ďťż
RSS

Narodził się Jezus Chrystus bądźmy weseli!!!

Rap_fans


Bóg doprowadził nas do momentu, na który czekaliśmy przez cztery awdentowe tygodnie. Oto teraz wypełniają się wszystkie obietnice Boga, nadchodzi czas, w którym Bóg chce nam dać nowe życie. Chrystus może narodzić się w każdym z nas, o ile tego pragniemy, o ile na to czekamy. To nie slogan, który słyszeliśmy może wielokrotnie. Prawdziwie przychodzi Ten, który jest 'Bogiem z nami', Emmanuel, by dać nam Swoją naturę, by zabrać nasze serca kamienne i dać nam serca z ciała, zdolne do miłości, która płynie od Niego, która jest z Jego mocy. Bóg chce dać nam serce przemienione na Jego chwałę, wypełnione łaską, wypełnione Jego obecnością i pełne wdzięczności. To jest radość nowego narodzenia, to jest ta radość, której często życzymy mało świadomie w utartych powiedzeniach: Wesołych Świąt.

Bóg daje nam dzisiaj Słowo obfite i bogate w obietnice. W Liturgii z dnia przychodzi to samo czytanie, które słyszeliśmy w ostatnią niedzielę Adwentu. Król Dawid, z którego potomstwa narodził się Mesjasz, patrząc wstecz na swoje życie, na to, co Bóg czynił w jego historii, odczuwa głęboką wdzięczność. Wydaje mu się, że powinien czymś Bogu odpłacić za to wszystko, co Bóg z nim uczynił. Wydaje mu się, że może czymś się Bogu odwdzięczyć, więcej, czuje się do tego zobowiązany. I to wydaje się dobre i słuszne, nawet prorokowi Natanowi, którego radzi się Dawid. Bóg jednak powstrzymuje go, pokazując mu to, o czym my sami często nie pamiętamy, że nie oczekuje naszych ofiar, że jest całkowicie bezinteresowny, a Jego łaska jest darmowa, ale też że nie czyni w naszym życiu niczego tylko ze względu na nas.

Nikt z nas nie żyje tylko dla siebie. Nasze życie jest wplecione w historię, w Boży plan zbawienia. To jest ogromna tajemnica, której tu na ziemi nie poznamy nigdy do końca. Musimy jednak wiedzieć, że wszystko, co otrzymujemy od Boga, wszystkie wydarzenia naszego życia, nie służą tylko nam samym. Jeżeli dziś widzimy te cuda, których Bóg dokonywał w naszym życiu, i mamy choć trochę wdzięczności, to poprzez to Słowo zostajemy zaproszeni, by rozpoznawać, po co to wszystko Bóg czynił, jaki kierunek chce nadawać naszemu życiu. Tę obietnicę, którą usłyszał Dawid, słyszymy dzisiaj także my: Wyznaczę miejsce mojemu ludowi, Izraelowi, i osadzę go tam, i będzie mieszkał na swoim miejscu, a nie poruszy się więcej 2 Sm 7,10. Na wieki zachowam dla niego łaskę i trwałe będzie moje z nim przymierze Ps 89,29.

To jest zapewnienie o tym, że nasze życie ma sens, ma ogromną wartość w oczach Boga, że jest miejsce wyznaczone konkretnie dla mnie, do którego Bóg prowadzi nieustannie moją historię. Tobie też Pan zapowiedział,że ci zbuduje dom 2 Sm 7,11. Każdemu z nas Bóg zapowiada dzisiaj, że uczyni nasze życie tym filarem, na którym będzie budował dalszą historię, swój plan zbawienia ludzkości, bo wspomni na swe święte Przymierze, na przysięgę, którą złożył ojcu naszemu, Abrahamowi. Da nam, że z mocy nieprzyjaciół wyrwani, służyć Mu będziemy bez lęku, w pobożności i sprawiedliwości przed Nim, po wszystkie dni nasze Łk 1, 72-75. Ta obietnica wypełniła się nie tylko w życiu Abrahama, Dawida, czy Zachariasza z dzisiejszej Ewangelii, ale będzie się także wypełniała w nas, o ile będziemy posłuszni Bogu, o ile będziemy z ufnością i wiarą wchodzić w pełnienie Jego woli, w to, co On przewidział dla naszego życia.

Mamy jednak świadomość tego, że jesteśmy słabi, że żyjemy 'w mroku i cieniu śmierci', że często gubimy drogę, po której chce prowadzić nas Pan, że brakuje nam światła, rozeznania w pokusach i próbach, które przychodzą. Zobaczmy jednak, że Bóg nigdy nie wybierał mocarzy, nie wybierał ludzi doskonałych, nieomylnych. Abraham miał wiele zmagań, zwątpień na swojej drodze wiary, Dawid wszedł w ciężki grzech cudzołóstwa, Zachariasz nie uwierzył na początku w obietnicę daną przez anioła. A jednak Bóg dokonywał przez ich życie wielkich rzeczy, dając Swoją łaskę całkowicie darmo, nie za zasługi, ale ze względu na wierność obietnicy. Dlatego dzisiaj mówi także do nas w sposób mocny, poprzez czytanie z wieczornej Mszy wigilijnej, która rozpoczyna święty czas łaski: Przez wzgląd na Syjon nie umilknę, przez wzgląd na Jerozolimę nie spocznę, dopóki jej sprawiedliwość nie błyśnie jak zorza i zbawienie jej nie zapłonie jak pochodnia Iz 62,1.

Czy może być piękniejsze Słowo zapewnienia o miłości? Bóg nigdy nie przestaje o nas walczyć, o nas zabiegać, choćbyśmy się zagubili, oddalili od Niego, przestali być Mu wierni, odrzucili Jego miłość. Zawsze mamy drogę powrotu, zawsze jest Ten, który czeka, by nas przyjąć z otwartymi ramionami. Ten, kto kocha, nigdy nie rezygnuje, nigdy się nie wycofuje, ale zawsze jest gotowy wychodzić naprzeciw, przebaczyć, zapomnieć i budować od nowa. Taki jest Bóg. Taka jest miłość, której każdy z nas głęboko pragnie. To jest ta miłość, która dziś ma się narodzić, która może być naszym udziałem. Czy jednak wierzę, jak Maryja, która była błogosławiona, szczęśliwa, bo uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana? Łk 1,45. W Tej, która uwierzyła, poczęło się nowe życie. Dzisiaj każdy z nas słyszy tę samą zapowiedź, tę samą obietnicę: I nazwą cię nowym imieniem, które usta Pana oznaczą. (...) Nie będą więcej mówić o tobie 'Porzucona', o krainie twej już nie powiedzą 'Spustoszona'. Raczej cię nazwą 'Moje w niej upodobanie', a krainę twoją 'Poślubiona'. Albowiem spodobałaś się Panu i twoja kraina otrzyma męża. Bo jak młodzieniec poślubia dziewicę, tak twój Budowniczy ciebie poślubi, i jak oblubieniec weseli się z oblubienicy, tak Bóg twój tobą się rozraduje Iz 62, 2.4-5.

I jeszcze jedna postać, którą dziś stawia przed nami Boże Słowo. Józef, mąż Maryi, któremu Bóg wyznaczył rolę ziemskiego ojca dla Swego Syna. Ten, który przyjął zaproszenie do współuczestniczenia, razem z Maryją, w Bożym planie zbawienia. Całkowicie posłuszny Bogu, otwarty na rozpoznawanie Jego woli, wszedł w historię, którą także dla niego przewidział Bóg. On też miał chwile rozdarcia, niepewności woli Bożej, podejmowania decyzji według ludzkiego zamysłu, kiedy zamierzał oddalić Maryję potajemnie, pragnąc dla Niej dobra, biorąc na siebie odpowiedzialność za to, czego nie rozumiał, nie czując się godnym wchodzić w tajemnicę powołania Maryi, Jej wierności Bogu. Ale miał też swój moment zwiastowania, interwencji Boga, który poprzez anioła prostował jego zamysły: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus Mt 1, 20-21. Bóg objawia mu powołanie, które jest wypełnieniem obietnicy, danej Dawidowi, a więc zamysł Boga przewidziany od wieków, w którym także Józef ma swoje miejsce. Józef rozumie, że to małżeństwo nie jest tylko ich ludzką decyzją, ale stanowi część planu Bożego i przyjmuje odpowiedzialność za ten plan, za tę misję, wyznaczoną dla nich obojga.

Całe dzisiejsze Słowo jest jak światło, które rozprasza wszelkie ciemności naszego życia. To Słowo ma moc i w nas stać się Ciałem, stać się życiem. Ta noc Bożego Narodzenia jest nocą, w której Bóg okazuje się wszechmocnym, Tym dla którego nie ma nic niemożliwego. Moc Boga okazuje się w słabości człowieka, ale także w jego bezgranicznej ufności i otwartości serca na działanie łaski, w gotowości zawierzenia Jego prowadzeniu. Oby nie zabrakło nam otwartości na dar, do którego przyjęcia przygotowywaliśmy się przez cały Adwent, a może przez całe dotychczasowe życie.

Dorota Pietrzak
www.pilgrimage.pl

------------

Biblia pyta:

Któż jest jak nasz Pan Bóg, który mieszka w górze i w dół spogląda na niebo i na ziemię?
Ps 113, 5-6

--------

Jedź na święta do domu.
H. Jackson Brown, Jr. 'Mały poradnik życia'

--------

Strzeż się osądzania innych, szczególnie zaś wyżej postawionych, którzy mają rozleglejsze spojrzenie.


piękna litania ciekawe kto ją przeczytał
chcialbym cie prosic bracie kochany zebys nie pisal tutaj postow o tematycce niereligijnej bo tutaj mamy sie radowac z przyjscia na swiat jezusa Chrystusa a nie wdawac sie w jakies spory ktore przy tym ze Bog sie rodzi wogole sie nie licza
a więc jesteś jedyną osobą która przeczytała ten piękny tekścik bo jakoś nikt inny nie protestuje


ja mam co do tematu

narodziny Jezusa
dooobre

dooobre

nawet bardzo dobre
Zupełnie nie rozumiem czym się tam w komentarzach niektórzy ludzie oburzają przecież to zabawne nawet

Zupełnie nie rozumiem czym się tam w komentarzach niektórzy ludzie oburzają przecież to zabawne nawet
gdzie się ktoś oburzył??
no tam na stronie gdzie jest filmik
tak, chodziło mi o komentarze na stronie, nie tutaj.
aha chyba ze tak
Uprzejmie prosze o nierobienie z mojego temaciku na temat Bozego Narodzenia zwyczajnego targowiska.
Korinna udzielisz mi i Asicy ślubu na forum ?

Korinna udzielisz mi i Asicy ślubu na forum ?

zdrajca
i kto to mówi

Uprzejmie prosze o nierobienie z mojego temaciku na temat Bozego Narodzenia zwyczajnego targowiska.

To nie jest targowisko tylko forum
NIE UDZIELAM ZADNYCH SLUBOW prosze sobie gdzie indziejna takie temat pierniczyc!!!I gdzie sa ci zacni moderatorzy?????????????/Forum nie rządem stoi jak widze parafrazując
spokojnie korina kiedy napiszesz cos nowego bo mnie to interesuje

NIE UDZIELAM ZADNYCH SLUBOW prosze sobie gdzie indziejna takie temat pierniczyc!!!I gdzie sa ci zacni moderatorzy?????????????/Forum nie rządem stoi jak widze parafrazując
Słyszałaś Asica? Korinna nam nie udzieli ślubu
nie dość że nie chce nawracać to jeszcze ślubów nie udziela

nie dość że nie chce nawracać to jeszcze ślubów nie udziela
Jakie to smutne .
Nie bo Asica mnie porzuciła .
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ginamrozek.keep.pl