ďťż
RSS

Karolina Orlińska ( Beata Ścibakówna )

Rap_fans


Dyrekcja zatrudnia nową ordynator interny. To zdecydowana, konkretna i ambitna kobieta, która całą swą energię poświęca pracy. najważniejsze dla niej jest dobro pacjenta. Czasami jest oschła, ale potrafi śmiać sięze swoich błędów - mówi o swojej bohaterce Beata Ścibakówna. Orlińskiej zalezy aby miękko wkomponowac się się w zespół. Nie będzie to łatwe, bo zawsze kiedy pojawia się nowa osoba, jest zamieszanie

wg. świata seriali

ps. juz jej nie lubie na samo "dzień dobry"


Nowy ordynator w Leśnej Górze Polubiła role lekarzy Beata Ścibakówna. Aktorkę znaną ostatnio z roli doktor Kornackiej w "Samym Życiu" zobaczymy niedługo w serialu "Na dobre i na złe". Pani Beata dołączyła do załogi szpitala w Leśnej Górze i wcieli się tam w rolę doktor Karoliny Orlickiej, lekarza ordynatora na oddziale interny. Możemy zdradzić, że pani Beata pojawi się na ekranie w nowym emploi, po raz pierwszy wystąpi przed kamerą w ciemnych włosach i naprawdę trudno będzie ją rozpoznać. "Lubię grać lekarzy. Moją pierwszą dużą rolą była postać studentki medycyny, potem w "Czterdziestolatku" grałam pielęgniarkę, w "Samym Życiu" lekarza kardiologa, tutaj jestem ordynatorem więc teraz przed mną tylko funkcja minister zdrowia" - powiedziała nam żartobliwie aktorka. Możemy zdradzić, że nowa pani ordynator jest osoba konkretną i zdecydowana, która lubi przewodzić i rządzić. Będzie zaprowadzała nowe porządki na oddziale interny. „Moja bohaterka jest dobrym lekarzem i osobą bardzo szanowaną. Wie co zmienić, żeby w szpitalu było lepiej – zdradziła nam pani Beata. - Jest też osobą samotną, ale z przeszłością”. Po raz pierwszy nową panią ordynator zobaczymy w Leśnej Górze na początku czerwca.
http://www.akpa.pl/
ciekawe co za porzadki ona planuje wprowadzic w LG... a tak ogolnie to ta Orlinska srednio mi do gustu przypadla... te jej 'porzadki' w Lesnej Gorze mi sie najbardziej nie podobaja.. no i to co jest w tym tekście Biondi ze bedzie troche oschla to i tez z lekka przeszkadza... ale mam nadzieje ze nie bedzie tak zle jak mysle..
A ja powtórzę to co już kiedyś mówiłam. Dla mnie ta cała Orlińska to taka nieudolna, lekko zmodyfikowana kopa Edyty. 'samotna, niezamężna, z przeszłością' - moim zdaniem jeśli już chcą wprowadzać jakąś nowoą postać, to powinni zdobyć się na oryginalność, bo odgrzewanie pomysłów sprzed kilku lat to nic ciekawego. Mnie wcale nie cieszy, że wprowadzają kolejną nową twarz, zamiast rozbudować wątki tych już istniejących.
Kto został ze starej obsady, no kto?! Oj... smutne to.


Ordynator Orłowska stara się poznać cały personel. Przypadkiem widzi, jak Latoszek umawia się z Leną na kolację. Mylnie to interpretuje i radzi dziewczynie, by oskarżyła lekarza o molestowanie w pracy! Doktor Starska szybko wyjaśnia, że ona i Latoszek są parą narzeczonych.
Prawdopodobnie więc będzie jej potem głupio, ale podoba mi się, ża zwraca na takie rzeczy uwgę. Bo takie molestowanie jest bardzo częste, niestety. Ciekawi mnie jednak taka rzecz, czy Latoszek nie będzie pałał niechęcią do tej pani ordynator. Przecież będzie ona na jego miejscu. Jak myślicie? Ale na 100% będzie to postać pozytywna, bo jeszcze żadna osoba, która pozostała w LG na długo nie była postacią negatywną. Nawet taki Sambor okazał się dobry. A że, tak jak napisali, będzie chciała rządzić, to bardzo dobrze. Przecież od tego ma tam być. Ważne żeby to robiła jak trzeba. Chyba będzie się do tego nadawać.
Latoszek w końcu nie palił się, żeby być ordynatorem i nie sądzę, żeby z tego powodu czuł niechęć do pani ordynator. Raczej, jeżeli mogą pojawić się jakieś anse to na innym tle. Pani ordynator wyciągająca w pierwszych dniach kierowania interną wnioski o molestowaniu seksualnym, chyba nie pała zbytnią sympatią do mężczyzn i wygląda mi po trosze na feministkę, ale w nie najlepszym znaczeniu tego slowa. Być może się mylę, być może miała w tym względzie sama jakieś złe doświadczenia i jest przewrażliwiona. A że Witek nie jest łagodny jak baranek, to pewnie nieraz może zaiskrzyć między nim a szefową. Ja może podchodzę ze zbytnią rezerwą do tej postaci, ale jakoś nigdy nie przekonałam się do B. Ścibakówny
Nie wiem o co Ci chodzi z tą feministką. Ale nie o tym chcę pisać. Bo mi się wydaje, że to ma związek z tym zdaniem co Latoszek powiedział do Leny jak był pijany, że kobieta nie będzie mu rozkazywać. A może on nie będzie mógł znieść nie tego, że nie został ordynatorem, ale tego, że to kobieta a nie facet gędzie jego szefową? No to w tym momencie wykreowaliby go na męskiego szowinistę. Jak myślicie?
W końcu jak się nazywa ta ordynator: Orlińska czy Orłowska? W ostatnim streszczeniu występuje jako Orłowska.
Skoro ta Orlińska vel Orłowska, to taka wojująca feministaka, to Latoszek, czy zwłaszcza Jędrek (bo, to taki góralo-krakus, z przewagą pierwszego, co to "żadnej nie przepuści" - filuje na każde żeńskie nogi, co przechodzą koło niego i to wcale niezawodowo!) będą ją omijać szerokim łukiem! Możliwe też, że będą mieli z niej niezły ubaw. Tylko u Holendra będzie miała pełne zrozumienie - nie różnicuje płci!
A tak poważnie, to może i miała w poprzedniej pracy jakieś problemy na tle molestowania, stąd i całe przewrażliwienie i zmiana pracy!
Boże,tak szczerze mówiąz to nie wiem, co tak się przyczepiliście do tego,że feministka jest zła. Moim zdaniem to jest bardzo dobrze jak kobieta zna swoją wartość. No ale nie rozumiem o co Ci chodzi. Że Latoszek z tym Jędrkiem nie będą jej mogi podrywać, czy że nie będą jej lubić, bo to feministka?
To nie forum o feminiźmie! Ale widać, że nie masz bladego pojęcia czym jest prawdziwy feminizm, szczególnie eksterema amerykańska. Te "kobiety', to najchetniej by kastrowały każdego faceta, dla nich każdy samiec, to wróg, który tylko patrzy by je wykorzystac i zniewolić, a wg słów Marleny Dietrich, to chore kobiety, które zazdroszczą mężczyzną p... no, pewnej części ciała. I nie trzeba być feministką, żeby znać swoją wartość!!! Tak jest ułożone w naturze, że kobiety i mężczyzni mają się komplementować (uzupełniać!) na wazjem, a nie zwalczać! I nie chodzi im o żadną równość, one organicznie cierpią na kompleks niższości wobec facetów!
A nawiasem mowiąc wnioski wyciągane przez panią ordynator są co najmnie dziwne. Czy kolega z pracy nie ma prawa umowić się ze swoją koleżanką na kolację ( nawet gdyby ona miała być połączona ze śniadaniem), jeżeli oboje tego chcą i zaraz trzeba widzieć w tym molestowanie? Dla mnie pani ordynator jest kobietą, która ma poważny problem. A z czego on wynika, myślę, że scenarzyści nam to prędzej czy później wyjaśnią.
OK. Nie rozmawiajmy już o feminizmie,bo to nie do tego miejsce, ale chyba jednak mamy na ten temat inne zdania, Klottydo. Nie za bardzo Cię rozumiem.
Aniu, masz racje.. no bo jak mozna wyciagac tak pochopne wnioski z tego ze dwie osoby (nawet osobnych plci) umawiaja sie na kolacja to juz na pewno jest molestowanie. no bo przeciez facet nie moze sie spotkac z kobieta... no to jest bez sensu. niech ona sobie dba o to zeby nikt nie byl molestowany, ale kiedy bedzie miala do tego jakies powarzne powody, a nie bezpodstawnie kogos oskarza. ja rozumiem ze o Latoszku nie mowili ostatnio najlepiej, ale sory o tym jeszcze nie bylo zeby on kogos molestowal. ona ma chyba troche kompleksy... no bez obrazy dla tych ktorzy zaakceptowali ja i uwazaja ze ma dobre pomysly ale mi sie to ani troche nie podoba i jak dla mnie ta kobieta sie nie za bardzo nadaje na ordynatora bo bedzie sie czepiac o wszystko. I nie zeby to bylo moje uprzedzenie do aktorki bo tak naprawde to nie ogladalam zadnej produkcji gdzie ona by grala jakas wieksza role...
Usunięto fotki
dzieki barti za zdjecia a co do mojego ostatniego zdania o bohaterce to tak szczerze to ja ją polubilam.. teraz rozumiem dlaczego ona myslala ze to jest molestowanie... Lena nie miala czasu i odrzucala Witka a ta myslala ze Latoszek sie narzuca... ale ona jest fajna.. jak sie dowiedziala ze 'postawila zla diagnoze' to sama smiala sie ze swojego bledu.. ona jest fajna
Zdjęcie wklejone przez Martę w temacie Aktualności:
http://www.ofertaforum.on...R_190607_50.jpg
Jest tam jeszcze więcej zdjęć nowej pa ni ordynator. To jest ona??? Tak będzie wyglądać? Czy to jest możliwe?
Tak prywatnie wygląda Beata Ścibakowna. Pewnie taką fotkę zrobiono jak pojawiła się na planie. Czytałam wywiad ze Ścibakówną i mówiła, że na planie będzie pojawiać się w peruce i okularach, żeby odróżniać się od lekarki, którą gra w "Samym życiu".
no to spoko..
jak dla mnie to ona jest ok.. tzn mam wrazenie, ze ona bedzie pełniła taką funkcje, jak kiedyś niezapomniana siostra oddziałowa.. czyli, ze jak trzeba to opieprzy, a jak trzeba to doradzi i pomoże.. Tak ja ja widze na ten moment.. No i podobno maja ja z Tretterem połączyć. Fajnie

No i podobno maja ja z Tretterem połączyć. Fajnie
Nie jestem pewna czy by do siebie pasowali... Ale może po prostu jestem uprzedzona do aktorki...
Po poprzednim odcinku miałam złą opinię o pani ordynator, a po dzisiejszym znowu jest lepiej. Nie atakowała Latoszka, on sam się przyznał, to raczej koledzy postanowili go pognębić.

Po poprzednim odcinku miałam złą opinię o pani ordynator, a po dzisiejszym znowu jest lepiej. Nie atakowała Latoszka, on sam się przyznał, to raczej koledzy postanowili go pognębić.
Szczerze mówiąc, zdziwiłam się, że tak spokojnie zareagowała na nieotrzymanie certyfikatu, w dodatku z winy jednego lekarza. Muszę przyznać, że naprawdę zachowała się bardzo przyzwoicie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ginamrozek.keep.pl