ďťż
RSS

Agatha Cristie

Rap_fans


Co o niej sadzicie? Mi sie najbardziej podobala jej ksiazka 'Hotel Beltram', przez wielu znienawidzona


A czytałem kilka książek zanim odkryłem gatunek zwany horrorem i uświadomiłem sobie, że wolę horrory
Teraz bym już chyba do kryminałów nie mógł wrócić, byłyby dla mnie za nudne
Ja się Agathy christie naczytałam w liceum i dzięki tym lekturom bardzo lubie kryminały i różne zagadki
mopja ulubiona książka jest 10 Murzynków.
Podobała mi sie tez historia męża który przez ponad 100 stron opowiadał o swopjej miłości do zony a w ostatnim rozdziale okazało się,że ją zabił.
Wszystkie ksiązki Agaty są świetne Pełne grozy, tajemniczości...czyli coś, co Kates lubi najbardziej


hehe... ja wolę książki trochę bardziej... szokujące albo chociaż straszniejsze

Ja się Agathy christie naczytałam w liceum i dzięki tym lekturom bardzo lubie kryminały i różne zagadki
mopja ulubiona książka jest 10 Murzynków.
Podobała mi sie tez historia męża który przez ponad 100 stron opowiadał o swopjej miłości do zony a w ostatnim rozdziale okazało się,że ją zabił.

Podzielam Twoje zdanie! Wg. mnie moją ulubioną książką tej Aghaty jest Dziesięciu Murzynków Świetna, trzymająca w napięciu książka
A kogo lubicie bardziej, Jane Marple czy Herkulesa Poriot. Ja uwielbiam panne Marple ))
Mnie trudno odpowiedziec na to pytanie bo przeczytałam tylko bo czytała tylko 'M czy N" i "Mężczyznę w brazowym garniturze". Podobyły mi się ale zawsze jak mam juz zamiar wypozyczyć sobie jakąś ksiązke Agathy to w ręce wpada mi coś co mnie bardziej zainteresuje...
Marple Tak mi jakoś panienka przypadła do gustu
Troche zdjęć Agatki )))))



Agatha z mężem

Agatha z córką

Agatha dojrzała

Agatha z innym mężem

[/img]
Dzięki ci za fotki! Są świetne! Mogłabyś zdradzić, skąd je wzięłaś?
Nie wiem czy wiecie, ale Agatha Christie napisała 79 powieści i zbiorów opowiadań kryminalnych, 18 sztuk scenicznych, 2 książki autobiograficzne, 2 tomiki wierszy

A teraz cała bibliografia.
Co czytaliścuie??? Ja naliczyłam 21 książek, które przeczytałam i pamiętam tytuł. Kilka czytałam dosyć dawno i tytułów nie pamiętam ale w sumie to przeczytałam około 26 jej powieści.

1920 The Mysterious Affair at Styles (Tajemnicza historia w Styles)

1922 The Secret Adversary (Tajemniczy przeciwnik)

1923 Murder on the Links (Morderstwo na polu golfowym)

1924 The Man in the Brown Suit (Mężczyzna w brązowym garniturze)

1925 The Secret of Chimneys (Tajemnica rezydencji 'Chimneys')

1925 Three Blind Mice (Pułapka na myszy)

1926 The Murder of Roger Ackroyd (Zabójstwo Rogera Ackroyda)

1928 The Big Four (Wielka Czwórka)

1928 The Mystery of the Blue Train (Zagadka błękitnego ekspresu)

1929 The Seven Dials Mystery (Tajemnica siedmiu zegarów)

1929 Partners in Crime (Śledztwo na cztery ręce)

1930 The Murder at the Vicarage (Morderstwo na plebanii)

1931 The Floating Admiral

1931 The Sittaford Mystery, także jako The Murder at Hazelmoor (Tajemnica wirującego stolika, także jako Tajemnica Sittaford)

1932 Peril at End House (Samotny Dom)

1932 Lord Edgware Dies, także jako Thirteen at Dinner; 1933 (Śmierć lorda Edgware'a)

1934 Why Didn't They Ask Evans?, także jako The Boomerang Clue; 1935 (Dlaczego nie Evans?)

1934 Murder on the Orient Express, także jako Murder on the Calais Coach (Morderstwo w Orient Ekspresie)

1934 Black Coffe (Czarna kawa)

1934 The Murder in the Three Acts, także jako Three-Act Tragedy; 1935 (Tragedia w trzech aktach)

1935 Death in the Clouds, także jako Death in the Air (Śmierć w chmurach)

1936 The A.B.C. Murders, także jako The Alphabet Murders; 1966 (A...B...C...)

1936 Cards on the Table (Karty na stół)

1936 Murder in Mesopotamia (Morderstwo w Mezopotamii)

1937 Death on the Nile (Śmierć na Nilu)

1937 Dumb Witness [Poirot], także jako Poriot Loses a Client (Niemy świadek)

1938 Appointment with Death (Randez-vous ze śmiercią)

1938 Hercule Poirot's Christmas, także jako Murder for Christmas; 1939 także jako A Holiday for Murder; 1947 (Boże Narodzenie Herkulesa Poirot, także jako Morderstwo w Boże Narodzenie)

1939 Murder is Easy, także jako Easy to Kill (Morderstwo to nic trudnego)

1939 Ten Little Niggers, także jako And Then There Were None; 1940 także jako Ten Little Indians; 1965 (Dziesięciu Murzynków)

1940 One, Two, buckle My Shoe, także jako The Patriotic Murders; 1941 także jako An Overdose of Death; 1953 (Pierwsze, drugie... zapnij mi obuwie)

1940 Sad Cypress (Zerwane zaręczyny)

1941 Evil Under the Sun (Hotel na wybrzeżu, także jako Zło czai się wszędzie, także jako Zło, które żyje pod słońcem)

1941 N or M? (Piąta kolumna działa..., także jako N czy M)

1942 The Body in the Library (Noc w bibliotece)

1942 The Moving Finger (Zatrute pióro)

1942 Five Little Pigs, także jako Murder in Retrospect (Pięć małych świnek)

1944 Death Comes as the End (Zakończeniem jest śmierć)

1944 Towards Zero (Godzina zero)

1945 Sparkling Cyanide, także jako Remembered Death (Rosemary znaczy pamięć)

1946 The Hollow, także jako Murder after Hours; 1954 (Niedziela na wsi)

1948 Taken at the Flood, także jako There Is a Tide... (Pora przypływu)

1949 Crooked House (Dom zbrodni)

1950 A Murder is Announced (Morderstwo odbędzie się...)

1951 They Came to Bagdad (Spotkanie w Bagdadzie)

1952 They Do It With Mirrors, także jako Murder with Mirrors (Strzały w Stonygates)

1952 Mrs McGinty's Dead (Pani McGinty nie żyje)

1953 After the Funeral, także jako Funerals Are Fatal, także jako Murder at the Gallop; 1963 (Po pogrzebie)

1953 A Pocket Full of Rye (Kieszeń pełna żyta)

1954 Destination Unknown, także jako So Many Steps to Death; 1955 (Podróż w nieznane)

1954 Spider's Web ((Pajęczyna)), sztuka teatralna przerobiona na powieść przez Ch. Osborne'a

1955 Hickory, Dickory, Dock, także jako Hickory, Dickory, Death (Entliczek pentliczek)

1956 Dean Man's Folly (Zbrodnia na festynie)

1957 4.50 from Paddington, także jako What Mrs. McGillicuddy Saw!, także jako Murder She Said; 1961 (4.50 z Paddington)

1958 Ordeal by Innocence (Próba niewinności)

1958 Unexpected Guest ((Niespodziewany gość)), sztuka teatralna przerobiona na powieść przez Ch. Osborne'a

1959 Cat Among the Pigeons (Kot wśród gołębi)

1961 The Pale Horse; 1961 (Tajemnica Bladego Konia)

1962 The Mirror Crack'd from Side to Side, także jako The Mirror Crack'd; 1963 (Zwierciadło pęka w odłamków stos)

1963 The Clocks (Przyjdź i zgiń)

1964 A Caribbean Mystery (Karaibska tajemnica)

1965 At Bertram's Hotel (Hotel 'Bertram')

1966 Third Girl (Trzecia lokatorka)

1967 Endless Night (Noc i ciemność)

1968 By the Pricking of My Thumbs (Dom Nad Kanałem)

1969 Hallowe'en Party (Wigilia Wszystkich Świętych)

1970 Passenger to Frankfurt (Pasażer do Frankfurtu)

1971 Nemesis (Nemezis)

1972 Elephants Can Remember (Słonie mają dobrą pamięć)

1973 Postern of Fate (Tajemnica Wawrzynów)

1974 Murder on Board

1975 Curtain: Poirot's Last Case (Kurtyna)

1976 Sleeping Murder (Uśpione morderstwo)
Ja też uwielbiam książki Agathy. Moje ulubione to :
Pięć małych świnek
Morderstwo w Orient Expressie
Dom Nad Kanałem
Podróż w nieznane
Uśpione morderstwo

i wiele, wiele innych....
Uwielbiam Agathę (moją imienniczkę zresztą). Większość jej książek wpadała mi w ręce we Francji i czytałam je po francusku (Polka czytała książki Angielki po francusku - niezły żart ) Szczególnie lubię postać Herkulesa Poirot. Oglądałam też serię telewizyjną na Hallmarku z Davidem Suchetem w roli Herkulesa. Anglicy mają talent do kręcenia kryminałów.

Uwielbiam Agathę (moją imienniczkę zresztą). Większość jej książek wpadała mi w ręce we Francji i czytałam je po francusku (Polka czytała książki Angielki po francusku - niezły żart ) Szczególnie lubię postać Herkulesa Poirot. Oglądałam też serię telewizyjną na Hallmarku z Davidem Suchetem w roli Herkulesa. Anglicy mają talent do kręcenia kryminałów.

...i do tworzenia tej jakże tajemniczej atmosfery przebijającej przez naprawdę dobrą literaturę...
wiecie co mi się podoba u Christie????
To, że na początku akcja toczy się szybko. Potem zwalnia, jest flegmatycznie przez kilkanascie stron, a pod sam koniec nabiera tempa. No ale dzięki jej książkom nauczyłam sie mysleć, bowiem u Christie zawsze morderca jest najmniej winny )))))))

Podobała mi sie tez historia męża który przez ponad 100 stron opowiadał o swopjej miłości do zony a w ostatnim rozdziale okazało się,że ją zabił.

Czy chodzi o "Morderstwo w Mezopotamii"?
Uwielbiam Agate
Przeczytałam większoc jej ksiązek.
To jest niesamowite jak ta kobietka logicznie ale i zawile myslała
HEhe mam taki zwyczaj od lat, że w każde wakacje czytam ksiązki Agathy - przynamniej kilka. Mało tego, że czytam to jeszcze co roku kupuję kilka nowych tomów - to już taka moja tradycja. Niestety brakuje mi tylko kilka powieści i nie wiem co potem. A moje ulubione to
Pięć małych świnek, Morderstwo w Orient Ekspresie, Zło czai się wszędzie, Zwierciadło pęka w odłamków stos , Morderstwo odbędzie się i Entliczek pętliczek.

Herkulesa i Jane lubię tak samo nie przepadam tylko za Parkerem Pynem ( nie wiem jak sie odmienia Parker )
Ja przeczytałam gdzieś z 20-30 jej książek. Najbardziej lubię te z Herculesem Poirotem. Jednak wszystkie mi się bardzo podobały, niezależnie od tego, kto rozwiązywał zagadkę. Bardzo mi się podoba w jej książkach to, że tak umiejętnie kreśli sylwetki bohaterów i umie wymyślić taką intrygę, która trzyma w napięciu aż do ostatniej strony. Jest to niesamowite, że miała tyle niezwykłych pomysłów na ciekawe zagadki kryminalne. Dla mnie czytanie jej kryminałów stanowi pasjonującą lekturę i rozrywkę. Dlatego jak tylko dorwę jakiś jej kryminał (a jeszcze trochę ich mi zostało do przeczytania), to od razu zabieram się do czytania
Przeczytałam ostatnio Jej ksiażkę - Zabójstwo Rogera Ackroyda. Pierwszy raz miałam do czynienia z pisarką Taki laik ze mnie
Byłam zszokowana zakończeniem.. dostrzętnie oszukana Książka sobie ze mnie zakpiła Moja reakcja po przeczytaniu ostatnich trzech rozdziałów, to zduszony śmiech (noc była) i łezka (różnie ludzie reagują ). Potem nie mogłam zasnąć z tą "wredną" książką przy sobie i "wyprosiłam" ją z pokoju Bo mi sie wydawało, że Christie się ze mnie śmieje... że jest w tej książce i sobie ze mnie kpi! Aż mi w pewnym momencie ciarki przeszły...
Żałuję, że wcześniej nie odkryłam przyjemności z przeczytania kryminału Agathy

no to też lubie u christie,,,
że tak mota i mota, że już jesteś na 100% pewna że własnie ten to morderca a potem okazuje się że... pudło... morderca to niewiniątko, które przez 200 stron pomagalo prowadzic sledztwo i na 201 okazuje się, że zgarnia go policja...
a oprócz Poriota jest jeszcze panna Marple,,, bardzo wścibska starsza pani o umyśle równie bystrym co nasz Belg
Ja chyba jestem z Was "najzdolniejsza" .
Od kilku lat 30 kolorowych kryminałów Agatki stoi sobie na półce, ja nawet je czasami z kurzu wycierałam, ale nie przeszło mi przez głowę, że książki z reguły są do czytania... aż w końcu w filmie usłyszałam o Poirocie i sięgnęłam po jedną z tych 30 kolorowych okładeczk "morderstwo w oreint expressie". Fantastyczne. Tak szczegółowo uknuty plan, każdy detal dopracowany. Potem wzięłam "10 murzynków", planowałam przeczytać kilka stron, nie mogłam się jednak oderwać... a jak przeczytałam zakończenie siedziałam jeszcze mniej więcej z taką miną kilka minut.
No i się zaczęło, teraz jestem gdzieś w połowie tej 30 .
A najbardziej u Christie lubię to, że właśnie rozwiązanie tej zagadki zabiera tak dużo stron i potem jakiś maleński szcególik, albo kilka na pozór nie łączących się ze sobą spraw rozwiązuje zagadkę . Super.
Wolę Poirota i ten jego brak skromności i pedantyzm
Ja mam na pewno wszystkie książki z Poirot i Marple, wszystkie przeczytałem po trzy razy i do nich często wracam Jakieś 6 lat temu to normalnie od rana do nocy czytałem książkę za książką, nie mogłem się oderwać! "Śmierć na Nilu", "Zabójstwo Rogera Ackroyda", "Morderstwo w Orient Expressie" i przede wszystkim "10 murzynków" to najlepsze jej książki!
ja pierwszy raz czytam Agate i mam "Kieszen pelna zyta". calkiem fajne, szczegolnie teraz kiedy jest juz 3 zabojstwo, jest bardzo ciekawie
Lubię wszystkie jej książki z Herkulesem Poirot, natomiast panna Marple jakoś mnie nie przekonuje.
Ksiazke przeczytalem i zrobila na mnie dobre wrazenie fajna atmosfera i ciekawa intryga u mnie panna Marple i detektyw Neele moga byc
Z opisu tej książki co mąż chwali żonę, rozpamiętuje ją a potem okazuje się, że to on zabił to prawie na pewno chodzi o "Morderstwo w Mezopotamii". Ewentualnie przychodzi mi do głowy jeszcze "Tajemnicza historia w Styles".

Ja zdecydowanie wolę Poirot od Marple, ale i tak Marple jest lepsza od pozostałych książek. Szczególnie te szpiegowskie kompletnie mnie znudziły. Wyjątkiem jest "10 murzynków".

PS. Jak kogoś rajcują zaskakujące rozwiązania to polecam jeszcze "Kurtynę" i "Boże Narodzenie Herkulesa Poirot". Szczególnie "Kurtynę" tam już kompletnie nie dało się przewidzieć zakończenia
ja bardzo lubię książki Agaty, ale niektóre sprawy są naciągane i naiwne, mimo to i tak znakomicie się to czyta najlepiej w zimowe, śnieżne wieczory lub w podczas jesiennych wietrznych i mokrych dni, pod ciepłym kocem i z ciepłym kakao
ja też uwielbiam Herculesa - jest przeznakomity z tym swoim somouwiebieniem i pedantyczną manią
Aghata pisze cudowne książki
Poirot potrafi człowieka rozbawić swoim samouwielbieniem
One są nawet bardzo naiwne, powiedzmy sobie szczerze Zwykle morderstwo to siekiera w plecy, plama pełna krwi i odciski palców wszędzie gdzie się da... Tam przez 3/4 książki można nawet nie być pewnym czy to morderstwo czy nie

Ja jej książki lubię za jedną rzecz - wszystko jest strasznie wyrafinowane, takie "brytyjskie". Konwenanse i te sprawy Ma to swój klimat a trzeba przyznać, że choć pomysły są nierealne to połowa naprawdę genialna.

Zwykle morderstwo to siekiera w plecy, plama pełna krwi i odciski palców wszędzie gdzie się da... Tam przez 3/4 książki można nawet nie być pewnym czy to morderstwo czy nie

Jusuf opisana przez Ciebie zbrodna to typowe morderstwo w afekcie ..... a morderstwo zaplanowane z każdym detalem z reguły wygląda inaczej choć nie przeczę, że może wystąpić tam siekiera (jak choćby w "Zbrodni i karze" Dostojewskiego - siekiera była, lecz brak odcisków )....właśnie u A.Ch. podoba mi się to, że do samego końca nie jest się pewnym czy to było morderstwo i kto zabił
(w obstawianiu kto jest mordercą nigdy nie mam racji zawsze to jest ktoś kogo najmniej podejrzewałam )
Ja kilka razy trafiłem, bo jakoś intuicyjnie wyczułem schemat, który trudno wytłumaczyć i którego do końca sam nie rozumiem... Nawet w "Zabójstwie Rogera Ackroyda" udało mi się rozszyfrować zabójcę, z czego jestem bardzo, bardzo dumny
Obawiam się, że obecnie zbrodnia doskonała to wynajęcie przez biznesmena bałkańskiego zabójcy by odstrzelił jego wiarołomną żonę. Tym fajniej się czyta książki A.Christie
polecam "Zerwane zaręczyny"
Kilka dni temu właśnie przeczytałam Zabójstwo Rogera Ackroyda i miałam takie wrażenia jak Yvonne! Nawet przez chwilę sobie pomyślałam, że TO może być zabójca, ale nie...natychmiast wybiłam sobie to z głowy. No...a potem sie poczułam przechytrzona i wszystko w pokoju wydawało mi się takie... niemoje. Polecam serdecznie! Jakieś 3-4 godziny a tyle wrażeń .
jeju ja tez lubie te autorke wlasnie przeczytalam tajemnice sittaford fajne awet ale to i tak nie pobije i nie bylo juz nikogo suoer kasiazka
Z mniej znanych książek Christie poleciłbym jeszcze "Niespodziewanego gościa". Czytałem to parę lat temu i już średnio pamiętam detale, ale chyba nie występował tam żaden z głównych detektywów, co nie umniejszało książce jakości

Yvonne, Klaudusiu - ja bodajże po "Morderstwie w Orient Expressie" czułem się jak po lewatywie... Niby od połowy książki wszystko przemawiało za tym, dość niezwykłym rozwiązaniem ale ja tam swoje wiedziałem
"I nie było już nikogo" to inaczej "dziesięciu Murzynków" ja czytałam pod tym drugim tytułem, świetna książka, bardzo hmm..regularna , jedna z tych, od których w pewnym momencie nie można się oderwać, a ostatno koleżanka mi przyniosła "i nie było już nikogo" ze znakomitą reklamą i wyszło, że to ta sama treść w róznych oprawach , nie mniej jednak, bardzo dobra .
Lubię książki Christie - przeczytałam wszystkie (mam całą kolorową serię, czyli trochę ponad 80 tomów, chyba 84 bo są też zbiory opowiadań i 2 tomy biografii), więc mam dobry materiał porównawczy. Najbardziej podoba mi się "10 Murzynków", czyli jak większości tutaj i pierwsza książka Agathki, którą przeczytałam, czyli "Morderstwo w Boże Narodzenie".

Niestety jak czyta się tego dużo to książeczki przestają być już takie zabawne jak na początku. Później wiadomo już, że ten kto jest najmniej podejrzany okazuje się mordercąm a Herkules Poirot na podstawie najmniej prawdopodobnych przesłanek jest w stanie odtworzyć bardzo szczegółowy przebieg morderstwa... To ale cóż, taki urok książek...

A propos Herkulesa - byłam strasznie rozczarowana książką "12 prac Herkulesa". Spodziewałam się po Christie czegoś lepszego...
A mnie Agatha nadal potrafi zaskoczyć, mimo, że przeczytałem już mnóstwo jej książek. Ostatnio zaszokowało mnie zakończenie "Domu zbrodni" (inny tytuł to "Dom przestępców").
Świetna książka, polecam.
Świetna książka...ale jak sie przypadkiem zobaczyło ostatnie linijki...z rozwiązaniem, to magia minęła...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ginamrozek.keep.pl