko MNie Kochaj
-JAki tytuł??
-Tylko MNie Kochaj
-Ale to nie kryminał
-Nie komedia wzruszająca romantyczna
-A to nie nie oglądam

Gostek: Ale masz zaje*bisty wąsik
Szczepan: Od tej chwili za każdą obelge dostajesz w morde..
Gostek: Ok ( wali w stół )
Szczpean: Widziałeś?
Szczepan : Ja pierdziele..

Z ODCNIKA KLUB
M:Śmierdzi mi tu łóżkiem.
A:W twoim wieku wszystko śmierdzi łóżkiem!
M:a w twoim?

ODCINEK BAGNO
Szczepan : Panie komisarzu, my tu nic nie znajdziemy tylko się jeszcze ubrudzimy
Adam (rzucając chusteczki Szcepanowi): moze jednak coś znajdziemy..
Szczepan: no przeciez to szaleństwo jest
Baśka: przymknij się
Szczepan: no ale co, i tak nic tam nie znajdą
Baśka: przymknij się!
Szczepan: to ja moge w ogóle nic nie mówić!

ODCINEK ZEMSTA
Marek: Zima Krzysiu, zobacz ile śniegu.
Patrycja: Pa synku, mamusia do ciebie zadzwoni wieczorem i bardzo cię kocham.
Marek: Zobaczy kto tam jest. Biegnij do wujka.
Adam: I jak zmęczony?
Krzyś: tak..
A: Zmęczony, a wujek coś ma, coś ma.
P: Zepsułeś mi wyjazd, ale nie popsujesz mi kontaktów z synem.
M:Zobaczymy się w sądzie.

A: Do samochodu.
M: Ja wezme bagaże dobrze.

A; Słuchaj iza ja będę u ciebie, będę tak koło 4. Żebyś była spakowana.Nie nie zabieraj dużo ciuchów. Zresztą może wcale nie będą ci potrzebne.

A: Ty a może pojedziesz z nami?
M: Romantyczny weekend we 3? Super. Patrycja dzisiaj przychodzi po Krzysia, bierze go na weekend.
A: No a jak sprawy?
M: No ojcowie żadko dostają opięke nad dzieć mi więc.. łatwo nie będzie, ale będę walczył..
A:Walczył, walczył.. Na tych walkach rodziców najbardziej cierpią dzieci..
M: To co mam zrobić? To co wg ciebie powinienem zrobić?
A:No nie wiem stary, nie wiem..

I: Sprawziłeś wszytko, zamknąłeś?
A;Tak, sprawdziłem. Skromny ten bagaż jak na 3 dni. Mówiłem ci żebyś nie brała dużo rzeczy.
I:Pakuj i nie marudź. A dowiem się dokąd jedziemy>?
A;Niespodzianka
I;A dobrze..
A;Dowiesz się w samochodzie..

Barmanka: Proszę.
M:Dziękuje..
Basia: Halo.
Marek: No cześć to ja..
Basia: No cześć. Przecież wiem że to ty..Co tam?
Marek: Nawet się za tobą stęskniłem.
Baśka: No co ty..
Marek: halo
Baśka: halo..
Marek: halo Baśka..
Baśka: Marek.. Marek.. niesłysze cię.. halo..

Marek: Basia?
G: Nie Rysiu..

Wyrwaliście mnie z kina
-Taka na czym byłeś
-Na Tylko MNie Kochaj
-JAki tytuł??
-Tylko MNie Kochaj
-Ale to nie kryminał
-Nie komedia wzruszająca romantyczna
-A to nie nie oglądam

Gostek: Ale masz zaje*bisty wąsik
Szczepan: Od tej chwili za każdą obelge dostajesz w morde..
Gostek: Ok ( wali w stół )
Szczpean: Widziałeś?
Szczepan : Ja pierdziele..

Z ODCNIKA KLUB
M:Śmierdzi mi tu łóżkiem.
A:W twoim wieku wszystko śmierdzi łóżkiem!
M:a w twoim?

ODCINEK BAGNO
Szczepan : Panie komisarzu, my tu nic nie znajdziemy tylko się jeszcze ubrudzimy
Adam (rzucając chusteczki Szcepanowi): moze jednak coś znajdziemy..
Szczepan: no przeciez to szaleństwo jest
Baśka: przymknij się
Szczepan: no ale co, i tak nic tam nie znajdą
Baśka: przymknij się!
Szczepan: to ja moge w ogóle nic nie mówić!


Super normalnie to się uśmiałam z tego tekstu w odcinku klub, dobreee to łużko...


ODCINEK BAGNO
Szczepan : Panie komisarzu, my tu nic nie znajdziemy tylko się jeszcze ubrudzimy
Adam (rzucając chusteczki Szcepanowi): moze jednak coś znajdziemy..
Szczepan: no przeciez to szaleństwo jest
Baśka: przymknij się
Szczepan: no ale co, i tak nic tam nie znajdą
Baśka: przymknij się!
Szczepan: to ja moge w ogóle nic nie mówić!

o to jest niezle
chyba musze znalezc ten odcinek i wyciac sobie te scenke
no ja proponuje znaleźć tą scenke i wstawić może na to forum,co?
jak znajde i wykroje, to wstawie
ten tekst z odc. Klub boski
udane chłopaczki
Fajneee
Basia; Cześć
Marek: Cześć no jaka wesolutka
Adam: No i jaki błysk w oku
....
Basia: To tylko kolekcjoner, wiele się od niego dowiedziałam
Marek: Kolekcjoner
Adam: Kolekcjoner
Marek: Słyszałeś Adam kolekcjoner, a co on takiego kolekcjonuje

Marek: Podrzucić Cie do domu?
Basia: Nie dziękuje, poradzę sobie sama!
Marek: Nigdzie się nie bedziesz włuczyć po nocach! Jeszcze Cię napadna, zabiją i zgwałcą
dobre :D:D:D
hehe.. fajne pamiętam to
kolekcjoner

no nie .... i ten błysk w oku

Basia; Cześć
Marek: Cześć no jaka wesolutka
Adam: No i jaki błysk w oku
....
Basia: To tylko kolekcjoner, wiele się od niego dowiedziałam
Marek: Kolekcjoner
Adam: Kolekcjoner
Marek: Słyszałeś Adam kolekcjoner, a co on takiego kolekcjonuje

Marek: Podrzucić Cie do domu?
Basia: Nie dziękuje, poradzę sobie sama!
Marek: Nigdzie się nie bedziesz włuczyć po nocach! Jeszcze Cię napadna, zabiją i zgwałcą


dobreee :D:D
Pamiętam tę ostatnią scenę w szpitalu
Jak Basia tak szybko szła a Marek za nią
A ja pamiętam wszystkie
Świetne to było

Nigdzie się nie bedziesz włuczyć po nocach! Jeszcze Cię napadna, zabiją i zgwałcą

Moja mama tak zawsze mówi, gdy chce gdzieś sama wyjść ale nie oglądała tego odcinka.... wiec nie wiem skąd sie jej to wzieło


Nigdzie się nie bedziesz włuczyć po nocach! Jeszcze Cię napadna, zabiją i zgwałcą

Moja mama tak zawsze mówi, gdy chce gdzieś sama wyjść ale nie oglądała tego odcinka.... wiec nie wiem skąd sie jej to wzieło

w szpitalu u Adama to było
Ja oglądałam,super był
Aha... Dokładnie, w szpitalu
A Baśka wtedy była wściekła na Marka i tylko parsknęła na niego
Pokazała charakterek swoją mową
ja oglądałam, ale moja mamuśka nie. a tak do mnie mówi
ja tak kiedyś słyszałam od swojej ciotki, hmmm...może to zagorzała fanka tekstów z kryminalnych

hm Basieńka całodobowa
B:Dobry
O:Siadaj
B:Jestem...
O:wiem kim jesteś,siadaj
B:Ale chciałam się przedstawić
O: Stul pysk dz***!
B: Wypraszam sobie!
O: Powiedziałam Stul pysk! Będziesz mówić jak ci pozwolę ,a teraz siadaj!
B:Przecież siedzę!
O: No ... ja widzę ,że jesteś nowa, późno zaczęłaś nie? Dla kogo się pieprzysz?
B:zwariowałaś? Dla nikogo! Miałabym jakiemuś frajerowi oddawać połowę kasy? Szkoda!
O:Tak? To jak funkcionujesz?
B:eee ... krótkie ogloszenia w prasie ... basieńka całodobowa ,dziewczyna inna niż wszystkie ... sama rozumiesz? Daje ogłoszenia w internecie naprzykład... Marketing jest bardzo ważny.
O:Widzę ,że nawet jesteś całkiem bystra ,naprawdę nie znasz innych sposobów na robienie kasy? A tak jest łatwiej co?
B:no i przyjemniej ... Spróbuj może ci się spodoba!
O:Tak się zastanawiam własnie co faceci w tobie widzą ,wiesz?
B:Może daje im to czego takie jak ty im nie dają!?
O:Posłuchaj! Ja staram się być miła i sympatyczna ,ale teraz to ty mnie poznasz z innej strony!
B:Super już się nie mogę doczekać!
Wchodzi Andrzej i Szczepan
A: O widzę ,że się poznałyście , Szczepan Żałoda z Warszawskiej Policji ...
Olga Rojewska moja Partnerka.
SZ:Starszy Posterunkowy Szczepan Żałoda bardzo mi miło. witam
B:Podkomisarz Barbara STorosz

hm Basieńka całodobowa
B:Dobry
O:Siadaj
B:Jestem...
O:wiem kim jesteś,siadaj
B:Ale chciałam się przedstawić
O: Stul pysk dz***!
B: Wypraszam sobie!
O: Powiedziałam Stul pysk! Będziesz mówić jak ci pozwolę ,a teraz siadaj!
B:Przecież siedzę!
O: No ... ja widzę ,że jesteś nowa, późno zaczęłaś nie? Dla kogo się pieprzysz?
B:zwariowałaś? Dla nikogo! Miałabym jakiemuś frajerowi oddawać połowę kasy? Szkoda!
O:Tak? To jak funkcionujesz?
B:eee ... krótkie ogloszenia w prasie ... basieńka całodobowa ,dziewczyna inna niż wszystkie ... sama rozumiesz? Daje ogłoszenia w internecie naprzykład... Marketing jest bardzo ważny.
O:Widzę ,że nawet jesteś całkiem bystra ,naprawdę nie znasz innych sposobów na robienie kasy? A tak jest łatwiej co?
B:no i przyjemniej ... Spróbuj może ci się spodoba!
O:Tak się zastanawiam własnie co faceci w tobie widzą ,wiesz?
B:Może daje im to czego takie jak ty im nie dają!?
O:Posłuchaj! Ja staram się być miła i sympatyczna ,ale teraz to ty mnie poznasz z innej strony!
B:Super już się nie mogę doczekać!
Wchodzi Andrzej i Szczepan
A: O widzę ,że się poznałyście , Szczepan Żałoda z Warszawskiej Policji ...
Olga Rojewska moja Partnerka.
SZ:Starszy Posterunkowy Szczepan Żałoda bardzo mi miło. witam
B:Podkomisarz Barbara STorosz


Dobre, dobre, bardzo dobre!
Ta scena była rewelacyjna
Basieńka całodobowa rulez
To było BOSKIE
scena, którą znam na pamięć i łaże i powtarzam przy każdej dobrej okazji

Kasia, nie
oo tak ostatnio na Chemi dziewczyną mówiłam..!
Śmiały się jak głupie!
ale ty tylko na chemi, a ja to już w obsesję popadłam i zawsze mówię
juz nie "dzień dobry" tylko DOBRY
jak cos mnie wkurzy tu WYPRASZAM SOBIE" a nigdy tego nie mówiłam
no i cała scenka poprostu
a ja zawsze mowilam "wypraszam sobie! " i jak pierwszy raz widzialam ta scenke to parsknełam smiechem :P

Kasia, nie
noo

ale ja tez sobie dzis uswiadomilam, ze znam te scene na pamiec
buhehe
A mi jakoś to wpadło w ucho jak pierwszy raz usłyszłam
A 'dobry' i 'wypraszam sobie' zawsze mówiłam i mówie
Dziewczyny mówią że mam niepowtrzalne słowtnictwo!
a ja myśle że normalne
Basia: A jak to było z Markiem? Gdzie jest matka Krzysia?
Adam: Wyjechała....przestraszyła się macierzyństwa..obowiązków..odpowiedzialności...i zaraz po porodzie prysnęła do Stanów
Basia: Co...i tak zostawiła dziecko?
Adam: Tak się złożyło......widocznie nie zależało jej ani na dziecku ani na Marku......zależało jej wyłącznie na zabawie...no to się bawi
Basia:............byli małżeństwem?
Adam:....a co to pani komisarz, przesłuchanie?.........nie byli małżeństwem.....byli ze sobą króciutko

Marek: Wiesz co? Czasami to ja mam juz go dość. Zawsze cos mu nie pasuje, zawsze te watpliwości.
Basia: A co sie stało?
Marek: Ja nie wiem. Szukanie dziury w całym to chyba jego hobby. Nawet jak wszystko dobrze sie składa, to dla niego za dobrze sie składa i zaczyna kombinowac, dlaczego tak dobrze idzie w sledztwie.
Basia: Wiesz co... No ale trzeba mu przyznać, ma wyniki.
Marek: No ma. Masz racje, marudze. Zmęczony jestem.
Lucynka: No, co to za mina? Nie smakowało?
Marek: Smakowało, smakowało. Jak zawsze.
Lucynka: No, to masz szczęście.
Basia: Wiesz co? Cieszę się, ze trafiłam na Zawadę... Na ciebie z resztą też...
Marek: No dobra, chodź. Mamy duzo papierkowej roboty. Nie wiem kiedy wyjdziemy z tego biura.

Basia: Imię i nazwisko...
Bandzior: Pacyk Roman, syn Zygmunta.
Basia: Za co byłeś karany, ile odsiedziałeś?
Bandzior: Swoje juz odsiedziałem...
Basia: Odpowiadaj na pytania... Nie jesteśmy u cioci na imieninach.
Bandzior: Odsiedziałem22lataz25zagwałtizabójstwo...
Basia weszła mu w pół słowa: mhm, dobrze nie słysze...
Bandzior: ODSIEDZIAŁEM 22 LATA Z 25 ZA GWAŁT I ZABÓJSTWO! Starczy?
Basia: TAK! A gdzie byłeś wczoraj?
Bandzior: Na nowennie...

Basia: Cześć!
Marek: No cześć! Jaka wesolutka?
Adam: O i jaki błysk w oku?
Marek: Jak się jeździ tym boxterem?
Basia (po cichu): SUPER!
Adam: I do tego przystojny brunet... Będzie coś, Basia?
Basia: To tylko kolekcjoner. Wiele sie od niego dowiedziałam.
Marek: Kolekcjoner...
Adam: Kolekcjoner...
Marek: Słyszałeś Adam? Kolekcjoner... A co on takiego kolekcjonuje?
Basia: Jeżeli zaraz nie przestaniecie to ja stąd wychodzę, tak??!!
Adam: Przestajemy?
Marek podnosi ręce do góry
Basia: No. Szusak, czyli nasz tenor, był znany w środowisku jako jeden z dwóch kolekcjonerow- znawców Edwarda Rumińskiego.
Marek: Kogo?
Basia: RUMIŃSKIEGO
Adam: Rumiński, Rumiński, gdzieś słyszałem to nazwisko.
Basia: Mmm, malarz, początek wieku, Europa zaczęła sie nim interesować dopiero kilka lat temu. Od tej pory ceny jego obrazów na aukcjach rosną. W mieszkaniu Szusaka (Basia wyciaga zdjęcia i pokazuje je Adamowi)... Proszę, Rumiński, Rumiński, Rumiński, Rumiński to też.
Marek: Powiedziałaś, że Szusak był jednym z kolekcjonerów Rumińskiego, a ten drugi to kto?
Basia: Witold Tumski, wiceprezes PolBanku.
Adam:Słuchajcie, wiem. Niedawno było włamanie do muzeum Rumińskiego w Podkowie Leśnej, gdzies o tym słyszałem czy czytałem, nie wiem.
Marek: No to trzeba tam jechać.
Adam: Wy do PolBanku a ja do Podkowy.
Marek: Basiu! Jedziemy!

Basia: Imię i nazwisko...
Bandzior: Pacyk Roman, syn Zygmunta.
Basia: Za co byłeś karany, ile odsiedziałeś?
Bandzior: Swoje juz odsiedziałem...
Basia: Odpowiadaj na pytania... Nie jesteśmy u cioci na imieninach.
Bandzior: Odsiedziałem22lataz25zagwałtizabójstwo...
Basia weszła mu w pół słowa: mhm, dobrze nie słysze...
Bandzior: ODSIEDZIAŁEM 22 LATA Z 25 ZA GWAŁT I ZABÓJSTWO! Starczy?
Basia: TAK! A gdzie byłeś wczoraj?
Bandzior: Na nowennie...

z ktorego to odcinka bo tez fajne
a w oryginale jeszcze lepsze, pamietam to
odcinek pętla

Leszek: Jeśli szuka Pani wolnego miejsca- zapraszam
Basia: Dziękuję.
Leszek: Nigdy Pani tu nie widziałem. Nowa twarz rzuca się w oczy w tym gronie. Zwłaszcza ładna.
Basia: Myślałam, że do takich miejsc chodzą ludzie, których interesuje piękno, ale dzieł sztuki.
Leszek: Na pewno ludzie wrażliwi.Na co pani poluje jeśli to nie tajemnica? Hose? Nowosielski? Co my tu jeszcze dzisiaj mamy? No chyba nie ten okropny Strzemiński? Wie pani, ta cała awangarda... (nie dokończył bo Basia mu przerwała)
Basia: Bardziej niż malarze interesują mnie kolekcjonerzy.
Leszek: Znaczy jestem w kręgu pani zainteresowań. Pani jest dziennikarką?
Basia: A jeżeli nie?
Leszek: Robi się coraz ciekawiej. Chętnie zaprosiłbym pania na kawę, może w tedy dowiedziałbym się kim pani jest.
Basia: Hm, hm. Ale to nie jest żadna tajemnica. Jestem policjantką.
Leszek: Słucham?
Basia: Barbara Storosz, Komenda Stołeczna. To co? To zaproszenie na kawę jest dalej aktualne?
Leszek: ^_^

Leszek: Chyba nie muszę kogoś zabić, zeby Cie znowu zobaczyć
Basia: Komenda Stołeczna, to chyba nie jest najlepsze miejsce na randki
Leszek: Przynajmniej numer telefonu. Chyba zasłuzyłem?

Marek: Czesć Adam! Co jest?
Adam: Trup. Płeć męska, lat 20.
Marek: A ty co? Ślub miałeś i nie zaprosiłeś?
Szczepan: Czołem!
Marek:.......co wyście chłopaki razem balowali?

Marek: jesteś laska ostrą, jak tabasco non stop, jesteś gorącą szansą
Adam: może Ty powienieneś smienić zawód?
Marek: raz próbowałem i starczy
taa z tego tekstu to się śmiał najbardziej mój tata

a ja wczoraj wyleciałam do brata:
on: wstawaj ale juz!!
ja: no przecież siedze !!
a potem dostałam takiej głupawki śmiechowej że mnie zrzucił z krzesła (mój brat a nie głupawka:P)

przepraszam za offa ale tak mi się jakos przypomniało
nowenna
czyli wynika, że Basia przesłuchiwała Bandziora we czwartek

odcinek pętla

Leszek: Jeśli szuka Pani wolnego miejsca- zapraszam
Basia: Dziękuję.
Leszek: Nigdy Pani tu nie widziałem. Nowa twarz rzuca się w oczy w tym gronie. Zwłaszcza ładna.
Basia: Myślałam, że do takich miejsc chodzą ludzie, których interesuje piękno, ale dzieł sztuki.
Leszek: Na pewno ludzie wrażliwi.Na co pani poluje jeśli to nie tajemnica? Hose? Nowosielski? Co my tu jeszcze dzisiaj mamy? No chyba nie ten okropny Strzemiński? Wie pani, ta cała awangarda... (nie dokończył bo Basia mu przerwała)
Basia: Bardziej niż malarze interesują mnie kolekcjonerzy.
Leszek: Znaczy jestem w kręgu pani zainteresowań. Pani jest dziennikarką?
Basia: A jeżeli nie?
Leszek: Robi się coraz ciekawiej. Chętnie zaprosiłbym pania na kawę, może w tedy dowiedziałbym się kim pani jest.
Basia: Hm, hm. Ale to nie jest żadna tajemnica. Jestem policjantką.
Leszek: Słucham?
Basia: Barbara Storosz, Komenda Stołeczna. To co? To zaproszenie na kawę jest dalej aktualne?
Leszek: ^_^

Leszek: Chyba nie muszę kogoś zabić, zeby Cie znowu zobaczyć
Basia: Komenda Stołeczna, to chyba nie jest najlepsze miejsce na randki
Leszek: Przynajmniej numer telefonu. Chyba zasłuzyłem?

Marek: Czesć Adam! Co jest?
Adam: Trup. Płeć męska, lat 20.
Marek: A ty co? Ślub miałeś i nie zaprosiłeś?
Szczepan: Czołem!
Marek:.......co wyście chłopaki razem balowali?

Marek: jesteś laska ostrą, jak tabasco non stop, jesteś gorącą szansą
Adam: może Ty powienieneś smienić zawód?
Marek: raz próbowałem i starczy


Buhehe jaki Leszek
KRETYN jeden


a ja wczoraj wyleciałam do brata:
on: wstawaj ale juz!!
ja: no przecież siedze !!
a potem dostałam takiej głupawki śmiechowej że mnie zrzucił z krzesła (mój brat a nie głupawka:P)


FAKT to jeden z lepszych momentów całej scenki basieńki całodobowej
jaki tekst Lesia nie mogee....
Od początku jak Leszek pojewił sie w serialu nie podobał mi sie :/ ta jego bryka i te sprawy :/

Od początku jak Leszek pojewił sie w serialu nie podobał mi sie :/ ta jego bryka i te sprawy :/

No mi też, w ogóle to jakiś taki dziwny był i tajemniczy
ekhm

Już jestem grzeczna
M: widziałaś jaki inteligętny,zna się na ludziach...
B:Ale mądry pies
M: Szkoda że Krzyś ma uczulenie na sierść ,wziąłbym go do domu
Czytałem że dziecko lepiej rozwija się przy zwierzaku
B: to kup mu żółwia
M: Może patyczaka co ,? chodzi mi o zwierzę z którym można nawiązać kontakt
B:Ale o co Ci chodzi Ja miałam żółwia i był bardzo kontaktowy
M:Boś go trzymała w kontakcie
B:Naprawde uśmiechał się do mnie i lubił truskawki
M: No dobra zmykaj do domu ,no zmykaj ( do pieska )
B: Ty też lepiej zmykaj do domu bo Patrycja zastrajkuje
M:I tak nie mam u niej ostatnio dobrych notowań
B: ale że co o co chodzi ,co się dzieje między wami? hm? mieliście się zaręczyć ...nic nie mówię i o nic sie nie pytałam
M: no i niech tak zostanie
Na końcu Marek wszystko zwalił tym 'niech tak zostanie' buu

Na końcu Marek wszystko zwalił tym 'niech tak zostanie' buu
bedzie dobrze glowa do gory
No właśnie
Głowa do góry a nos w chmury
Będzie dobrze

"To mój rap, to moja rzeczywistość
To mój rap, policyjna rzeczywistość
Yo men!
Yo men!"

Basiu pojedziesz do zakładu medycyny sądowej poczekasz na wyniki sekcji i wrócisz tu z nimi. Proste
-Poczekać....Ykhm...Pojechać....Poczekać.....i wórcić...yhy może się nie pogubie
odcinek klub-początki Basi

Szczepan: Manikiur, pedikiur,solarium... nie to tutaj dla facetów to nic nie ma...
Marysia: Dlaczego nie? Pediuciur, maniuciur to też dla feceta, panie władzo. Jak ktoś chce się podobać, to musi o siebie dbać.
Szczepan: No ja wiem, wie pani... Tylko jak ja bym przyszedł do pracy opalony takie jak panie są, pieknie zresztą, to by się koledzy ze mnie śmiali dwa miesiące.
Marysia: Koledzy może i by się śmiali, ale koleżanki to byłyby zachwycone. Nie pomyślał pan o tym? Pan taki długi, przystojny...
[...]
Marysia: 10 minut solarium i...
Szczepan: Ale taki luksus to....
Marysia: Luksus nie gryzie panie władzo. Trzeba próbować.

Szczepan czy ja Cię ostatnio na urplo wysyłałem
-Nie
-To gdzieś Ty tak zbrązowiał
-Na służbie mnie złapało
-Na słuzbie hm
buhehe
Kochany Szczepan

buhehe
Kochany Szczepan


Tak Szczepan jest najlepszy :)
Nio Szczepcio extra Jego teksty są powalające
Mi w pamięci utkwiły krótkie i zwięzłe

Marek: Mi tu na kilometr pachnie łóżkiem
Adam: W twoim wieku wszystko pachnie łóżkiem.

i Cytacik z odc. "Łowcy dusz"

Szczepan: Szefie, może wezwiemy posiłki?
Marek: Nie, ja nie jestem głodny.
Marek: Krzysiowi trzonowe rosną, gdyby nie Perszing byłoby krucho (on powiedział Patrycja tam, ale nie omieszkałam sobie napisac Perszing )
Adam: no więc bezsseną noc spędziliście razem, nadrobiłeś straty

Niezłe

Marek: Mi tu na kilometr pachnie łóżkiem
Adam: W twoim wieku wszystko pachnie łóżkiem.


w którym to było docinku??


Szczepan: Szefie, może wezwiemy posiłki?
Marek: Nie, ja nie jestem głodny.


a toto pamiętam Szczepan wymiata


Marek: Mi tu na kilometr pachnie łóżkiem
Adam: W twoim wieku wszystko pachnie łóżkiem.


w którym to było docinku??

Własnie nie pamietam

chetnie bym zobaczyla ten odcinek

chetnie bym zobaczyla ten odcinek

a ja najchetniej obejrzałabym sobie wszytkie odcinki kryminalnych po kolei..i posłuchałabym sobie wszytkich śmiesznych tekstów w wykoniu Szczepka
Adam: Ryyysiuuuuu to jest proste jak kaszka manna

Adam: Ryyysiuuuuu to jest proste jak kaszka manna

hmmm nie kojarze
Oświeć mnie
odcinkek egzekucja, jak Adam próbował chronić Rockiego
aaa już pamietam :D:D

odcinkek egzekucja, jak Adam próbował chronić Rockiego

nie ogladałam ale to musiało być udane
Sz: W tej książce napisane jest co zrobić żeby nie żyć i że wogóle życie nie ma sensu
B: To może lepiej Ty jej nie czytaj co
Sz: Dobrze, dobrze ja mam silny kościec moralny mnie tam takie rzeczy nie ruszają
wczoraj fajne było jak sie go zuzia zapytała gdzie po raz pierwszy odbili odciski palców ale dokładnie nie pamietam jak to szło

Sz: W tej książce napisane jest co zrobić żeby nie żyć i że wogóle życie nie ma sensu
B: To może lepiej Ty jej nie czytaj co
Sz: Dobrze, dobrze ja mam silny kościec moralny mnie tam takie rzeczy nie ruszają

a to z ktorego odcinka bo tez nie kojarze
z tego co kojarzę, to chyba Samobójcy
Samobójcy

wczoraj fajne było jak sie go zuzia zapytała gdzie po raz pierwszy odbili odciski palców ale dokładnie nie pamietam jak to szło

buhehe Pytanie go zgieło
no zcieło, zcieło
a ciekawe co to był za test

z tego co kojarzę, to chyba Samobójcy
qrcze, nie kojarze tego w ogole
jak przegladali rzecyz tego zabitego goscia

A co do tekstów to z odcinka Towar:

Adam: Co twoje klimaty?
Marek: ...
Baśka: Jedna z kelnerek była kiedyś jego dziewczyną. Mówią na nia Malina...
M: malina to musi byc jakas pyszna dziewczyna
Baśka: Gdzieś się tutaj kręci.

U Lucynki:

Marek: Wiesz co? Czasami to ja mam już go dosc... Zawsze cosmu nie pasuje, zawsze te wątpliwości.
B: A co sie stało?
M: Ja nie wiem, szukanie dziury w całym to chyba jego hobby. Nawet jak wszystko dobrze się składa to dla niego za dobrze sie składa i zaczyna kombinować, dlaczego tak dobrze idzie w sledztwie/...
B.: No ale trzeba mu przyznać ma wyniki.
M: No ma. Masz rację - marudzę, zmęczony jestem.

...

Lucynka: No co to za miny? Nie smakowało?
M: Smakowało, smakowało jak zawsze.
Lucynka: No to masz szczęście.
B: Wiesz co? Ciesze sie że trafiłam, na Zawadę... na ciebie zreszta też.
M: No dobra chodź, mamy dużo papierkowej roboty. Ja nie wiem kiedy wyjdziemy z teog biura.

...

M: Nienawidze tego... szlag mnie zaraz trafi...
B: Może idx do domu... ja to za ciebie upoządkuję
No idź !
M: Dzieki Baska.
Aha i upozadkuj rzeczy po kamilu Rudzkim.
Baśka: ...
buhaha
Malina
EGZEKUCJA

Adam: co wybierasz się gdzieś
Basia: no, na trzeci akt Eugeniusza Oniwila
Adam: Dlaczego na trzeci
Basia: Bo dwa wcześniejsze widziałam w zeszłym tygodniu, zanim nie zadzwoniłeś

Marek: Po co tu siedzimy
Adam: Nie mają nic do stracenia. walet postawił wszystko na jedną kartę. Dopóki są na wolnosci, bedą próbowali go zabić.
Marek: mmm, ale musięli być takimi kretynami, zeby tu przyjść.
Adam: No nie są, własnie dlatego chyba tu przyjdą.
Cisza. Marek je kanapkę.
Marek: chcesz trochę
Adam: Nie, nie. Baśka ma obstawę
Marek: Taaa... -gryz kanapki- ...k. Chłopaki z nią pojechali. Ten Walet to lepszy cwaniak, wszyscy wiedzą, ze handluje prochem, oficjalnie jest właścicielem fitnesu
Adam: Daj spróbuje czy dobre
Marek:

Basia: dzień dobry zastałam szefa
Gosciu: Pojechał w delegacji, a o co chodzi
Basia: ooooo, chciałam kupić od niego wiadro dragów i przy okazji go aresztować
Szczepan: Co rozumiesz co pani do ciebie mówi Trolu jeden ROZUMIESZ
Baśka kręci głową.
Szczepan: Nie rozumie kurka, nie rozumie. Słuchaj to prowadź nas do kanciapy, tylko też się uśmiechnij, to też pojedziesz w delegację

Super był ten tekst z wuiadrem dragów
buhehe pamietam te dragi
też się uśmiałam i przewijałam coś chyba ze dwa razy
z odcinka Zemsta (tutaj polewka z Adama )

Marek: Zobacz kto tam jest... no biegnij do wujka... BIEGNIJ biegnij do wujka...
Adam: Krzysiuuu... halooo ( ) aaaa hop aaaaaaa ( ) i jak zmęćiony
Krzysiu: taaak...
Adam: zmęćiony...a wujek coś MA a wujek coś ma ( )
Dobre to było Jaki Adam ja nie mogę po prostu
nieeeeeee....
Czemu Adam jeszcze nie ma dzieci
tak niezłe to było <lol>
Niee no superrr

nieeeeeee....
Czemu Adam jeszcze nie ma dzieci


nie ma, bo się boi, że zdziecinnieje (przykład Krzyś)
To było boskie
Szczególnie jak Krzyś równo olał swoją mamusię ( ) i pobieeeegł... do wuja Adasia
bo Krzyś wie, kto dobry

bo Krzyś wie, kto dobry
ciocia BASIA
Krzyś lubi ciocię Baie
Fajna była ta scenka W ogóle scenki z Krzysiem są słodkie
Byle bez Patrycji
To prawda Pati bleeeeeeeeeeee
my tu _hahaha_ ale się łłoftoop zrobił i prosze do tematu
Marek: Podrzucić Cie do domu?
Basia: Nie dziękuje, poradzę sobie sama!
Marek: Nigdzie się nie bedziesz włuczyć po nocach! Jeszcze Cię napadna, zabiją i zgwałcą

Adam: Kto pozwolił rozciągnąć taśmę ?
Policjant: to rozkaz pana komisarza
Adam: jakiego komisarza ?
Policjant: nie wiem jak się nazywa, ale taki wysoki z wąsem
Podeszli do Szczepka:
Adam: dzień dobry panie komisarzu
Szczrpan: dzień dobry Panie komisarzu bo tutaj szwagier sprzedawał poloneza, A JA Z NIM, i to się stało, no to zabezpieczam ślady, żeby ludzie nie rozdeptali KURKA proszę mnie nie wydać przed tymi policjantami, no bo będzie lipa, panie komisarzu
Adam: co mamy panie komisarzu ?

Szczepan-kurka szefie teraz to się tlenem zabijają.. no ja bym tak nie mógł
Basia- co byś tak nie mógł.. każdy czasem myśli o samobójstwie...
Adam-tylko tchórze Basiu.. to najgłupsza rzecz jaką można zrobić prawda?
Basia-prawda...

Adam-kurka Szczepan i wyszło na to że twoja dedukcja była słuszna ,kurka
Szczepan-kurka hehe kurka bo policjant to tak jak ksiądz kurka.. musi miec powołanie
Adam-święte słowa Szczepan

Ptaszek chciał wyfrunąć? To nie poleci daleko. I jeszcze Cię nauczę przy okazji jak się chodzi po jezdni. Widzisz ten znaczek? Tu nie wolno przechodzić jak nie ma pasów!"

"Dzień dobry, czy pan żyje?" "Halo! Pan żyje? Żyje? No to...dobrze że pan żyje! No to dowidzenie...i zdrowia życzę!"

Nie pij tyle piwa, bo ci wypłowieje grzywa

Szczepan: I co? Nie słyszysz jak pani do Ciebie mówi? Trolu jeden?
fajne, szczególnie to ze szczepkiem jako komisarzem

"Dzień dobry, czy pan żyje?" "Halo! Pan żyje? Żyje? No to...dobrze że pan żyje! No to dowidzenie...i zdrowia życzę!"
Boski Szczepo
to było dobre Pan żyje

No nie mogeee..
SZCZEPAN ŻĄDZI po raz kolejny
"Opowiedz mi Bajke"
SZCZEPAN Z ZUZKĄ

- Aga.. nie,nie.. Zuzia no!
- No ja już dobrze wiem o czym tym myślisz
- Nie no ja nie myślę..
- A no tak Ty w ogóle nie myślisz!

SZEPAN WYMIATA!!!
Szczepna+Zuzia i ich teksty ostatnio naprawdę wymiatają...
Wczorajszy odcinek pod względem textów zdecydowanie należał do Szczepana

-"Kolego znam Cię 15 minut i już Cię nie lubię"
muszę koniecznie to pooglądać
to było dobre

Wczorajszy odcinek pod względem textów zdecydowanie należał do Szczepana

-"Kolego znam Cię 15 minut i już Cię nie lubię"


Szczepan rządzi
no Szczepan, albo Aga zarzuciła mu tekstem o Brudnym Harrym a Szczepan: A kto to był ten brudny

JA nie wyrabiam Szczepan żądzi
S: Do Maratonu ćwiczysz?
Kleszcz: No...
W samochodzie:
S: Musiała mi wypaść...
K: Zycie jest pełne niespodzianek, nie?
S: Miszczu , piętnaście minut cię znam i już cie nie lubie.
K: Ja sie o te blache moge wywiedziec tylko musicie mnie puścić.
S: Ja ci zaraz puszcze juche z nosa jak się nie zamkniesz,okey?
K: Nie to nie...
S: No...
A: Szczepan, słuchaj, Brudny Harry wszystkie odznaki wyrzucał, a i tak łapał przestępców na pęczki.
S: jaki harry?
K:Ten z Brudna. Nie słyszałeś?
o własnie, a ja do konca nie zrozumiałam co Aga mówi, a teraz już wiem
Super to było :D
Super, super wogle cały odcinek superrrr bardzo mi się podobał
To było super
Uśmiałam sie że ho ho
"ten z brudna "
ja sama dokladnie nie wiem kto to jest,ale kij

Dobra koniec bo off się zaraz zrobi
Okularnik
Adam powiedzial cos takiego:
"Slaba perspektywa,samotny z dzieckiem a w dodatku pracuje w kryminalnej,malo placa"
MArek:Pensja mala dziecko male,ale serce mam wielkie,wiec nie przesadzaj sprawy
Lucynka: A co mi po jego sercu?
MArek:No ze wszystko mam wielkie(smiech)

M:Rozmawialas z Grodzkim?
A: Ta!
M: I co?
A: I nic!-Basia tam z tylu,bo byli w samochodzie troche taka smutna
M:Podobno Basia byla najlepsza na roku?-patrzy w lusterko do tyłu
B:Tak jakos wyszło!
M:Ja szkołę oficerska skonczyłem zaocznie,tak jakoś wyszło

A w odcinku Wspolnicy czyli 2 odcinku I serii
Basia pierwszy raz przesluchuje i tak smiesznie a MArek i Adam patrza przez szybe
A: Za miękka!
M:Ale za to ile wdzieku .
A:Z wdziękiem do akwizycji a nie do policji.

A:Chcialem gliniarza! a co dostalem? jakiegos przestraszonego kurczaka!

3 - "Klub", kryminalni przyjechali na miejsce zdarzenia i oglądają kartony na wysypisku śmieci.
A- Klub 72 to już coś!
B - Ale ja znam to miejsce. To jest teraz bardzo modny klub!
M - Przynajmniej teraz wiemy, gdzie nasza koleżanka spędza wieczory ..

B - No ona musiała mieć jakiegoś sponsora, bo takie perfumy kosztuja majątek! - i się popstrykała
A - Basiu..!
M - O prosze jak ładnie - Marek znajduje zdjęcia w łóżku lityckiej i Krymiskiego
B - No widze,że panu Podkomisarzowi nie wiele trzeba do szczęścia !
M: Jest Szef?
- Nie ma szefa. Nie znaju
M: co nie znaju ...
LOL

Jak było Sorry!

S: Do Maratonu ćwiczysz?
Kleszcz: No...
W samochodzie:
S: Musiała mi wypaść...
K: Zycie jest pełne niespodzianek, nie?
S: Miszczu , piętnaście minut cię znam i już cie nie lubie.
K: Ja sie o te blache moge wywiedziec tylko musicie mnie puścić.
S: Ja ci zaraz puszcze niuche z nosa jak się nie zamkniesz,okey?
K: Nie to nie...
S: No...
A: Szczepan, słuchaj, Brudny Harry wszystkie odznaki wyrzucał, a i tak łapał przestępców na pęczki.
S: jaki harry?
K:Ten z Brudna. Nie słyszałeś?

Marek: Chyba lubisz z nami pracować?
Agnieszka: Nie, nie lubie tylko musze.
Marek: Nie lubisz?
Agnieszka: Nie no lubie, lubie WAS a nie wasze sprawy . U nas są jakieś uprowadzenia, jakieśwybuchy, a u was są tylko te trupy.
Marek: i trupy.
Agnieszka: i trupy.

Szczepan: Ale ZARĄBISTA sala...
Kobieta: Ładna, oddana w zeszłym roku....
Szczepan: Ciekawe czy u ans w Szkole Policyjnej tez będą takie
Agnieszka; co, nadal chcesz studiowac??

Ale i tak nic nie pobjie Tekstu z Krakowa.

basieńki całodobowej ,dziewczyny innej niż wszytkie!
Grodzki: Skąd ty to kur** wiedziałeś?
Adam: Kiedyś ci to kur** powiem.

moje ulubione

Patrycja: Marek!
Marek: Słucham?
Patrycja: Jesteś z siebie zadowolony?
Marek: O co ci chodzi?
Patrycja:Nie wiem.. Przecież nie musimy obcym ludzią opowiadać o tym co nas dotyczy. Przecież możemy sammi porozmawiać. JA nie chce żeby ktoś obcy decydował o tym kto się będzie zajmował moim dzieckiem.
Marek: Teraz to mówisz?
Patrycja: ok, ja wiem że to jest moja wina.. nie proszę cię.. przecież to wszystko można jeszcze zatrzymać. Można wszystko zrobić inaczej. Nie musimy ich w to mieszać.
Marek: jesteśmy w sądzie na twoje życzenie. Pytali mnie, to odpowiadałem, zgodnie z prawem.
Patrycja: Marek czy ty nie widzisz do czego my doszliśmy? Co ty im powiedziałeś? Że ja nie zajmowałam się dzieckiem przez pół roku? Że nie dzwoniłam i nie pisałam? Nic?
Marek: A co inaczej było?
Patrycja: Marek, przecież kiedyś było inaczej! Nie pamiętasz?
Marek: nie
Patrycja: Marek..

Marek: Chyba lubisz z nami pracować?
Agnieszka: Nie, nie lubie tylko musze.
Marek: Nie lubisz?
Agnieszka: Nie no lubie, lubie WAS a nie wasze sprawy . U nas są jakieś uprowadzenia, jakieśwybuchy, a u was są tylko te trupy.
Marek: i trupy.
Agnieszka: i trupy.

Marek: A ten morderca o którym pan mówi miałcoś szczególnego po czym moglibyśmy go rozpoznać?
yy.. :Miał skórzany pasek.
Marek: Pasek tak? Napisz miał pasek.
: Ludzie ale wy myślicie że ja sobie robie jaja? Rozmawiałem z dziewczyną na czacie, z tyłu nagle się ktoś za nią pojawił, zarzucił jej pasek na szyje, udusił ją i tyle. Zadzowniłem do was. Co ja mam więcej powiedzieć.
Agnieszka:Nic, proszę to przeczytać i podpisać.

Strażacy
Adam: Cześć. Jak film?
Basia: Dlaczego ja zawsze muszę wykonywać najgorszą robotę?
Adam: No bo jesteś najlepsza. Jesteś cierpliwa, spostrzegawcza, wnikliwa, bystra, potrafisz się koncentrować, no i masz ładne paznokcie.

Tajemnica Julii Małeckiej:
Wasiakowa: Niech pan nie puka. Tam nikogo nie ma.
Kurier: A to pechowo, bo ja mam przesyłeczkę dla pani Małeckiej.
Wasiakowa: Nie dostarczy pan przesyłeczki. Panią Małecką policyjka zabrała.
Kurier: Aha.

Bagno:
Szczepan: Uuu, ale bajzel. Panie komisarzu, my tu nic nie znajdziemy. My się tu tylko ubrudzimy.
Adam: Może jednak coś znajdziemy.

Wpływ Merkurego:
Szczepan: Wiesz, Andrzej, jak normalnie wchodzę w taką akcję, to takiego mam nerwa, tak się zaczynam trząść, ręce mi się trzęsą. No, zaskoczył mnie.
Andrzej: Nie, ale dobrze jest, dobrze jest...

Bagno:
Marek:No i co on tu kręci..pornosy..? Baśka!
Basia:Nie no chyba coś bardziej ambitnego..
Marek:Nie oglądam ambitnych filmów
Basia: Nie ma się czym chwalić..
Smierc w Akademiku: W-Wisior
A: Szukamy suchego!Wiesz czym sie teraz zajmuje?!
W: Przeciez Suchy jest na emeryturze!
A: Ale z tego co wiemy troche sobie dorabia! Co nie?
W: Ja nic nie slyszalem!
M: No dobra,przypadkiem przy tobie znalezlismy 3 gramy kokainy-wyjmuje Marek worek z bialym w srodku.......raz juz za to siedziales,chcesz zeby znowu ci d**e przyorali!(najlepszy text to byl )
W: No slyszalem cos o kartach telefonicznych! Ale Suchy robi z innymi wymienil wszystkich! Pracuje u niego kilku studentow!
A: Znasz go?-Adam wyjol fote
W:Ta!
A: No to mow!!
W: Wojtek kupowal co jakis czas troche amfy!
A: Kiedy go widziales ostatni raz?
W: Piatek? Chyba
M: Suchy z nim pracowal?
W: Bezposrednio nie,karty od Suchego rozprowadzal Kaktus,Wojtek bral od niego duza ilosc,ostatnio sie zakopal na jakies....hmmm 20 tysiecy!
M: 20 tysiecy?? Sporo jak na studentow!
W: Wojtek zbieral kase,w niedziele mial termin,on nigdy nie handlowal prochami ale co mial robic mial noz na gardle!
M: No tobie to tez bylo na reke,nie musiales nigdzie biegac.
W: Wojtek mowil ze jak splaci tego kaktusa to chce jakos dotrzec do Suchego,chcial zaczac handlowac kartami bez posrednikow!
A: Wojtek byl ci winien kase?
W: Ja na kreche nie daje,jest kasa...jest towar.Zawsze placil!
A: No to juz nie bedzie,to tyle-MArek rozkul manego i poszli...jedziemy!
M: Numer z cukrem nigdy nie zawodzi!-i Marek wyrzuca w krzaki cukier(sweet)

Grodzki: Skąd ty to kur** wiedziałeś?
Adam: Kiedyś ci to kur** powiem.

patrz Magda- nasz Rysiu tak sie wyraza no, no
z ktorego to odcinka
Sponsor
A: A temu co sie stalo?-patrzy na Gozdzika ktory ma zlamany nos
M: Wypadl z okna bidulek!
A: Z okna!?
Marek kiwa glowa!
M: Przesluchasz go?
A: Niech Wisniewska go sobie przeslucha musze odpoczac.
Adam wyszedl
M: Wizyta u mojego kolegi bylego narkomana dala cos?
B: Chyba ta! Pozdrawial cie!
M: Dzieki
B: Brales?
M: A co to za pytanie,duzo sie robilo w mlodosci przewaznie zle. Tak samo jak moj qmpel,teraz on jest w Monarze ja tu. Z chlopakow osiedla jestesym wyjatkami
Strazacy!
A:Czesc jak film?
B:Dlaczego ja musze zawsze wykonywac najgorsza robote?
A: Bo jestes najlepsza,jestes cierpliwa,spostrzegawcza,wnikliwa,bystra,potrawisz sie koncentrowac i masz ladne paznokcie!

Kolekcjonerzy!
B: Czesc
M: No czesc
B: Co?
M: Nic,jaka wesolutka!
A: Oj jaki blysk w oku?
M: Jak sie jezdzi tym Posterem!
A: Do tego przystojny brunet,bedzie cos Basia?
B: To tylko kolekcjoner!Wiele sie od niego dowiedzialam
M: Kolekcjoner!
A: Kolekcjoner
M: Slyszales Adam kolekcjoner!A co on takiego kolekcjonuje?
B: Jesli zaraz nie przestaniecie to ja zaraz wychodze! taK?

Strazacy!
A:Czesc jak film?
B:Dlaczego ja musze zawsze wykonywac najgorsza robote?
A: Bo jestes najlepsza,jestes cierpliwa,spostrzegawcza,wnikliwa,bystra,potrawisz sie koncentrowac i masz ladne paznokcie!


jak ją na paznokcie wzioł
Śmierć w Akademiku
A: Moze to powtorzymy mam dla Ciebie bzika!
B: Tam powinno byc napisane mam na twoim punkcie bzika!
M: Nie! Bzik to taki rodzaj prochow,delikates,ostatnio bardzo modny na miescie-Basia patrzy na Marka duzymi oczami
B: Ciekawe z kad ty to wiesz?-ciekawa dziewczynka
M: U Wojtka znalezlismy kilka tabletek-Basia glupio sie poczula i poszla
ona wtedy ogladala kasete i pazuru piłowała
ja mam duzo juz odcinkow i szukam najlepsze dialogii! Zaczelem dzis sciagac II serie mam 3 odcinki!
no to jak Ci się coś o ucho obije to koniecznie napisz

ona wtedy ogladala kasete i pazuru piłowała
noo.. i to tak bardziej ironicznie bylo
Błekitny pokoj
Adam dzwoni do Szczepana:
A: Szczepan?....co?!-odklada suchawke i mowi do Marka....oparzyl sie=daelj gada ze Szczepanem...sluchaj przywiez na komnde kelnerke z Hadesu...no dobra czesc-wylacza sie,......co jest?-patrzy na Basie smutna
B: Mam problem!
A: JAki?
B: Osobisty!
M: O co chodzi?
B: Dostalam od kolezanki,bilety do kina podobno bardzo fajny film kryminalny!
M: I nie masz sie w co ubrac?
B: Nie oto chodzi!
A: No to o co?
B: O to ze bilety sa dwa.
A: Pokaz na kiedy!-patrzy na bilety...ja nie moge-daje Markowi,Basia patrzy blagalnie,Marek patrzy na bilet,na Basie znow na bilet
M: Sroda to ja tez nie moge!-Basia zalamana,widzialem ze liczyla na Marka
B: Wyglada na to ze znowu pojde sama-patrzy na Marka ze zlosci bo wiedziala ze on mial czas,potem patrzy gdzie indziej
buhehe a wkońcu ją przed kinem złapali

no na sam koniec..fajna scena była
oo i takie sceny lubie
na koniec tak fajnie,paczka se idzie do kina bo ciezkim dniu pracy
Egzekucja
M: Zalujesz?
A: Smutno ci?
M: Kochasz go?
A Zareczyny?
B: Do wozu!
Wtedy Baska stala z tym lizakiem w ksztalcie serduszka,gnebili biedna!

Błekitny pokoj
Adam dzwoni do Szczepana:
A: Szczepan?....co?!-odklada suchawke i mowi do Marka....oparzyl sie=daelj gada ze Szczepanem...sluchaj przywiez na komnde kelnerke z Hadesu...no dobra czesc-wylacza sie,......co jest?-patrzy na Basie smutna
B: Mam problem!
A: JAki?
B: Osobisty!
M: O co chodzi?
B: Dostalam od kolezanki,bilety do kina podobno bardzo fajny film kryminalny!
M: I nie masz sie w co ubrac?
B: Nie oto chodzi!
A: No to o co?
B: O to ze bilety sa dwa.
A: Pokaz na kiedy!-patrzy na bilety...ja nie moge-daje Markowi,Basia patrzy blagalnie,Marek patrzy na bilet,na Basie znow na bilet
M: Sroda to ja tez nie moge!-Basia zalamana,widzialem ze liczyla na Marka
B: Wyglada na to ze znowu pojde sama-patrzy na Marka ze zlosci bo wiedziala ze on mial czas,potem patrzy gdzie indziej

Seria2 to jest? Ja serii2 nie oglądałam, a ten dialog pamiętam
Fajne było, jak potem jednak poszli z nią na ten film
Mógłby ktoś z tego scenkę wsadzić ddo videogalerii, bo bardzo fajen to było
sie zrobi jutro
DZIEKUJĘ
Nie wiem co bym bez Ciebie zrobiła tu
Fotel Biskupa
B: Adam co sie dzieje z Markiem?Dlaczego tu go z nami nie ma?
A: Grodzki dal mu urlop na uporzadkowanie spraw rodzinnych!Wlasciwie to moglabys do niego zadzwonic,porozmawiac,on potrzebuje teraz takich rozmow,czesc!-Basia tylko kiwa glowa
B: Myslisz ze powinnam!
A: Tak!-Adam pokiwal glowa i pojechal,Basia od razu dzwoni lecz
M: Czesc,tu Marek dagraj wiadomosc!-rozlancza sie
hmm, po tym tekście, to można wywnioskować, że Adam wie o uczuciu Baśki
ee no pewnie że wie
Adam to jest taki hmm Anioł Stróż Baśki i zawsze wie co jej jest
Przyjamniej przeczuwa
W ostatnich scenach wlasnie z tego odcinka fotel biskupa,jak Marek oznajmil ze jedzie do Zakopanego by probowac naprawic a Baska bylaz zalamana to Adam zauwazyl w jej wzroku cos,jesli macie ten odcinek to sie przyjrzyjcie
hiummm..
nie mam tego odcinka
wiec sie nie przyjrze
a ja to pamietam
taka fajna scenka - ze Szczepana sie nabijali - a Basia taki smutny wzrok, ze Marek jedzie z Pati
pamietam to.. fajna scenka

hmm, po tym tekście, to można wywnioskować, że Adam wie o uczuciu Baśki
nom widzi napewno, ze coś do niego czuje, bo jak to łądnie poweidział: Wlaściwie to moglabyś do niego zadzwonic, porozmawiac, on potrzebuje teraz takich rozmów :D
on potrzebuje takich rozmow - z BAŚKĄ :D
dlatego napisalem ten dialog duzo wnioskow mozna z niego wyniesc,szukam innych
Masz jeszcze jakies ciekawe ?
BASI i MARKA
Karciarz
Marek kieruje obok siedzi Adam a Basia udaje ze spi i sie prysluchuje.
M: Patrycja chce zebym odszedl z policji!
A: Co?!?!
M: Jej brat prowadzi sklep ze sprzetem elektronicznym proponuje mi spolke-Basia otwiera oczy i smutnie slucha dalej
A: To zart?
M: Nie-i Marek patrzy w lusterko do Basii
A: Chcesz sprzedawac telewizory?!?! Co jej powiedziales?-Basia wciaz slucha i po cichu czeka na odpowiedz
M: Ze nie ma mowy- i zaczynaja parskac smiechem M&A,Basia powli zamyla oczy i spokojnie usypia
O to pamiętam, ale nie wiem skąd

chyba z filmiku... hmmm,..... bo odcinka nie oglądałam
A ja oglądałam ten odcinek i też ten tekst pamiętam :D
Tajemnica Julii Maleckiej
A: Marek, sluchaj masz kogos w strazy miejskiej?
M: No znam paru a co?
A: A nic Izie odcholowali samochod,a musi jechac na pilny material!
M: Nie ma problemu.
B: Wstyd,po prostu wstyd nie moge tego sluchac.
M: No to nie sluchaj to sa sprawy sercowe a ty jestes jeszcze za mala!
to było też dobre a potem zabutowali Adamowi samochód
tak to prawda
tak właśnie w taki sposób rozwiązuje się prywatne sprawy po znajomości
tekst świetny....

Tajemnica Julii Maleckiej
A: Marek, sluchaj masz kogos w strazy miejskiej?
M: No znam paru a co?
A: A nic Izie odcholowali samochod,a musi jechac na pilny material!
M: Nie ma problemu.
B: Wstyd,po prostu wstyd nie moge tego sluchac.
M: No to nie sluchaj to sa sprawy sercowe a ty jestes jeszcze za mala!


Basieńka jako 5 letnia dziewczynka sie poczuła
"jesteś za mała"
moze jeszcze cos znajde
mała Basieńka

mała Basieńka

w kucolkach i spódniczce do kolan.
koniecznie jak Angelus coś znajdziesz to napisz nam
ja jutro trochę poszperam, bo ściągnęły mi się kolejne dwa odcinki i jeszcze ich nie oglądałam, bo nie miałam czasu ale coś skombinuję
ehh ja też cos ostatnio nie mam czasu żeby cos z neta se ściągnąć
WSTYD
Gorzki Wekend
basia odbiera telefon:
Halo! Leszek?Jestem padnieta,mam znaczy mialam zgon,nie nie trup,no tak trup w samochodzie,w porsche a wiesz ze nawet podobny do tego twojego tylko troszke wiekszy,wiesz co ja do ciebie zadzwonie.tak pap appap-rozlancza sie

Leszek wchodzi do Lucynki:
L:czesc
B: Czesc,co ty tutaj robisz?
M: Siema Leszek
L: Wy zawsze tak we trojke?
M: A wy zawsze tak we dwojke?
B: Przepraszam,a cos sie stalo?
L: Nie chcialem ciebie zobaczyc
B: Ale moze pojdziemy stad gdzies?
L:Dlaczego tu jest fajnie
B: Ale na przyklad tutaj nie mozna potanczyc
L: Dlaczego moze pani dac glosniej-zaczol tanczyc
(CHyba nie musze mowic ze Marek ciagle sie smial z tej sytuacji)

Basia taka skrępowana

No niezłe to było
widać jaki leszek jest głupi
a Basia pewnie by chciała żeby Marek już wtedy z nią tańczył......
tylko że Patrycja już wtedy była,niestety
a Lesiu się bujał i kazał Lucynce podgłośnić
wlasnie,zreszta Basia co chwile zerkala na Macka,chociaz kiedy Basia miala bilety zanim wrocila Pati i by sami we 2 poszli to moglo by sie cos zdarzyc
FOTEL BISKUPA

Andrzej: to, ale...
Adam: tu nie ma się co smiać...
Basia: Szczepan, Szczepan

SZ:"to teraz już wiecie, dlaczego wyglądam jak wyglądam"

kolega Szczepka -Szczepan! Mordo niemyta

M:Czyja to krew?!
Chłopak:Nic Wam nie powiem!
M:Czyja to krew?!
Chłopak: Nic Wam nie powiem!

-Pani Sabina Maliszewska? - Szczepan
-No a kto.. - babka
-Dlaczego pani nie odbiera telefonu i drzwi ? Ile pani wczoraj wypiła? Do której impreza trwała? - Szczepan
-Co?-babka
-Na uczelni się wszytsko dowiedzą!

Rojek: to ja zabiłem cyngę
Szczepan: dowody mówią co innego...
Rojek: mam w d*** wasze dowody to ja zabiłem cyngę... po raz pierwszy zachowałem się jak mężczyzna...
Szczepan: nieprawda, ty go nie zabiłes, ty wziąleś ich winę na siebie
Rojek: a nawet ja, to co? i tak nikt na tym nie ucierpi
Szczepan:sprawiedliwośc ucierpi, rozumiesz? sprawiedliwośc!

cytaty zaczerpnięte z oficjalnego forum

SZ:"to teraz już wiecie, dlaczego wyglądam jak wyglądam"

kolega Szczepka -Szczepan! Mordo niemyta

świetne to było

z ostatniego odcinka nie bylo zbytni takich swietnych scen

z ostatniego odcinka nie bylo zbytni takich swietnych scen

to nie było żadnych zabawnyh sytuacji
bo Szczepka nie było

bo Szczepka nie było

o własnie i to jest kluczowy punkt...
odcinek w powaznym tonie,nawet Szczepan i Zuza byli powazni
Baska chodzaca po taksowkach byla smieszna
i Agnieszka dopowiadajaca za nia "Dzien dobry" i "dziekujemy"
noo to było dobre

Baska chodzaca po taksowkach byla smieszna
i Agnieszka dopowiadajaca za nia "Dzien dobry" i "dziekujemy"

No, to było super
od samochodu do samochodu z jedną śpiewką; zna pan moze tą ulice

a pytanie z innej beczki: ten facet co powiedział, że zna tą ulice, że to jest poleska, to jest łudzaco podobny do tego jednego więźnia z którym Adam był w celi w jednym odcinku, z tym którego jeden chciał zabic, a on mu zycie uratował, cos takiego To tamten mi bardzo przypomina tego
noo w sumie tez mi sie tak kojażył
to sa dwaj inni aktorzy
Fajne było jak Leszek podwiózł Basię pod komendę, ona z tym lizakiem wysiadła a tam chłopcy
A:Smutno Ci?
M: Żałujesz?
A: Kochasz go?
M: Zaręczyny?
B: Do wozu!!
to było dobre

to sa dwaj inni aktorzy
no niby wiem, ale mi się tak skojarzyli trochę podobni moim zdaniem
no przeciez wiem że to inni aktorzy
no dobra, KONIEC JUZ
Dziewczyna z bagażnika:
Adam: Kto pozwolił rozciągnąć taśmę ?
Policjant: to rozkaz pana komisarza
Adam: jakiego komisarza ?
Policjant: nie wiem jak się nazywa, ale taki wysoki z wąsem
Podeszli do Szczepka:
Adam: dzień dobry panie komisarzu
Szczrpan: dzień dobry Panie komisarzu bo tutaj szwagier sprzedawał poloneza, A JA Z NIM, i to się stało, no to zabezpieczam ślady, żeby ludzie nie rozdeptali KURKA proszę mnie nie wydać przed tymi policjantami, no bo będzie lipa, panie komisarzu
Adam: co mamy panie komisarzu ?

B: Adam co sie dzieje z Markiem?Dlaczego tu go z nami nie ma?
A: Grodzki dal mu urlop na uporzadkowanie spraw rodzinnych!Wlasciwie to moglabys do niego zadzwonic,porozmawiac,on potrzebuje teraz takich rozmow,czesc!-Basia tylko kiwa glowa
B: Myslisz ze powinnam!
A: Tak!-Adam pokiwal glowa i pojechal,Basia od razu dzwoni lecz
M: Czesc,tu Marek nagraj wiadomosc!-rozlancza sie
były
no to potraktujmu je jako przypomnienie

były
byly te drugie to z fotelu Biskupa ja dawalem

no to potraktujmu je jako przypomnienie

no dlatego, nie kasuję

Dziewczyna z bagażnika:
Adam: Kto pozwolił rozciągnąć taśmę ?
Policjant: to rozkaz pana komisarza
Adam: jakiego komisarza ?
Policjant: nie wiem jak się nazywa, ale taki wysoki z wąsem
Podeszli do Szczepka:
Adam: dzień dobry panie komisarzu
Szczrpan: dzień dobry Panie komisarzu bo tutaj szwagier sprzedawał poloneza, A JA Z NIM, i to się stało, no to zabezpieczam ślady, żeby ludzie nie rozdeptali KURKA proszę mnie nie wydać przed tymi policjantami, no bo będzie lipa, panie komisarzu
Adam: co mamy panie komisarzu ?

B: Adam co sie dzieje z Markiem?Dlaczego tu go z nami nie ma?
A: Grodzki dal mu urlop na uporzadkowanie spraw rodzinnych!Wlasciwie to moglabys do niego zadzwonic,porozmawiac,on potrzebuje teraz takich rozmow,czesc!-Basia tylko kiwa glowa
B: Myslisz ze powinnam!
A: Tak!-Adam pokiwal glowa i pojechal,Basia od razu dzwoni lecz
M: Czesc,tu Marek nagraj wiadomosc!-rozlancza sie

to było świetne
Nie wiem czy to było wcześniej, ale może nikt mnie nie ukatrupi jeśli przypadkiem już były

No więc tak :

Odcinek -Śmierć w adkademiku :
(Adam i Marek u Wiśniewskiej)
Wiśniewska : Brawo, świetnie sobie poradziliście ! Z wejściem do mieszkania przede wszystkim.
Marek ( z taką zabawną minką) : Czasem nam się coś uda...
W tym momencie Wiśniewska zaczyna się drzeć

I to(na tej kwestii zawsze padam ze śmiechu):
(Marek w dyskotece-nie wiem który to był odcinek)
Marek (pokazując zdjęcie bramkarzowi) : Znasz ją ?
Ochroniarz : A ty, co ? Z policji jesteś ?
Marek (wyciągając odznakę) : No patrz jaki inteligenty jesteś !


Marek ( z taką zabawną minką) : Czasem nam się coś uda...
W tym momencie Wiśniewska zaczyna się drzeć

to było super
Adam- "A Tobie co, gały zadymiło, sz*** jedna!" (odc. Zemsta)

Adam- "Zgaś to szkiełko, bo mnie rozprasza" (odc. Zemsta)

(odc. Łowcy Dusz)
Marek - Data urodzenia?
Apostoł - Wieczność
Marek - Miejsce urodzenia?
Apostoł - Niebo
Marek - Zawód?
Apostoł - Apostoł
Adam - A tak wogóle to zostałeś sklonowany, czy masz brata bliźniaka?! Filip Grzybacz, dochrabał się nawet nie złej kartoteki! Włamania, rozboje, zobacz! Podobny do Ciebie jak dwie krople wody! No! Macie nawet te same odciski palców
swietne to z Adamem
Marek dziś : A ja jestem misiu Fazzi i rozlewam tu piwo
tak to bylo swietne

Marek dziś : A ja jestem misiu Fazzi i rozlewam tu piwo

a potem ten gostek co?
a marek:jajco
to było świetne
Marek dzisiaj w/g mnie wraz z Basia sami rozszyfrowali ale glownie Marek
No, ja też z początku nie usłyszałam dobrze, bo Marek to strasznie szybko powiedział. Ale trzeba przyznać, że było świetne. W ogóle scenarzyści nas raczą coraz częściej takimi perełkami Mam nadzieję, że w 5 serii też nie zabraknie takich tekstów.

Marek dzisiaj w/g mnie wraz z Basia sami rozszyfrowali ale glownie Marek

hehe ale Basia tez ! znalazła w komputrze tego zbója i wiedzieli kogo szukac
EKHM
Zaaaaamyyykam się juzzzz
a co to za miś Fazzi ?!
Pierwsze słysze

a co to za miś Fazzi ?!
Pierwsze słysze


ja też.. Na elektryka który nam robił instalacje mowili fazi.. ale to od fazy. Dobra ale to nie na temat

a co to za miś Fazzi ?!
Pierwsze słysze

Z Mapetów Normalnie Fazi to jest taki niezdara, fajtłapa . Jak chcecie to wam nagram jak mówi misiu fazi Jestem miszczu w tej dziedzinie od dizeciństwa
jeee ja chce posłuchać
Ale dobra koniec
super teksciki
Ciekawe co ma piwo do fazziego
Własnie to jest najlepsze te połonczenie słów
Basia: A czemu państwo mówią szeptem?
Chłop: Powiedz…
Baba: Ja?
Chłop: Ja, godej, godej…
Baba: Tam straszy…
Basia: Jakto straszy?
Baba: No normalnie.. no, no głosy słychać…
Chłop: Ja, ja…
Baba: Jęki jakieś...
Chłop: Som żech słyszał, normalnie no… A ludziom, po nocach to durś ino koszmary się śnią.
Baba: Ja…
(...)
Chłop: Dej pani kołocza, panu tyż, niech się skosztują.
Baba: Ja, częstujcie się kołoczem
Zawada Senior: A co z rodziną Wacława Budnego?
Baba: Aaa… Marianna, znaczy jego żona to ona była bardzo religijna…
Chłop: Ale ty gupio fandzolisz! To była istna dewotka- durś siedziała w kościele…

basia: Uważam ze ktoś powinien z nim porozmawiać... i uważam ze powinieneś to zrobić TY
i jak podeszła i otworzyła mu te drzwi:D

Podejrzany: A już wiem! Przekroczyłem prędkości, tak? I radar mnie sfotografował?
Marek: Tak! A jestem miś fazzy i nalewam tutaj piwo!
ostna dewutka
dobre...i misiu fazzi

Baba i chop
Baśka nie wiedziała o co biega
u mnie niektórzy nadal gadają takim językiem

u mnie niektórzy nadal gadają takim językiem

u mnie na przykład w domu to nie ale jak sie spotka jakieś babcie na ulicy to równo godają
a z tym co basia otworzyła Markowi drzwi to tezbyło boskie
u mnie już tak raczej nie mówią po sląsku,częściej w Katowicach,a ja mieszkam w Sosnowcu

i faktycznie fajnie Basia markowi otworzyła drzwi
hehe zaprosiła do Zawady

u mnie już tak raczej nie mówią po sląsku,częściej w Katowicach,a ja mieszkam w Sosnowcu

i faktycznie fajnie Basia markowi otworzyła drzwi

jak Basia otworzyla dzwi,niepamietam
margaret91 napisał:
u mnie już tak raczej nie mówią po sląsku,częściej w Katowicach,a ja mieszkam w Sosnowcu

i faktycznie fajnie Basia markowi otworzyła drzwi

Ja tez jestem z Sosnowca
I fajnie Basia otworzyła te drzwi

margaret91 napisał:
u mnie już tak raczej nie mówią po sląsku,częściej w Katowicach,a ja mieszkam w Sosnowcu

i faktycznie fajnie Basia markowi otworzyła drzwi

Ja tez jestem z Sosnowca
I fajnie Basia otworzyła te drzwi


a gdzie mieszkasz dokładnie? może sie poznamy??
hehe Sosnowiec,niedalko Tychów :lool:

hehe Sosnowiec,niedalko Tychów :lool:

niedaleko,niedaleko...więc może.....

ale to tematu
Aneczka90 napisał:
margaret91 napisał:
u mnie już tak raczej nie mówią po sląsku,częściej w Katowicach,a ja mieszkam w Sosnowcu

i faktycznie fajnie Basia markowi otworzyła drzwi

Ja tez jestem z Sosnowca
I fajnie Basia otworzyła te drzwi

a gdzie mieszkasz dokładnie? może sie poznamy??

Centrum
a ty?
No własnie,bo zdeczka łoof się zrobił

Aneczka90 napisał:
margaret91 napisał:
u mnie już tak raczej nie mówią po sląsku,częściej w Katowicach,a ja mieszkam w Sosnowcu

i faktycznie fajnie Basia markowi otworzyła drzwi

Ja tez jestem z Sosnowca
I fajnie Basia otworzyła te drzwi

a gdzie mieszkasz dokładnie? może sie poznamy??

Centrum
a ty?


tak, tak, naprawde dobry wątek do poznawania się
spoko
ja tylko grzecznie, bez żadnych innych słów, upominam
Przepraszamy
odcinek DZIENNIKARKA

Adam:Aniu, to ty sobie rysuj, a wujek Zawada tym czasem...
Ania:...a tata nosi mnie na barana
Adam:
Ania:
heheheh
dzisiaj znowu byla ptaszyna

odc. Samobojcy: Szczepan do Grabika (przy okazji: fajne nazwisko ) na jezdni, ze ptaszyna chciala wyfrunac z klatki;
odc. Dobrana para: Baska o Dorocie, ze wyfrunela

a do dzisiejszych tekstow zaliczylabym to, jak Baska sie drze uwielbiam to po prostu i fajnie trzaska drzwiami
Zawada trzaska lepiej, bo jak u teściowej

a do tekstów to dobre było: KOLEŻANKA aha.... KOLEŻANKA

oczywiście to Baśka
i jeszcze: a co ci się stało w raczkę

do pracy NIEZBĘDNA jest mi KOLEZANKA

Adam mozemy porozmawiac na osobnosci

do Barona: TAK

do Szeligi: nie, nie stanowi problemu
( o angielskim)

i jej minki

ogolnie caloksztalt

a z Markiem to jak nasza telepatia forumowa - slyszala, kiedy drzwi otwieral i w ogole tak ich dzwieki dzisiaj w ostatniej scenie zgrali, ze mi sie to tak skojarzylo
Baśka jest przerąbana

Basia układa jak zawsze pisaczki Marka..
Wchodzi Zuzka i siada przy Marka biórku:D

BASIA : To jest Marka biórko
ZUZIA: To znaczy że nie moge przy nim usiąść?
BASIA: Nie,nie siadaj

I TE JEJ MINY
hehe, świetne były te wszystkie sceny
Uśmiałam się bardzo i oglądałam z przyjemnością, mimo, że nie przepadam normalnie za powtórkami
W dzisiejszym odcinku byly fajne texty ale sa juz wypiane wczesniej wiec nie bede sie powtazac..(Hip-Hop)
Z hip -hopu to normlanie profeska Rsiek - TEEEDEEE
a Wujek Zawada to mnie rozbraja Dobrze , że nie mówił Nie bój sie wujka Zawady
TEEEDEEEE Pamiętam
Ale dzisiaj se musze odświeazyc pamiec i luuknąć na odcinek
YO MEN wali na kolana Normalnie Rysiek też był świetny,że sie przed żoną bedzie musiał tłumaczyć albo " no zróbcie cosz tym" jak zwykle

A dużo Baśki było?
Bo już tak za bardzo nie pamietam:D
Ale wymiata :
"Dobra z Ciebie dziewczynka,koleżanko Storosz"
Wtedy było jak Baska stała przy automacie i Szczepan Wymiatał
- Ja to od dzieciństwa tran zażywam i zdrowy jestem
Albo
- MOja mama to robi dobry sok z cebuli albo..
- Nie szczepan.. Herbatki z cytrynką..
- A nie Kawy?
- Po kawie mi nie dobrze..
- Mojej kuzynce też było nie dobrze po kawie..
- Jak miałą grype?
- Nie , jak była w ciąży..
A basia :
Przeeeerąbane
Jeszcze takim głosikiem to mówiła
biedna była wtedy bardzo...
szkoda mi było jej
jak to ogladalam pierwszy raz.. taka gula w gardle..
A ja 4 raz
a ja setny i z 3 sekundowym wyprzedzeniem powiedziałam przy mamie cały dialog a mama:
42 odcinek "Apteka"

-Brodecki? Kto by przypuszczał że się jeszcze kiedyś spotkamy? To w takich okolicznościach!
-Powiesz mi....ci dwaj co to za kolesie-wyjmuje fajki i rzuca mu
-Co ty masz mnie na durnia? Tera jesteś zawszonym kundel i buta możesz najwyżej dostać.Kiedyś byłeś wporzo gościu,jeszcze na osiedlu niezle numery robiliśmy
-No kiedyś
-Ależ się zmarnował
-Chyba farmacje studiowałeś co?-zapala fajke aptekarz
-Nawet ją skończyłem!
-No i co?
-Nic,co ty myślałeś że będe aspiryne sprzedawał-i oboje buchają śmiechem

G: Ty go znasz?
M: Kiedyś znałem,wychowywaliśmy się razem na osiedlu!
G: Może chcesz żeby ktoś inny prowadził śledctwo?
M: Nie poradze sobie,przyprowadze tych gnoji co do nas strzelali,on mi powie gdzie oni są
G: Tylko uważaj żebyś nie przesadził,Basiu miej na niego oko-Grodzki wychodzi
B: Długo się znacie??(ale ten Marek ślepy dziewczyna sie jego życiem interesujei nie wpadnie mu do glowy że go kocha-matołek )
M: Chodziliśmy razem na osiedlu,mieszkaliśmy w jednym bloku,nasze matki są sąsiadkami
dzięki za dialogii Angelusie

i masz rację Marek jest ślepym matołem
Ślepy osioł
Adam: To On?
Marek: On.
Adam: A on mówi że to ty........ A on mówi że nie on.
Marek: A on mowił że to on.
Adam: A jeżeli to nie on.
Marek: W takim razie powiemy, ze on nas go do niego przysłał.

Co za zakręcony dialog
hahaha to doobre ! w którym odcinku to było ?:)
to gdzieś z początkowych odcinków z tego co przypuszczam

hahaha to doobre ! w którym odcinku to było ?:)

W "Błekitnym pokoju" Seria 2

Adam: To On?
Marek: On.
Adam: A on mówi że to ty........ A on mówi że nie on.
Marek: A on mowił że to on.
Adam: A jeżeli to nie on.
Marek: W takim razie powiemy, ze on nas go do niego przysłał.

Co za zakręcony dialog


no nie moge,ja bym się pogubiła
ja już się pogubiłam...
i nie wiem o co chodzi

Adam: Zawada?
Basia: Tu BAsia.
Adam: No Basienko, kochanie, no wiesz jakos w tedy nie mogłem zadzwonić, miałem tyle do roboty, ze później jeszcze wyjechałem...
Basia: Tu podkomisarz Barbara Storosz.
Adam: Co jest?
Basia: Chyba go znalazłam.
Adam: Kogo?
Basia: Zygmunt Walkiewicz, emerytowany saper wojskowy. Ma swoją stronę w internecie. Prowadzi szkolenia z zastosowaniem materiałów wybuchowych.
Adam: Teraz go namierzyłaś?
Basia: Dał mi pan czas do jutra, ale pomyślałam, że zależy panu na tej informacji.
Adam: Świetna robota Basiu, zobaczymy się jutro, dobrze?
odcinek bagno
dobreeee
ahhhh
Świetny tekst
Adam: Prowadzą duży salon jubilerski w centrum.
Wiśnia: Wiem znam. Pasikicy (czy jakoś tak). Zgadza się?
Adam: Prokuratura bywa w salonach jubilerskich. Na twoim miejscu głośno bym o tym nie opowiadał.
WiśniaL Tylko oglądam wystawy.

Lol
dobre
Ide dalej przeglądać, może znajde coś ciekawego
nop pamiętam to Pasiccy
Mała pomyłka

A to mnie rozśmieszyło też:

Basia: Cześć
Marek:No Czeeeść. Jaka wesolutka.
Adam: O jaki błysk w oku
Marek: A jak się jeździ tym wozem (tak zrozumiałam)
Adam: Do tego przystojny brunet. Będzie coś Basia?
Basia: To tylko kolekcjoner. Wiele się od niego dowiedziałam.
Marek: Kolekcjoner
Adam: Kolekcjoner
Marek. Słyszałeś Adam? Kolekcjoner... A co on takiego kolekcjonuje?
Basia: Jeśli zaraz nie przestaniecie to ja stąd wychodze! Tak?
Adam: Przestajemy?
Marek ręce w górze
Basia: No.
No to było dobre :P jak z okna zeskakiwali w tej scenie (Adam z Markiem )

No to było dobre :P jak z okna zeskakiwali w tej scenie (Adam z Markiem )

No mi sie śmiać chciało lol

Adam: Ja mam troszkę inną wersje tego zdarzenia.
Wiśnia: To ją udowodnij... do cholery.
Adam: Dlaczego ty tak brzydko do mnie mówisz?

-------------------------------------------------------------------------------------

Lucynka: O dzień dobry
Adam: Dzień dobry
Lucynka: Jak się spało na zapleczu?
Adam: Nieźle. A ty jak spałaś?
Lucynka: A dziękuję. Niestety spokojnie. U siebie w domu. W końcu interesu pilnował mi najlepszy pies w mieście.

Pamiętam Super to było
fajne te teksty

Mała pomyłka

A to mnie rozśmieszyło też:

Basia: Cześć
Marek:No Czeeeść. Jaka wesolutka.
Adam: O jaki błysk w oku
Marek: A jak się jeździ tym wozem (tak zrozumiałam)
Adam: Do tego przystojny brunet. Będzie coś Basia?
Basia: To tylko kolekcjoner. Wiele się od niego dowiedziałam.
Marek: Kolekcjoner
Adam: Kolekcjoner
Marek. Słyszałeś Adam? Kolekcjoner... A co on takiego kolekcjonuje?
Basia: Jeśli zaraz nie przestaniecie to ja stąd wychodze! Tak?
Adam: Przestajemy?
Marek ręce w górze
Basia: No.


o tak to było genialne
no,to było świetne

Basia: Są wyniki sekcji. Jade.
Adam: Jak to jade? A...
Basia: No co? Zostanie z tobą... <cmok> Pa.
Adam: Aniu to ty sobie rysuj dobrze? A wujek Zawada tymczasem...
Ania: A tata mnie nosi na baranach...

M: Umiesz prowadzić?
B: Moge spróbować..
a on zjeeeżdża do rowu, tutaj mała przerwa ^^ wracamy do podkomisarzy,a Baśka z piiiiiskiem opon zawraca, auto trochę odrzuca...i jadą dalej

Lucynka: ale jest taki w moim typie.
Adam: Marna perspektywa ,z dzieckiem,a w kryminalnej mało płacą Marek:Pensja mała,dziecko małe, ale serce mam wielkie.
Lucynka: A co mi po jego sercu????
Marek: Wszystko mam wielkie.

Szczepan: kur** piętnaście po dziesiątej... Ale mnie d**a boli

B: Ciężka noc?
M:...
B: Rozumiem...
M: Nic nie rozumiesz

B: potem musimy jechac w lewo. to znaczy...w prawo.
M: yhm...
B: Jeśli chce pan komisarz wiedzieć w jaki sposób rozróżniam strony świata, to informuję....INTUICYJNIE!

A: A jak tam nasz SZERLOK HOLMS w spódnicy?
B: Ale panie komisarzu! jestem w spodniach!
M: Jak słyszysz, ona radzi sobie znakomicie. lepiej mnie byś spytał.
Wczoraj się troche uśmiałam
Marek: Miejsce urodzenia
Filip: Wieczność
Marek: Miejsce urodzenia
Filip: Niebo
Marek: Zawód?
Filip: Apostoł

nieee mooogeee
nooo
super ten tekst
ja wczoraj też nie wyrabiałam najlepsze było to " A CO TY TAK BRZYDKO DO MNIE MÓWISZ "
wI serii byly zabawne texty szczegolnie jak Basie brechtali
Szczepan : Panie komisarzu, my tu nic nie znajdziemy tylko się jeszcze ubrudzimy
Adam (rzucając chusteczki Szcepanowi): moze jednak coś znajdziemy..

Szczepan: no przeciez to szaleństwo jest
Baśka: przymknij się
Szczepan: no ale co, i tak nic tam nie znajdą
Baśka: przymknij się!
Szczepan: to ja moge w ogóle nic nie mówić!

Reporterzy"
A:Słuchajcie, ja stad wychodzę. Idę się przewietrzyć.
M: Poczekaj , może będzie jeszcze cos o nas.
B:Idę z tobą. Pojedziemy cos zjeść.
M: Gdzie ty chcesz iść. Zobacz ile tu żarcia.
A:Dobry pomysł.Chodźcie ja stawiam.
Ta scena z "Reporterów" świetna była
no i później Baśka ściągnęła buty a tu ŁUP ŁUP flesze z aparatów

No Basia już na bosaka lata a tu flesze
A Basia
Basia: Przecież my nie wiemy jak on wygląda.
Marek: Spokojnie. Powiedzmy że jest w wieku Wolaka, czyli około trzydziestki. Który z nich wygląda ci na gościa o imieniu Mariusz?
Basia: No proszę cię.
Marek: A myślisz, że dlaczego Żałoda ma na imię Szczepan?

Proszę pana... Bo... Bo widzi pan... To jest mój pierwszy dzień w pracy... I... I ja naprawdę musze dostać te dane, bo widzi pan ja pracuje w wydziale zabójstw z takimi dwoma policjantami, i jeżeli ja im nie przyniosę tych danych to oni mnie wyrzuca z pracy... Proszę mnie zrozumieć... Jest naprawdę ciężko... Widzi pan bo ja przyjechałam z Przemyśla, z małego miasteczka na południu Polski i jeżeli ja im nie przyniosę tych danych to oni mnie wyrzuca z pracy. A oni się ze mnie nabijają i ja musze się cały czas z nimi użerać i oni się wieszają na mnie i naprawdę są straszni a ja mieszkam sama w domu i mam kota i jak patrzę temu kotu w oczy to mi się płakać chce i plączę czasami...
Gostek:
- To chyba trzeba pani jakoś pomoc, może się spotkamy umówimy na kawę. Umówi się pani ze mną na kawę? Tak, no widzi pani. Tak trzeba było od razu

ma ktoś może tekst z odcinka Strażacy w którym Marek prosi basię żeby mu zrobiła pedikiur?
Juz daje:
M:Może pózniej też mi zrobisz pedicure?
B:Sam sobie zrób.Nie pedicure tylko manicure,pedicure to jest stóp
M: Hmmm no tak!
dzięki angelusie,jesteś wielki
jak ja sie uśmialam z tego wszystkiego!!!!!! szczepan rządzi! a "basieńka calodobowa to super bylo( ciekawe coby marek na basieńkę calodobowa powiedzial)
zaczepiste dialogi śmieszne!
jak ja was kocham!!!
no niektóre teksty sa świetne :0
my tez cię kochamy miłością braterska
hihihi!! a powiedzcie mi skąd sciągacie (jesli ściągacie) odcinki kryminalnych???????????
temat PYTANIA. juz sto razy to mowilam, skad sciagam..;/
KATE wysłałąm do ciebie prywatną Wiadomość POSŁUCHAŁAŚ MNIE WIDZĘ, ZE CHYBA NIE
Szczepan:Świeżutka gazetka.
Zuzia:Piszą o tym zabójstwie w hotelu,trochę o nas i jest trochę zdjęć.
Adam:No nie może być zdjęć,bo wyrzuciliśmy fotografa.
Szczepan:Wyrzuciliście fotografa,no genialnie,super.
Zuzia:Czyżby jakiś ukryty uraz do dziennikarzy?
Basia(ruchem warg):Zuzia...przestań(coś w tym stylu).
Adam:Próbujesz na mnie psychanalizy?
Zuzia pokręciła głową.
Adam:Uważaj,bo się za dużo dowiesz
Zuzia:Przepraszam.Ja się już zamykam.Naprawdę.Przepraszam ja nie chciałam.
Adam wyszedł.

Coś z dzisiejszego odcinka:
Marek: Co to jest?
Basia: Papeteria.
Marek: Po co?
Basia: No jak to po co? Żebyś pisał.
Marek: Do kogo? Do ciebie?
Basia: Do mnie też. Do Krzysia.
Marek: Ale on nie umie czytać.
Basia: Mama mu przeczyta

G:Marek,jak twoja głowa?
M:na miejscu panie inspektorze
G:taa?
M:Taa..taa..panie inspektorze

Marek: po co własciwie tu przyjechalismy?
Basia: Wiesz co? Jak miałam doła, Adam zabrał mnie tutaj pierwszy raz... teraz jak jest mi źle, albo właśnie mam doła, to tu przyjeżdżam. Chciałam ci je pokazać.
Marek: ale ja nie mam doła.
Basia: tak, wiem Marku. Ale ja mam.
Marek: pzepraszam cię, wiem, ze nie byłem ostatnio w stosunku do ciebie w porządku.
Basia: no, nie byłeś.
Marek: nie musisz się o mnie martwić, jakoś sobie radzę.
Basia: widzę.
Marek: a co z agą? rozmawiałaś z nią?
Basia: tak, niedawno. Wraca do formy. Jest na rehabilitacji w Kamieniu Pomorskim.
Marek: Kiedy wraca do pracy?
Basia: Jeżeli w ogóle to najwcześniej za pół roku.
Marek: muszę do niej zadzwonić. Fajne to miejsce.

-"to będzie moje ulubione: 19 jacek sex , skrupulatna baba
świetne texty
"Gra cz.2"

-Przepraszam, już jest bardzo późno, muszę się jeszcze przebrać i lecieć do pracy.
-Podwieziemy panią.
-Dziękuję.

-Dziękuję.
-Proszę.
-Bardzo dziękuję, że mnie podwiozłeś. To znaczy, że mnie podwieźliście.
-Proszę poczekać, ja muszę jeszcze z panią chwilę porozmawiać. Odprowadzę.
-520 do 00 zgłoś.
-00 zgłaszam się.
-Mareczek po drugiej.
-Jak miło. Słucham.
-No miło, Małgosiu. Witaj, słuchaj, potrzebuję jednej informacji ekspresowo.
-Dla ciebie, kochany natychmiast.
-No bardzo się cieszę. Facet nazywa się Karol Bortel, szukam jego adresu.
-Był notowany?
-No nie wiem, sprawdź jeśli możesz.
-I co? – Basia.
-Moment.
-Mam adres gościa, Mareczku.
-No
-Podkowińska 48 mieszkania 66.
-Dziękuję, Małgosiu. Do usłyszenia.
-Mareczku... uuuuu.... Małgosiu.
-No co?
-No to mój drogi Mareczku jedźmy na komendę (chyba, bo nie zrozumiałam )
-No i co się dziwisz?!

-Po tym co dzisiaj przeżyłaś należy ci się. –Mareczek
-Wiesz, jak się bałam, że nie zdążycie przyjechać? Naprawdę się bałam... Chcesz? – Zuzia
-No.. po tym co zobaczyłem u Bortela i jego żony to.... – pije – Przepraszam, że cię nie upilnowałem. Słuchajcie, może byśmy gdzieś poszli, się porządnie napili - Szczepan
-No. - Marek
-Nie będziemy tu siedzieć. Kończmy to – Szczepan
-Marek – Basia
-Co?
-Mam coś dla ciebie
-A co to
-A prezent
-Dla mnie?
-Uhm
-Na pewno?
-Uhm
-Papeteria.
Kiwie głową
-A po co to?
-No żebyś pisał?
-Do ciebie?
-Tak. Też. Do Krzysia.
-Ale on nie umie czytać.
-Mama mu przeczyta.
-Chodź.
mmmm śliczne...
Sweeet...
Piękne...

"Gra cz.2"
-Mareczku... uuuuu.... Małgosiu.
-No co?
-No to mój drogi Mareczku jedźmy na komendę (chyba, bo nie zrozumiałam )
-No i co się dziwisz?!


zle zrozumialas

Mareczku, huhuhu, Małgosiu... No to mój drogi Mareczku, jedźmy ino chyżo
no masz racje ....
dzięki

Z: A tak się bałam, że nie zdążycie przyjechać

A: Mówiłem żebyście szukali rozkopanej ziemi.
B: Świetnie Adam, dzięki za dobrą radę tylkoo wyobraź sobie że tutaj właściwie dookoła wszystko jest rozkopane, i tutaj jest jeden wieli dół.

Sz: Halo? Nie, nie śpie, co robię? a pływam i biegam! No dobra pa

B:kiedy uzywa sie gumowych kul ?
Sz: Jak pałki nie starczą

sz:oo zuzia...
z:nie!
sz:oo zuzia..
Sz: ooo Zuzia!
Z: Nie!
Sz: ooo Zuzia!

to było świetne!

Sz: ooo Zuzia!
Z: Nie!
Sz: ooo Zuzia!

to było świetne!


z ktorego to odc?
jesli chodzi o spiewanie z Egzaminu to bylo to tak:

Sz: Jak Zuzia
Z: Zapomnij, nie
Sz: Jak Zuzia
Z: A rozbijesz mi moj namiot?

wiesz bardzo ci dziękuje za to
ale ...
jak chcesz to sama pisz te teksty

one nie sa mojego autorstwa tylko skopiowałam je
więc.....
spokojnie, spokojnie
ja tylko poprawiam malutkie niedociagniecia... mam Egzamin i Gre2 wiec... co mi szkodzi

czasem bede wypisywac teksty, jak mi jakies fajne wpadna w lapki, wybacz jesli urazilam

nie no nie ma za co
to ja się wygłupiłam
ale skoro masz odcinki to pisz sama teksty bo widzisz ja korzystam z dorobku kogoś innego.....
z czasem wypisze
narazie zlookalam go tylko w przyspieszeniu, bo nie mam tyle czasu...
K:Mówcie mi Kozak!! (lol2)
Basia: Wygląda na to, że to on.
Marek: No nie wiem, czy wygląda.
Basia: To on.
Kozak: Witam. Komisarz Miłosz Kozakiewicz.
Basia: Barbara Storosz.
Kozak: Mów mi Kozak. Cześć.
Marek: Cześć. Brodecki.
Kozak: Dobra, zapraszam.

jak basia odebrała telefon kozaka:
k:cos ci sie niepodoba?
b:tak
m:nie.jedzmy juz
b:tak! nie podoba mi sie jak traktujesz swoją dziewczyne.

dziewczyna: zawsze podobałes mi się w tej koszuli
kozak:...
Basia: ^^ no dobra, idziemy.... ładnie Ci w tej koszuli

B:Ale co ty wygadujesz??O co ci chodzi?Co??Przecież ty dobrze wiesz że nie nadajesz sie na sprzedawce...znam cie,wiem ze to wiesz.Marek...Jak będzie sie czuł Krzyś jak za pare lat spojrzy na swojego sfrustrowanego ojca??No jak??A zobaczysz że tak sie skończy,skończysz z knajpie przy wódce żał€jąc wyborów których dokonałeś.A po za tym jak sie kogoś kocha to nie można go do nieczego zmuszać.
M:Jakich wyborów??
B:Ona nie może od ciebie żądać żebyś rzucił prace którą kochałeś najbardziej na świecie.Jak ona może być szcześliwa widząc jak sie męczysz??MAREK!

a macie nakaz?
mamy
Adam ;"Nakarmiłes dzisiaj rybki??"

to że nie jesteś w więzieniu zależy od mojego dobrego humoru, a dzisiaj jest nie najlepszy

Bandzior: nie strzelisz.
Basia:Strzele
bandzior:nie strzelisz.
basia:strzele BUM BUM BUM

M:zdradziłaś mnie ty dz***!
A: to znaczy, że wrócisz

Basia przy Marku w szpitalu...

B: No cześć
M: Kim ty jesteś?
B : yym, yym ... Czerwonym kapturkiem! Marek hihi drugi raz mi tego numeru nie zrobisz to ja! A po za tym i tak mi napedziłeś stracha wiesz?
M: Wiesz?
B: Wesz? zobacz co mam?
M: Znalazłaś ją?
B: Yhym Znalazłam ...
Cmok
Oł jea!
Adam: Nie przeszkadzam?
Basia: Ekhem... Nie!
Adam: Jak się czujesZ?
Marek: W porzadku ...

ten facet co ma piranie : moje sumienie jest czyste jak pupa niemowlęcia
basia:naprawde? a często pan zmienie pieluchy?
Basia: No cześć Mareczku.
Marek: No cześć. Zgadnij co właśnie robię. Siedzę u Adama na tarasie, piję piwko, troszkę się opalam, a przy okazji malujemy.
Basia: Mmm co ty nie powiesz, a yyy Marta wie jak ciężko pracujecie?
Marek: A co ty taka niesympatyczna jesteś? Lepiej mi powiedz jak sobie beze mnie radzisz, czy za mną bardzo tęsknisz.
Grodzki: Ja też za wami bardzo tęsknię. Tak bardzo, że osobiście sprawdzę stan malowania. I nie przepuszczę żadnej fuszerki. Jasne?
Marek: Jasne.
Grodzki: I nie o piwo tu chodzi.
jak ty z nim wytrzymujesz? Co? Może ty go trochę lubisz?
Basia: ........ Mmm ja chyba muszę pójść sprawdzić tamto sąsiednie pomieszczenie. Tu.
Grodzki: Tak rozumiem.
Basia: Mhm. Będę tu.

Szczepan: Nie było twojej ulubionej czekolady więc wziąłem ci to co ja lubię najbardziej.
Zuzia: Pycha, dzięki, kochany jesteś.

Marta: Przyjdzie miłość i rozkwitnie.
Basia: A ja do tego czasu zwiędnę.

Marek: Jak Basiu sobie poradziłaś beze mnie?
Basia: Poradziłam sobie.

.

Marta: Przyjdzie miłość i rozkwitnie.
Basia: A ja do tego czasu zwiędnę.



urocze dzięki margaret
nie ma za co
Odcinek: Ślub Scena: Marek i Basia w aucie
B: Marek!
M:NO...
B: Mam dla ciebie propozycje nie do odrzucenia.....
M:Mhmmm...
B:Co bys powiedzial jakbysmy razem...to znaczy ja i ty..tak wspólnie poszli...na wesele do Adama??
M: Dobry pomysł...
B:Tak??
M:Świetnie tańcze...-Basia patzy...co??
B:Nic...-odwaca od niego wzrok uśmiecha się radośnie nagle..o boże MAREK-krzycyz,Marek głwałtownie hamuje
M:CO??
B:NIe mamy dla nich prezentu
M: BAśka?!
B: No co,ja nie wiem...ty masz??
M:No nie....to co robimy kupujemy prezent czy zrzuta do koperty??
B:A co byś wolał dostac?
M:Koperte!
B:A ja prezent kupujemy prezent-MArek śmiech...................śpieszy sie bardzo do domu??- i pojawiaja się u Basii...
B: Wiesz tak sobie pomyslalam ze skoro razem mamy tanczyc na weselu a ja troche sie kepuje tanczyc przy ludziach,to tak sobie pomyslalam żeby pzecwiczyc jakies kroki taneczne jakies???
M:No jasne to od czego chcesz zaczac?
B:Od kroku podstawowego
M:Rece...-wyciągają..to mnie uczyl tata jak bylem taki maly z bratem ciotecznym czarkiem staliśmy naprzeciwko niego,chcial nas nauczyc tanczyc..patrz noga i wystawiasz...-zaczynają tanczyc
M: I teraz sie nie dziwie ze nikt nie chcial ze mna tanczyc w przedszkolu
B: Ja chce
M: Mama byla badziej wymagająca i tanczylismy tak-dalej tancza i wpadaja do mieszkania
Szczepan: ,,Helmucik a co to przecież wojna się już skończyła''
Marta do Pawła: Chcesz mnie wykończyć??stań w kolejce, panowie z sanepidu mają pierwszeństwo

b- a co to..śpiąca królewna znów zaspała?
a- nie, złapał gume
b- moze potzebuje pomocy?
a- niee..poradzi sobie

Marta do Pawła: Chcesz mnie wykończyć??stań w kolejce, panowie z sanepidu mają pierwszeństwo



no tak... Marta czasami też coś powie

W ostatnim odcinku, na początku.
aha, dzięki...
Mi się podobał taki dialog: ( z Apteki )

Marek: Chyba farmację studjowałeś co?
Aptekarz: No, rok temu skończyłem.
Marek: No i co?
Aptekarz: Nic. Co ty myślałeś, że będę Aspirynę sprzedawał?
widac że fan aptekarza się zjawił
pozdrawiam

tekst fajny
Dzięki

Ha ha ha.Najlepsze Dialogi prowadzili :

Szczepan i ,,Helmucik''.Tej sceny nie potrafię zapomnieć.
zgadzam się Helmut i jego torebula
Z "Wolontariuszki":

Adam: A co z Markiem?
Basia: Co z Markiem? Nic. Został na komendzie. Rozmawia z Krzysiem przez Skypa. W Stanach jest jeszcze dzień.
Adam: A co wy ostatnio gniewacie się na siebie? Ma to coś wspólnego z jego wypadkiem?
Basia: Nie. Dlaczego? Wszystko jest w najlepszym porządku.
a ma ktos ten dialog Basi z Markiem w pokoju przesłuchań??

a ma ktos ten dialog Basi z Markiem w pokoju przesłuchań??
jeżeli z wczorajszego odcinka, to mam
Rozmowa pomiędzy Basią i Markiem w pokoju przesluchań
Marek: Adam prosił, żebym Ci pomógł.
Basia: Jeżeli to jest kłopot?
Marek: Nie, to żaden kłopot.
Basia: Chcesz pana przesłuchać?
Marek: Nie, ale możemy pana razem przesłuchać.
Basia: Możemy.

Szczepan hazardzistą
Zuzia: Co jest Szczepan?
Szczepan: Hey! Pożycz mi pięć złotych.
Zuzia: Piętnaście minut temu mieliśmy zmienić się na dole. Jakie pięć złotych?
Szczepan: No pięć złotych. No mam dobrą tutaj rozgrywkę. (nie zrozumiałam tutaj tego dobrze ) ostatni raz.
Zuzia: Co? A ile już przegrałeś?
Szczepan: No ile? Czterdzieści złotych.
Zuzia: Cztery dychy? Szczepan, wiesz jak ty się zachowujesz?
Szczepan: Jak się zachowuje?
Zuzia: Jak hazardzista.
Szczepan: Aaa
Zuzia: No jesteś na służbie. Spadaj stąd!
Szczepan: Ale…
Zuzia: Już na dół. No szybko.

[ Dodano: 01-04-2007, 22:55 ]
super dialogi
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ginamrozek.keep.pl