ďťż
RSS

Sekty

Rap_fans


Prosze,zebyscie napisali swoje opinie na ten temat. Czy spotkaliscie kiedys kogos takiego? czy moze sami byliscie w sekcie,albo ktos z Waszych znajomych, bliskich. Prosze o opinie, gdyz jest mi to bardzo potrzebne:)


Je nikogo takiego nie znam ale słyszałem o takiej jednej dziewczynie. Wstąpiła do sekty i słuch o niej zaginął. Wynajęli nawet Rutkoskiego i nic.
Mnie sekty przerażają, zwłaszcza sataniści. Wogóle nie lubię ani czytac ani słuchać w telewizji o ich rytułach itp. później nie moge spać
Sekty i sataniści niewiele mają wspójnego Sekty często omamiają ludzi, raczej nic dobrego nie dają. Ale leżą gdzieś w kręgu moich zainteresowań, bo interesują się religiami. A prawdziwi sataniści to po prostu ludzie wyznający pewną filozofię życia (nawet nie głupią), ja ich bardzo szanuję. To nie są żli ludzi, nie zabijają i nie odprawiają aż takich dziwnych rytuałów. I też się interesuję bo to niejako pod religię też trochę "podchodzi"


nie no jasne.ale jak wytlumaczyc sekty,ktore skladaly rytualne ofiary ku czci szatana? czy to wlasnie nie sa satanisci?
Czytałam trochę o satanistach i pewien ksiądz (!) stwierdził, że takie sprawki są dziełem pseudosatanistów... Sataniści na pewno nie przepadają za chrześcijaństwem, zresztą z wzajemnością, ale podobno do tego stopnia okrutni nie są...

Czytałam trochę o satanistach i pewien ksiądz (!) stwierdził, że takie sprawki są dziełem pseudosatanistów... Sataniści na pewno nie przepadają za chrześcijaństwem, zresztą z wzajemnością, ale podobno do tego stopnia okrutni nie są...
Dokładnie tak jest (pisałem o tym powyżej). Satanista nie zabije nikogo bez powodu, ani nie zrobi nikomu krzywdy, chyba, że ta osoba zrobi coś jemu. Tak jak katolicy przyjmują zasadę: "gdy ktoś uderzy cię w policzek, nadstaw mu drugi", tak sataniści: "gdy ktoś uderzy cię w policzek, to mu oddaj" w sumie logiczne
Nie spotkałam się raczej ze sektami, ale z satanistą tak!
Był raz na oddziele (w szpitalu) w sali obok...
Czytałam także książkę o sataniźmie (napisaną przez Księdza) i nie będę ich nigdy broniła! Jestem bardzo wierząca i wszystko związane z satanizmem, kojarzy mi się z czymś okropnym i odstępującym od mojej wiary!
Prawdopodobnie mówisz właśnie o pseudosataniźmie.
Ja nie czuja jakiegos obrzydzenia czy strachu przed satanistami, co wiecej z wieloma ich pogladami sie zgadzam. W przeciwienstwie do innego rodzaju religii satanizm( jesli moge go tak nazwac- jest tyle odlamow, ze trudno tutaj uzyc jednej nazwy) opiera sie na wolnosci.Bardziej sklania sie ku liberalnym rozwiazaniom.
Kladzie nacisk na indywidualnosc czlowieka.
Troche o tym czytalam i informacje o skladaniu ofiar z niemowlat nalezy wlozyc miedzy bajki.

Ja nie czuja jakiegos obrzydzenia czy strachu przed satanistami, co wiecej z wieloma ich pogladami sie zgadzam. W przeciwienstwie do innego rodzaju religii satanizm( jesli moge go tak nazwac- jest tyle odlamow, ze trudno tutaj uzyc jednej nazwy) opiera sie na wolnosci.Bardziej sklania sie ku liberalnym rozwiazaniom.
Kladzie nacisk na indywidualnosc czlowieka.
Troche o tym czytalam i informacje o skladaniu ofiar z niemowlat nalezy wlozyc miedzy bajki.


No i wreszcie ktoś coś czytał na ten temat To tak, jakby oskarżać katolików np. o cudzołóstwo Bo Sataniści a ci pseudo to dwie zupełnie odmienne sprawy.
Satanizm to pogląd na życie.
A to, co wyprawiają małolaty(czarne msze, demolowanie cmentarzy), to czyste kpiny.
Satanizm to kult szatana proste i logiczne
http://www.satan.pl/faq.php#1

Polecam lekturę.
Niby proste i logiczne, a jednak nie wiesz.

http://www.satan.pl/faq.php#1

Polecam lekturę.
Niby proste i logiczne, a jednak nie wiesz.


chcesz rade? nie dyskutuj z korinna1


chcesz rade? nie dyskutuj z korinna1


Ale ja właśnie zauważyłam, że to może być szalenie zabawne - rozmowa z kimś nawiedzonym

Ale ja właśnie zauważyłam, że to może być szalenie zabawne - rozmowa z kimś nawiedzonym

hehehe. musze sie zgodzic. a jeszcze zabawniejsze jest kiedy ow nawiedzony kompletnie sie nie zna na tym o czym pisze. vide powyzej
akurat to jest proste...
satanizm-kult szatana
a nie...
(za przeproszeniem) sranie w banie liberalne poglądy
serio? nie wydaje mi sie. to tak jakby napisac ze chrzescijanstwo to kkult Jezusa

akurat to jest proste...
satanizm-kult szatana
a nie...
(za przeproszeniem) sranie w banie liberalne poglądy

Z nazwy mogłoby tak wynikać, ale to nie dokłądnie tak jest. Bo satanizm to tylko nazwa. Ktoś kto go założył i spisał zasady postanowił, że to nie będzie kult szatana i dlatego nie jest. Po prostu wziął nazwę, może trochę nei trafną ale tak już zostało.

akurat to jest proste...
satanizm-kult szatana
a nie...
(za przeproszeniem) sranie w banie liberalne poglądy


Wybacz, ale takie myślenie to dyletanctwo.
nawiedzeni to sa ludzie ktorzy nie wiedza tak naprawde o co w zyciu chodzi bez wiary nie ma szczescia Agnostyczko
Czyżbym nie zdawała sobie sprawy z tego, ze nie jestem szczęśliwa?
Bez wiary jest wolność, a to jest dla mnie ważniejsze.
Nie kult jakiegoś bóstwa i postępowanie wobec jego zasad, tylko życie w zgodzie z sobą samym.

nawiedzeni to sa ludzie ktorzy nie wiedza tak naprawde o co w zyciu chodzi bez wiary nie ma szczescia Agnostyczko

ciekawa definicja
mozna wiedziec skad ja wzielas??
ja sie z taka jeszcze nie spotkalam
zwlaszcza ta koncowka "bez wiary nie ma szczescia" - z lekka ograniczajaca wolnosc czlowieka
Ja bym się nawet pokusiła o stwierdzenie, że wiara potrafi unieszczęśliwić człowieka, ale jest on tak zaślepiony, że nie zdaje sobie sprawy z tego, ze ma ograniczoną wolność.

serio? nie wydaje mi sie. to tak jakby napisac ze chrzescijanstwo to kkult Jezusa

nie... bo chrześcijaństwo nie nazywa się Jezusizm
a nazwa rzeczywiście nietrafna

nawiedzeni to sa ludzie ktorzy nie wiedza tak naprawde o co w zyciu chodzi
Napisz od razu, że nawiedzeni to ci, którzy nie należą do jedynej słusznej religii katolickiej


nie... bo chrześcijaństwo nie nazywa się Jezusizm
a nazwa rzeczywiście nietrafna


fantastyczna logika
to rasizm tez jest sekta?? w koncu tez sie konczy na "izm"
a kto napisał że satanizm jest sektą?
Ty, prawie to powiedziales.
jak można prawie coś powiedzieć?

a kto napisał że satanizm jest sektą?

moze nie napisales tego doslownie, ale jesli piszesz ze "satanizm-kult szatana", a temat dotyczy sekt to mozna sie domyslec do czego zmierzasz
tak jak ci napisalam na zasadzie takiej logiki mozna uznac ze wszystko co jest kultem czegos/kogos, albo ma koncowke "izm" jest sekta
dla twojej infromacji - chrzescijanstwo moze obecnie nie jest sekta, ale w pierwszych wiekach naszej ery bylo uwazane wlasnie za sekte - odlam judaizmu.

ooo wlasnie - judaizm tez uwazasz za sekte?? w koncu konczy sie na "izm", podobnie jak buddyzm, taoizm, muzulmanizm itd.


no dobra może tak zabrzmiało ale tak nie myśle
sorry
Zresztą... teoretycznie nie ma czegoś takiego jak "sekta".
Jest wolność wyznaniowa i każdy może wierzyć w co chce.
Wyznawy mogą się przecież grupować i nie jest to nielegalne.

Nie chyba dobrej definicji sekty.
zwlaszcza wspolczesnie trudno zdefiniowac slowo "sekta" przy ogromnej liczbie pomniejszych religii - nie mowie o tych ktore kazdy zna - trudno czasem stwierdzic czy dane wierzenie jest religia czy sekta...
wydaje mi sie ze najlepszym przykladem jest wlasnie chrzescijanstwo i historia jak z sekty stalo sie, napotezniejsza (to zle slowo ale nie wiem jak to inaczej okreslic) religia na swiecie. oo juz mam najbardziej rozpowszechniona religia na swiecie.

mi sekta sie kojarzy wlasnie z brakiem wolnosci - ale wolnosci w tym sensie ze sekta obejmuje swoimi "mackami" wszelkie aspekty zycia czlonka takiej sekty.
troche to chyba zagmatwalam...

alvaro - to moze napisz szerzej jak myslisz.... bo na razie piszesz tak skrotowo, ze twoje wypowiedzi moga byc roznie rozumiane
tylko gdzie lezy granica między wiarą a jakims tajnym zgromadzeniem które każe ci opuścic rodzine i mieszkac w odosobnieniu z innymi... heh
wlasnie to jest najtrudniejsze do okreslenia...
zwlaszcza ze tu wszystko bazuje na wierze...

wedlug encyklopedii sekta to:
- pochodzi od łac. secta - kierunek, droga, postępowanie, zasady, stronnictwo, nauka, od sequi - iść za kimś, postępować, towarzyszyć
- to określenie grupy wyznawców, które oddzieliły się od większych, ustabilizowanych grup religinjnych.
obecnie slowo to nabralo bardzo pejoratywnego znaczenia.

to tak bardzo w skrocie, nie chcialam tu zamieszczac calego artykulu, ale chetnych odsylam do Wikipedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sekta

Zresztą... teoretycznie nie ma czegoś takiego jak "sekta".
No właśnie. To bardzo trodno zdefiniować co jest sektą i co to właściwie znaczy.


mi sekta sie kojarzy wlasnie z brakiem wolnosci - ale wolnosci w tym sensie ze sekta obejmuje swoimi "mackami" wszelkie aspekty zycia czlonka takiej


Np. jakiś zakon albo klasztor?
Wszystko się zgadza.
Wiesz, z tym to akurat różnie bywa - poczytaj relacje ludzi, którzy wystąpili z zakonów.
Wcale nie było tak łatwo.
A poza tym większość nie chce występować z "sekt" - to rodzina lub znajomi chcą ich wyciągnąć.
niesłyszałem aby ktoś kto wyszedł z sekty mówił że tam jest wspaniale i cudownie

Np. jakiś zakon albo klasztor?
Wszystko się zgadza.


hmmm... moze nie sa do doslownie sekty, ale mysle ze podchodzilyby pod moja definicje czym jest sekta...
w klasztorze trzeba przeciez podporzadkowac cale swoje zycie religii i wydaje mi sie ze nie do konca jest to kwestia wolnej woli...
juz predzej zycie pustelnicze - ktore naprawde wybiera sie samemu, odcina od swiata i poswieca sie je modlitwie w takiej postaci jaka jest dla danej osoby najlepsza.
klasztory i zakony kojarza mi sie troche z taka wojskowa musztra a od tego daleko do wolnych wyborow.

niesłyszałem aby ktoś kto wyszedł z sekty mówił że tam jest wspaniale i cudownie
A występujący z zakonu mówią, że było wspaniale i cudownie?

A poważnie: sekty to grypy wyznaniowe, któe w cale tak bardzo się różnią się od Kościoła Katolickiego, Islamu czy jakiejkolwiek innej religii.
(przynajmniej moim zdaniem)
i tu bym sie nie zgodziła...
bo sa specjalni ludzie którzy werbują do sekt i mają takie przeszkolenie, że tak ci zamieszją w głowie że poczujesz to powolanie
no ale chyba sekta od religii rózni sie tym ze religia ma jakies korzenie b istnieją dowody na życie Jezusa, Mahometa i innych prorokow.
natomiast sekta polega na tym że ktoś tam sobie jakiegoś bożka wymysli i go czci.

i tu bym sie nie zgodziła...
bo sa specjalni ludzie którzy werbują do sekt i mają takie przeszkolenie, że tak ci zamieszją w głowie że poczujesz to powolanie
no ale chyba sekta od religii rózni sie tym ze religia ma jakies korzenie b istnieją dowody na życie Jezusa, Mahometa i innych prorokow.
natomiast sekta polega na tym że ktoś tam sobie jakiegoś bożka wymysli i go czci.


Bzdura.
Do bycia księdzem/zakonnicą też się czuje powołanie, prawda?
A często ktoś w tym pomaga.

A co co korzeni i dowodów to akurat sekty też je posiadają.
Poza tym pokaż mi porządny dowód na istnienie Jezusa - Boga.
I przyjrzyj się chrześcijaństwu pod kątem innym religii.
To takie pomieszanie z poplątaniem elementów istniejących w starszych religiach.
Zresztą w innych, młodszych religiach jest tak samo.

Każda religia musi kiedyś zacząć, żeby mieć swoje korzenie.
Nic nie ma od razu całej historii.
taki tesciczek nie zapominajmy dodac do sekt kici kici kici wiecie o co chodzi czy nie??bo jesli nie , to cale szczescie bo ta sekta by nie byla popularna ale jesli wiecie a tak pewnie na 100 procent bedzie to bedzie swiadczylo orozrastaniu sie tej sekty

taki tesciczek nie zapominajmy dodac do sekt kici kici kici wiecie o co chodzi czy nie??
Miałbyś trochę szacunku dla Świadków Jehowy Jest to religia jak inne, jeżeli zechcesz nazwać ją sektą, to znaczy że islam, chrześcijaństwo itd to też sekty.
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa a skad wiesz ze mialem na mysli akurat swiadkow jehowy sekte leksiu??;)
Najpierw piszesz:

Potępiam to!!! Jest to ochydne i wstrętne!!!

Potępiam to!!! Jest to ochydne i wstrętne!!!
noo ja tez nie popieram sekt itp...Ale nie wyrazaj sie odarzu tak ostro.Poprostu jakis gosc zalozyl sobie sekte i wciaga tam innych,czy tego chca cyz nie.Najpierw ich zacheca a potem juz nie maja wyjscia.
Lex - świadkowie Jehowy są sektą. Po pierwsze spełniają nawet encyklopedyczny termin, po drugie zajmują się manipulacją przez sianie fałszywych materiałów (czytaj - fałszowanie cytatów biblijnych, przez tłumaczenie ich z oryginału).

Ale żeby zostać przy satanizmie... Szczerze mówiąc zainteresowałem się, bo wydawało mi się, że posiadam jakąś wiedzę na ten temat a się pomyliłem. Lex (bo widzę, że w tematyce religii naprawdę jesteś mocny) - czym się zajmuje satanizm (bo z tego co zrozumiałem quasi-satanizm czy jak tam go nazwaliście to ten zły)??
Jest dobry bo siedzi na tym katolickim forum i wykłóca się o swoje racje...

Lex - świadkowie Jehowy są sektą. Po pierwsze spełniają nawet encyklopedyczny termin, po drugie zajmują się manipulacją przez sianie fałszywych materiałów (czytaj - fałszowanie cytatów biblijnych, przez tłumaczenie ich z oryginału).
Cóż, dla KK inne religie też spełniają kryteria sekt.

No, niekoniecznie - przecież KK prowadzi z wieloma religiami dialog ekumeniczny

Dzięki za linka. Przejrzałem i utwierdziłem się w tym, że jest w tym coś podejrzanego Wszystko strasznie niekonkretne, bardzo mgliste i nieprzejrzyste. Takie ogólniki, które mogą oznaczać wszystko, dosłownie wszystko. Pół artykułu - w ogóle nic nie można się było dowiedzieć. Potem kilka dziwacznych stwierdzeń jak to, że odrzucenie kodeksów moralnych może prowadzić do moralnego prowadzenia się w konsekwencji czy apoteoza egoizmu jako czegoś w gruncie rzeczy pozytywnego... Gdybym miał dziecko i ono utożsamiało się z takimi grupami czułbym się zaniepokojony
W sumie tak... trochę takie mgliste Tzn. same założenia satanizmu są w porządku - moim zdaniem jeśli opiera się na nich inteligentny człowiek, to nikomu nie stanie się nic złego. Ale satanizm tak ogólnie pojmując jest trochę nastawiony na zwalczanie KK (czytam "Biblię Szatana" i trochę denerwuje mnie to ciągłe 'najeżdżanie' na KK, choć trochę w tym jest racji, ale z drugiej strony naciągane na każdym kroku jak się da ).
sekta karolki
zobaczcie jaki Polska to ciemnogród

http://film.onet.pl/0,0,1328098,wiadomosci.html

zobaczcie jaki Polska to ciemnogród

http://film.onet.pl/0,0,1328098,wiadomosci.html

przegięcie
Lex - jak dla mnie to inteligentny człowiek poradzi sobie z każdą ideologią czy nurtem filozoficznym, bo znajdzie umiar. Oczywiście fanatyzm, dewocja i bigoteria to przypadłość dotykająca ludzi również inteligentnych. Jeśli ktoś nie myśli, ale poddaje się presji silniejszych jednostek - nawet jak wyznaje kult chmur burzowych to doprowadzi to prędzej czy później do nieszczęścia.

Właśnie dlatego (dla mnie) wyznacznikiem, miarą wyznania czy filozofii jest to co proponuje ludziom głupszym. Mimo wszystko słuchaczki Radia Maryja mniej mnie przerażają niż ludzie obdzierający koty z futra.
Rozumiem. Ludzie często mówią "jestem satanistą" co ma znaczyć jaki to on nie jest inteligentny i w ogóle to taki prestiż bo przecież to nie dla i***
W sumie się zgadzam, ale jednak mnie słuchaczki radia też przerażają
Mnie trochę też, mówiąc zupełnie szczerze Choć najbardziej przeraża mnie to ile taka babunia głupstw jest w stanie przyjąć, zaakceptować i wypełnić...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ginamrozek.keep.pl